Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Rozmowa na poszczególne wersety Pisma Świętego.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: sądzony » 2022-11-25, 17:33

Andej pisze: 2022-11-25, 17:25
sądzony pisze: 2022-11-25, 17:15 Bo to chyba nie wynika ze świadomości, a z pokory.
Dziwna to pokora, która skłania do życia z ciężkim grzechem na sumieniu. Kuriozalna.
Jak też sugestia, że nieświadomy grzech ciężkim jest.
-------------
Uważam, że pokora skłania do pojednania, a nie do życia w grzechu. Uważam, że świadomość grzechu skłania do pokory. Ale jesteśmy na tyle różni, że każdy ma inaczej.
Nie zrozumiałeś mnie albo niewłaściwie się wyraziłem.
Żyłem w takiej sytuacji i to całkiem niedawno.
Fakt, że idziesz do spowiedzi nie wynika ze świadomości grzechu, a z pokory.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: Andej » 2022-11-25, 17:38

No cóż, beż świadomości grzechu nie ma się z czego spowiadać. W każdym razie ja, nie potrafię się spowiadać z nieuświadomionych sobie grzechów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: sądzony » 2022-11-25, 17:41

Andej pisze: 2022-11-25, 17:38 No cóż, beż świadomości grzechu nie ma się z czego spowiadać. W każdym razie ja, nie potrafię się spowiadać z nieuświadomionych sobie grzechów.
Rozumiem. Świadomość jest warunkiem koniecznym, ale z pewnością nie jest wystarczającym.
Wydaje mi się, że ważna jest pokora.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

targer123
Bywalec
Bywalec
Posty: 74
Rejestracja: 13 sty 2022
Has thanked: 11 times
Been thanked: 2 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: targer123 » 2022-11-25, 18:24

Andej pisze: 2022-11-25, 17:38 No cóż, beż świadomości grzechu nie ma się z czego spowiadać. W każdym razie ja, nie potrafię się spowiadać z nieuświadomionych sobie grzechów.
Ja słyszałem, że nieświadomy grzech ciężki jest grzechem lekkim, czyli jest to wciąż grzech. Nawet brak świadomości nie usprawiedliwia tego, że wina mimo wszystko zostaje, a z winy trzeba będzie się wypłacać Bogu, chociażby w czyśćcu. Tak to mi ktoś wyjaśnił .

Dodano po 2 minutach 34 sekundach:
Andej pisze: 2022-11-25, 16:56
targer123 pisze: 2022-11-25, 14:45 Ogólnie zadaje takie pytania, bo nie rozumiem, dlaczego śmierć w grzechu ciężkim, bez pojednania zawsze skutkuje piekło.
A ja zupełnie nie rozumiem, jak można żyć w stanie grzechu śmiertelnego. Nie rozumiem, jak można nie pójść, natychmiast po uświadomieniu sobie takiego grzechu, do spowiedzi. Jak można liczyć, że jeszcze się zdąży?


Ja też nie rozumiem, jak można żyć w stanie grzechu ciężkiego, ale niestety bardzo dużo osób w nim żyje i przykładowo jakby ktoś znienacka strzeliłby takiej osobie pistoletem prosto w głowę, to od razu śmierć, piekło, bez możliwości wzbudzenia żalu doskonałego za grzechy...

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: Andej » 2022-11-25, 18:33

targer123 pisze: 2022-11-25, 18:27Ja też nie rozumiem, jak można żyć w stanie grzechu ciężkiego, ale niestety bardzo dużo osób w nim żyje i przykładowo jakby ktoś znienacka strzeliłby takiej osobie pistoletem prosto w głowę, to od razu śmierć, piekło, bez możliwości wzbudzenia żalu doskonałego za grzechy...
Nie mam takiej pewności. Ale rzeczywiście, w średniowieczu, tak uważano. Kilkakrotnie zetknąłem się z taka tezą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 165
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 18 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: ArtFunky » 2022-11-25, 18:39

No dobrze, z perspektywy chrześcijańskiej "wezwać" imienia Pańskiego może oznaczać: wzywać imienia Jezusa (cokolwiek to znaczy, bo jak patrzę na interpretację Marka Piotrowskiego, to raczej całokształt zachowań i postaw, których wymaga Jezus), ale z perspektywy żyda, a jest to przecież proroctwo Joela 3:5 (tu w Dz jak i Rz) - sytuacja chyba jest trochę inna.

Załóżmy, że znowu spełnia się to proroctwo i nadchodzą czasy ostatnie:
Pytanie: czy żydzi spełniając to proroctwo, aby wzywać imię Pańskie mają wołać do Jahwe, Jehowy? Przecież chyba tylko tak mogą to zrozumieć?
Jeśli tak to także powinni być zbawieni, tak?

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2176 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: sądzony » 2022-11-25, 18:50

targer123 pisze: 2022-11-25, 18:27
Andej pisze: 2022-11-25, 17:38 No cóż, beż świadomości grzechu nie ma się z czego spowiadać. W każdym razie ja, nie potrafię się spowiadać z nieuświadomionych sobie grzechów.
Ja słyszałem, że nieświadomy grzech ciężki jest grzechem lekkim, czyli jest to wciąż grzech. Nawet brak świadomości nie usprawiedliwia tego, że wina mimo wszystko zostaje, a z winy trzeba będzie się wypłacać Bogu, chociażby w czyśćcu. Tak to mi ktoś wyjaśnił .
Andej pisze o tkwieniu w grzechu po fakcie uświadomienia go sobie,
a Ty piszesz o nieświadomości w momencie popełniania.
To inne sprawy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: Albertus » 2022-11-25, 19:37

ArtFunky pisze: 2022-11-25, 18:39 No dobrze, z perspektywy chrześcijańskiej "wezwać" imienia Pańskiego może oznaczać: wzywać imienia Jezusa (cokolwiek to znaczy, bo jak patrzę na interpretację Marka Piotrowskiego, to raczej całokształt zachowań i postaw, których wymaga Jezus), ale z perspektywy żyda, a jest to przecież proroctwo Joela 3:5 (tu w Dz jak i Rz) - sytuacja chyba jest trochę inna.

Załóżmy, że znowu spełnia się to proroctwo i nadchodzą czasy ostatnie:
Pytanie: czy żydzi spełniając to proroctwo, aby wzywać imię Pańskie mają wołać do Jahwe, Jehowy? Przecież chyba tylko tak mogą to zrozumieć?
Jeśli tak to także powinni być zbawieni, tak?
Żydzi muszą się nawrócić do Jezusa bo Pismo jasno nam mówi że nie ma innego Imienia w którym ludzie mogą być zbawieni poza Imieniem Jezusa Chrystusa.
Nie chodzi oczywiście o samo słowo traktowane jak magiczne zaklęcie ale o odwołanie się do konkretnej Osoby.
Żydzi nie mają jakiejś własnej oddzielnej drogi zbawienia.
Nie ma zbawienia poza Chrystusem.
Ostatnio zmieniony 2022-11-25, 19:39 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 165
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 18 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: ArtFunky » 2022-11-25, 21:00

No właśnie w punktu widzenia żydów ten tekst mówi im o JHWH, wzywaniu imienia JHWH, dopiero interpretacja chrześcijańska narzuca nam, że chodzi o wzywanie imienia Jezusa (choć tam jest imienia Pańskiego - co zarówno można odnieść do Boga jako Pana, w pojęciu żydowskim, a Pana - jako Jezusa chrześcijańskim).
Dokonała się tu ogromna, pytanie czy uprawniona reinterpretacja. Żyd powie, sorry, ale w mojej natchnionej Biblii mam wezwać imienia JHWH a nie "jakiegoś tam" Jezusa. Który zatem tekst jest właściwy? Wezwać imienia JHWH, czy Jezusa?

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Czy każdy, kto będzie wzywał imienia Pańskiego zostanie zbawiony?

Post autor: Albertus » 2022-11-25, 22:34

ArtFunky pisze: 2022-11-25, 21:00 No właśnie w punktu widzenia żydów ten tekst mówi im o JHWH, wzywaniu imienia JHWH, dopiero interpretacja chrześcijańska narzuca nam, że chodzi o wzywanie imienia Jezusa (choć tam jest imienia Pańskiego - co zarówno można odnieść do Boga jako Pana, w pojęciu żydowskim, a Pana - jako Jezusa chrześcijańskim).
Dokonała się tu ogromna, pytanie czy uprawniona reinterpretacja. Żyd powie, sorry, ale w mojej natchnionej Biblii mam wezwać imienia JHWH a nie "jakiegoś tam" Jezusa. Który zatem tekst jest właściwy? Wezwać imienia JHWH, czy Jezusa?
ST czytamy w świetle NT a nie odwrotnie.
Żydzi czytają ST z zasłoną na twarzy a odsłania się ona w Chrystusie

ODPOWIEDZ