Ostatnio przypomniała mi się dość wstydliwa sytuacja z dzieciństwa. Wtedy nie miałem takiej świadomości odnośnie podziału grzechów na lekkie i ciężkie (i ogólnie moralności i grzeszności) jak teraz.
Nie wiem czy mówić to na spowiedzi. Myślę, że nie, ponieważ wtedy nie miałem nawet myśli czy grzeszę czy nie, a więc nie popełniłem grzechu ciężkiego. A na spowiedzi jak wiadomo jest obowiązek wyznawania grzechów ciężkich. Co myślicie?
Czy to należy mówić na spowiedzi?
-
czlowiek123
- Początkujący
- Posty: 62
- Rejestracja: 30 sty 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 4 times
-
Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Czy to należy mówić na spowiedzi?
Myślimy, że niezależnie od tego, czy zostanie to uznane za grzech czy nie, najlepiej jest wyznać to spowiednikowi i uspokoić własne sumienie. Nie ma sansu się zadręczać, skoro można się pozbyć problemu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19083
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2627 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Czy to należy mówić na spowiedzi?
To zależy. Jeśli to jednorazowa sprawa to zgoda. Jeśli to skrupulantyzm, nie.