Ostatnio często chodzę do spowiedzi a potem upadam wciąż w te same grzechy.
Do jakiego momentu jest to walka (czy szatan w końcu się zmęczy?) a do jakiego staje się kpiną z sakramentu spowiedzi?
Częsta spowiedź
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1923
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 188 times
- Been thanked: 268 times
Częsta spowiedź
Ostatnio zmieniony 2022-11-05, 21:23 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Częśta spowiedź
Może jestem dziwny, może to nie chrześcijańskie, ale ja jakoś nie traktuję tego do końca jako "walki", a nawet jeśli to nie "projektuję" szatana na coś zewnętrznego.
On jest poniekąd "częścią mnie".
Staram się po prostu "poznać" i uciszyć "swoje złe", które w dużej mierze identyfikuje z własnym "ego".
Fakt, że uwielbiam (-ałem) uciekać od rzeczywistości pijąc alkohol nie oznacza, że muszę to robić.
Fakt, że uwielbiam kobiece ciało nie oznacza, że muszę się masturbować.
"Oswojenie" się z prawdą o swym "starym człowieku" pozwala poniekąd "go" uspokoić i zrobić "miejsce" na łaskę.
Tak to widzę.
Ale nie ma co się oszukiwać.
Grzechu się nie pozbędziemy.
Umieramy, a co za tym idzie jesteśmy "chorzy" i siłą rzeczy konieczne są wizyty u Lekarza.
Zły to zły. Nie skupiaj się na nim, a na Chrystusie.
On jest poniekąd "częścią mnie".
Staram się po prostu "poznać" i uciszyć "swoje złe", które w dużej mierze identyfikuje z własnym "ego".
Fakt, że uwielbiam (-ałem) uciekać od rzeczywistości pijąc alkohol nie oznacza, że muszę to robić.
Fakt, że uwielbiam kobiece ciało nie oznacza, że muszę się masturbować.
"Oswojenie" się z prawdą o swym "starym człowieku" pozwala poniekąd "go" uspokoić i zrobić "miejsce" na łaskę.
Tak to widzę.
Ale nie ma co się oszukiwać.
Grzechu się nie pozbędziemy.
Umieramy, a co za tym idzie jesteśmy "chorzy" i siłą rzeczy konieczne są wizyty u Lekarza.
Zły to zły. Nie skupiaj się na nim, a na Chrystusie.
Ostatnio zmieniony 2022-11-05, 21:30 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4450
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Częsta spowiedź
Kiedyś przeczytałam, w podobnym kontekście, coś takiego, że źle by było, gdybyśmy wciąż wpadali w inne grzechy, bo to tak, jakby załapywać wciąż nowe choroby (nie mam pojęcia gdzie to czytałam, więc nie podam źródła). Ale to zdanie brzmi dość logicznie.
Jeśli przystępujesz szczerze do sakramentu spowiedzi, to wtedy jest to zwycięstwo Jezusa w Tobie, więc nigdy nie jest to bezcelowe, bo On jest Celem.
Ostatnio zmieniony 2022-11-05, 21:29 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
-
- Gawędziarz
- Posty: 408
- Rejestracja: 4 sty 2021
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 38 times
- Been thanked: 65 times
Re: Częsta spowiedź
Częsta spowiedź może być niestety zagrożeniem , gdy robisz to przesadnie np. przez skrupulantyzm lub jakkolwiek chorobliwie. Jeśli zdrowo podchodzisz do spowiedzi , to wszystko jest ok.
Staraj się nie popełniać tych grzechów , módl się o ich zwyciężenie , pamiętaj , że jeśli to nie są ciężkie grzechy , to nie musisz się z nich za każdym razem spowiadać , tylko np. raz w miesiącu. Kto z nas nie ma słabości?
W moich wypowiedziach mogę się mylić , jestem przecież tylko człowiekiem , ale zawsze chce pomóc.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2390
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 321 times
Re: Częsta spowiedź
Spowiedź, która przynosi owoce jest dziś w kryzysie. Kościół mało o tym mówi. 5 warunkach dobrej spowiedzi, to jest klucz. W moim wypadku to zadziałało i przynosi owoce, które przerosły moje oczekiwania. Po spowiedzi z całego życia odeszły grzechy z którymi nie mogłem poradzić sobie przez 28 lat. Zadziałała Łaska Boża. Przemiana trwa niecałe 2 lata. Każdego dnia rozmawiam z Bogiem, modlę się, spowiadam się co miesiąc lub częściej, każda Msza Święta jest dopełnieniem Komunią Święta, codziennie odmawiam Koronkę do Miłosierdzia Bożego, pragnę być dobrym człowiekiem, odrzucam wszelkie zło w życiu, pragnę jedności w małżeństwie i w mojej rodzinie. Ale powiem Wam, że walka jest ogromna, bez Boga już dawno bym poległ. Nie piszę tego, aby Was wystraszyć. Ja pierwszy raz w życiu przebilem mur by dostać się do Boga, mam takie pragnienie. Bałem się Tego muru i bałem się co zobaczę co jest za nim. Gdy już jestem jako nowy człowiek za tym murem nie boję się nawet śmierci, bo jestem na nią gotowy. Wyobraźcie sobie taką walkę Ja i Bóg i reszta mojej rodziny i wielu ludzi, którzy żyją pomijając prawdy Kościoła. Wybieranie jednych a odrzucenie drugich, każdego dnia czuję cierpienie Chrystusa widząc błędne czyny i słysząc błędne słowa nasze. Jak bardzo zbłądził Lud Boży. Jestem bardzo szczęśliwy, pomimo krzyża jaki dostaję, że jestem w Bogu, a trafiam do Niego przez Jezusa i Maryję w Duchu Świętym za wstawiennictwem Wszystkich Świętych. Widzę, słyszę i dlatego pragnę trwać w Nim do końca moich dni. Zabiegam o zbawienie moje, ale także o zbawienie drugiego człowieka. Boże daj mi wytrwać do końca, choć sił mi niejednokrotnie brakuje.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19093
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Częsta spowiedź
Jesli jest grzech ciężki, to należy przystąpić do Sakramentu Pokuty. Tu trudno dyskutować.
Natomiast jeśli jest sprawa skrupulantyzmu, to już trochę co innego.
W obu wypadkach wskazane jest znalezienie mądrego, stałego, prowadzącego spowiednika i zadanie mu Twoich pytań.
Natomiast jeśli jest sprawa skrupulantyzmu, to już trochę co innego.
W obu wypadkach wskazane jest znalezienie mądrego, stałego, prowadzącego spowiednika i zadanie mu Twoich pytań.