Woda święcona na podłodze kościoła

[Nenderen]

Kiedyś gdzieś (nie pamiętam gdzie) spotkałem się że stwierdzeniem że niektórzy podchodząc do zbiornika z wodą święconą strząsają kilka kropel na podłogę kościoła w intencji skrócenia cierpień dusz czyśćcowych. Ja tak nie zrobię bo nie śmiał bym zostawić takiej święconej wody na podłodze i to deptanej przez ludzi. Czy prawo kanoniczne Kościóła wypowiada się na ten temat? Ktoś cokolwiek o tym słyszał, cokolwiek wie? Tak wogóle teraz jeszcze jest wątek koronawirusa przez który wogóle nie zanurzam palców w kościelnych zbiorniczkach z wodą święconą.

[Oświecona]

Nie wiem, co na to prawo kanoniczne, ale to, co opisujesz, to zabobon.

[Nenderen]

Ja ze swej strony zapewniam, że nie stosuję tej praktyki

[abi]

pierwsze slysze by dusze czyśćcowe taplaly sie w blotku swieconym

[Susanna]

Na internecie piszą że tak podobno mówiła Maria Simma,by "dać duszom Czyśćcowych kroplę wody święconą, wraz z aktem strzelistym"

Natomiast na stronie tygodnika "Niedziela", mozna przeczytac ze pewna siostra zakonna powiedziała że "wkladajac rękę do kropielnicy warto zrzucić kilka kropel mówiąc ZA DUSZE CZYŚĆOWE"




https://m.niedziela.pl/artykul/145309/n ... sze-pomoga

Dodano po 49 sekundach:
Chyba zaczne praktykować:)

[Andej]

Według mnie, akt strzelisty - OK, krople na posadzkę - zabobon.

[miłośniczka Faustyny]

Brzmi to dziwnie, niczym jakiś zwyczaj huculski. Ale nie znam się.
Po co rzucać na ziemię, nie można tej intencji pomyśleć przy czynieniu znaku krzyża (bo przecież do tej czynności jest tam woda święcona)?

[Susanna]

Dokładnie. Można czyniąc znak krzyża pomyśleć że w intencji dusz czyśćcowych.

[Dezerter]

Na internecie piszą że tak podobno mówiła Maria Simma,by "dać duszom Czyśćcowych kroplę wody święconą, wraz z aktem strzelistym"

Natomiast na stronie tygodnika "Niedziela", mozna przeczytac ze pewna siostra zakonna powiedziała że "wkladajac rękę do kropielnicy warto zrzucić kilka kropel mówiąc ZA DUSZE CZYŚĆOWE"




https://m.niedziela.pl/artykul/145309/n ... sze-pomoga

Dodano po 49 sekundach:
Chyba zaczne praktykować:)

Jestem zszokowany tym artykułem w Niedzieli, pełnym zabobonu i tekstów ocierających się o spirytyzm i jakieś magiczne myślenie, nie wspomnę o poglądach siostry niemających oparcia w chrześcijaństwie jakie ja znam
Nic nie mówi a akcie strzelistym tylko o strzepywaniu kropel za dusze czyśćcowe -- co to ma być?

[Susanna]

@Dezerter ty się znasz lepiej niż ja więc wycofuje to co napisałam że będę też to praktykować bo to faktycznie podejrzanie wygląda "strzepywanie kropel za dusze czyśćcowe"

Zostańmy przy tym że za dusze czyśćcowe to głównie Msza i modlitwa.

[Marek_Piotrowski]

Jestem zszokowany tym artykułem w Niedzieli, pełnym zabobonu i tekstów ocierających się o spirytyzm i jakieś magiczne myślenie, nie wspomnę o poglądach siostry niemających oparcia w chrześcijaństwie jakie ja znam
Nic nie mówi a akcie strzelistym tylko o strzepywaniu kropel za dusze czyśćcowe -- co to ma być?

Rzeczywiście, trochę nie tego ten artykuł.
Spotkałem się co prawda z praktyką (sam nie stosuję, ale też nie neguję) żegnania się wodą święconą przy wychodzeniu z kościoła, właśnie w intencji dusz czyśćcowych (normalnie żegnanie się wodą święconą przy wychodzeniu nie ma sensu liturgicznego). Można to potraktować jako pewnego rodzaju akt modlitewny o charakterze sakramentalium.
Jednak strzepywanie wody święconej na ziemię wygląda mi raczej na zabobon.

[sądzony]

Proszę wybaczyć, ale kojarzy mi się to z wylewaniem na ziemię za kogoś wódki.

[Marek_Piotrowski]

Proszę wybaczyć, ale kojarzy mi się to z wylewaniem na ziemię za kogoś wódki.

To chyba trafne skojarzenie. Cyganie tak robią na cmentarzach.

[Rak]

A nie lepiej w intencji dusz czyśćcowych odmówić modlitwę? nie rozpowszechniajmy zabobonów. Musimy trzymać się tego co wzmacnia naszą wiarę, co ją buduje i pomaga w relacji z Bogiem. Czyli: Słowo Boże, KKK, sakramenty, modlitwa, ale modlitwa jako rozmowa z Panem, a nie odmawianie mechaniczne formułek. Strasznie mnie rażą takie ludowe religijności i zabobonna wiara. To jak gdy słyszałam jak pewna pani pyta koleżankę, czy jej nowenna pompejańska będzie zaliczona, bo wczoraj zasnęła i nie skończyła odmawiać części różańca. Nie, nie będzie zaliczona, Pan Jezus z Maryją postawili przy jej modlitwie minusik i koniec, brak zaliczenia Ludzie, obudźcie się, masz wierzyć całym swoim sercem w Boga żywego, w Jego miłość i miłosierdzie. I naprawdę dla Boga nie ma znaczenie, czy przeżegnasz się prawą czy lewą ręką, ale czy przeżegnasz się z miłości do Niego i drugiego człowieka. Trzeba pamiętać-nasza wiara to nie mogą być groby pobielane.

[Nenderen]

Z tymi "grobami pobieranymi" to błędne zastosowanie bo Jezus użył tych słów odnośnie prześladujących Go obłudników natomiast osoby praktykujące ten zwyczaj kierują się szczerą chęcią pomocy duszom czyśccowym. Jednakowoż uważam że ten zwyczaj jest niewłaściwy podobnie jak wielu innych dyskutantów