Nie wynosić się

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Nie wynosić się

Post autor: sądzony » 2022-11-07, 19:16

Nenderen pisze: 2022-11-07, 17:14 Moim zdaniem wierzenie to przekonanie wynikające z religijnego nastawienia.
Poniekąd. Dla mnie, przynajmniej obecnie (za co dziękuję) jest ono (to przekonanie) tak silne, że "dostrzegam" Go prawie nieustanie i prawie wszędzie. Choć to już raczej nie moja zasługa.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Nie wynosić się

Post autor: Nenderen » 2022-11-07, 19:22

Nasz dobry Pan pomaga nam w pielęgnowaniu takiego spoglądania na świat rzeczy duchowych.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Nie wynosić się

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-11-07, 23:26

Nenderen pisze: 2022-11-07, 17:14 Moim zdaniem wierzenie to przekonanie wynikające z religijnego nastawienia.
Wydaje się, ze w wierze w Boga ważniejsze jest "wierzę w Boga" (w sensie: "wierzę w to co Bóg reprezentuje", "wierzę, że jest tym, za kogo sie przedstawia, tj. wie lepiej co dla mnie dobre i kocha mnie chcąc, by to dobre mi się przydarzyło" albo po prostu "wierzę Bogu") niż "wierzę w Boga" w sensie "wierzę, ze Bóg istnieje".

Jest jeszcze trzecia kwestia: sądzę, że nie jesteśmy do końca w stanie "zmysłowo" wierzyć ("mieć przekonania") nawet co do istnienia Boga. Po prostu trudno mieć "poczucie rzeczywistości" że "to jest naprawdę" w sprawach, które są poza naszym codziennym doświadczeniem/obserwacją.
Wierzę w Boga całkiem "racjonalnie" (i mam nadzieję, ze trochę "duchowo") ale uczuciowo/zmysłowo... właściwie nie.

Dotyczy to także niektórych, pozostających poza naszym doświadczeniem rzeczy "świeckich" - takich, których jesteśmy pewni dzięki naszej nauce.
Dwa przykłady:
  • Stół przy którym siedzę składa się (w uproszczeniu) z protonów i neutronów oraz elektronów. A prawdę mówiąc w większej mierze z pustki (atomy są od siebie - z zachowaniem skali, w stosunku do swoich rozmiarów - mniej więcej tak daleko jak gwiazdy w kosmosie). Wiem o tym, bo mówi mi o tym nauka, która posługuje się "sztucznymi zmysłami" - ale wcale nie jestem sobie w stanie tego uświadomić - uczuciowo/zmysłowo w to "nie wierzę"
  • Inny przykład - patrzę w niebo. Nauka mówi mi że to są gwiazdy, planety itd - niektóre ogromne i oddalone na niewyobrażalne odległości. W dodatku Wszechświat nie ma granic, ale jest skończony (dziwne, nie?). To wszystko wiem. Ale z całą pewnością tego nie czuję jako rzeczywistości realnej, mój - nie działający na co dzień w tej skali mózg w to "nie wierzy".

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Nie wynosić się

Post autor: Nenderen » 2022-11-07, 23:45

Dziękuję za wyjaśnienia, przemyślę to
Ostatnio zmieniony 2022-11-07, 23:46 przez Nenderen, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”