Pedofilia - i narzucona narracja
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Niedaleko spada jabłko od jabłoni.
Należy chronić młodych przed zgubnym wpływem środowiska. Nie tylko homoseksualnego. Dewiacja może przeradzać się w patologię.
Należy chronić młodych przed zgubnym wpływem środowiska. Nie tylko homoseksualnego. Dewiacja może przeradzać się w patologię.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Tytuł może trochę nieszczęśliwy (problem jest, nawet jeśliby był tylko jeden ksiądz-pedofil w Kościele), ale artykuł bardzo ważny i sporo ciekawych danych.
Zresztą samo nazwisko autora (Jan Lewandowski) gwarantuje wysoki poziom
https://www.apologetyka.info/ateizm/zmy ... e,1515.htm
Zresztą samo nazwisko autora (Jan Lewandowski) gwarantuje wysoki poziom
https://www.apologetyka.info/ateizm/zmy ... e,1515.htm
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Po kowidzie, jego restrykcjach i nauce w szkolach online, na bazie nauk o seksualizmie w szkolach, okazalo sie ze dzialanie pedofilskie nabraly nieco innej formy, a sama dzialalnosc wzrosla o 1000%. Slownie, tysiac procent, czyli 10-cio krotnie.
Chodzi o to ze zaczeli wykozystywac szkolne nauki o seksie, by dzieciaki z ciekawosci same dokonywaly aktow seksualnych i onanizmu nagrywajac sie i wstawiajac nagrania w sieci, lub robienia tego na zywo przy kompie online.
Chodzi o to ze zaczeli wykozystywac szkolne nauki o seksie, by dzieciaki z ciekawosci same dokonywaly aktow seksualnych i onanizmu nagrywajac sie i wstawiajac nagrania w sieci, lub robienia tego na zywo przy kompie online.
Ostatnio zmieniony 2023-02-24, 12:10 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Może doprecyzuj kto, bo czytając powyższe ktoś mógłby pomysleć, że piszesz o księżach..
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2484
- Rejestracja: 9 lut 2023
- Has thanked: 287 times
- Been thanked: 213 times
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
tytul tematu nic nie mowi o ksiezach i ja tez pisze o pedofilach nie o ksiezach.
Jak bede mial czas to odszukam artykuly i informacje BBC w tym temacie.
Tak czy innaczej sa to konkretne negatywne skutki wprowadzenia nauki o seksualnosci w mlodszych klasach szkol podstawowych.
Jak bede mial czas to odszukam artykuly i informacje BBC w tym temacie.
Tak czy innaczej sa to konkretne negatywne skutki wprowadzenia nauki o seksualnosci w mlodszych klasach szkol podstawowych.
Ostatnio zmieniony 2023-02-24, 13:15 przez faraon, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Ciekawy wpis - p.Fidura z pewnością nie jest entuzjastą poczynań hierarchów Kościoła, ale przyznaje:
Niech nas to nie uspokaja - nadal robi się za mało w Kościele - ale dobrze, że się ruszyło.
Niech nas to nie uspokaja - nadal robi się za mało w Kościele - ale dobrze, że się ruszyło.
Ostatnio zmieniony 2023-07-04, 13:36 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 3 razy.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5192
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 820 times
- Been thanked: 1373 times
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
moim zdaniem to najbardziej jest pietnowane, bo w kosciele najmocniej razi
jesli skrzywdzi inny czlowiek to moze dewiant, zboczeniec
ale ksieza sa ponoc wybrani i powolani?
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- CiekawaXO
- Mistrz komentowania
- Posty: 5927
- Rejestracja: 12 mar 2023
- Has thanked: 843 times
- Been thanked: 687 times
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Tylko że gdyby nie przenoszenie księży z parafii do parafii, co też jest faktem, Fundacja nie byłaby potrzebna.
W świeckim świecie się zgłasza delikwenta na policję.
Kościół sprząta co sam sprowokował.
W świeckim świecie się zgłasza delikwenta na policję.
Kościół sprząta co sam sprowokował.
Ostatnio zmieniony 2023-07-04, 16:00 przez CiekawaXO, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Mistrz komentowania
- Posty: 5930
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 446 times
- Been thanked: 904 times
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Akurat!
Zobacz sobie na przykład to:
Skąd ta zmowa milczenia w świeckim świecie?
Ostatnio zmieniony 2023-07-04, 16:05 przez Albertus, łącznie zmieniany 2 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Obawiam się, że takich środowisk jest znacznie więcej.
Dlatego uważam, że nie należy piętnować środowisk, ale zachowania. Niezależnie od tego, kim kto jest. W zależności od tego, co kto zrobił.
Dlatego uważam, że nie należy piętnować środowisk, ale zachowania. Niezależnie od tego, kim kto jest. W zależności od tego, co kto zrobił.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Może. Ale jest to też po prostu wygodny oręż do uderzenia w Kościół. Świadczy o tym choćby rażąca dysproporcja zajmowania się tym tematem (identycznie było, gdy Kościół sprzeciwił się Hitlerowi).
Bo przecież te inne środowiska to nie jakieś lumpy, tylko dziennikarze, aktorzy, politycy. O środowiskach LGBT nie wspomnę.
Dodano po 1 minucie 18 sekundach:
Przenoszenie księdza jest obowiązkiem biskupa, z dwu powodów:
- by nie mógł mataczyć
- by nie spotykał ofiary w czasie procesu
No właśnie. Jak w takiej sytuacji można coś ukryć?W świeckim świecie się zgłasza delikwenta na policję.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18650
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2560 times
- Been thanked: 4565 times
- Kontakt:
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
A kto powinien zgłosić? Czy na pewno proboszcz, który zna sprawę - w najlepszym przypadku - z drugiej ręki?
Przełożeni (np. proboszczowie) mają obowiązek zgłaszania przestępstw (także pedofilii).
Jednak nie na zasadzie, ze "proboszcz usłyszał, jak ktoś mówił". Albo nawet na zasadzie "rodzice przyszli i powiedzieli, więc proboszcz zgłasza".
Proboszcz nie może zgłaszać ani plotek, ani wiadomości zasłyszanych z ust poszkodowanych rodziców, którzy sami nie uznali za stosowne tego zgłosić.
Dokładnie tak samo, jak nie zgłosi do prokuratory nauczyciela dyrektor szkoły, tylko zgłaszającym się rodzicom poradzi udać się na policję (albo do prokuratury).
Proboszcz zrobi więcej niż dyrektor szkoły, bo ten nie wszczyna własnego śledztwa - natomiast proboszcz to robi po linii kościelnej. Jednak jest to zupełnie niezależne od śledztwa karnego i śmieszne jest oczekiwanie, że będzie wyręczał w tym prokuraturę.
Dodam, że mimo wszystko takie "kościelne śledztwo" jest mało skuteczne, bo proboszcz czy biskup nie mają uprawnień śledczych, powoływania niedobrowolnych świadków, wsadzania do paki nie fałszywe zeznania itd.
kto w Polsce ściga nauczycieli, księży, trenerów czy kierowników chórów - pedofili?
Szkoła, Kościół? Klub sportowy, filharmonia?
Nie. Ściga policja i prokuratura.
Zachowajmy minimum rozsądku - jeśli poszkodowany/a zgłasza się na policję, szkoła/Kościół/klub/filharmonia nie ma żadnych mozliwości "schowania" czegokolwiek do szafy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22634
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4213 times
Re: Pedofilia - i narzucona narracja
Alternatywą byłby lincz. Natychmiastowa kara.
Rozumiem, że ludzie uwielbiają potępiać innych. Szczególnie tych, którzy robią coś, czego sami by nie robili. A także potępiać ludzi ze środowisk, których się nie lubi.
Ja na ten przykład denerwuję się, jak złodziei, morderców samochodowych, dokonywujących rozboje zatrzymują, a potem wypuszczają po spisaniu protokołu, zeznań czy co tam jeszcze. I do czasu wyroku taki sprawca czynu zabronionego mieszka, przebywa w pobliżu swoich ofiar. W poczuciu bezkarności. Potem proces, jakieś orzeczenie kary więzienia. I znów powrót do środowiska, a którym czynił szkody. Do czasu otrzymania zaproszenia do odbycia kary mieszka w tym samym miejscu, spotyka tych samych ludzi i często w dalszym ciągu uprawia swój proceder. Albo też mści się na świadkach i oskarżycielach.
Moja antypatia jest wzmocniona niechęcia do środowisk przestępczych. Może po niektórych ludziach z uprzedzenia spodziewam się zła. Bo boje się osób agresywnych. Podobnie jak inni boją się księży, czy środowisk kościelnych.
A ukrywanie zła, mamy w naturze. Nikt nie głosi publicznie, że członek jego rodziny zrobił cos złego. Każdy stara się po cichu zapobiegać, zadośćuczynić. Brudy się pierze w domu. W rodzinie, korporacji, instytucji. Ważna jest jakość prania, a nie rodzaj użytego proszku. Liczy się skuteczność. I wydaje mi się, że dyskrecja i ew. obawa przed rozlaniem się wokół są czynnikami mobilizującymi do poprawy.
Wiem, że przemawia przeze mnie niepoprawna naiwność, ale wierzę skruszonemu. Wierzę, że nie chce więcej czynić zła.
Zastanawiam się, czy spowiedników można też oskarżyć o dziecinna naiwność i gdy pytają pod koniec spowiedzi, czy żałuje się z grzechy, czy postanawia się poprawę. Czy wierzą, że po odejściu od konfesjonału człowiek pozostanie już do końca życia bezgrzesznym?
Rozumiem, że ludzie uwielbiają potępiać innych. Szczególnie tych, którzy robią coś, czego sami by nie robili. A także potępiać ludzi ze środowisk, których się nie lubi.
Ja na ten przykład denerwuję się, jak złodziei, morderców samochodowych, dokonywujących rozboje zatrzymują, a potem wypuszczają po spisaniu protokołu, zeznań czy co tam jeszcze. I do czasu wyroku taki sprawca czynu zabronionego mieszka, przebywa w pobliżu swoich ofiar. W poczuciu bezkarności. Potem proces, jakieś orzeczenie kary więzienia. I znów powrót do środowiska, a którym czynił szkody. Do czasu otrzymania zaproszenia do odbycia kary mieszka w tym samym miejscu, spotyka tych samych ludzi i często w dalszym ciągu uprawia swój proceder. Albo też mści się na świadkach i oskarżycielach.
Moja antypatia jest wzmocniona niechęcia do środowisk przestępczych. Może po niektórych ludziach z uprzedzenia spodziewam się zła. Bo boje się osób agresywnych. Podobnie jak inni boją się księży, czy środowisk kościelnych.
A ukrywanie zła, mamy w naturze. Nikt nie głosi publicznie, że członek jego rodziny zrobił cos złego. Każdy stara się po cichu zapobiegać, zadośćuczynić. Brudy się pierze w domu. W rodzinie, korporacji, instytucji. Ważna jest jakość prania, a nie rodzaj użytego proszku. Liczy się skuteczność. I wydaje mi się, że dyskrecja i ew. obawa przed rozlaniem się wokół są czynnikami mobilizującymi do poprawy.
Wiem, że przemawia przeze mnie niepoprawna naiwność, ale wierzę skruszonemu. Wierzę, że nie chce więcej czynić zła.
Zastanawiam się, czy spowiedników można też oskarżyć o dziecinna naiwność i gdy pytają pod koniec spowiedzi, czy żałuje się z grzechy, czy postanawia się poprawę. Czy wierzą, że po odejściu od konfesjonału człowiek pozostanie już do końca życia bezgrzesznym?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.