Czy można pomodlić się za duszę np. Adolfa Hitlera?

[Andej]

Sugerujesz, że jest to zakaż?
Dla mnie jeno brak zachęty. Ale i bez niej się modlę. Bo kocham ludzi. Takze tych złych.

[Pytający]

Sugerujesz, że jest to zakaż?
Dla mnie jeno brak zachęty. Ale i bez niej się modlę. Bo kocham ludzi. Takze tych złych.

Oczywiście to szlachetne co czynisz. Wydaje się jednak, że pewne modlitwy, czy za niektórymi nie są wskazane. Jest zachęta do modlitwy "niech się modli", j e ś l i ktoś zauważy, jest to "grzech nie na śmierć". niech się modli, to jest tym, którzy grzeszą nie na śmierć
W drugim przypadkunie o takim mówię, żeby zanosić prośby
I wydaje się, ze jest grzech, który wyklucza sens modlitwy. Tak jak sens modlitwy wyklucza taką, która nie jest zgodna z wolą stworzyciela, jak czytamy w wer.14jeśli o coś prosimy zgodnie z jego wolą, wysłuchuje nas
A więc nie zawsze i pewnie nie za wszystkimi, i nie w każdej sytuacji.

[Andej]

jeśli o coś prosimy zgodnie z jego wolą, wysłuchuje nas

No to troszkę poczekamy. Bo dopiero, gdy staniemy przed Jego obliczem, dowiemy się. Natenczas nogdy nie mam pewności, że nasza wola jest w pełni zgodna z Jego wolą.

[Pytający]

jeśli o coś prosimy zgodnie z jego wolą, wysłuchuje nas

No to troszkę poczekamy. Bo dopiero, gdy staniemy przed Jego obliczem, dowiemy się. Natenczas nogdy nie mam pewności, że nasza wola jest w pełni zgodna z Jego wolą.

Chyba nie do końca podzielam twój pesymizm w tym temacie. Jak czytamy w 1 J 2:22I o cokolwiek prosilibyśmy, otrzymamy od niegoMamy zapewnienie. Jest jednak pewne jeśli.bo przykazania jego zachowujemy, i czynimy to, co podoba się przed jego obliczem
I jeśli tak czynimy, to...Nie idzie o zawsze i wszędzie, przecież powtarzamy w innym miejscujeśliby ktoś zgrzeszył mamy obrońcę1 J 2:1-2

[Andej]

Codziennie modlę się o to, abym potrafił rozpoznawać wolę Boga skierowaną do mnie, potrafić ją zrozumie, mieć siłę i odwagę realizować. Wyżej nie podskoczę.
Cytujesz Pismo, a ja patrzę na swoje życie. I staram się zrozumieć. Wyciągać wnioski.

[Gojandek]

Sugerujesz, że jest to zakaż?
Dla mnie jeno brak zachęty. Ale i bez niej się modlę. Bo kocham ludzi. Takze tych złych.

A tak w ogóle, to o co chodzi w tym fragmencie, żeby nie modlić się za grzeszących ciężko? Nie rozumiem. Przecież za każdego trzeba się modlić. Każdy człowiek potrzebuje modlitwy, bez wyjątku. Według mnie nie ma człowieka, który nie potrzebowałby modlitwy.

[Pytający]

Sugerujesz, że jest to zakaż?
Dla mnie jeno brak zachęty. Ale i bez niej się modlę. Bo kocham ludzi. Takze tych złych.

A tak w ogóle, to o co chodzi w tym fragmencie, żeby nie modlić się za grzeszących ciężko? Nie rozumiem. Przecież za każdego trzeba się modlić. Każdy człowiek potrzebuje modlitwy, bez wyjątku. Według mnie nie ma człowieka, który nie potrzebowałby modlitwy.

Jest tam jednak powiedzmy sugestia, żeby za niektórymi się nie modlić. I nie jest wykluczone, że z zasady szło o "odstępców". Pewne starożytne pisma ukazują, ze prawowierni chrześcijanie powstrzymywali się nawet od zjadania posiłków z tych samych naczyń, z których jadali odstępcy. I za takimi nie stawiano się w modlitwach.

[konserwa]

Tacy chrzescijanie z wlasnej intencji tak czynili, to nie bylo nauka Kosciola. Podobne trendy mamy rowniez dzisiaj - szczegolnie w nurtach predestynacyjnych.

[Pytający]

Tacy chrzescijanie z wlasnej intencji tak czynili, to nie bylo nauka Kosciola. Podobne trendy mamy rowniez dzisiaj - szczegolnie w nurtach predestynacyjnych.

Istniały dylematy, jak traktować odstępców, i najcięższe kary, w tym potępienie, kierowane były do "odstępców". Takie było stanowisko wielu biskupów, w wielu miejscach.

[konserwa]

Oczywiscie, gdyz na goraco podejmowac trzeba jakas decyzje na miare rozeznania i jakichs unormowan. A unormowania nigdy i nigdzie nie sa doskonale i zakonczone ostatecznie (por.: znane poprawki do Konstytucji USA, nowe paradygmaty kodeksow w roznych krajach, zmiany i uzupelnienia przepisow drogowych , nwe regulaminy uwspolczesniane czy calkowicie przeredagowywane, rozwoj nauk teologicznych i filozoficznych ... w tym jako odpowiedz na rozwoj technologiczny nowe ustalenia w etyce i weryfikacja umow miedzynarodowych, rozne karty praw itd.itp.)

[Gojandek]

Nie wiem, czy jeszcze ktoś dostanie powiadomienie z tego postu, i czy ktoś na niego odpisze, bo mi ta opcja, żebym dostawał w każdym temacie powiadomienia nie działa, ale chciałem się zapytać. Co jeżeli osoba, za którą się modlimy jest potępiona? Słyszałem o tym, że ta modlitwa idzie wtedy na jakąś inną duszę, jednak czy jest to nauka oparta na KKK, albo na jakichś dokumentach Kościoła?

[Dezerter]

Idzie na pewno na twoje konto (zasługa za modlitwę w czyjejś intencji, za dbanie i troskę o jego zbawienie) a czy przechodzi na innego zmarłego to moim zdaniem już spekulacje.
Jednak zamiast modlić się godzinami za zmarłych lepiej ten czas poświęcić żywym i zadbać o ich zbawienie tak myślę i chyba znalazł bym na to sporo poparcia w Biblii

[Marek_Piotrowski]

To należy czynić i tamtego nie zaniedbywać. Nie wierzę, by jedno przeszkadzało drugiemu. Poza tym są różne powołania.

[Arek]

Nie wiem, czy jeszcze ktoś dostanie powiadomienie z tego postu, i czy ktoś na niego odpisze, bo mi ta opcja, żebym dostawał w każdym temacie powiadomienia nie działa, ale chciałem się zapytać. Co jeżeli osoba, za którą się modlimy jest potępiona? Słyszałem o tym, że ta modlitwa idzie wtedy na jakąś inną duszę, jednak czy jest to nauka oparta na KKK, albo na jakichś dokumentach Kościoła?

Jest w dobrych rękach, to z pewnością.

[Drwal]

Tak gdyż to też był człowiek i do końca nie możemy wiedzieć co miał w głowie w chwili działania.