Samobójstwo

Jeśli nie wiesz gdzie zamieścić swój temat lub nie psuje on nigdzie indzie to napisz go tutaj.
ODPOWIEDZ
ahaok
Początkujący
Początkujący
Posty: 25
Rejestracja: 24 gru 2022
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 36 times
Been thanked: 5 times

Samobójstwo

Post autor: ahaok » 2022-12-24, 10:58

Mam pytanie. Mianowicie chodzi o to, że mam depresję. Często już jest mi ciężko cokolwiek zrobić, wstanie z łóżka i pójście się wykąpać to bardzo trudna sprawa... Czasem nie mam już siły z tym walczyć, po prostu - chodzę do psychiatry i psychologa, jak zwolni się miejsce to będę szła do psychiatryka. Biorę antydepresanty. Nie czuje jakby cokolwiek mi pomagało. Wczoraj przyszły badania krwi - już wcześniej miałam anemie, a teraz było sprawdzenie czy jest lepiej/gorzej. Wyszło że gorzej. Norma zaczyna się od 12, a ja mam 9½. Kiedy się o tym dowiedziałam, to zaśmiałam się... Tak śmieszy mnie to, że mogę umrzeć, wiem głupie. Mama zapytała mnie w domu co mnie śmieszy? Odpowiedziałam że to, że mogę umrzeć :). Mama powiedziała żebym z takim podejściem nie chodziła do Kościoła. Zabolało. Bo żyje tylko dlatego, bo liczę na to, że Pan Bóg ma na mnie jakiś plan, oraz dlatego że nie chce żeby rodzicą było smutno. Choć ostatnio mam wrażenie, że nie byłoby im z tym źle. A co do planu Pana Boga... Tak to jest największy powód do życia. Jakby mnie ktoś odciął od Kościoła to bym... Nie ważne. Dlatego zabolały mnie słowa mamy. I mam pytanie, czy chcąc się zabić mogę chodzić do Kościoła? Walczę z tą depresją od nie wiem kiedy. Kilka ładnych lat. I już mnie to przerasta. Tym bardziej dlatego, że mam wrażenie że dla moich rodziców jestem atencjuszka czy coś. Że zrzucam mój brak sił do wstania na depresję, a ich zdaniem to lenistwo.. :( proszę odpowiedzcie. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego nowego roku...
Ostatnio zmieniony 2022-12-24, 11:01 przez ahaok, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13779
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2197 times

Re: Samobójstwo

Post autor: sądzony » 2022-12-24, 11:13

Od 25 lat choruję na depresję i manie. Wiem czym jest to o czym piszesz. Przez większość swojego życia chciałem umrzeć. Dwa razy próbowałem odebrać sobie życie. 6 tygodni byłem hospitalizowany. jestem po 4 letniej psychoterapii. Od kilku ładnych lat jest już jednak coraz lepiej i dziś muszę przyznać, że jestem szczęśliwym człowiekiem. Żyję (w co wierzę) blisko Boga, mam wspaniałą żonę i cudowną córkę. Niczego mi nie brakuje.

Bóg poradzi sobie z depresją :)

Moim zdaniem, jeżeli czujesz potrzebę i siłę by pójść do Kościoła to nikt nie powinien Ci tego zabraniać.

Wesołych Świąt
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Albertus » 2022-12-24, 11:22

ahaok pisze: 2022-12-24, 10:58 Mam pytanie. Mianowicie chodzi o to, że mam depresję. Często już jest mi ciężko cokolwiek zrobić, wstanie z łóżka i pójście się wykąpać to bardzo trudna sprawa... Czasem nie mam już siły z tym walczyć, po prostu - chodzę do psychiatry i psychologa, jak zwolni się miejsce to będę szła do psychiatryka. Biorę antydepresanty. Nie czuje jakby cokolwiek mi pomagało. Wczoraj przyszły badania krwi - już wcześniej miałam anemie, a teraz było sprawdzenie czy jest lepiej/gorzej. Wyszło że gorzej. Norma zaczyna się od 12, a ja mam 9½. Kiedy się o tym dowiedziałam, to zaśmiałam się... Tak śmieszy mnie to, że mogę umrzeć, wiem głupie. Mama zapytała mnie w domu co mnie śmieszy? Odpowiedziałam że to, że mogę umrzeć :). Mama powiedziała żebym z takim podejściem nie chodziła do Kościoła. Zabolało. Bo żyje tylko dlatego, bo liczę na to, że Pan Bóg ma na mnie jakiś plan, oraz dlatego że nie chce żeby rodzicą było smutno. Choć ostatnio mam wrażenie, że nie byłoby im z tym źle. A co do planu Pana Boga... Tak to jest największy powód do życia. Jakby mnie ktoś odciął od Kościoła to bym... Nie ważne. Dlatego zabolały mnie słowa mamy. I mam pytanie, czy chcąc się zabić mogę chodzić do Kościoła? Walczę z tą depresją od nie wiem kiedy. Kilka ładnych lat. I już mnie to przerasta. Tym bardziej dlatego, że mam wrażenie że dla moich rodziców jestem atencjuszka czy coś. Że zrzucam mój brak sił do wstania na depresję, a ich zdaniem to lenistwo.. :( proszę odpowiedzcie. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego nowego roku...
Witaj!

Mama po prostu się martwi o ciebie bo cię kocha i próbuje w różny sposób spowodować u ciebie zmianę w podejściu do życia.Myślę że nie zrozumiałaś jej intencji. Ona też pewnie nie wie jak ci pomóc i nie zawsze robi to w dobry sposób. Ale wybacz to jej bo wszyscy jesteśmy słabi i wiele rzeczy nam w życiu nie wychodzi.

Myślę że dobrze że trafiłaś na to forum bo w takim stanie w jakim jesteś warto z kimś porozmawiać i się przed kimś otworzyć.

Trzymaj się wiary i Jezusa.

Niech cię Bóg błogosławi, da ci światło na to co masz robić i da ci radość i nadzieję. Amen! :)
Ostatnio zmieniony 2022-12-24, 11:23 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2479
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1035 times
Been thanked: 934 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Susanna » 2022-12-24, 11:26

Jeju przykro mi:(
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Samobójstwo

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-24, 11:28

Oczywiście, że możesz chodzić do kościoła. Jesteś chora, to nie Twoja wina. Przecież wcale nie chcesz tych myśli samobójczych. Zatem nie obwiniaj się i tym bardziej ufaj Bogu, bo On Cię kocha nieskończenie i jest przy Tobie. A poza tym każdy może wejść do kościoła, nie ma żadnych zakazów w tym zakresie.
Z tymi wynikami krwi to radziłabym Ci szybko skontaktować się lekarzem (chociaż telefonicznie). Zadzwoń np. na jakąś infolinię albo do Twojego stałego lekarza. Pamiętaj, żeby powiedzieć lekarzowi jakie dokładnie są wyniki krwi, jakie leki przyjmujesz i na co chorujesz. Poza tym pokaż rodzicom wyniki badania krwi. I jedz produkty bogate w żelazo np. natkę pietruszki, czerwone mięso, pora itd. Poczytaj sobie o tym, jakie produkty spożywcze podnoszą poziom żelaza. A jeśli ten obniżony poziom wiąże się z zagrożeniem życia to dzwoń na 112.
Dobrze, że niedługo idziesz do szpitala, może ten pobyt na oddziale Ci trochę pomoże. Nie ma się czego obawiać, ja też byłam i pomogło mi to trochę.
Tobie również życzymy błogosławionych Świąt, wszelkich łask i pamiętaj, że Miłosierny Jezus jest zawsze z Tobą.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Samobójstwo

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-24, 13:52

@ahaok przypomniało mi się jeszcze, że w anemii, poza żelazem, bardzo pomocna jest też witamina B complex, w którym jest B12. Tylko powinna być B complex, bo witamina B12 wchłania się nalepiej, gdy jest wspólnie z innymi witaminami z grupy B. Uzupełniaj też żelazo razem z witaminą C. Witamina B oddzielnie, po kilku godzinach. Mam w rodzinie osobę, która często oddaje krew i miała anemię i pomogło jej dopiero takie suplementowanie, a przed tym trwała ta anemia bardzo długo. Godzinę przed i godzinę po żelazie nie można pić kawy i herbaty, bo to wypłukuje żelazo i wtedy suplementacja jest mniej skuteczna.
W wynikach badań krwi poza poziomem żelaza, powinnaś też mieć coś takiego jak MCV (czyli średnia objętość erytrocytu), zobacz sobie to, jeśli jest podwyższone oznacza to właśnie niedobór witaminy B12. Podwyższenie tego wskaźnika często współwystępuje z anemią.

Dodano po 23 minutach 17 sekundach:
To są takie wskazówki, które mogą być przydatne, ale nie mogą być podstawą Twojego leczenia, teraz przede wszystkim skontaktuj się z lekarzem, bo on musi wiedzieć, że wyniki tak Ci się pogorszyły.
Ostatnio zmieniony 2022-12-24, 13:58 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Andej » 2022-12-24, 21:23

ahaok pisze: 2022-12-24, 10:58 Mama powiedziała żebym z takim podejściem nie chodziła do Kościoła. Zabolało. Bo żyje tylko dlatego, bo liczę na to, że Pan Bóg ma na mnie jakiś plan, oraz dlatego że nie chce żeby rodzicą było smutno.
Samobójstwo to zupełnie coś innego od pragnienia śmierci, jak też godzenia się ze śmiercią.
Przede wszystkim śmierć nie jest złem. Jest przejściem do lepszego. I czymś zupełnie normalnym jest chęć osiągnięcia czegoś lepszego. Wierzymy w to, że w niebie nie będzie niczego, co nas dołuje. Będzie miłość i szczęście. Dlatego marzenie o tym jest zrozumiałe.
Takie podejście jest zrozumiałe dla wierzącego. Przecież Kościół uczy nas tego, abyśmy całe życie dążyli do nieba. A jedyną drogą do nieba jest przejście przez śmierć. Zatem konieczne jest "chodzenie" do Kościoła i regularne przyjmowanie sakramentów.

Masz rację w tym, że Bóg ma jakiś plan dla każdego z nas. Sztuka jest odczytywanie Jego woli. I jej wypełnianie. Rozejrzyj się, czy wokół Ciebie nie ma osób, które sa w podobnej sytuacji lub gorszej. Może musisz być właśnie dla nich. Aby im podać pomocną dłoń. Weź pod uwagę, że wiele osób ukrywa swój stres, depresję. Na zewnątrz weseli, pogodni, a w środku rozpacz. Sama mając depresję masz większe możliwości dostrzegania tego. Nawet na tym forum jest wiele osób stale borykających się z silniejszą czy słabsza depresją. Wspomagają sie wzajemnie, dzieląc się swoimi doświadczeniami, radami. Bóg Cię kocha. I my Cię kochamy.

To cenne, że nie chcesz nikomu sprawiać przykrości. To świadczy o miłości do tych osób. Dziel się swoją miłością z bliźnimi. I nieś swój krzyż odważnie. Z miłością do Boga i ludzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Albertus » 2022-12-25, 14:28

Ahaok!

Rozmawiaj - to ci dobrze zrobi! :D

Awatar użytkownika
Abstract
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2524
Rejestracja: 27 cze 2021
Has thanked: 152 times
Been thanked: 403 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Abstract » 2022-12-25, 15:22

Ahaok polecam ci książkę "Rozważania o wierze" ks. Dajczera. Dostępna online
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/ro ... ra_00.html
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Nenderen » 2023-01-09, 15:59

To ja w takim razie polecam książkę Dzieje duszy autorstwa świętej Teresy z Lisieux która prawdopodobnie cierpiała na depresję. Jej zapiski są świadectwem wiary we wspomagającą miłość Jezusa.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Ojciec.Pablito » 2023-01-09, 16:24

ahaok pisze: 2022-12-24, 10:58 Mama zapytała mnie w domu co mnie śmieszy? Odpowiedziałam że to, że mogę umrzeć :). Mama powiedziała żebym z takim podejściem nie chodziła do Kościoła. Zabolało.
Ludzie w złości mówią sobie różne rzeczy. O ile to możliwe nie należy do tego przywiązywać większego znaczenia.

Na pewno dla Boga jesteś kochanym przyjacielem, bez względu na jaką chorobę byś nie zachorowała.
Schroń się w Jego cieniu. W tym bezpiecznym miejscu.
Możesz żyć tutaj, na ziemi, między ludźmi i mieć z Nim zawsze kontakt. Każdego dnia. W każdej chwili. Gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz. Bo On jest blisko Ciebie.
W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy Dzieje Apostolskie 17:28

Depresja to choroba. Szczególna, ale też po prostu choroba jak wiele innych chorób. Trzeba pilnować leczenia.
Też się z nią zmagam.
:ymhug:

PS: a hemoglobina 9 to mało, ale też jeszcze nie tragedia. Ale skontroluj przyczynę.
Ściskam Cię mocno. :)
Ostatnio zmieniony 2023-01-09, 16:27 przez Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 1 raz.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Gzresznik Upadający
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3423
Rejestracja: 21 cze 2021
Has thanked: 157 times
Been thanked: 357 times

Re: Samobójstwo

Post autor: Gzresznik Upadający » 2023-01-10, 05:30

Po pierwsze nie jestes winna temu co Cię spotyka.
Po drugie rodzice czasem sami nie potrafia inaczej pomóc wiec pomagają jak umieją.
Po trzecie mysli samobójcze nie sa Twoje tylko diabła. tak samo jak wszystkie złe mysli o Tobie , Twojej przyszłosci czy o złych uczuciach ktore wydaje Ci się ze inni maja do cCiebie.
Czasem bardzo pomaga by ksiadz pomodlił sie z nałożeniem rąk. Mi pomagało.

ahaok
Początkujący
Początkujący
Posty: 25
Rejestracja: 24 gru 2022
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 36 times
Been thanked: 5 times

Re: Samobójstwo

Post autor: ahaok » 2023-01-10, 17:54

Ojciec.Pablito pisze: 2023-01-09, 16:24
ahaok pisze: 2022-12-24, 10:58 Mama zapytała mnie w domu co mnie śmieszy? Odpowiedziałam że to, że mogę umrzeć :). Mama powiedziała żebym z takim podejściem nie chodziła do Kościoła. Zabolało.
Ludzie w złości mówią sobie różne rzeczy. O ile to możliwe nie należy do tego przywiązywać większego znaczenia.

Na pewno dla Boga jesteś kochanym przyjacielem, bez względu na jaką chorobę byś nie zachorowała.
Schroń się w Jego cieniu. W tym bezpiecznym miejscu.
Możesz żyć tutaj, na ziemi, między ludźmi i mieć z Nim zawsze kontakt. Każdego dnia. W każdej chwili. Gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz. Bo On jest blisko Ciebie.
W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy Dzieje Apostolskie 17:28

Depresja to choroba. Szczególna, ale też po prostu choroba jak wiele innych chorób. Trzeba pilnować leczenia.
Też się z nią zmagam.
:ymhug:

PS: a hemoglobina 9 to mało, ale też jeszcze nie tragedia. Ale skontroluj przyczynę.
Ściskam Cię mocno. :)
Przyczyną są najpewniej zaburzenia odżywiania.
Powodzenia w chorobie i dziękuje.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Pozostałe Tematy Chrześcijańskie”