Krzyż a godność człowieka

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
Oświecona

Krzyż a godność człowieka

Post autor: Oświecona » 2022-11-09, 12:53

Nieść własny krzyż.
Nie dokładać innym krzyża.
Nadstawiać drugi policzek.
Dać sobie zabrać płaszcz.

Przecież to wszystko jest zaprzeczeniem człowieczeństwa! Odebraniem godności, władzy i mocy człowiekowi!

Człowiek w takim rozumieniu został powołany do istnienia po to, aby się unicestwić.
Czy tak?

Mamy być wielcy, wspaniali, mamy rozwijać swój potencjał, a nie się kurczyć.

Nie czujecie się skurczeni?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: sądzony » 2022-11-09, 13:34

A odbierasz wrażenie, że jestem człowiekiem ograniczonym?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-11-09, 14:06

Oświecona pisze: 2022-11-09, 12:53 Nieść własny krzyż.
Nie dokładać innym krzyża.
Nadstawiać drugi policzek.
Dać sobie zabrać płaszcz.

Przecież to wszystko jest zaprzeczeniem człowieczeństwa! Odebraniem godności, władzy i mocy człowiekowi!
Zatem istotą człowieczeństwa i jego godności, jest
Zrzucać swój krzyż na innych
Dorzucać innym cierpień
Stosować zasadę "wet z wet"
?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: sądzony » 2022-11-09, 14:11

Oświecona pisze: 2022-11-09, 12:53 Człowiek w takim rozumieniu został powołany do istnienia po to, aby się unicestwić.
Czy tak?
Poniekąd.
Na pewnym poziomie rozumowania, świadomości, oświecenia ( :) ) można tak to "pojmować".
Jest to jednak "unicestwienie" w pozytywnym znaczeniu tego słowa.

"Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa.”
„Teraz zaś już nie ja żyję, lecz żyje we mnie Chrystus.”
„Dlatego to nie poddajemy się zwątpieniu, chociaż bowiem niszczeje nasz człowiek zewnętrzny, to jednak ten, który jest wewnątrz, odnawia się z dnia na dzień.”
"Kto bowiem umarł, stał się wolny od grzechu.”
"Umarliście bowiem i wasze życie jest ukryte z Chrystusem w Bogu.”


Zostaliśmy powołani do zbawienia. Wydaje mi się jednak, że Coś się musi zadziać.
Oświecona pisze: 2022-11-09, 12:53 Mamy być wielcy, wspaniali, mamy rozwijać swój potencjał, a nie się kurczyć.
Wielkość nie polega na tym ile siebie masz, a poniekąd na tym, ile jesteś w stanie się siebie dla innych "pozbawić".
Oświecona pisze: 2022-11-09, 12:53 Nie czujecie się skurczeni?
Im "mniejsze" ego tym więcej w duszy miejsca dla Chrystusa, a co za tym idzie innych.
Ostatnio zmieniony 2022-11-09, 14:12 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: Albertus » 2022-11-09, 16:00

Oświecona pisze: 2022-11-09, 12:53 Nieść własny krzyż.
Nie dokładać innym krzyża.
Nadstawiać drugi policzek.
Dać sobie zabrać płaszcz.

Przecież to wszystko jest zaprzeczeniem człowieczeństwa! Odebraniem godności, władzy i mocy człowiekowi!

Człowiek w takim rozumieniu został powołany do istnienia po to, aby się unicestwić.
Czy tak?

Mamy być wielcy, wspaniali, mamy rozwijać swój potencjał, a nie się kurczyć.

Nie czujecie się skurczeni?
Ja czuję się "skurczony" za każdym razem jak uciekam przed krzyżem.

Krzyża i tak się nie uniknie ale w Chrystusie można sprawić że krzyż stanie się zwycięski i chwalebny.

Albo weźmy przykład.

Św Maksymilian Kolbe został zabity w Oświęcimiu przez Niemców sam zgłaszając się do egzekucji w zamian za innego więźnia.

Jakby siedział cicho to pewnie by jeszcze trochę pożył albo nawet przeżył Oświęcim ale on wybrał krzyż chwalebny i zwycięski.

Nie wydaje mi się żeby było to "skurczenie się", Było wręcz odwrotnie - to było podniesienie głowy i zdeptanie węża.

Skurczeni to byli ci którzy go na śmierć skazali i zabili.

Oświecona

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: Oświecona » 2022-11-09, 17:37

sądzony pisze: 2022-11-09, 13:34 A odbierasz wrażenie, że jestem człowiekiem ograniczonym?
Ograniczonym nie. Co innego myślę, ale zostawię dla siebie.
Marek_Piotrowski pisze: 2022-11-09, 14:06 Zatem istotą człowieczeństwa i jego godności, jest
Zrzucać swój krzyż na innych
Dorzucać innym cierpień
Stosować zasadę "wet z wet"
?
Aż tak drastycznie to nie. Dorzucać innym, stosować odwet – szkoda energii. Ale zrzucać na innych, jeśli można, uciekać przed odpowiedzialnością, o ile prawo pozwala – nie widzę problemu. Naprawdę nie musimy robić wszystkiego, jeśli to niszczy nasze zdrowie psychiczne. Skończyły się czasy gloryfikowania cierpienia, teraz żyje się świadomie.

@sądzony
Współczesna psychologia nie potwierdza tego, co opisujesz. Te czasy mamy już, całe szczęście, za sobą :-)
Albertus pisze: 2022-11-09, 16:00 Ja czuję się "skurczony" za każdym razem jak uciekam przed krzyżem.
Trudno pozbyć się utrwalonych przez lata przekonań i mającego w nich źródła poczucia winy.
Albertus pisze: 2022-11-09, 16:00 Jakby siedział cicho to pewnie by jeszcze trochę pożył albo nawet przeżył Oświęcim ale on wybrał krzyż chwalebny i zwycięski.
Miał do tego prawo, był to jego wybór. Każdy ma swoją drogę, która wydaje mu się szansą na coś lepszego. Ale nie warto uogólniać, że jedna droga jest dla wszystkich.
Albertus pisze: 2022-11-09, 16:00 Skurczeni to byli ci którzy go na śmierć skazali i zabili.
A to swoją drogą, to są bardzo niskie energie, które człowiekiem mogą kierować, jeśli na to pozwoli.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: sądzony » 2022-11-09, 17:42

Oświecona pisze: 2022-11-09, 17:37 @sądzony
Współczesna psychologia nie potwierdza tego, co opisujesz. Te czasy mamy już, całe szczęście, za sobą :-)
A konkretnie która to ta współczesna psychologia?
Pytałem Cię już o badaczy. Który temu przeczy?

Dodano po 1 minucie 38 sekundach:
Oświecona pisze: 2022-11-09, 17:37 Ale zrzucać na innych, jeśli można, uciekać przed odpowiedzialnością, o ile prawo pozwala – nie widzę problemu.
Tak pojmujesz oświecenie i świadomość?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: Andej » 2022-11-09, 17:44

Albertus pisze: 2022-11-09, 16:00 Św Maksymilian Kolbe został zabity w Oświęcimiu przez Niemców sam zgłaszając się do egzekucji w zamian za innego więźnia.
Osiągnął w ten sposób pełnię człowieczeństwa. J 15.13 Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. A dla katolika przyjacielem jest każdy bliźni.
Albertus pisze: 2022-11-09, 16:00 Nie wydaje mi się żeby było to "skurczenie się", Było wręcz odwrotnie - to było podniesienie głowy i zdeptanie węża.
Kurczenie kojarzy mi się ze strachem. Z pasywnym oczekiwaniem na ciosy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Oświecona

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: Oświecona » 2022-11-09, 18:36

sądzony pisze: 2022-11-09, 17:44 A konkretnie która to ta współczesna psychologia?
Pytałem Cię już o badaczy. Który temu przeczy?
Nie znam badaczy, ale ci, których wymieniłeś, to są już psychologowie starych nurtów. Przypomniałam sobie, że kiedyś czytałam artykuł o Laingu, w latach 60. czy 70. robił fajne rzeczy, był zwolennikiem uwalniania potencjału, ale przewyższył swoje czasy i niestety ostatecznie jego pomysły się nie przyjęły, bo nie miały dobrego gruntu. Ale dzisiaj już choćby mamy pedagogikę steinerowską, to jest kształtowanie właściwego człowieka w wolności, poza tym nurty psychoterapii III fali czerpią z technik wschodnich.
sądzony pisze: 2022-11-09, 17:44 Tak pojmujesz oświecenie i świadomość?
Tak, to jest dbanie o higienę psychiczną.
Ostatnio zmieniony 2022-11-09, 18:37 przez Oświecona, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13689
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: sądzony » 2022-11-09, 19:00

Oświecona pisze: 2022-11-09, 18:36 Nie znam badaczy, ale ci, których wymieniłeś, to są już psychologowie starych nurtów. Przypomniałam sobie, że kiedyś czytałam artykuł o Laingu, w latach 60. czy 70. robił fajne rzeczy, był zwolennikiem uwalniania potencjału, ale przewyższył swoje czasy i niestety ostatecznie jego pomysły się nie przyjęły, bo nie miały dobrego gruntu. Ale dzisiaj już choćby mamy pedagogikę steinerowską, to jest kształtowanie właściwego człowieka w wolności, poza tym nurty psychoterapii III fali czerpią z technik wschodnich.
Ok. Poczytam w wolnej chwili, bo mam słabą ba(k)terię. A co takiego czerpią?
Oświecona pisze: 2022-11-09, 18:36
sądzony pisze: 2022-11-09, 17:44 Tak pojmujesz oświecenie i świadomość?
Tak, to jest dbanie o higienę psychiczną.
Trochę smutne, ale rozumiem.

baj de łej wiesz że Instytut Higieny Psychicznej założył właśnie Dąbrowski ten od "dezintegracji <negatywnej>"?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Oświecona

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: Oświecona » 2022-11-09, 19:02

sądzony pisze: 2022-11-09, 19:00 Ok. Poczytam w wolnej chwili, bo mam słabą ba(k)terię. A co takiego czerpią?
Np. mindfulness, trening Schultza i afirmacje.
sądzony pisze: 2022-11-09, 19:00 baj de łej wiesz że Instytut Higieny Psychicznej założył właśnie Dąbrowski ten od "dezintegracji <negatywnej>"?
Wiem :-)
Ostatnio zmieniony 2022-11-09, 19:02 przez Oświecona, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Krzyż a godność człowieka

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-11-09, 21:12

Ale zrzucać na innych, jeśli można, uciekać przed odpowiedzialnością, o ile prawo pozwala – nie widzę problemu.
Spotkałem się z takim pomysłem na życie przed wielu laty.
Odsłużając swój rok w wojsku po studiach, wylądowałem w szpitalu. W tej samej sali leżał młody chłopach - z pierwszego roku studiów w Wyższej Szkole Wojsk Łączności.
Była jeszcze komuna, rozmawialiśmy o wszystkim - jak to w takiej sali. Poglądy na komunę miał zdrowe - widział, jakie to bagno.
I tak gadu gadu, w pewnym momencie pytam - a jaką specjalizację będziesz wybierał?
Odpowiedź mnie zdumiała: "Idę na politycznego".
Jak to - pytam - przecież nadajesz na komunę, widzisz, że to zbrodniarze i bez sensu i chcesz być politycznym?!
"A, bo widzisz" - on na to - "to wygodne życie, nic nie trzeba robić, a niezłe pieniądze lecą co miesiąc".
Byłem załamany. Rozumiem starszy, cyniczny w swoim zmęczeniu życiem starszy człowiek, ale gość zaraz po maturze, u progu życia?
I już chce być, jak to niezbyt może salonowo, ale trafnie określa mój Tata "fabryką gówna"?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”