Co dosłownie a co symbolicznie?

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13757
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: sądzony » 2023-02-25, 14:11

Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Duchowa skuteczność Ewangelii w życiu tych którzy ją słyszą wynika jednak z tego czy ktoś wierzy że wydarzenia w Niej opisane faktycznie miały miejsce czy nie.
Jak najbardziej.
Wierzy.
A nie marnuje czas na ich udowadnianie lub spory czy są faktem czy nie.

Poza tym, jak już wspominałem, fakt nie wyklucza symboliki i metaforyczności.
Eucharystii rzeczywistości fizycznej nadaje jej niewidzialne, mistyczne znaczenie. Bez tego jest kawałkiem chleba.
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 I o to chodzi w dyskusji.
W dyskusji chodzi o „symbolikę i dosłowość”, a co za tym idzie nie koniecznie „rozróżnianie” (zamykanie), a „łączenie” (otwieranie).
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Czy, na przykład, traktujesz tak samo opowieść o tym jak ktoś się naprawdę uleczył z jakiejś choroby w określony sposób ze wzniosłą przypowieścią o uleczeniu kogoś ?
Nie tak samo, a podobnie. Zawsze leczy Bóg. Różnica tkwi w kwestii świadomości.
A czy Ty widzisz różnicę pomiędzy „uleczeniem przez Jezusa”, a słowami „Twoja wiara Cię uleczyla”?
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 A Jung był, z tego co czytałem, spirytystą i jego nauki są bliskie spirytyzmowi dlatego lepiej ostrożnie z Jungiem.
Rozumiem Twoje obawy.
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Spirytyści głoszą nauki z pozoru bardzo zbliżone do chrześcijaństwa, a często brzmiące o wiele bardziej wzniośle, z mówieniem o miłości i współczuciu, o doskonaleniu duchowym itp.
Nie wiem. Może. Nie interesuje mnie spirytyzm ani jego rzekome podobieństwo do nauk chrześcijańskich.
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Podobnie różne wypowiedzi duchów z praktyk channelingu itp potrafią brzmieć bardzo wzniośle, podniośle, duchowo, z miłością i miłosierdziem
Niestety nadal nie wiem o czym mówisz.
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Mówią też z pozoru bardzo dobrze o Jezusie. Ale jest to jakiś inny Jezus...
O każdym Jezusie wypada mówić dobrze.
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Podobnie zresztą było z demonami które wyrzucał Jezus i apostołowie - one( albo ludzie pod ich wpływem) też mówiły o Jezusie z pozoru bardzo dobre rzeczy...
Ale, że co? Uważasz, że Jung szepce mi do ucha?
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 1Tym4:1 Duch zaś otwarcie mówi1, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów.
Aha … to Jung był demonem? Grubo.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: Andej » 2023-02-25, 14:30

sądzony pisze: 2023-02-25, 14:11 Aha … to Jung był demonem? Grubo.
Ciekawy wniosek. Ciekawe z czego wypływający (bo chyba nie z zacytowanego zdania).
Ale zacząłem się czuć źle. Bo mam kontakty z Jugiem. Zapewne w najbliższych dniach będę prosić o zdjęcia ich produktów. Mam nadzieję, że nie okażą się one demonicznymi, tylko elektronicznymi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: Albertus » 2023-02-25, 14:49

sądzony pisze: 2023-02-25, 14:11
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Spirytyści głoszą nauki z pozoru bardzo zbliżone do chrześcijaństwa, a często brzmiące o wiele bardziej wzniośle, z mówieniem o miłości i współczuciu, o doskonaleniu duchowym itp.
Nie wiem. Może. Nie interesuje mnie spirytyzm ani jego rzekome podobieństwo do nauk chrześcijańskich.
Spirytyzm ubrany w naukową terminologię nie przestaje być spirytyzmem.
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Mówią też z pozoru bardzo dobrze o Jezusie. Ale jest to jakiś inny Jezus...
O każdym Jezusie wypada mówić dobrze.
Ten kto głosi innego Jezusa ten głosi inna Ewangelię a o takich św Paweł mówi tak:

Gal1:6 Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść4 do innej Ewangelii. 7 Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową. 8 Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! 9 Już to przedtem powiedzieliśmy, a teraz jeszcze mówię: Gdyby wam kto głosił Ewangelię różną od tej, którą [od nas] otrzymaliście - niech będzie przeklęty!

Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 Podobnie zresztą było z demonami które wyrzucał Jezus i apostołowie - one( albo ludzie pod ich wpływem) też mówiły o Jezusie z pozoru bardzo dobre rzeczy...
Ale, że co? Uważasz, że Jung szepce mi do ucha?
A dlaczego niby Jung miałby ci coś szeptać osobiście do ucha?
Albertus pisze: 2023-02-25, 12:56 1Tym4:1 Duch zaś otwarcie mówi1, że w czasach ostatnich niektórzy odpadną od wiary, skłaniając się ku duchom zwodniczym i ku naukom demonów.
Aha … to Jung był demonem? Grubo.
:-o

A ktoś tak twierdzi?


Sugerowanie że ja coś takiego twierdziłem to nie tylko grubo ale i głupio...
Ostatnio zmieniony 2023-02-25, 15:22 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 3 razy.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: Albertus » 2023-02-25, 16:44

Chciałbym uzupełnić bo moja wypowiedź mogła zostać odebrana tak jakbym jakoś odrzucał Junga całkowicie albo twierdził że kompletnie nic wartościowego ani ciekawego w jego twórczości nie można znaleźć.

Może i można tylko uważam że ze względu na to co pisał i co robił w życiu, konieczna jest duża doza ostrożności i nie jest to tylko moja opinia.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14928
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4179 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: Dezerter » 2023-02-25, 17:48

Wracamy do tematu
Papiasz z Herapolis kilkadziesiąt lat po śmierci Jezusa tak pisał o Ewangelii Mateusza:
Czytamy w Historii Kościoła Euzebiusza
"Marek był sekretarzem czy tłumaczem Piotra i zapisywał jego kazania/nauczania
Mateusza miał zbierać powiedzenia Jezusa - tak zwane logia - złożyć je razem, spisać po aramejsku i "zinterpretować jak potrafił"

jak widzimy od samego początku w Kościele Ewangelie były uważane za interpretacje tego co Jezus przekazał swoim uczniom
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: Albertus » 2023-02-25, 17:53

Ale odróżnijmy nauczanie Jezusa które jest pełne symboliki i znaczenia duchowego od tego co Jezus robił i co się w czasie Jego życia wydarzyło.

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: faraon » 2023-02-25, 19:08

Tego ie tylko nie da sie odroznic, ale nawet nie powinno sie, bo zycie Jezusa jest-bylo dokladnie takie jak Jego nauki.
Mozna by nawet powiedziec ze Ewangelia to biografia Jezusa.
Poza tym, nie da sie glosic Ewangelii, nie ukazujac jej w swoim zachowaniu i postepowaniu tak na codzien, jaki i wobec tych ktorych sie naucza. Innaczej bedzie to faryzejskie gloszenie Ewangelii.
Ostatnio zmieniony 2023-02-25, 19:14 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13757
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: sądzony » 2023-02-25, 19:14

Albertus pisze: 2023-02-25, 16:44 Może i można tylko uważam że ze względu na to co pisał i co robił w życiu, konieczna jest duża doza ostrożności i nie jest to tylko moja opinia.
Rozumiem, że to:
sądzony pisze: 2023-02-25, 12:24 Kto wie, może Jung napisałby, iż Pismo Święte jest archetypiczną historią człowieczeństwa od jego upadku, ku łasce zjednoczenia w Chrystusie.
Oczywiście, czego żałuję, oficjalnie nie wierzył on w Boga, ale myślę, że w wielu aspektach pisał o Nim "pięknie".
zbyt mała, a może żadna doza ostrożności...
Wybacz.

Dodano po 44 minutach 18 sekundach:
"A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!» Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, małej wiary?»"

Czy ta opowieść jest prawdziwa - Tak.
Czy idzie w niej o "chodzenie po wodzie" :-?

"Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź?"

Czy ta opowieść jest prawdziwa - Tak.
Czy chodzi w niej o "uzdrowienie paraliżu" :-?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: faraon » 2023-02-25, 20:06

Przede wszystkim chodzi o Wiare, szczegolnie o Wiare jak ziarnko gorczycy.
Wszystkie zcuda ktore czynil Jezus wlasnie taka Wiare nie tylko ukazuja, ale i o niej ucza.
O ta tez Wiare martwil sie Jezus gdy mowil , "czy Syn Czlowieczy zastanie Wiare jak przyjdzie".
Ewangelie znaja chyba niemal wszyscy, jednak niewielu zajmowalo sie uczeniem i zrozumieniem tej wlasnie Wiary i to jest na dzis najwiekszy problem i kryzys w Kosciele. Szczegolnie ze Wiara zostala niemal bezceremonialnie wyparta przez wiedze, nauke, ktora jest przeciwienstwem Wiary.
Ostatnio zmieniony 2023-02-25, 20:18 przez faraon, łącznie zmieniany 5 razy.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13757
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: sądzony » 2023-02-25, 20:32

faraon pisze: 2023-02-25, 20:06 Przede wszystkim chodzi o Wiare, szczegolnie o Wiare jak ziarnko gorczycy.
Wszystkie zcuda ktore czynil Jezus wlasnie taka Wiare nie tylko ukazuja, ale i o niej ucza.
O ta tez Wiare martwil sie Jezus gdy mowil , "czy Syn Czlowieczy zastanie Wiare jak przyjdzie".
Ewangelie znaja chyba niemal wszyscy, jednak niewielu zajmowalo sie uczeniem i zrozumieniem tej wlasnie Wiary i to jest na dzis najwiekszy problem i kryzys w Kosciele. Szczegolnie ze Wiara zostala niemal bezceremonialnie wyparta przez wiedze, nauke, ktora jest przeciwienstwem Wiary.
Nie do końca wiem co chcesz powiedzieć, i nie do końca rozumiem ... ale intrygujesz :)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18862
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-25, 20:39

faraon pisze: 2023-02-25, 19:08 Mozna by nawet powiedziec ze Ewangelia to biografia Jezusa.
Nie można. Właśni o to chodzi w tej dyskusji, że nie można.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: Albertus » 2023-02-25, 21:05

sądzony pisze: 2023-02-25, 19:58
Albertus pisze: 2023-02-25, 16:44 Może i można tylko uważam że ze względu na to co pisał i co robił w życiu, konieczna jest duża doza ostrożności i nie jest to tylko moja opinia.
Rozumiem, że to:
sądzony pisze: 2023-02-25, 12:24 Kto wie, może Jung napisałby, iż Pismo Święte jest archetypiczną historią człowieczeństwa od jego upadku, ku łasce zjednoczenia w Chrystusie.
Oczywiście, czego żałuję, oficjalnie nie wierzył on w Boga, ale myślę, że w wielu aspektach pisał o Nim "pięknie".
zbyt mała, a może żadna doza ostrożności...
Wybacz.
Nie wiem czy za mała czy nie.

Ja nie mam ci czego wybaczać. Jeśli za mała to ty ulegniesz zwiedzeniu.

"A On rzekł: «Przyjdź!» Piotr wyszedł z łodzi, i krocząc po wodzie, przyszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: «Panie, ratuj mnie!» Jezus natychmiast wyciągnął rękę i chwycił go, mówiąc: «Czemu zwątpiłeś, małej wiary?»"

Czy ta opowieść jest prawdziwa - Tak.
Czy idzie w niej o "chodzenie po wodzie" :-?

"Cóż jest łatwiej: powiedzieć do paralityka: Odpuszczają ci się twoje grzechy, czy też powiedzieć: Wstań, weź swoje łoże i chodź?"

Czy ta opowieść jest prawdziwa - Tak.
Czy chodzi w niej o "uzdrowienie paraliżu" :-?
Nikt, a już na pewno ja, nie zaprzecza że w wydarzeniach które są opisane jest znaczenie duchowe, i wielokrotnie o tym pisałem.

Jednak dyskusja toczy się nie o to czy w wydarzeniach jest duchowe znaczenie tylko o to czy opisane wydarzenia faktycznie nastąpiły i czy jest to ważne czy nie.
Ostatnio zmieniony 2023-02-25, 21:09 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13757
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2019 times
Been thanked: 2195 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: sądzony » 2023-02-25, 21:12

Albertus pisze: 2023-02-25, 21:05 Jednak dyskusja toczy się nie o to czy w wydarzeniach jest duchowe znaczenie tylko o to czy opisane wydarzenia faktycznie nastąpiły i czy jest to ważne czy nie.
Tak wierzę, że Zrodzony z Maryi za sprawą Ducha Świętego chadzał po wodzie.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

faraon
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2484
Rejestracja: 9 lut 2023
Has thanked: 287 times
Been thanked: 213 times

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: faraon » 2023-02-25, 21:20

Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-25, 20:39
faraon pisze: 2023-02-25, 19:08 Mozna by nawet powiedziec ze Ewangelia to biografia Jezusa.
Nie można. Właśni o to chodzi w tej dyskusji, że nie można.
Chyba nie zrozumiales o co chodzi w takim ujeciu.
Ale niech ci bedzie jak uwazasz, bo nie mam w zwyczaju tlumaczyc za wszelka cene jesli ktos nie rozumie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18862
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2601 times
Been thanked: 4598 times
Kontakt:

Re: Co dosłownie a co symbolicznie?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-25, 21:24

faraon pisze: 2023-02-25, 21:20
Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-25, 20:39
faraon pisze: 2023-02-25, 19:08 Mozna by nawet powiedziec ze Ewangelia to biografia Jezusa.
Nie można. Właśni o to chodzi w tej dyskusji, że nie można.
Chyba nie zrozumiales o co chodzi w takim ujeciu.
Ale niech ci bedzie jak uwazasz, bo nie mam w zwyczaju tlumaczyc za wszelka cene jesli ktos nie rozumie.
To w takim razie po co mi odpowiadasz? Po to, by powiedzieć, ze nic nie powiesz? :))
Co ten wpis wniósł do dyskusji, prócz wyrażenia przez Ciebie niechęci do mnie? :-q

I powtarzam: w żadnym wypadku Ewangelie nie są "biografiami Jezusa". Nie są nawet Jego biografiami z ostatnich 3 lat życia.
Poczytaj czasem jakichś biblistów.

Dodano po 1 minucie 2 sekundach:
Albertus pisze: 2023-02-25, 21:05 Jednak dyskusja toczy się nie o to czy w wydarzeniach jest duchowe znaczenie tylko o to czy opisane wydarzenia faktycznie nastąpiły i czy jest to ważne czy nie.
Judasz rzucił się ze skały czy się powiesił?
Ostatnio zmieniony 2023-02-25, 21:28 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”