Post eucharystyczny

[targer123]

1. Czy post eucharystyczny dotyczy tylko momentu przyjęcia komunii? Powiedzmy, że msza w niedzielę jest o 14:00 i jak ja zjem coś o 13:30, to mogę normalnie przystąpić do komunii?
2. Post eucharystyczny trwa min. godzinę. Czy przed tą godziną mogę zjeść tyle, ile chcę? Taka jest chyba definicja postu eucharystycznego, że można jeść dowoli godzinę przed eucharystią.

[miłośniczka Faustyny]

1) Post trwa do momentu przyjęcia Komunii. Jeśli od tej przykładowej 13:30 do momentu przyjęcia Kominii minie godzina, to wtedy możesz przyjąć. W czasie postu można pić zwykłą wodę i brać potrzebne leki.

2) Nie ma chyba żadnych nakazów w tym zakresie, po prostu musi minąć godzina. Ale oczywiście może też minąć więcej czasu, jeśli tak postanowisz.

[sądzony]

A ja w ogóle o tym nie wiedziałem. W sensie zapomniałem z dzieciństwa. Wydaje mi się, że kilka razy zjadłem tic tac'a przed mszą i wydaje mi się, że przyjąłem wtedy eucharystię. Rozumiem, że powinienem o tym powiedzieć spowiednikowi ...

[miłośniczka Faustyny]

A ja w ogóle o tym nie wiedziałem. W sensie zapomniałem z dzieciństwa. Wydaje mi się, że kilka razy zjadłem tic tac'a przed mszą i wydaje mi się, że przyjąłem wtedy eucharystię. Rozumiem, że powinienem o tym powiedzieć spowiednikowi ...

Nie stresuj się, nie było grzechu, bo nie wiedziałeś. Rozumiem Cię pod tym względem, ja też na początku nie byłam tego świadoma. Po prostu na przyszłość weź to pod uwagę.

[Andej]

Kiedyś były to trzy godziny wstrzemięźliwości od jedzenia i godzinę od picia.
Teraz godzina. Ale warto więcej.
Kodeks prawa Kanonicznego reguluje sprawę nastepująco:
Kan. 919 -
§ 1. Przystępujący do Najświętszej Eucharystii powinien przynajmniej na godzinę przed przyjęciem Komunii świętej powstrzymać się od jakiegokolwiek pokarmu i napoju, z wyjątkiem tylko wody i lekarstwa.
§ 2. Kapłan, który tego samego dnia sprawuje dwa lub trzy razy Najświętszą Eucharystię, może przed drugim lub trzecim sprawowaniem coś spożyć, chociażby nie zachodziła przerwa jednej godziny.
§ 3. Osoby w podeszłym wieku lub złożone jakąś chorobą, jak również ci, którzy się nimi opiekują, mogą przyjąć Najświętszą Eucharystię, chociażby coś spożyli w ciągu godziny poprzedzającej.

Ale też przyjmowałem komunię świętą zaraz po posiłku. W szpitalu. Informowałem o tym księdza, który stwierdził, że przebywających w szpitalu nie dotyczą ograniczenia. Pomimo tego, że byłem zdrów jak rydz, ryba albo koń. Obserwacja. Lub oczekiwanie na operację.
A dzieciom, gdy były młode pozwalałem pić wodę.
Lekarstwa też przyjmowałem. Także już w kościele w trakcie mszy św.

Kiedyś, gdy jeszcze obowiązywała 3-godzinna wstrzemięźliwość w drodze do kościoła zjadłem dropsa. Ksiądz zapytany przez Tatę o możliwość przystąpienia do Stołu Pańskiego stwierdził, że jeśli nie minęła jedna godzina (było to krótko po zakończenie II Soboru Watykańskiego, ale grubo przed wprowadzeniem ustalonych tam zmian).

[abi]

w jakiejs ksiazce czytalam ze ojciec spral syna bo ten sie napil wody lamiac post eucharystyczny

Dodano po 1 minucie 24 sekundach:
https://lubimyczytac.pl/ksiazka/58346/o ... -babilonie

[miłośniczka Faustyny]

w jakiejs ksiazce czytalam ze ojciec spral syna bo ten sie napil wody lamiac post eucharystyczny

Masakra, a cóż to za psychopatyczna książka?

EDIT: już widzę link. Na szczęście nie miałam okazji tego czytać.

Abstrachując od tej książki, to woda nie łamie postu eucharystycznego.

[targer123]

A ja w ogóle o tym nie wiedziałem. W sensie zapomniałem z dzieciństwa. Wydaje mi się, że kilka razy zjadłem tic tac'a przed mszą i wydaje mi się, że przyjąłem wtedy eucharystię. Rozumiem, że powinienem o tym powiedzieć spowiednikowi ...

Nie stresuj się, nie było grzechu, bo nie wiedziałeś. Rozumiem Cię pod tym względem, ja też na początku nie byłam tego świadoma. Po prostu na przyszłość weź to pod uwagę.

"Nie stresuj się, nie było grzechu, bo nie wiedziałeś."

A to nie tak, że grzechy nieświadome są grzechami lekkimi i trzeba się jeszcze wypłacać Bogu za winę? Bo wina zawsze zostaje.

[Ojciec.Pablito]

Coś mi się obiło o uszy, że gdy ktoś z powodów zdrowotnych nie może utrzymać godzinnego postu, to ma od tego dyspensę.
Mam na myśli takie sprawy jak cukrzyca, anemia itp gdy jest nagle silna potrzeba zjeźć coś np. słodkiego.
Ja w sumie nie mam ani tego ani tego, ale czasami mam taki napad słabości, drżą mi ręce i nogi, czuję się spocony, i czuję że jak nie zjem czegoś słodkiego to zaraz zemdleję. Wtedy zazwyczaj szybko do Biedry, cocacola + batonik chałwy. Zjadam na szybko i już czuję się lepiej.

[AdamS.]

Myślę, że w tym poście powinno bardziej chodzić o INTENCJĘ, niż o surowy i drobiazgowy FORMALIZM (który prowadzi do postawy bliskiej skrupulatności faryzeuszy). Według mnie grzechem może być to, jeśli świadomie opycham się przed przyjęciem Komunii. W przypadku, gdy sobie człowiek zapomni lub tym bardziej gdy nie jest świadom, raczej bym przeszkody nie widział.

[Ojciec.Pablito]

Kwestia postu eucharystycznego jest chyba zależna też od obrządku danego kościoła (czy rzymski, grekokatolicki, ormiański it'd). W każdym z tych obrządków obowiązuje chyba inna liczba godzin postu.
A u prawosławnych to w ogóle obowiązuje post od północy przed komunią. Coś mi się wydaje , że jest albo kiedyś tak było też u grekokatolików.