Czy fragment Izajasza 65, 25 wyraźnie mówi o tym, że zwierzęta będą w niebie?

[targer123]

25 Wilk i baranek paść się będą razem;
lew też jak wół będzie jadał słomę;
a wąż będzie miał proch ziemi jako pokarm.
Zła czynić nie będą ani działać na zgubę
na całej świętej mej górze - mówi Pan*.

[Praktyk]

Niby tak, tylko, jako nieposiadające duszy nieśmiertelnej to nie będą te "egzemplarze" co tu na ziemi.
Będą stworzone tam na nowo. W taki sposób potencjalnie jak wskazuje cytat.

[Andej]

A może wcale nie dotyczy zwierząt, ale idylli?

[Pytający]

25 Wilk i baranek paść się będą razem;
lew też jak wół będzie jadał słomę;
a wąż będzie miał proch ziemi jako pokarm.
Zła czynić nie będą ani działać na zgubę
na całej świętej mej górze - mówi Pan*.

A na jakiej podstawie twierdzisz, ze podana zapowiedź dotyczy "n i e b a".
Już w wer.17 czytamyoto stworzę nowe niebiosa i z i e m i ę nową W wer.18 czytamywesele zapanuje na wieki, z tego co ja stworzę
Istnieje potrzeba przeczytania podanej tam zapowiedzi od początku do końca wer.17-25
Przy czym w wer.13-16 czytamy o możliwych przekleństwach i błogosławieństwach. I w wer. 16 czytamykto dozna błogosławieństwa na z i e m i
I idzie o "nowy porządek rzeczy, nową erę...nowy ład świata". "...to jakby powrót do czasów rajskich". I to sam stworzyciel "stworzy nowy ład wszechświata" patrz. przyp. B.P tom3 str.162

[Andej]

Czy nie wydaje się Wam, że dosłowne odczytywania-e słowa ziemia (nowa) jest umniejszaniem Boga? Jest ludzkim uwiązaniem do materii. A Bóg nie jest materialny. I to, co w nas wieczne, nie jest materialne.
Uwielbione ciała mogą, ale nie muszą być materialne.
A ta nowa ziemia, nowe ciała mogą być "ulepione" z czegoś, o czym wie tylko sam Bóg. I ci, którzy już są z Nim.
Jeśli wierzysz w to, że Bóg jest wszechmocny, to uwierz, że wszystko może. Nie musi być uwiązany go globu ziemskiego, ani do materii, którą stworzył.

[Pytający]

Czy nie wydaje się Wam, że dosłowne odczytywania-e słowa ziemia (nowa) jest umniejszaniem Boga? Jest ludzkim uwiązaniem do materii. A Bóg nie jest materialny. I to, co w nas wieczne, nie jest materialne.
Uwielbione ciała mogą, ale nie muszą być materialne.
A ta nowa ziemia, nowe ciała mogą być "ulepione" z czegoś, o czym wie tylko sam Bóg. I ci, którzy już są z Nim.
Jeśli wierzysz w to, że Bóg jest wszechmocny, to uwierz, że wszystko może. Nie musi być uwiązany go globu ziemskiego, ani do materii, którą stworzył.

Widzę, że przejawiasz stanowisko przedstawiające w niekorzystnym stopniu "ciało", gr. sarx = mięso, sprzeczne nawet z nauczaniem "polskiego papieża".
Poza tym niezależnie od nauczania "świadków" pewne jest, że nauka o przywróceniu pierwotnie stworzonego świata, jest nauką pierwszych chrześcijan. Potwierdza to wyraźnie kazanie jednego z apostołów,opisane w Dz.Ap.3:12-26 wer.21którego niebo musi przyjąć aż do czasu o d n o w i e n i a wszystkich rzeczy,o których powiedziano przez usta wszystkich świętych proroków
"Odnowienia" gr. aposkatastasis tzn. "przywrócenie do poprzedniego pierwotnego stanu, odnowa, naprawa".

[Marek_Piotrowski]

W podanym fragmencie, mówiących o "odnowieniu wszystkich rzeczy", nie ma myśli, jaką sugerujesz o "przywróceniu pierwotnie stworzonego świata".
To daleko idąca interpretacja pod z góry założoną tezę.

[Andej]

Widzę, że przejawiasz stanowisko przedstawiające w niekorzystnym stopniu ...

Przykro mi. Źle widzisz. To złudzenie. Nie przedstawiam w niekorzystnym świetle. To ino subiektywny odbiór moich słow. Nic więcej.

[Pytający]

W podanym fragmencie, mówiących o "odnowieniu wszystkich rzeczy", nie ma myśli, jaką sugerujesz o "przywróceniu pierwotnie stworzonego świata".
To daleko idąca interpretacja pod z góry założoną tezę.

Jeśli chcesz przytoczę ci wypowiedzi myślicieli z nurtu katolicyzmu, oraz ich wywody, że "przywrócenie pierwotnie stworzonego świata" jest zawarte w myśli "odnowieniu wszystkich rzeczy".
Jeśli nie jest, podaj argumenty, że nie jest, jak i co w sobie zawiera, myśl "odnowienia wszystkich rzeczy". Proste.

[Marek_Piotrowski]

Ty coś twierdzisz, Ty udowadniasz. Nie przerzucaj swoich obowiązków na mnie.

[Pytający]

Ty coś twierdzisz, Ty udowadniasz. Nie przerzucaj swoich obowiązków na mnie.

W przypadku p. wypowiedzi mamy wyraźny sprzeciw wobec mojej wypowiedzi. W przypadku
Izaj.65:17-25 wyjaśniłem swoje stanowisku. W tym przypadku podałem wyraźną zapowiedź, i znaczenie gr. słowa zapowiadającego tą zmianę. W zamian za to, że to n i e p r a w d a.
A ja na to, że wynika to z samego znaczenia gr. słowa tłum. na "odnowienie wszystkich rzeczy". I na nic argument, że to nieprawda, gdy wystarczy pozostać wiernym słowu tam użytym. Bez interpretacji.

[Marek_Piotrowski]

Wyjaśnienie dalece naciągane. Nie myl go z udowadnianiem czegokolwiek
Takie paplanie pod tezę.

[Pytający]

Wyjaśnienie dalece naciągane. Nie myl go z udowadnianiem czegokolwiek
Takie paplanie pod tezę.

W zamian od ciebie nie ma nic, poza na niczym nie popartym sprzeciwie.

[Marek_Piotrowski]

A co niby mam pisać na takie naciąganie, poza wyrażeniem niesmaku?

[Pobóg Welebor]

Oczywiście, że w przyszłym świecie będą zwierzęta, całe stworzenie będzie zbawione, i żadna dusza nie zginie. Człowiek też nie ma nieśmiertelnej z natury. Co prawda zgodna opinia teologów przez wieki ma rangę dogmatu, a ta opinia zaprzecza nieśmiertelności zwierząt, ale tylko dopóki się dogmatu nie sformułuje, a Franciszek idzie w dobrym kierunku. Trochę boję się tego pisać, ale nie tylko zwierzęta, drzewa też mają świadomość, jak można się przekonać z "Sekretnego życia drzew", i żadna świadomość zginąć nigdy nie może. To jest moje przekonanie, o ile wiem niesprzeczne, w sposób absolutny, z Nauką. Taki ze mnie zielony katolik, mam Franciszek z bierzmowania.
Z Panem Bogiem!