Wiedza nas nie zbawia
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2360
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 317 times
Wiedza nas nie zbawia
Czy wiecie o tym? Czy wprowadzacie w życie aspekty związane z tym co daje nauczanie Kościoła? Czy jednak jest tak, że część, która jest dla nas wygodna staramy się wprowadzać, a to co do nas nie przemawia i jest nam niewygodne odrzucamy?
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18912
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2606 times
- Been thanked: 4606 times
- Kontakt:
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2524
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 403 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Jeśli jest dla nas niewygodna musimy zagłębić się w przyczyny odczuwania niewygody, ale co ma do tego wiedza i tytuł wątku?
Jak wiedza może zbawić? Kto tak myśli?
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2360
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 317 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Co robicie w życiu by dostąpić zbawienia. Czy jesteście świadomi co przyczynia się do zbawienia, a co tego zbawienia nie daje. Czy nie tracicie czasu, czy jednak ucieka on Wam przez palce. Będziemy sądzeni sprawiedliwie za dobre będzie nagroda, a za zło kara. Ale będziemy odpowiadać też za zaniechanie czynienia dobra. Jak wygląda Wasze życie uwzględniając jego wartość w tym aspekcie?
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Zgadza się. Chyba wiem o co Ci chodzi. Ja wciąż mam poczucie, że zbyt dużo myślę, gadam, powiedzmy "wiem", a jeżeli robię to "w sobie" (modlitwa), "dla siebie" (bezpośrednio lub dla najbliższych). Noszę takie odczucie i poruszam tę kwestię na spowiedzi. Czy jednak coś z tym robię, nie. Wydaje mi się, że w znacznej mierze wciąż jestem egoistą.Arek pisze: ↑2022-11-10, 06:44 Co robicie w życiu by dostąpić zbawienia. Czy jesteście świadomi co przyczynia się do zbawienia, a co tego zbawienia nie daje. Czy nie tracicie czasu, czy jednak ucieka on Wam przez palce. Będziemy sądzeni sprawiedliwie za dobre będzie nagroda, a za zło kara. Ale będziemy odpowiadać też za zaniechanie czynienia dobra. Jak wygląda Wasze życie uwzględniając jego wartość w tym aspekcie?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2360
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 317 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Dlaczego tak jest? Dlaczego? Jesteśmy tutaj z Miłości i dla Miłości. Więc dlaczego o Niej zapominamy? Nie chcemy Nią żyć. A przecież tylko Ona się liczy. Ocean słów, morze wiedzy, a My jesteśmy puści jak suchy dzban. Martwimy się o to co nie nasyci. Nawet ptaki mają co jeść, choć nie gromadzą. O ile w Oczach Boga mamy większą wartość. Zastanówmy się głębiej nad własnym życiem, dokąd zmierzam.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Jesteśmy ułomni. Po części musimy się z tym pogodzić. Po części natomiast starać się to zmienić. Trzeba rozeznać, co jest zgodne z wolą bożą. Poniekąd nie wyjadę do Afryki i nie zostanę misjonarzem. Mam rodzinę, ale zamiast przepalać miesięcznie 700 PLN mógłbym wyżywić kilkoro afrykańskich dzieciaków.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13771
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2196 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Oczywiście, że nie.
To chyba pytanie osobiste, intymne.
Ja, jak już napisałem, miewam wątpliwości. Ty skoro pytasz pewnie także.
Ale nie wiem jak i czy wystarczająco o Chrystusie świadczy mój sąsiad.
Nie mi to chyba oceniać.
Jeżeli chodzi o ludzkość ogólnie to wydaje mi się, że nie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Zmieniłbym pytanie. Przede wszystkim odrzucił "wystarczająco". Bo zasadniczą kwestią jest to, czy w ogóle świadczymy? Czy tylko się nam wydaje, że tak jest. A także, że świadczymy o Jezusie, czy wprost przeciwnie.
Jeśli ktoś komuś oświadcza, że jest katolikiem, a za chwile przeklina, oszukuje, czyni coś złego, to daje świadectwo przeciwne.
Śpiewamy: aby ludzie widzieli dobre czyny w nas i chwalili Ojca, który w niebie jest.
Świadczenie o Jezusie polega na czynienie dobra. Dyskretnie i wytrwale. I dopiero, gdy ktoś się zainteresuje motywami, można wyjaśnić, że to wynika z naszego stosunku do Boga. Z przykazań miłości. Z wiary. Itd.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1408
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 541 times
- Been thanked: 779 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Wiedza jest nam dana jako drogowskaz, ale masz rację - ona sama w sobie zbawić nie może. Czasem wiedza może wnosić zamieszanie lub wzbijać w pychę. Wiedza sama w sobie ma więc charakter neutralny. Wszystko zależy od tego, co z nią uczynimy. Można mieć małą wiedzę, a głęboką wiarę - i na odwrót. Postawa zawierzenia z pewnością korzysta z wiedzy, lecz nie jest od niej zależna.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2360
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 298 times
- Been thanked: 317 times
Re: Wiedza nas nie zbawia
Pięknie to opisałeś.
Dodano po 24 minutach 17 sekundach:
Dodano po 24 minutach 17 sekundach:
Zgadza się. Najpierw jest świadomość, że każde nasze zachowanie powinno być skłonnością w stronę Boga. Ale nasze błędy sprowadzają nas do niewłaściwego patrzenia na świat, a to ogranicza, wręcz niszczy nas samych. Jeśli nie byłoby grzechu to czynili byśmy wszystko co jest Miłością. Jeśli jest grzech to powinniśmy rozeznawać każdy nasz ruch, zadając sobie pytanie, czy to co uczyniłem jest wypełnianiem Woli Bożej? Dzięki temu możemy współpracować głębiej z Duchem Świętym. To pomaga tak myślę stawać się lepszym z nadzieją na jutro. My jako ludzie jesteśmy sobie wzajemnie bardzo potrzebni. Bo to zwiększa nasze szanse na spojrzenie na nasze życie szerzej. Bóg widzi wszystko faktycznie takim jakim jest. My nigdy na tym świecie nie będziemy mieli takiego patrzenia, ale wspólnie możemy widzieć więcej, choćby były błędy, ale ważne jest by odkrywać miejsce w którym jest Bóg i co chce nam powiedzieć.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
Re: Wiedza nas nie zbawia
Odmóżdżam się przed kompem.Arek pisze: ↑2022-11-10, 06:44 Co robicie w życiu by dostąpić zbawienia. Czy jesteście świadomi co przyczynia się do zbawienia, a co tego zbawienia nie daje. Czy nie tracicie czasu, czy jednak ucieka on Wam przez palce. Będziemy sądzeni sprawiedliwie za dobre będzie nagroda, a za zło kara. Ale będziemy odpowiadać też za zaniechanie czynienia dobra. Jak wygląda Wasze życie uwzględniając jego wartość w tym aspekcie?
Nic innego mi nie wychodzi.
Re: Wiedza nas nie zbawia
Wydaje się ze nie wymaga to komentarza.2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.