Aloha

Jesteś nowy/a na forum? Tutaj możesz się z nami przywitać i siebie nam przedstawić.
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Aloha

Post autor: Andej » 2022-11-08, 21:41

Oświecona pisze: 2022-11-08, 21:32 kim jestem? dokąd zmierzam? jaka jest misja mojej duszy? co czeka Ziemię?
Tak, to ważne pytania. Zwłaszcza pierwsze może pomieszać w głowie. Bo człowiek nie rozpoznający swojej tożsamości, raczej, nie może znaleźć celu. Wydaje mi się, że trzeba stanąć mocno na ziemi, aby móc zacząć iść.
To, dokąd człowiek zmierza, jest wynikiem dokonywanych przez niego wyborów, decyzji. Zwykle człowiek zmierza do celu, jaki sobie wyznaczył. Jeśli rozpoznaje wolę Boga, zmierza do nieba. A gdy nie to kręci się w kółko. Bez kierunku. Ale nagorzej mają ci, którzy świadomie odrzucają to, co Bóg dla nich przeznaczył. Oni niestety zmierzając do miejsca, w którym Boga nie ma.
Misja duszy? Uważam, że to człowiek, jako całość ma misję. Sama dusza nie.
Natomiast to, co czeka Ziemię, zupełnie mnie nie interesuje. Sądzę, że powolne oziębianie. Stały wzrost entropii. Wyrównanie stanów energetycznych. Ale to samo czeka wszelkie inne planety. Ale, z tego co słyszałem, jeszcze kilka lat upłynie, zanim dojdzie do tego. Sądzę też, że proces ten będzie asymptotycznie spowalniać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Aloha

Post autor: Dezerter » 2022-11-08, 22:09

:) uśmiechnąłem się ( nie śmiałem!) jak ciebie poczytałem - przypominasz mi mnie samego jak byłem nastolatkiem, a nawet później.
Dobrze, że chcesz przedyskutować z nami swoje odkrycia i przemyślenia
Zakładaj konkretne wątki i omówimy tematy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Oświecona

Re: Aloha

Post autor: Oświecona » 2022-11-08, 23:03

PAN JEZUS JEST BOGIEM
NIE MA REINKARNACJI
WSZYSTKO ZMYŚLIŁAM
ŻEGNAM
Ostatnio zmieniony 2022-11-09, 19:27 przez Morkej, łącznie zmieniany 6 razy.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6014
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Aloha

Post autor: Albertus » 2022-11-09, 08:00

Ale to jakiś eksperyment był czy tylko żart?

Nie musisz się od razu żegnać z forum.
Ostatnio zmieniony 2022-11-09, 10:41 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2205 times

Re: Aloha

Post autor: sądzony » 2022-11-09, 08:07

Oświecona pisze: 2022-11-08, 21:32 Ty piszesz o czymś trochę innym, bardziej empirycznym.
Jesteś pierwszą osobą jaką znam, która twierdzi, że (sugeruje), że piszę (mówię, interesuje mnie) o czymś empirycznym :)
To ciekawe.
Interesuje mnie psychologia głębi, duchowość, mistyka, relacja z Bogiem ...
Oświecona pisze: 2022-11-08, 21:32 Mnie interesuje poszukiwanie odpowiedzi na pytania: kim jestem? dokąd zmierzam? jaka jest misja mojej duszy? co czeka Ziemię?
... a co za tym idzie dotyka to w zasadzie tych samych pytać co Ciebie. Mianowicie: kim jestem?, dokąd zmierzam?, jaka jest misja mojej duszy? No może "co czeka Ziemię?" mniej, bo pośrednio, ale również.
Oświecona pisze: 2022-11-08, 21:32 Widzę siebie jako część całości, ….
Super. Ja również.
Oświecona pisze: 2022-11-08, 21:32 … dlatego nie mam potrzeby rozkładania mojej psychiki na czynniki pierwsze, żeby szukać ukrytych cieni, pierwotnych instynktów itp.
W jaki sposób chcesz więc dowiedzieć się kim jesteś nie znając choćby swych cieni?
Co jest tym co ze mną teraz rozmawia. Z mojego punktu widzenia jest to w „przerażającej” części ego. A Twoim?
Oświecona pisze: 2022-11-08, 21:32 Choć może jest to ciekawe :-)
Wydaje mi się na drodze rozwoju duchowego, samoświadomości niezbędne jest zwrócenie się, ku własnej głębi.
Nie sądzisz?

Generalnie nadal nie odpowiedziałaś na moje zasadnicze pytania:
sądzony pisze: 2022-11-08, 20:10 @Oświecona chodzi mi o to w czym konkretnie przejawia się rozwój świadomości, np. na Twoim przykładzie?
Rozumiem, że skoro to Cię zajmuje, interesuje do tego stopnia, że Twój nick to „oświecona”, to coś się zmieniło. Gdy patrzysz na siebie z roku 2021, 2020, 2019r. Oświecenie, rozwój świadomości, uduchowienie to proces permanentnej zmiany. To nie jedynie posiadanie informacji, (że świat się zmienia, ludzie są coraz bardziej nerwowi, „przebywają” ze sobą używając urządzeń elektronicznych, tradycja traci na wartości), to nie tylko „wiara” (w reinkarnacje, ufo, jungowskie czy kwantowskie teorie). To chyba również coś czego w jakichś sposób doświadczach, coś co w jakichś sposób czynisz.

Jednym słowem samoświadomość czy rozwój duchowy pozostający jedynie w Twojej głowie nie jest chyba żadnym oświeceniem. Tak mi się wydaje. Co myślisz?
sądzony pisze: 2022-11-08, 20:10 Skoro rozwijasz swoją świadomość, założyłem, że pewnie interesuje Cię psychologia i pytam po prostu czy posiadasz jakiegoś, powiedzmy "badacza" w tej dziedzinie (powiedzmy) nauki, który szczególnie przypadł Ci do gustu próbując tłumaczyć kim jest człowiek od strony psychicznej?
Skoro nie oświeca Cię psychologia, cóż więc to za religia, ruch, system wartości?
Skąd czerpiesz, bo chyba nie ze swej psychiki, której „poznawanie” Cię nie interesuje.


Jakkolwiek to wybrzmiało.
W duchu i miłości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Oświecona

Re: Aloha

Post autor: Oświecona » 2022-11-09, 09:58

Albertus pisze: 2022-11-09, 08:00 Ale to jakiś eksperyment był czy tylko żart?
Nie wiem.

@sądzony
Moje odpowiedzi na Twoje pytania nie byłyby dla Ciebie interesujące, bo mamy inne spojrzenie. Ty uważasz pewnie cienie za coś podrzędnego, a moim zdaniem to, co uważa się za cień, może być centrum ego i właściwie jest uznawane za cień przez uwarunkowania społeczne. Uważam, że celem rozwijania świadomości jest uwalnianie potencjału cienia.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Aloha

Post autor: Andej » 2022-11-09, 10:04

Cień jest tylko ulotnym wspomnieniem istnienia istniejącym tylko w silnym świetle sensu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Oświecona

Re: Aloha

Post autor: Oświecona » 2022-11-09, 10:07

Andej pisze: 2022-11-09, 10:04 Cień jest tylko ulotnym wspomnieniem istnienia istniejącym tylko w silnym świetle sensu.
@sądzony i ja piszemy o koncepcji cienia wg Junga.
A to, co napisałeś, bez urazy, nie ma sensu. Żadne tam „ulotne wspomnienia istnienia”. Chociaż możliwe, że nie zrozumiałam sarkazmu.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2205 times

Re: Aloha

Post autor: sądzony » 2022-11-09, 10:16

Oświecona pisze: 2022-11-09, 09:58 Moje odpowiedzi na Twoje pytania nie byłyby dla Ciebie interesujące, bo mamy inne spojrzenie.
Nie napisałem, że nie były interesujące. Wręcz przeciwnie.
Były jednak wymijające.
Czy sama tego nie czujesz?
Oświecona pisze: 2022-11-09, 09:58 Ty uważasz pewnie cienie za coś podrzędnego, ...
"Podrzędnego" w sensie nieuświadomionego jak najbardziej, "podrzędnego" w sensie nieistotnego - żadną miarą.
Oświecona pisze: 2022-11-09, 09:58 ... a moim zdaniem to, co uważa się za cień, może być centrum ego
Co więc uważasz za cień? W jaki sposób cień może być centrum ego? Czy jest ego (twoim zdaniem)?
Oświecona pisze: 2022-11-09, 09:58 ... i właściwie jest uznawane za cień przez uwarunkowania społeczne.
"Cień" to po prostu nazwa. Bo jest "zakryte, ciemne, głębokie, trudnodostępne, nieznane, wzbudzające lęk ..."
I tak, często uznawane jest za złe poprzez uwarunkowania choć nie wiem czy to źle.
Gdyby tak nie było, nie byłoby "cienia", a bez niego mogłoby nie być z niego wychodzenia czy tam (można by rzec) "oświecenia".
Oświecona pisze: 2022-11-09, 09:58 Uważam, że celem rozwijania świadomości jest uwalnianie potencjału cienia.
:-?

Coś w tym jest, ale nie do końca użyłbym stwierdzenia "uwalnianie".
Czy w psychozie, "opętaniu", "zawładnięciu", zaburzeniu nie mamy do czynienia z uwolnieniem cienia.

Dodano po 3 minutach 32 sekundach:
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:07 @sądzony i ja piszemy o koncepcji cienia wg Junga.
A to, co napisałeś, bez urazy, nie ma sensu. Żadne tam „ulotne wspomnienia istnienia”. Chociaż możliwe, że nie zrozumiałam sarkazmu.
Nie napisałaś, że chodzi o Junga. Niech więc będzie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19105
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4639 times
Kontakt:

Re: Aloha

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-11-09, 10:28

Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:07
Andej pisze: 2022-11-09, 10:04 Cień jest tylko ulotnym wspomnieniem istnienia istniejącym tylko w silnym świetle sensu.
@sądzony i ja piszemy o koncepcji cienia wg Junga.
A @Andej wg Platona.

Oświecona

Re: Aloha

Post autor: Oświecona » 2022-11-09, 10:38

sądzony pisze: 2022-11-09, 10:16 Nie napisałem, że nie były interesujące. Wręcz przeciwnie.
Były jednak wymijające.
Czy sama tego nie czujesz?
To prawda, ale nie mam przecież obowiązku odpowiadać na wszystkie pytania.

Ale dobrze. Skoro chce Ci się to czytać...
sądzony pisze: 2022-11-09, 08:07 W jaki sposób chcesz więc dowiedzieć się kim jesteś nie znając choćby swych cieni?
Co jest tym co ze mną teraz rozmawia. Z mojego punktu widzenia jest to w „przerażającej” części ego. A Twoim?
Interesuje mnie potencjał, moc i siła. One pokazują mi, kim jestem.
Ego – cień, nieukształtowana papka z wbudowanym potencjałem mocy.
sądzony pisze: 2022-11-09, 08:07 Wydaje mi się na drodze rozwoju duchowego, samoświadomości niezbędne jest zwrócenie się, ku własnej głębi.
Nie sądzisz?
Jest niezbędne o tyle, o ile jest pożyteczne, przyjemne i daje wzrost mocy.
sądzony pisze: 2022-11-09, 08:07 Rozumiem, że skoro to Cię zajmuje, interesuje do tego stopnia, że Twój nick to „oświecona”, to coś się zmieniło. Gdy patrzysz na siebie z roku 2021, 2020, 2019r. Oświecenie, rozwój świadomości, uduchowienie to proces permanentnej zmiany. To nie jedynie posiadanie informacji, (że świat się zmienia, ludzie są coraz bardziej nerwowi, „przebywają” ze sobą używając urządzeń elektronicznych, tradycja traci na wartości), to nie tylko „wiara” (w reinkarnacje, ufo, jungowskie czy kwantowskie teorie). To chyba również coś czego w jakichś sposób doświadczach, coś co w jakichś sposób czynisz.

Jednym słowem samoświadomość czy rozwój duchowy pozostający jedynie w Twojej głowie nie jest chyba żadnym oświeceniem. Tak mi się wydaje. Co myślisz?
Tak, jeżeli się czyta o czymś, to wtedy można to porównać z tym, co jest w głowie. A głowa, umysł, świadomość, ego, ma moc twórczą i tak naprawdę wiele więcej nie trzeba ponad te ewentualne informacje z zewnątrz. Doświadczenie pokazuje mi, że najwięcej dzieje się właśnie w głowie, od tego wszystko się zaczyna.
sądzony pisze: 2022-11-09, 08:07 Skąd czerpiesz, bo chyba nie ze swej psychiki, której „poznawanie” Cię nie interesuje.
Nie muszę czerpać. To jest we mnie i ze mną. Jest jak natchnienie.
sądzony pisze: 2022-11-09, 10:16 Co więc uważasz za cień? W jaki sposób cień może być centrum ego? Czy jest ego (twoim zdaniem)?
Cień to coś, co otoczenie tłumi w procesie wychowania i człowiek to musi uwolnić, wtedy jest w pełni sobą.
sądzony pisze: 2022-11-09, 10:16 Czy w psychozie, "opętaniu", "zawładnięciu", zaburzeniu nie mamy do czynienia z uwolnieniem cienia.
Psychoza to „przedszkole”. Tzn. chodzi mi o to, że jest ona zbyt powierzchowna. Może ujawniać cień, ale to za mało, poza tym jest nieracjonalna. Więcej cienia widać w zaburzeniach lękowych, ale celem jest to, by cień stał się integralną strukturą osobowości, aby stał się racjonalny i nie wzbudzał przekonania, że „ta osoba jest chora”. Ta osoba po prostu ma taka być. To są ludzie, którym nie można zarzucić, że „postradali zmysły”, a mimo to inni czują przed nimi respekt.

Łamię sobie głowę nad Twoimi pytaniami, nie nadawaj im tak introspektywnego kierunku ;-)
Marek_Piotrowski pisze: 2022-11-09, 10:28
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:07
Andej pisze: 2022-11-09, 10:04 Cień jest tylko ulotnym wspomnieniem istnienia istniejącym tylko w silnym świetle sensu.
@sądzony i ja piszemy o koncepcji cienia wg Junga.
A @Andej wg Platona.
A przyszedł mi do głowy Platon, ale tak się pogubiłam w konstrukcji zdania Andeja, że odrzuciłam tę możliwość ;-)

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2205 times

Re: Aloha

Post autor: sądzony » 2022-11-09, 11:02

Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Łamię sobie głowę nad Twoimi pytaniami, nie nadawaj im tak introspektywnego kierunku ;-)
To wynika (pewnie) z mojego lęku :)
Postaram się być mniej "nachalny".
Fakt nie musisz odpowiadać na pytania. Miło się rozmawia.

Dlaczego tu jesteś?

Pozdrawiam
W duchu i miłości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Oświecona

Re: Aloha

Post autor: Oświecona » 2022-11-09, 11:15

sądzony pisze: 2022-11-09, 11:02 Dlaczego tu jesteś?
Bo wszędzie szukam mocy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13805
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2023 times
Been thanked: 2205 times

Re: Aloha

Post autor: sądzony » 2022-11-09, 11:20

Jeśli Cię denerwuję to olej moje posty.
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Interesuje mnie potencjał, moc i siła.
Po co ci to? Jesteś słaba?
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 One pokazują mi, kim jestem.
Nie rozumiem.
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Ego – cień, nieukształtowana papka z wbudowanym potencjałem mocy.
Do czego wykorzystujesz moc?
sądzony pisze: 2022-11-09, 08:07 Wydaje mi się na drodze rozwoju duchowego, samoświadomości niezbędne jest zwrócenie się, ku własnej głębi.
Nie sądzisz?
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Jest niezbędne o tyle, o ile jest pożyteczne, przyjemne i daje wzrost mocy.
Więc może nie „o ile”, a „kiedy”?
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Tak, jeżeli się czyta o czymś, to wtedy można to porównać z tym, co jest w głowie. A głowa, umysł, świadomość, ego, ma moc twórczą i tak naprawdę wiele więcej nie trzeba ponad te ewentualne informacje z zewnątrz. Doświadczenie pokazuje mi, że najwięcej dzieje się właśnie w głowie, od tego wszystko się zaczyna.
Tak wiele dzieje się w głowie, w nas, w naszej „głębi”. Człowiek jest twórczy. Ale czy nie trzeba konfrontować tego co wypluje nasze nieświadome i nada mu formę „myśli, konceptu, idei”?
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Nie muszę czerpać. To jest we mnie i ze mną. Jest jak natchnienie.
Poniekąd też w to wierze. Nazywam To Bogiem, a Ty?
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Cień to coś, co otoczenie tłumi w procesie wychowania i człowiek to musi uwolnić, wtedy jest w pełni sobą.
Wydaje mi się, że sami również. Nie tyle go tłumimy, co mamy go w nosie.
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Psychoza to „przedszkole”. Tzn. chodzi mi o to, że jest ona zbyt powierzchowna. Może ujawniać cień, ale to za mało, poza tym jest nieracjonalna.
O, to ciekawe. Doświadczyłem tego „przedszkola”. Od wewnątrz wcale nie jest nieracjonalna. Wręcz przeciwnie. I uwierz, żadną miarą nie jest powierzchowna.
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Więcej cienia widać w zaburzeniach lękowych, ale celem jest to, by cień stał się integralną strukturą osobowości, aby stał się racjonalny i nie wzbudzał przekonania, że „ta osoba jest chora”.
Tu się zgodzę.
Oświecona pisze: 2022-11-09, 10:38 Ta osoba po prostu ma taka być. To są ludzie, którym nie można zarzucić, że „postradali zmysły”, a mimo to inni czują przed nimi respekt.
To trochę Laingowsko-Kępińsko-Dąbrowskie. Nie mam twardego zdania.

Pozdrawiam

Dodano po 26 minutach 25 sekundach:
Oświecona pisze: 2022-11-09, 11:15
sądzony pisze: 2022-11-09, 11:02 Dlaczego tu jesteś?
Bo wszędzie szukam mocy.
I znalazłaś?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1923
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Aloha

Post autor: Andy72 » 2022-11-09, 11:50

Stlumiony w procesie wychowania Hitler zajal sie malowaniem, co mu nawet dobrze wychodzilo. Potem uwolnil swoj cien, poczul moc a inni przed nim respekt.
Czy o to chodzi?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

ODPOWIEDZ