Nasz Bóg nas lubi!!!

[Nenderen]

Konserwa, do czego zmierzasz? Nie zrozumiałem celu Twojego posta. A może chodzi Tobie o to, że Bóg mówi do ludzi językiem miłości?

[abi]

Od czasu do czasu na nowo uświadamiam sobie, że nasz Bóg nas lubi.

a ja nie mam takiego odczucia
Jemu zalezy abysmy byli zbawieni, natomiast chyba nie obchodzi Go nasza doczesnosc
czy bedziuemy zdrowi i szczesliwi

[Abstract]

Jemu zalezy abysmy byli zbawieni, natomiast chyba nie obchodzi Go nasza doczesnosc
czy bedziuemy zdrowi i szczesliwi

A więc stworzył miejsce gdzie los tymczasowy człowieka jest dla Niego nieistotny

[Nenderen]

Jemu zalezy abysmy byli zbawieni, natomiast chyba nie obchodzi Go nasza doczesnosc
czy bedziuemy zdrowi i szczesliwi

A więc stworzył miejsce gdzie los tymczasowy człowieka jest dla Niego nieistotny

Bóg chce wspierać nas w doczesności i dlatego Jezus uczył żebyśmy modlili się do Ojca słowami prośby o chleb powszedni.

[abi]

ale tutaj modlitwa jest wazniejsza niz chleb

[Abstract]

Bóg chce wspierać nas w doczesności i dlatego Jezus uczył żebyśmy modlili się do Ojca słowami prośby o chleb powszedni.

Opatrzności nie da się obronić, ponieważ cierpienie jest darem i jego brak również. W zasadzie dzięki temu Chrześcijaństwo jest nie do ruszenia.

[Nenderen]

Chyba raczej chciałeś napisać: Opatrzności nie da się nie obronić...

[Abstract]

Chyba raczej chciałeś napisać: Opatrzności nie da się nie obronić...

napisałem wynikanie dalej, ty już nie
Żeby było klarownie. Nie da się obronić ani zanegować.

[Pytający]

W greckim n a określenie myśli o lubieniu, przyjmowaniu z zadowoleniem, podejmowaniu, wielkiego lubienia, czy gorącego miłowania użyto gr. czasownika "agapao". I w odniesieniu do ludzi ozn. on co napisałem.
Mamy też gr. przymiotnik "apagetos", który ozn.umiłowany, szanowany, drogi, ceniony, godny miłości.
I tak np. w Rzym 8:37 czytamyAle w tym wszystkim odnosimy pełne zwycięstwo, przez tego, który nas umiłował,gr. agapesantos, co można rozumieć, przyjmuje z zadowoleniem, czy nawet bardzo lubi, choć z zasady jest podawane przez: "który nas umiłował".
patrz. Gal.2:20, 2 Tes 2:16, czy Apok.1:5

[Nenderen]

No to super!!! Same dobre wieści!!!

[Andej]

Mamy też gr. przymiotnik "apagetos", który ozn.umiłowany, szanowany, drogi, ceniony, godny miłości.

Ale nie lubiący. Bo lubić, to daleko mniej niż miłować. Lubienie to to nie decyzja woli. To nie wybór. A miłowanie tak. Jest świadomym wyborem.
Uważam, ze mówieni, że Bóg nas lubi jest umniejszaniem Jego stosunku do człowieka. Spłaszczaniem i ograniczaniem.

[Abstract]

Czy da się kogoś lubić nie kochając, czy da się kochać nie lubiąc?

[Pytający]

Mamy też gr. przymiotnik "apagetos", który ozn.umiłowany, szanowany, drogi, ceniony, godny miłości.

Ale nie lubiący. Bo lubić, to daleko mniej niż miłować. Lubienie to to nie decyzja woli. To nie wybór. A miłowanie tak. Jest świadomym wyborem.
Uważam, ze mówieni, że Bóg nas lubi jest umniejszaniem Jego stosunku do człowieka. Spłaszczaniem i ograniczaniem.

To nie jest tak, że nas nie miłuje, i nie chce miłować. Mamy w gr. znane "agape" rzeczownik rodzaju żeńskiego, który ozn np. postawę świadczenia dobra komuś, kto na to dobro nie zasługuje. Jednak szukając w greckim słów ozn. wielkiego lubienia, jest nim gr. czasownik "agapao" z zasady tłum.na "miłować", który mieści w sobie jednak myśl o "lubieniu". Nic ponad to.

[Andej]

Czy da się kogoś lubić nie kochając, czy da się kochać nie lubiąc?

Tak, jak najbardziej. Na przykład wroga. Kogoś, kto nam szkodzi. Można i trzeba kochać, ale do wywołanie w sobie uczucia lubienia jest bardzo daleko.

Przeciwnie też. Można lubić pochlebcę, kogoś, kto spełnia jakieś nasze potrzeby, ale bez kochania. Jedynie tolerując.

Oczywiście powyższe bardzo ogólnie. Wymagałoby to szerszego omówienia. Zróżnicowania postaw, postanowień i uczuć. A takze odróżnienia człowieka od jego zachowania.

[Abstract]

@Andej Każdy jest dla nas bratem i siostrą, który jak my czasami, częściej lub rzadziej błądzi. Nie potrafimy szczerze kochać wroga, nakładamy na to protezę powinności za słowami Jezusa, ale czy aby na pewno wiemy czym jest prawdziwa miłość, nie sądzę.
Wroga kochamy słowami, lubimy natomiast ludzi za coś, oprawca dbający o rodzinę i poznany przez nas tylko od tej strony da się lubić.