Szczęść Boże
Szczęść Boże
Zacznę od tego że jestesmy z mężem małżeństwem od ponad 6lat mamy trójkę dzieci. Ostatnio ruszylo mnie sumienie bo męczy mnie to strasznie od środka gdy jeszcze byłam panna spałam z wieloma mezczyznami , do spowiedzi chodziłam ale nigdy jak do tej pory nie spowiadalam się z tego grzechu że cudzołożyłam bo się po prostu wstydziłam chodziłam też do komuni po tych spowiedziach. Wyczytałam że to jest świętokradztwo. Czy po ponad 10latach gdy nie spowiadalam się z tego jedynego grzechu to otrzymam od księdza rozgrzeszenie? Dodam że bardzo żałuję tego co robiłam ciąży mi to na sumieniu chce się już tego pozbyć...
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4450
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Szczęść Boże
Tak, oczywiście, że powinien wtedy spowiednik udzielić rozgrzeszenia. Każdy grzech może zostać przebaczony.
Ale może lepiej to nazwać bardziej zrozumiale i szczerze, żeby spowiednik wiedział o jaki grzech chodzi. Może np. tak jak nam napisałaś:
Tak by było dobrze nazwane, bo trzeba nazwać ten grzech, powiedzieć, że był około 10 lat zatajany na spowiedzi i że przyjmowałaś w tym czasie Komunię. Nie obawiaj się, bo księża o wiele gorsze rzeczy słyszeli w konfesjonale. Nie zdziwi ich to, oni takie spowiedzi już mieli mnóstwo razy, to dla spowiedników codzienność słuchać takich rzeczy. Ksiądz po to jest w konfesjonale, żeby rozgrzeszać i przyprowadzać do Jezusa, a nie by Cię oceniać. Kiedyś bałam się coś wyznać spowiednikowi i powiedziałam mu, że się boję, a on mi powiedział: "Mów, ja naprawdę słyszałem już wszystko, nic mnie nie zdziwi". I to dotyczy praktycznie wszystkich księży, bo dla nich normą jest wysłuchiwanie spowiedzi.
Tu się należy cieszyć z tego, że wracasz do Boga, że wyznajesz przeszłość, to jest dla Jezusa ogromna radość. Teraz już nie ma sensu się wstydzić, zignoruj to uczucie i wyznaj to wszystko w konfesjonale, bo robisz dobrze, że kończysz z grzechem. Nawet jeśli będziesz czuć te trudne emocje, to mów szczerze pomimo nich. Bo tam Cię słucha Miłosierny Jezus, który czeka w tym konfesjonale właśnie na Ciebie. I nigdy Cię nie odrzuci, więc nie bój się.
Ostatnio zmieniony 2022-11-28, 17:08 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Szczęść Boże
Dziwi mnie i jednocześnie nie dziwi.
Ale to przeszłość. Liczy się to, co teraz. I przyszłość W szczególności postanowienie na przyszłość. A tu widzę dobre rokowania.
Zapewne masz teraz rozterkę. Jak to powiedzieć. Jak ksiądz zareaguje. Powiedz jak najprościej. Tak, jak tu napisałeś. Ale przygotuj się na pytania doprecyzujące. Które mogą paść. Może też ich nie być. Kiedy? Od kiedy? Jak długo? Może okoliczności.
Nie wiem. Wiem, że teraz kierujesz się miłością. A to najważniejsze. Zrzuć z siebie ciężar. Zacznij godnie przyjmować Pana.
Bóg wszystko wybaczy skruszonej i żałującej osobie. W imię miłości.
Jak najszybciej się wyspowiadaj. Bez strachu. Bóg Cię kocha. My też. I koniecznie napisz, co się w Tobie zmieniło, gdy już będziesz to mieć za sobą. Natenczas otaczam Cię modlitwą. A sądzę, także wielu z nas pomodli się w Twojej intencji. Odwagi. Nie lękaj się.
Ale to przeszłość. Liczy się to, co teraz. I przyszłość W szczególności postanowienie na przyszłość. A tu widzę dobre rokowania.
Zapewne masz teraz rozterkę. Jak to powiedzieć. Jak ksiądz zareaguje. Powiedz jak najprościej. Tak, jak tu napisałeś. Ale przygotuj się na pytania doprecyzujące. Które mogą paść. Może też ich nie być. Kiedy? Od kiedy? Jak długo? Może okoliczności.
Nie wiem. Wiem, że teraz kierujesz się miłością. A to najważniejsze. Zrzuć z siebie ciężar. Zacznij godnie przyjmować Pana.
Bóg wszystko wybaczy skruszonej i żałującej osobie. W imię miłości.
Jak najszybciej się wyspowiadaj. Bez strachu. Bóg Cię kocha. My też. I koniecznie napisz, co się w Tobie zmieniło, gdy już będziesz to mieć za sobą. Natenczas otaczam Cię modlitwą. A sądzę, także wielu z nas pomodli się w Twojej intencji. Odwagi. Nie lękaj się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Susanna
- Zasłużony komentator
- Posty: 2491
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1047 times
- Been thanked: 937 times
Re: Szczęść Boże
Ważne że jesteś tego świadoma, żałujesz i chcesz się z tego wyspowiadać będzie dobrze
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"
Psalm 42.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13803
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2204 times
Re: Szczęść Boże
Nie ma grzechu, moim zdaniem, którego Bóg nie wybacza.
Także On już na Ciebie czeka ...
"Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moją."
idź, usłysz.
W duchu i miłości
Także On już na Ciebie czeka ...
"Panie, nie jestem godzien, abyś przyszedł do mnie ale powiedz tylko słowo, a będzie uzdrowiona dusza moją."
idź, usłysz.
W duchu i miłości
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19083
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2627 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Szczęść Boże
Jest jeszcze jedno ale ... Gdy chodziłam z moim chłopakiem zdradziłam do z innym .(teraz jest moim mężem).
Boje się że nie dostanę rozgrzeszenia przez to że zdradzalam ,spałam z innymi chodziłam do spowiedzi nie mówiąc tych grzechów że wstydu o biorąc przy tym jeszcze komunie. Żałuję tego strasznie bardzo mnie sumienie męczy... Co mam robic
Boje się że nie dostanę rozgrzeszenia przez to że zdradzalam ,spałam z innymi chodziłam do spowiedzi nie mówiąc tych grzechów że wstydu o biorąc przy tym jeszcze komunie. Żałuję tego strasznie bardzo mnie sumienie męczy... Co mam robic
Ostatnio zmieniony 2022-11-29, 12:15 przez Lola1994, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Złoty mówca
- Posty: 6013
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 455 times
- Been thanked: 918 times
Re: Szczęść Boże
Po prostu wyznaj jako grzech którego żałujesz nie tylko to że zdradzałaś ale też to że to zatajałaś w spowiedzi.Lola1994 pisze: ↑2022-11-29, 12:11 Jest jeszcze jedno ale ... Gdy chodziłam z moim chłopakiem zdradziłam do z innym .(teraz jest moim mężem).
Boje się że nie dostanę rozgrzeszenia przez to że zdradzalam ,spałam z innymi chodziłam do spowiedzi nie mówiąc tych grzechów że wstydu o biorąc przy tym jeszcze komunie. Żałuję tego strasznie bardzo mnie sumienie męczy... Co mam robic
Nie jest to rzecz która uniemożliwia otrzymanie rozgrzeszenia.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19083
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2627 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Szczęść Boże
Ciężar grzechu właściwie nie ma znaczenia. Grunt, żebyś (a widzę, że tak jest) zobaczyła swoją grzeszność, żałowała, pragnęła poprawy.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1417
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 543 times
- Been thanked: 781 times
Re: Szczęść Boże
Szczery żal i wyznanie nawet tych dawno przemilczanych grzechów z pewnością spotka się w konfesjonale z ich odpuszczeniem. Oczywiście konieczna jest też wola pełnego nawrócenia. Troska o czystość relacji i bezwarunkowa miłość - to najlepsze lekarstwo na zaleczenie duchowych ran, które mimo odpuszczenia grzechów, gdzieś tam na dnie serca pozostają. Ufaj Jezusowi, a wszystko będzie dobrze!
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14987
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4208 times
- Been thanked: 2955 times
- Kontakt:
Re: Szczęść Boże
Przedmówcy dobrze radzą i oceniają
A może byś pomyślała o spowiedzi generalnej?, jeśli takiej nie miałaś i załatwiła wszystko z przeszłości co ci jeszcze ciąży na sumieniu.
A może byś pomyślała o spowiedzi generalnej?, jeśli takiej nie miałaś i załatwiła wszystko z przeszłości co ci jeszcze ciąży na sumieniu.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19083
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2627 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Szczęść Boże
Wydaje się, że @Lola1994 ma pewne opory i obawy przed spowiedzią. Boję się, żeby pomysł spowiedzi generalnej nie opóźnił Jej powrotu. Wydaje mi się, że po prostu powinna pójść i się wyspowiadać. Jeśli spowiednik dostrzeże konieczność, to Jej na pewno coś doradzi.
@Lola1994, nie zwlekaj! Nie ma na co czekać. Bóg tęskni: On ma w nosie, co zrobiłaś, chce tylko, być wróciła.
@Lola1994, nie zwlekaj! Nie ma na co czekać. Bóg tęskni: On ma w nosie, co zrobiłaś, chce tylko, być wróciła.
Re: Szczęść Boże
Do spowiedzi będę musiał pójść bo sumienie mi nie da spokoju... Za długo to w SB trzymałam .. niektórzy twierdzą że spanie z innymi przed ślubem i spanie z innymi wgl nie powinni się z tego spowiadać bo co kogo to obchodzi jednak ja wolę wyrzucić to z SB nie ważne co ksiądz o mnie pomyśli.. jestem tylko człowiekiem
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19083
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2627 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Szczęść Boże
Wierz mi - nie poruszysz księdza swoim wyznaniem... Oni codziennie nie takie rzeczy słyszą. I nie są od tego, by sobie o kimś coś "pomyśleć" (nawet im nie wolno).
Oczywiście, zawsze jest niewielka możliwość, że trafisz na głupiego księdza (przepraszam świętoszków ), ale w takim razie też nie ma problemu: co Cię obchodzi, co sobie pomysli o Tobie niemądry ksiądz?
Oczywiście, zawsze jest niewielka możliwość, że trafisz na głupiego księdza (przepraszam świętoszków ), ale w takim razie też nie ma problemu: co Cię obchodzi, co sobie pomysli o Tobie niemądry ksiądz?