Pomóżcie proszę, chodzi o masturbację
Pomóżcie proszę, chodzi o masturbację
Mam 13 lat i się masturbowałem oglądając przy tym filmy pornograficzne, a z racji że idą święta Bożego Narodzenia, chciałbym iść do spowiedzi, czy ksiądz może mnie z tego wyspowiadać i jak mam to przy spowiedzi ująć w słowach.
Ostatnio zmieniony 2022-11-01, 12:39 przez Adamoook, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- Początkujący
- Posty: 55
- Rejestracja: 4 cze 2020
- Lokalizacja: Południe
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 41 times
Re: Pomóżcie proszę, chodzi o masturbację
Bracie. Idź do spowiedzi i tak powiedz jak napisałeś, że masturbowałeś się oglądając pornografię. Zaufaj Bożemu Miłosierdziu. A do tego grzechu staraj się nie wracać. Powodzenia!
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13925
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2040 times
- Been thanked: 2226 times
Re: Pomóżcie proszę, chodzi o masturbację
Zgadza się. Po prostu powiedz. Spowiednika nie zgorszysz.
Swoją drogą, ja to czasem mam wrażenie (podkreślam wrażenie), że oni w ogóle nie słuchają, a jedynie przekazują dalej.
Swoją drogą, ja to czasem mam wrażenie (podkreślam wrażenie), że oni w ogóle nie słuchają, a jedynie przekazują dalej.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1450
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 567 times
- Been thanked: 814 times
Re: Pomóżcie proszę, chodzi o masturbację
Nie czekaj do Świąt, idź jak najszybciej, bo czyste serce daje Ci możliwość korzystania z umacniającej łaski naszego Pana! Człowiek nigdy nie jest mocny sam z siebie, a takie grzechy, jak masturbacja, to u młodzieży w Twoim wieku plaga. Jak wyznać? Zwyczajnie - "oglądałem filmy pornograficzne i stosowałem onanizm" (albo samogwałt lub masturbację - bo to jest to samo). Nie martw się, księdza na pewno tym nie zgorszysz, dla niego słuchanie takich grzechów to codzienność.
Jeśli nie potraktujesz tego grzechu jako akceptowalną normę, to z czasem hormony się ustabilizują i będzie Ci łatwiej temu zapobiegać. A warto, bo wystrzeganie się grzechu nieczystości to nie tylko zachowanie żywej relacji z Bogiem, ale także zdolność pełnego bycia z drugim człowiekiem. Później o wiele łatwiej Ci będzie nawiązać zdrową relację z dziewczyną, gdy oparta będzie na czystym uczuciu, a nie na paskudnych wyobrażeniach i zniewalających pożądaniach. Staraj się powstawać zaraz po każdym upadku!