Czy to jest grzech bo dla mnie to zbyt skomplikowane?

[Viridiana]

Pytanie dlaczego sztucznym? Nasz organizm ma takie możliwości że przy odpowiednich warunkach zwiększanie swojej objętości np mięśni na siłowni przy odpowiedniej diecie i ćwiczeniach po prostu budujemy masę mięśniową analogicznie do tego układ rozrodczy według propagatorów tej techniki przy odpowiednim ukrwieniu i ciśnieniu krwi w narządach pozwala na wzrost

Nie jestem specjalistką od biologii, ale z tego co mi wiadomo, w tej części ciała, o której teraz rozmawiamy jest chrząstka, a nie mięśnie, więc chyba ciężko tu coś rozbudowywać.

Szczęść Boże
Mam bardzo nietypowe pytanie. Mianowicie ostatnio w internecie natrafiłem na dziwny wątek mowa tu o technice masażu stosowanej wśród mężczyzn na swoim przyrodzeniu w celu powiększenia go. O ile to nie jest tak zbytnio możliwe to nurtuje mnie to od strony moralno-duchowej. Technika nie polega na pobudzaniu się seksualnie wręcz przeciwnie jest to skutek uboczny i jeśli do takiego dochodzi to należy zrobić wszystko aby minęło więc nie jest to zachowanie stricte seksualne. Nie polega to też na wywołaniu przyjemności więc jak to ocenić? Wydaje mi się że można to porównać do powiększania piersi wśród kobiet co chyba grzechem nie jest(zakładm mogę się mylić napomnijcie mnie jeśli się mylę) pytanie rodzi się po co? Z dumy? pychy? Może jakiegoś kompleksu? Co o tym sądzicie bardzo proszę o rozwiązanie mojej dywagacji

Zostańcie w Miłości Chrystusa
Bóg zapłać

Przyznam szczerze, że nie wiem do końca, jak ten temat ugryźć. Nie jestem mężczyzną, więc nie potrafię sobie wyobrazić tego, w jaki sposób może być to odczuwane.

[Marek_Piotrowski]

Nie każde upiększanie się, to grzech (inaczej uczesanie włosów byłoby grzechem).
Natomiast onanizowanie się (nawet, jeśli jest to efekt uboczny) owszem.
Sam pomysł powiększania przyrodzenia jest absurdalny - sugerowałbym raczej leczenie (zapewne zupełnie zbędnych) kompleksów.

[Jakubon]

Pytanie dlaczego sztucznym? Nasz organizm ma takie możliwości że przy odpowiednich warunkach zwiększanie swojej objętości np mięśni na siłowni przy odpowiedniej diecie i ćwiczeniach po prostu budujemy masę mięśniową analogicznie do tego układ rozrodczy według propagatorów tej techniki przy odpowiednim ukrwieniu i ciśnieniu krwi w narządach pozwala na wzrost

Nie jestem specjalistką od biologii, ale z tego co mi wiadomo, w tej części ciała, o której teraz rozmawiamy jest chrząstka, a nie mięśnie, więc chyba ciężko tu coś rozbudowywać.

Ciałem jamistym

Szczęść Boże
Mam bardzo nietypowe pytanie. Mianowicie ostatnio w internecie natrafiłem na dziwny wątek mowa tu o technice masażu stosowanej wśród mężczyzn na swoim przyrodzeniu w celu powiększenia go. O ile to nie jest tak zbytnio możliwe to nurtuje mnie to od strony moralno-duchowej. Technika nie polega na pobudzaniu się seksualnie wręcz przeciwnie jest to skutek uboczny i jeśli do takiego dochodzi to należy zrobić wszystko aby minęło więc nie jest to zachowanie stricte seksualne. Nie polega to też na wywołaniu przyjemności więc jak to ocenić? Wydaje mi się że można to porównać do powiększania piersi wśród kobiet co chyba grzechem nie jest(zakładm mogę się mylić napomnijcie mnie jeśli się mylę) pytanie rodzi się po co? Z dumy? pychy? Może jakiegoś kompleksu? Co o tym sądzicie bardzo proszę o rozwiązanie mojej dywagacji

Zostańcie w Miłości Chrystusa
Bóg zapłać

Przyznam szczerze, że nie wiem do końca, jak ten temat ugryźć. Nie jestem mężczyzną, więc nie potrafię sobie wyobrazić tego, w jaki sposób może być to odczuwane.

Nie jest to przyjemna rzecz bo nie taki jest jej cel

Dodano po 2 minutach 26 sekundach:

Nie każde upiększanie się, to grzech (inaczej uczesanie włosów byłoby grzechem).
Natomiast onanizowanie się (nawet, jeśli jest to efekt uboczny) owszem.
Sam pomysł powiększania przyrodzenia jest absurdalny - sugerowałbym raczej leczenie (zapewne zupełnie zbędnych) kompleksów.

W sensie mi się wydaje że to może być bardziej właśnie problem natury psychologicznej niż biologicznej ale też trzeba to sobie jasno powiedzieć że wg propagatorów tej techniki jeśli jest dobrze wykonywana nigdy nie będzie masturbacją

[Gzresznik Upadający]

Przyjmujac nawet ze celem jest powiekszenie pracia to ta metoda jest o tyle niebezpieczna bo działa na mechanizmach związanych z satysfakcja seksualną..Mozeszsam się oszukiwać ze to tylko powiększanie a ewentualny ogazm yo wypadek przy pracy..Problemem nr dwa jest to ze to nie jest automat i pobudzenia nawet mimowolne beda miały wpływ na realizacje skryptu seksualnego, np problemy z wytryskiem ,niemożność osiagniecia satysfakcji seksualnej. To precyzyjny mechanizm na ktory to co robimy ma wpływ wytwarzając odpowiednie polaczenia neuronowe w mózgu. JEZELI ZAS SZUKASZ W TYM GRZECHU TOBIE LEKKOMYŚLNOŚĆ I GLUPOTA. Porzuć to g**no.

[Andej]

Przyznam szczerze, że nie wiem do końca, jak ten temat ugryźć. Nie jestem mężczyzną, więc nie potrafię sobie wyobrazić tego, w jaki sposób może być to odczuwane.

Ja jestem. Ale nie gryzę. Chyba, że się.

W internetach piszą, że to nie tyle odczuwalne, co wpływające na ego. Podobnie jak dobry wóz. Albo złota karta. Bardzo dodaja pewności siebie. A może i urody.

[Gzresznik Upadający]

Nie każde upiększanie się, to grzech (inaczej uczesanie włosów byłoby grzechem).
Natomiast onanizowanie się (nawet, jeśli jest to efekt uboczny) owszem.
Sam pomysł powiększania przyrodzenia jest absurdalny - sugerowałbym raczej leczenie (zapewne zupełnie zbędnych) kompleksów.

Wystarczy przejrzeć statystyki i już zdecydowana większość kompleksów mija.

[Jakubon]

JEZELI ZAS SZUKASZ W TYM GRZECHU TOBIE LEKKOMYŚLNOŚĆ I GLUPOTA. Porzuć to g**no.

Możesz wyjaśnić myśl ?

Dodano po 18 minutach 50 sekundach:

Przyznam szczerze, że nie wiem do końca, jak ten temat ugryźć. Nie jestem mężczyzną, więc nie potrafię sobie wyobrazić tego, w jaki sposób może być to odczuwane.

Ja jestem. Ale nie gryzę. Chyba, że się.

W internetach piszą, że to nie tyle odczuwalne, co wpływające na ego. Podobnie jak dobry wóz. Albo złota karta. Bardzo dodaja pewności siebie. A może i urody.

Właśnie też widzę w tym takie zagrożenie podążania za tym co świat nam oferuje a wiadomo jak to się kończy ://

[Gzresznik Upadający]

Jesli szukasz w tym grzechu to jest lekkomyslnosc i głupota..Autouzupełnianie to wynalazek szatana. ( sam zmienil " to jest" na " tobie"

[miłośniczka Faustyny]

Jesli szukasz w tym grzechu to jest lekkomyslnosc i głupota..Autouzupełnianie to wynalazek szatana. ( sam zmienil " to jest" na " tobie"

Ja też nie rozumiem, co próbujesz przekazać.

Dodano po 5 minutach 40 sekundach:
Ok, chyba już rozumiem. Chcesz powiedzieć, ze autouzupełnianie w telefonie Ci zmieniło fragment poprzedniego posta. I że zabieg, opisany w pierwszym poście tego wątku, jest działaniem lekkomyślnym. Czy dobrze odczytałam?

[Gzresznik Upadający]

Jesli szukasz w tym grzechu to jest lekkomyslnosc i głupota..Autouzupełnianie to wynalazek szatana. ( sam zmienil " to jest" na " tobie"

Ja też nie rozumiem, co próbujesz przekazać.

Dodano po 5 minutach 40 sekundach:
Ok, chyba już rozumiem. Chcesz powiedzieć, ze autouzupełnianie w telefonie Ci zmieniło fragment poprzedniego posta. I że zabieg, opisany w pierwszym poście tego wątku, jest działaniem lekkomyślnym. Czy dobrze odczytałam?

tak

[Jakubon]

Aaaaa rozumiem ale dlaczego to lekkomyślność i głupota ?

[Gzresznik Upadający]

Bo bawisz się swoim organizmem. Niestety tak jesteśmy skonstruowani ze popęd popędem ale jego realizacja to tez element uksztaltowania nawyków. Jesli nauczysz się czerpać przjemnosc lub nie czerpać przyjemnosci z pewnych zachowań to organizm poprzez tworzenie polaczen miedzy neuronami to zapamięta. Dlatego zwalczanie dewiacji jest trudne . Bo trzeba wyrugowac nawyku..Jesli w twoim wypadku ma ci stanąć bez wejścia w faze plateau itp to to może zadziałać tez podczas zbliżenia. Tzn mogą być klopoty przy realizacji skryptu zachowań seksualnych. Bez orgazmu nie dojdzie do przekazania materialu genetycznego..Co warunkowac może niezdolnością chwilową do zawarcia małżeństwa. Tak mi się wydaje.

[Jakubon]

Bo bawisz się swoim organizmem. Niestety tak jesteśmy skonstruowani ze popęd popędem ale jego realizacja to tez element uksztaltowania nawyków. Jesli nauczysz się czerpać przjemnosc lub nie czerpać przyjemnosci z pewnych zachowań to organizm poprzez tworzenie polaczen miedzy neuronami to zapamięta. Dlatego zwalczanie dewiacji jest trudne . Bo trzeba wyrugowac nawyku..Jesli w twoim wypadku ma ci stanąć bez wejścia w faze plateau itp to to może zadziałać tez podczas zbliżenia. Tzn mogą być klopoty przy realizacji skryptu zachowań seksualnych. Bez orgazmu nie dojdzie do przekazania materialu genetycznego..Co warunkowac może niezdolnością chwilową do zawarcia małżeństwa. Tak mi się wydaje.

Okej to bardzo wartościowy argument już w pełni rozumiem