Skrupuły - spowiedź
-
- Przybysz
- Posty: 8
- Rejestracja: 18 paź 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 3 times
Skrupuły - spowiedź
Dzień dobry, proszę o radę.
dwa tygodnie temu byłam u spowiedzi generalnej, jednak zdarzyło mi się już zgrzeszyć wiec w dniu dzisiejszym postanowiłam iść jeszcze raz do spowiedzi aby móc przystępować do Komunii Świętej. Przez kilka dni przygotowywałam sobie rachunek sumienia, przy większości grzechów nie miałam pewności czy są ciężkie czy nie ale sobie je zapisałam i wyznałam. Podczas spisywania rachunku sumienia przypomniał mi się jeden grzech dot. Horoskopów bo zdarzyło mi się sprawdzić w wyszukiwarce po dacie urodzenia z ciekawości jaki ktoś ma znak zodiaku. Jednak w momencie gdy mi się przypomniał ten grzech przy rachunku sumienia to już nie pamietam dlaczego go nie zapisałam: albo uznałam, ze to nie jest grzech ciężki albo zwyczajnie zapomniałam. Później już sobie o nim nie przypomniałam i na spowiedzi go nie wyznałam bo o nim nie pamiętałam. Po spowiedzi czułam się oczyszczona i zadowolona, ze wyznałam wszystkie grzechy jednak teraz dopadła mnie taka myśl czy ja czasem nie zataiłam przy rachunku sumienia tego grzechu z wyszukiwaniem znaku zodiaku mimo, ze bardzo mi zależało na szczerej spowiedzi i świadomie nie chciałabym zataić żadnego grzechu. Choruje na nerwice natręctw i zauważyłam, ze ciężko mi ocenić co jest grzechem ciężkim a co nie. Ciagle mam poczucie, że coś nadal robię źle mimo, ze wydaje mi się, Ze bardzo poważnie podchodzę do sakramentu pokuty i odkąd się nawróciłam w życiu nie chciałabym zataić żadnego grzechu. Proszę o pomoc kogoś z boku, kto mógłby mi pomoc ocenić sytuację. Ja już mam mętlik w głowie, wydaje mi się, że zapomniałam o tym grzechu przy rachunku sumienia ale już nie mam pewności.
dwa tygodnie temu byłam u spowiedzi generalnej, jednak zdarzyło mi się już zgrzeszyć wiec w dniu dzisiejszym postanowiłam iść jeszcze raz do spowiedzi aby móc przystępować do Komunii Świętej. Przez kilka dni przygotowywałam sobie rachunek sumienia, przy większości grzechów nie miałam pewności czy są ciężkie czy nie ale sobie je zapisałam i wyznałam. Podczas spisywania rachunku sumienia przypomniał mi się jeden grzech dot. Horoskopów bo zdarzyło mi się sprawdzić w wyszukiwarce po dacie urodzenia z ciekawości jaki ktoś ma znak zodiaku. Jednak w momencie gdy mi się przypomniał ten grzech przy rachunku sumienia to już nie pamietam dlaczego go nie zapisałam: albo uznałam, ze to nie jest grzech ciężki albo zwyczajnie zapomniałam. Później już sobie o nim nie przypomniałam i na spowiedzi go nie wyznałam bo o nim nie pamiętałam. Po spowiedzi czułam się oczyszczona i zadowolona, ze wyznałam wszystkie grzechy jednak teraz dopadła mnie taka myśl czy ja czasem nie zataiłam przy rachunku sumienia tego grzechu z wyszukiwaniem znaku zodiaku mimo, ze bardzo mi zależało na szczerej spowiedzi i świadomie nie chciałabym zataić żadnego grzechu. Choruje na nerwice natręctw i zauważyłam, ze ciężko mi ocenić co jest grzechem ciężkim a co nie. Ciagle mam poczucie, że coś nadal robię źle mimo, ze wydaje mi się, Ze bardzo poważnie podchodzę do sakramentu pokuty i odkąd się nawróciłam w życiu nie chciałabym zataić żadnego grzechu. Proszę o pomoc kogoś z boku, kto mógłby mi pomoc ocenić sytuację. Ja już mam mętlik w głowie, wydaje mi się, że zapomniałam o tym grzechu przy rachunku sumienia ale już nie mam pewności.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Zapomnij. Bóg Cię kocha. Zamiast zadręczać się, zrób jakiś dobry uczynek. Pomóż komuś. Daj jałmużnę. I nie turbuj się. Bóg Cię kocha.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13906
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2037 times
- Been thanked: 2224 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Witaj w miłości
Nie przejmuj się.
To o czym piszesz jest niczym w ramionach Bożej Miłości.
No i przyzwyczaj się do tego, że do końca życia więcej rzeczy będziesz robić źle niż dobrze (a może to tylko ja tak będę).
Co nie oznacza, że mamy się poddawać, i że przegramy.
Nie przejmuj się.
To o czym piszesz jest niczym w ramionach Bożej Miłości.
No i przyzwyczaj się do tego, że do końca życia więcej rzeczy będziesz robić źle niż dobrze (a może to tylko ja tak będę).
Co nie oznacza, że mamy się poddawać, i że przegramy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Przybysz
- Posty: 8
- Rejestracja: 18 paź 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 3 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Dziękuje bardzo za Wasze odpowiedzi pocieszenia.
Zastanawia mnie tylko czy mogę przyjąć Komunie Św. bo to zły duch podpowiada mi te wątpliwości złej spowiedzi. Czy może powinnam iść jeszcze raz do spowiedzi i zapytać o tę kwestię.
Zastanawia mnie tylko czy mogę przyjąć Komunie Św. bo to zły duch podpowiada mi te wątpliwości złej spowiedzi. Czy może powinnam iść jeszcze raz do spowiedzi i zapytać o tę kwestię.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13906
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2037 times
- Been thanked: 2224 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Nie jestem duchownym, ale moim zdaniem możesz.
Decyzja jednak należy do Ciebie.
To kwestia pomiędzy Tobą, a Ojcem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Jeśli świadomie nie zataiłaś, to nie ma przeszkód.
Materia, też (wg mnie) nie jest ciężka. Jeśli zadręczasz się, to postanów, że przy kolejnej spowiedzi powiesz o tym.
(Zanim skorzystasz z jakiejkolwiek mojej rady, przeczytaj stopkę widoczna pod moimi postami.)
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3546
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 381 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Nadzieja pisze: ↑2022-10-18, 20:10 Dzień dobry, proszę o radę.
dwa tygodnie temu byłam u spowiedzi generalnej, jednak zdarzyło mi się już zgrzeszyć wiec w dniu dzisiejszym postanowiłam iść jeszcze raz do spowiedzi aby móc przystępować do Komunii Świętej. Przez kilka dni przygotowywałam sobie rachunek sumienia, przy większości grzechów nie miałam pewności czy są ciężkie czy nie ale sobie je zapisałam i wyznałam. Podczas spisywania rachunku sumienia przypomniał mi się jeden grzech dot. Horoskopów bo zdarzyło mi się sprawdzić w wyszukiwarce po dacie urodzenia z ciekawości jaki ktoś ma znak zodiaku. Jednak w momencie gdy mi się przypomniał ten grzech przy rachunku sumienia to już nie pamietam dlaczego go nie zapisałam: albo uznałam, ze to nie jest grzech ciężki albo zwyczajnie zapomniałam. Później już sobie o nim nie przypomniałam i na spowiedzi go nie wyznałam bo o nim nie pamiętałam. Po spowiedzi czułam się oczyszczona i zadowolona, ze wyznałam wszystkie grzechy jednak teraz dopadła mnie taka myśl czy ja czasem nie zataiłam przy rachunku sumienia tego grzechu z wyszukiwaniem znaku zodiaku mimo, ze bardzo mi zależało na szczerej spowiedzi i świadomie nie chciałabym zataić żadnego grzechu. Choruje na nerwice natręctw i zauważyłam, ze ciężko mi ocenić co jest grzechem ciężkim a co nie. Ciagle mam poczucie, że coś nadal robię źle mimo, ze wydaje mi się, Ze bardzo poważnie podchodzę do sakramentu pokuty i odkąd się nawróciłam w życiu nie chciałabym zataić żadnego grzechu. Proszę o pomoc kogoś z boku, kto mógłby mi pomoc ocenić sytuację. Ja już mam mętlik w głowie, wydaje mi się, że zapomniałam o tym grzechu przy rachunku sumienia ale już nie mam pewności.
zapomniałas ? to przy nastepnej okazji go powiedz.
nie chcesz obrazic Boga grzechami . To dobrze. Ale zapros Go do tego.Sama jesli bedziesz chciała ogarnac to polegniesz.Sam po sobie wiem ze tu moze sie czaic pokusa ze ja sam bo musze Bogu wynagrodzic , poprawic sie . Tu czesto ta kosmata prostytutka próbuje złapac na pychę.
drugie na czym demon mnie łapał to to zbytnie rozpedzenie sie ze juz jest dobrze. Niestety ale trzeba uwazac bo demon inteligentnie podsuwa pokusy. miedzy innymi skrupuły . Tu mamy tendencje do samousprawiedliwienia sie przed Bogiem , oczyszczenia sie swoimi działaniami , pokuta nadmierna pobożnoscia,tp bedna linia bo zaliczymy upadek ( by sie przekonać ze bez Niego to mozemy tylko upaść
rozumiem ze dosc czesto zdarzało ci sie przeciw 1 czy drugiemu przykazaniu. Moze warto byłoby jakąś wspolnote znalezc, Rekolekcje Ewangelizacyjnej Odnowy lub cos w tym stylu.
Co do oceny grzechów. Mów spowiednikowi , pytaj , mów ze jestes swiezaczek i nie potrafisz wszystkiego. Nie pogryzą. W ten sposób rozwalisz skrupuły.
Co do znaków zodiaku i horoskopów. Tez oprócz grzechów przeciw czystosc i tozsamosci siegałem , pamietam jak po modlitwie o uwolnienie jeszcze bydlak wrózebny próbował mnie kusić ( albo kusiło mnie stare pryzwyczajenie) robiłem takie zarty potem ze podchodziłem do gazetki udawałem ze chce otworzyc horoskop i przesuwałem potem dalej. To było tak smieszne i głupie ze po około 2 miesiacach samo sie skonczyło.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2551
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1070 times
- Been thanked: 950 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Witaj. Ja znów miałam taki problem że zaraz po spowiedzi miałam ciągle wrażenie że coś zataiłam i w głowie miałam wizje że po śmierci pójdę do piekła. Acha i do tego lęk przed piekłem. Ciągłe myśli że na pewno pójdę do piekła... to aż absurdalne.Zły to wszystko robił pewnie dlatego żebym nie przystapiła do Komunii Świętej. Żadna spowiedz nie wydawała mi się dobra, mimo że świadomie nie zataiłam żadnego grzechu.
No niestety, tak on działa.
Ale potem uświadomiłam sobie że jeszcze trochę i zwariuję. Bo można zwariować gdy się słucha tych wszystkich zarzutów złego.
albo natrętne myśli. Ale to już inna historia.
Wszystkiego dobrego!
No niestety, tak on działa.
Ale potem uświadomiłam sobie że jeszcze trochę i zwariuję. Bo można zwariować gdy się słucha tych wszystkich zarzutów złego.
albo natrętne myśli. Ale to już inna historia.
Wszystkiego dobrego!
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3546
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 381 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Demon . Ale warto pojechać na rekolekcje uzdrowienia wspomnień.Dayy pisze: ↑2022-10-19, 12:25 Witaj. Ja znów miałam taki problem że zaraz po spowiedzi miałam ciągle wrażenie że coś zataiłam i w głowie miałam wizje że po śmierci pójdę do piekła. Acha i do tego lęk przed piekłem. Ciągłe myśli że na pewno pójdę do piekła... to aż absurdalne.Zły to wszystko robił pewnie dlatego żebym nie przystapiła do Komunii Świętej. Żadna spowiedz nie wydawała mi się dobra, mimo że świadomie nie zataiłam żadnego grzechu.
No niestety, tak on działa.
Ale potem uświadomiłam sobie że jeszcze trochę i zwariuję. Bo można zwariować gdy się słucha tych wszystkich zarzutów złego.
albo natrętne myśli. Ale to już inna historia.
Wszystkiego dobrego!
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2551
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1070 times
- Been thanked: 950 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Już mi to minęło a nawet jeśli czasem wróci (bardzo rzadko) to już w te myśli nie wierzę. mówię sobie racjonalnie ze żadnego grzechu nie zataiłam świadomie i normalnie przystępuję do Komunii
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Skrupuły - spowiedź
Ja też miałem skrupulantyzm w bardzo hardkorowej wersji. Opisałem go tutaj i zapraszam cię do poczytania o nim: viewtopic.php?t=13116
To że z ciekawości coś tam sprawdziłaś grzechem ciężkim nie jest. Skrupulanci raczej nie popełniają ciężkich grzechów.
Nie martw się niczym cała spowiedź była Ok.
W tym linku dałem rady dla skrupulantów.
Nie przystępuj jednak do spowiedzi częściej niż 3-4 tygodnie , bo to dodatkowo cię męczy. Grzech domaga się spowiedzi wtedy gdy naprawdę dotyczy ciężkiej materii. Wiara nie może być utrapieniem. Wszystkie te oskarżenia i wyrzuty to dzieło diabła , który nie może cię do złego namówić , to cię oskarża , często o nic , a ty nie zdajesz sobie sprawy. Uspokuj się i niczym nie przejmuj Bóg jest przede wszystkim miłosierny , a nie chcący kogoś gdzieś złapać na czymś. Twoje skrupuły nie są od Boga.
To że z ciekawości coś tam sprawdziłaś grzechem ciężkim nie jest. Skrupulanci raczej nie popełniają ciężkich grzechów.
Nie martw się niczym cała spowiedź była Ok.
W tym linku dałem rady dla skrupulantów.
Nie przystępuj jednak do spowiedzi częściej niż 3-4 tygodnie , bo to dodatkowo cię męczy. Grzech domaga się spowiedzi wtedy gdy naprawdę dotyczy ciężkiej materii. Wiara nie może być utrapieniem. Wszystkie te oskarżenia i wyrzuty to dzieło diabła , który nie może cię do złego namówić , to cię oskarża , często o nic , a ty nie zdajesz sobie sprawy. Uspokuj się i niczym nie przejmuj Bóg jest przede wszystkim miłosierny , a nie chcący kogoś gdzieś złapać na czymś. Twoje skrupuły nie są od Boga.
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.