Albertus pisze: ↑2022-12-06, 13:03
Ojciec.Pablito pisze: ↑2022-12-06, 12:37
Co do 1 Piotra 3:19 to jest w ogóle taka ciekawa obserwacja, którą gdzieś przeczytałem:
Porównajmy ten werset z przypowieścią o Łazarzu i bogaczu:
"Nim poszedł ogłosić [zbawienie] nawet duchom zamkniętym w więzieniu"1P 3:19
werset z przypowieści o Łazarzu i bogaczu:
"A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas."Łk 16:26
Na marginesie jeszcze ciekawa uwaga:
"Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą."Łk 16:31
Ciekawe czy 1P 3:19 nawiązuje do tego samego obrazu co Łk16?
Bo werset Łk 16:26 wydaje się stać w sprzeczności z 1P 3:19
No właśnie wersety te są ze sobą w pełni zgodne.
Czy ta rzekoma niezgodność ma wynikać, twoim zdaniem, z tego że Abraham mówi o ogromnej przepaści przez którą nikt nie może przejść?
Tak było gdy Jezus mówił tą opowieść ale właśnie Jezus jako jedyny przez swoją Ofiarę był w stanie tą przepaść przekroczyć, dlatego Pismo nam mówi żę ma On klucze nie tylko od śmierci ale i od otchłani :
Ap1:17 Kiedym Go ujrzał,
do stóp Jego upadłem jak martwy,
a On położył na mnie prawą rękę, mówiąc:
«Przestań się lękać!
Jam jest Pierwszy i Ostatni 18 i żyjący.
Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków
i
mam klucze śmierci i Otchłani11.
Wydaje mi się, że werset tej przypowieści/opowieści:
"A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas."Łk 16:26
mówi o dwóch obszarach w Hadesie [hadē G86]
w jednym z nich przebywa bogacz a w drugim przebywa Łazarz
oba obaszary są oddzielone od siebie przepaścią [chasma G5490]
bogacz co ciekawe rozmawia nie z Łazarzem a z Abrahamem.
I rzeczywiście Jezus z Ap 1:18 mówi, że ma klucze Hadesu [hadou G86] i śmierci [thanatou G2288]
Ciekawie kończy się Apokalipsa i ten wątek Hadesu:
Potem ujrzałem wielki biały tron i na nim Zasiadającego, od którego oblicza uciekły ziemia i niebo, a miejsca dla nich nie znaleziono.
I ujrzałem umarłych – wielkich i małych – stojących przed tronem, a otwarto księgi. I inną księgę otwarto, która jest księgą życia. I osądzono zmarłych z tego, co w księgach zapisano, według ich czynów.
I morze wydało zmarłych, co w nim byli, i Śmierć, i Otchłań [hadēs G86] wydały zmarłych, co w nich byli, i każdy został osądzony według swoich czynów.
A Śmierć i Otchłań [hadēs G86] wrzucono do jeziora ognia. To jest śmierć druga – jezioro ognia.
Jeśli się ktoś nie znalazł zapisany w księdze życia, został wrzucony do jeziora ognia.Ap 20:11-15
Ciekawe, że tutaj sa trzy miejsca: morze, śmierć i hades, które zawierają w sobie zmarłych.
Ciekawe też, że nie ma tu mowy o jakimś przybywaniu z nieba dusz, które łączą się z ciałami w tej historii (Zmarli są "całymi" osobami).
W ogóle nie kojarzę z Biblii takich opisów.
Dodano po 1 minucie 44 sekundach:
Andej pisze: ↑2022-12-06, 13:20Z łazarzem ciekawa historia. Mianowicie wynika z tego, że choć jest nieprzekraczalna bariera między niebem a piekłem,
Na jakiej podstawie mówisz o niebie i piekle w historii o bogaczu i łazarzu? Z opisu tej opowieści wydaje mi się, że wynika, że obaj są w hadesie. Z tym, że w dwóch jego częściach.
Dodano po 2 minutach 47 sekundach:
Andej pisze: ↑2022-12-06, 13:20
Zastanawia mnie, w jamim celu podajesz wersety potwierdzające wiarę w ciągłość istnienia, czyli nieśmiertelność duszy, jednocześnie podając wątpliwości.
Bo dla mnie czytanie Biblii to nieustanne odkrywanie jej nowych obszarów. Ja nie piszę by przekonywać do raz na zawsze przyjetych poglądów. Zdecydowanie daję sobie przestrzeń do tego by się mylić, zmieniać zdanie, uczyć się nowych rzeczy.
Aczkolwiek w tej kwestii biblijnych opisów śmierci i krainy umarłych, to raczej wszystko wydaje sie spójne z moim dotychczasowym zrozumieniem.
Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
Andej pisze: ↑2022-12-06, 13:20
I tu słusznie wybrałeś fragment wyraźnie potwierdzający życie pozagrobowe.
Pytanie czy istotą przypowieści o bogaczu i Łazarzu jest pokazanie "życia"(?) pozagrobowego? Czy nie raczej życia grobowego?