Dezerter pisze: ↑2023-02-25, 10:52
No cóż Albertusie - Ate maił szczęście
ale i tutaj coś bym znalazł
- Jezus miał braci, którzy w niego nie wierzyli?
Bracia Jezusa (przyrodni albo cioteczni) długo w Niego nie wierzyli. A w każdym razie wierzyli nie tak jak Jezus oczekiwał.Widzieli znaki które Jezus czynił i pewnie oczekiwali że zostanie Mesjaszem i żydowski królem i wywyższy swoją rodzinę w ziemskim panowaniu
- Jezus przebywał w Galilei bez uczniów?
Z tekstu nie wynika że Jezus przebywał w Galilei bez uczniów. Bracia Jezusa mówią tylko że powinien iść na święto aby ujawnić się wszystkim jako Mesjasz, uczynić publicznie znaki które umożliwią Mu objąć ziemskie panowanie w Jerozolimie. Uczniowie pewnie nie widzieli jeszcze wszystkich znaków które widzieli Jego bracia albo chodzi o to aby Jezus powtórzył znaki które czynił, publicznie w Jerozolimie jako Mesjasz wobec swoich uczniów.
- Jezus ukrywał się w Galilei i w przebraniu szedł do Świątyni na święto celowo spóźniony?
Jezus nie musiał iść na święto w przebraniu bo nikt Go tam jeszcze nie znał.To znaczy docierały tam informacje o Nim ale jeszcze niewielu znało Go z widzenia a w Jerozolimie były podczas święta wielkie tłumy. Wystarczyło aby nie nauczał i publicznie nie mówił Kim jest.Trudno nam to zrozumieć bo żyjemy w całkiem innych czasach. Od 150 lat jak ktoś jest sławny to wszyscy wiedzą jak wygląda bo wszyscy mogą zobaczyć jego zdjęcie w gazetach a od 60 lat widzą go w telewizji a od niedawna w internecie. Ale kiedyś tego nie było i nawet król jakby wyszedł w normalnym , niekrólewskim stroju na ulice swego miasta nie mówiąc kim jest to z dużą dozą prawdopodobieństwa mógł pozostać nierozpoznany.
Problemy z rozpoznaniem Jezus były do chwili Jego pojmania dlatego Żydzi potrzebowali Judasza aby Go im wydał.
Zupełnie nie rozumiem w czym miałby być problem w dosłownym odczytywaniu tego tekstu?
Co innego oczywiście z nauczaniem Jezusa zawartym w Ewangelii Św Jana. Tam jest oczywiście mnóstwo symboliki.
Poza tym w ogóle w Ewangeliach nie ma jednolitego ciągu narracyjnego, są olbrzymie skoki w czasie i przestrzeni bez sygnalizowania tego w tekście. Albo na przykład jakiś przeskok czasowo przestrzenny może wynikać tylko ze słowa "potem" i nagle jesteśmy w całkiem innym miejscu i w innym czasie.
Poza tym ,być może są też, w opisach skoki czasowe wstecz.
Warto o tym pamiętać.