Po śmierci

Dlaczego żyjemy, po co się urodziliśmy, jaki jest nasz cel w życiu, co na czeka po śmierci; niebo, piekło, nic? Rozmowy na temat życia, śmierci i wieczności.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Po śmierci

Post autor: Andej » 2022-11-28, 12:16

Siostra pisze: 2022-11-28, 11:18 Jeśli niebo jest dla świętych, czyli doskonałych w miłowaniu Boga i ludzi (bliźnich, czyli innych świętych i tych grzeszników na ziemi) to o jakim wzroście w miłości mówisz @Andej ?
Dusza która osiąga stopień miłości bezinteresownej naśladując Boga po prostu jest święta i tworzy komunię z Bogiem w tej miłości. To z jednej strony popycha ja do uwielbiania Boga, jak i do współpracy z Bogiem na rzecz zbawienia grzeszników, tych na ziemi.

Bóg jest światłością 1 J 1, 5, dodajmy Osobową Światłością, więc stan przebywania w światłości i miłości to chyba najlepiej oddaje czym jest niebo.
Jeszcze tam nie byłem. Z jednej strony zbawienie, zmartwychwstanie to maksimum. Ale z drugiej nie wierzę, aby niebo oznaczało bezczynny letarg w miłości. Uważam, ze niebo jest kolejnym etapem rozwoju człowieka. Człowiek nigdy nie osiągnie poziomu Boga, ale może w miłości i szczęściu się rozwijać, zbliżać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Siostra

Re: Po śmierci

Post autor: Siostra » 2022-11-28, 12:23

@Andej napisałam takie słowa: współpraca z Bogiem na rzecz zbawienia grzeszników... nie sądzę aby to była bezczynność i nuda.... jeśli obecnie modlimy się do świętych aby nam pomogli, to jak my będziemy w niebie to my będziemy pomagać tym co nadal są na ziemi. To jest wspólnota, rodzina, która w miłości o siebie dba.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Po śmierci

Post autor: Andej » 2022-11-28, 12:26

Czyli jakieś działanie. Jeśli tak, to rozwój. Doskonalenie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Siostra

Re: Po śmierci

Post autor: Siostra » 2022-11-28, 12:34

Andej pisze: 2022-11-28, 12:26 Czyli jakieś działanie. Jeśli tak, to rozwój. Doskonalenie.
Jeśli święty czyni cokolwiek z miłości bezinteresownej to jak może się jeszcze bardziej doskonalić? Osiągnął świętość - doskonałość.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Po śmierci

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-11-28, 12:38

Siostra pisze: 2022-11-28, 12:34
Andej pisze: 2022-11-28, 12:26 Czyli jakieś działanie. Jeśli tak, to rozwój. Doskonalenie.
Jeśli święty czyni cokolwiek z miłości bezinteresownej to jak może się jeszcze bardziej doskonalić? Osiągnął świętość - doskonałość.
Może w nieskończoność poznawać Boga. Na tym zresztą przede wszystkim polega Niebo.

Siostra

Re: Po śmierci

Post autor: Siostra » 2022-11-28, 12:46

A więc konsensus został osiągnięty. Dziękuję za rozmowę.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Po śmierci

Post autor: Abstract » 2022-11-28, 15:12

Marek_Piotrowski pisze: 2022-11-28, 11:44 Myślę, że bycie ponad czasem nie oznacza bezczasowości (czyli braku). Całkiem zwyczajnie, czas nie jest ograniczeniem.
Ale obecnie czas nie jest ograniczeniem, sami sobie go wymyśliliśmy. Chodzi o wiązania przyczynowo skutkowe. Obecnie dana przyczyna rodzi dany skutek, w niebie dana przyczyna może rodzić dany skutek bez ładunku destrukcji, rozpadu i ponownego tworzenia, bez cykli, zaniku świadomości obserwatora.

Dodano po 9 minutach 1 sekundzie:
Siostra pisze: 2022-11-28, 12:34 Jeśli święty czyni cokolwiek z miłości bezinteresownej to jak może się jeszcze bardziej doskonalić? Osiągnął świętość - doskonałość.
Miłość może towarzyszyć tworzeniu, kreowaniu, na wzór Boga. Jesteśmy powołani do tworzenia, przede wszystkim rzeźbieniu siebie, później do tworzenia (modyfikowania) otoczenia. To tworzenie wyraża nas, nasze wybory. Bóg jest miłością, czy musiał tworzyć?
Miłość nie jest pustą bezczynnością która bezwzględnie wypełnia wszystko. Przecież świat jaki znamy w końcu dobiegnie końca, święci nie będą się mieli za kogo modlić.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Po śmierci

Post autor: Andy72 » 2022-11-28, 15:26

Czy święci w Niebie są "wielowątkowi", równolegle słysząc wiele osób, którzy modlą się o ich wstawiennictwo?
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Po śmierci

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-11-28, 15:29

Andy72 pisze: 2022-11-28, 15:26 Czy święci w Niebie są "wielowątkowi", równolegle słysząc wiele osób, którzy modlą się o ich wstawiennictwo?
Czy potrzebna jest wielowątkowość, kiedy nie ma ograniczeń czasu?

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Po śmierci

Post autor: Abstract » 2022-11-28, 15:30

Andy72 pisze: 2022-11-28, 15:26 Czy święci w Niebie są "wielowątkowi", równolegle słysząc wiele osób, którzy modlą się o ich wstawiennictwo?
jeśli relacja tych dwóch miejsc jest asymetryczna nie ma żadnego problemu
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3307
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 339 times

Re: Po śmierci

Post autor: Gzresznik Upadający » 2022-11-29, 11:19

Spotkałem się kiedyś z twierdzeniem ze transmisję modlitw o wstawiennictwo zapewnia sam Bóg..Bo jest wszechogarniający. Ale to tylko teoria.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Po śmierci

Post autor: Marek_Piotrowski » 2022-11-29, 11:38

Gzresznik Upadający pisze: 2022-11-29, 11:19 Spotkałem się kiedyś z twierdzeniem ze transmisję modlitw o wstawiennictwo zapewnia sam Bóg..Bo jest wszechogarniający. Ale to tylko teoria.
To prawie pewne. Ale nie w sensie "transmisji" tylko zjednoczenia.
Tak jak wstawiennik czy spowiednik otrzymują często światło w sprawie tego, nad kim się modlą czy odpuszczają grzechy, tak jak o. Pio miał dar "prześwietlania intencji" osób z Nim rozmawiających. O ileż więcej bezpośrednio zjednoczeni z Bogiem!

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 330
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 137 times
Been thanked: 23 times

Re: Po śmierci

Post autor: Gojandek » 2023-03-05, 19:40

Abstract pisze: 2022-11-28, 15:21
Marek_Piotrowski pisze: 2022-11-28, 11:44 Myślę, że bycie ponad czasem nie oznacza bezczasowości (czyli braku). Całkiem zwyczajnie, czas nie jest ograniczeniem.
Ale obecnie czas nie jest ograniczeniem, sami sobie go wymyśliliśmy. Chodzi o wiązania przyczynowo skutkowe. Obecnie dana przyczyna rodzi dany skutek, w niebie dana przyczyna może rodzić dany skutek bez ładunku destrukcji, rozpadu i ponownego tworzenia, bez cykli, zaniku świadomości obserwatora.

Dodano po 9 minutach 1 sekundzie:
Siostra pisze: 2022-11-28, 12:34 Jeśli święty czyni cokolwiek z miłości bezinteresownej to jak może się jeszcze bardziej doskonalić? Osiągnął świętość - doskonałość.
Miłość może towarzyszyć tworzeniu, kreowaniu, na wzór Boga. Jesteśmy powołani do tworzenia, przede wszystkim rzeźbieniu siebie, później do tworzenia (modyfikowania) otoczenia. To tworzenie wyraża nas, nasze wybory. Bóg jest miłością, czy musiał tworzyć?
Miłość nie jest pustą bezczynnością która bezwzględnie wypełnia wszystko. Przecież świat jaki znamy w końcu dobiegnie końca, święci nie będą się mieli za kogo modlić.
@Abstract w sumie ja zaczynam wątpić w to, że w niebie będziemy robić to, co na ziemi. W niebie według Świętych i według każdej strony będziemy nieustannie wielbić Boga. Nigdy nie spotkałem się z taką hipotezą, że w niebie będziemy nie wiem, jeździć samochodami, jeść smaczne potrawy, zwiedzać jakieś miejsca itd.

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2516
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 151 times
Been thanked: 401 times

Re: Po śmierci

Post autor: Abstract » 2023-03-05, 20:36

Gojandek pisze: 2023-03-05, 19:40 @Abstract w sumie ja zaczynam wątpić w to, że w niebie będziemy robić to, co na ziemi. W niebie według Świętych i według każdej strony będziemy nieustannie wielbić Boga. Nigdy nie spotkałem się z taką hipotezą, że w niebie będziemy nie wiem, jeździć samochodami, jeść smaczne potrawy, zwiedzać jakieś miejsca itd.
ale ja o żadnych autach nie pisałem, nie musimy mieć wspomagaczy poruszania. Moim zdaniem będziemy tworzyć, działać, mam nadzieję że zwiedzać, odkrywać Boga.

Po drugiej możesz zdefiniować co to znaczy "wielbić Boga"?
I na przykład dlaczego to o czym pisałem wyżej nie mieści się w zbiorze wielbienia Boga?
Ostatnio zmieniony 2023-03-05, 20:37 przez Abstract, łącznie zmieniany 1 raz.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 330
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 137 times
Been thanked: 23 times

Re: Po śmierci

Post autor: Gojandek » 2023-03-05, 21:07

Abstract pisze: 2023-03-05, 20:36
Gojandek pisze: 2023-03-05, 19:40 @Abstract w sumie ja zaczynam wątpić w to, że w niebie będziemy robić to, co na ziemi. W niebie według Świętych i według każdej strony będziemy nieustannie wielbić Boga. Nigdy nie spotkałem się z taką hipotezą, że w niebie będziemy nie wiem, jeździć samochodami, jeść smaczne potrawy, zwiedzać jakieś miejsca itd.
ale ja o żadnych autach nie pisałem, nie musimy mieć wspomagaczy poruszania. Moim zdaniem będziemy tworzyć, działać, mam nadzieję że zwiedzać, odkrywać Boga.

Po drugiej możesz zdefiniować co to znaczy "wielbić Boga"?
I na przykład dlaczego to o czym pisałem wyżej nie mieści się w zbiorze wielbienia Boga?
Może pierwsze dam Ci cytat z książki ,,Droga do świętości" Św. Alfonsa. Spójrz:
,,Tak jak w niebie nikt już nie pragnie ziemskich bogactw i uciech zmysłowych, nikt nie ma własnej woli, tak też dusze dążace do doskonałości przez czystość, ubóstwo i posłuszeństwo wyniszczają grzeszne żądze i zagradzają im drogę, tak że już do nich nie mogą przystąpić i zjawiają się tylko jakby nocne koszmary. W niebie jedynym zajęciem jest wychwalanie Boga, jest to także zajęcie tych dusz, bo u nich wszystko dąży tylko do chwały Pańskiej. Dla tych dusz jest On jedynym celem ich wszystkich pożądań, w Nim znajdują one pokój najsłodszy, niewymowną radość, której świat nie może dać."

W sumie większość Świętych(nawet Siostra Faustyna) mówi, że w niebie będziemy tylko wielbić Boga. Wątpię, aby w niebie były rzeczy, przyjemności materialne. Niebo jest skupione tylko i wyłącznie Bogiem. Niebo to Bóg.
Po drugie możesz zdefiniować co to znaczy "wielbić Boga"
Śpiewać mu, modlić się, ogólnie będziemy wychwalać Boga całymi swoimi ustami, całym swoim umysłem.

"I na przykład dlaczego to o czym pisałem wyżej nie mieści się w zbiorze wielbienia Boga?"
Bo to wszystko jest ,,materialne", skupia się bardziej na samych przedmiotach, rzeczach, niż na samym Bogu. Spójrz, co pisze strona teologia na temat nieba: ,,Na ziemi cieszymy się pięknem przyrody, człowieka, obrazów, muzyki itp. Spotkanie z Bogiem, nieskończonym Pięknem – Źródłem wszystkiego, co piękne – napełni nas jeszcze większym szczęściem. Tak więc przebywanie i zjednoczenie zbawionych z Bogiem-Miłością, Prawdą i Pięknem będzie dla nich źródłem wiecznego szczęścia."

Poza tym niebo to przestrzeń duchowa i trudno sobie w nim wyobrazić np. jazdę na motorze, prawda? ;)
nie musimy mieć wspomagaczy poruszania.
Z tymi autami chodziło mi ogólnie o przyjemności materialne, cielesne, ziemskie np. przyjemną czynnością może być jazda samochodem Lamborghini, driftowanie, chodzenie po górach.
Ostatnio zmieniony 2023-03-05, 21:10 przez Gojandek, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Życie, śmierć, wieczność”