Samobójstwo
-
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 gru 2022
- Lokalizacja: Polska
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 5 times
Samobójstwo
Mam pytanie. Mianowicie chodzi o to, że mam depresję. Często już jest mi ciężko cokolwiek zrobić, wstanie z łóżka i pójście się wykąpać to bardzo trudna sprawa... Czasem nie mam już siły z tym walczyć, po prostu - chodzę do psychiatry i psychologa, jak zwolni się miejsce to będę szła do psychiatryka. Biorę antydepresanty. Nie czuje jakby cokolwiek mi pomagało. Wczoraj przyszły badania krwi - już wcześniej miałam anemie, a teraz było sprawdzenie czy jest lepiej/gorzej. Wyszło że gorzej. Norma zaczyna się od 12, a ja mam 9½. Kiedy się o tym dowiedziałam, to zaśmiałam się... Tak śmieszy mnie to, że mogę umrzeć, wiem głupie. Mama zapytała mnie w domu co mnie śmieszy? Odpowiedziałam że to, że mogę umrzeć . Mama powiedziała żebym z takim podejściem nie chodziła do Kościoła. Zabolało. Bo żyje tylko dlatego, bo liczę na to, że Pan Bóg ma na mnie jakiś plan, oraz dlatego że nie chce żeby rodzicą było smutno. Choć ostatnio mam wrażenie, że nie byłoby im z tym źle. A co do planu Pana Boga... Tak to jest największy powód do życia. Jakby mnie ktoś odciął od Kościoła to bym... Nie ważne. Dlatego zabolały mnie słowa mamy. I mam pytanie, czy chcąc się zabić mogę chodzić do Kościoła? Walczę z tą depresją od nie wiem kiedy. Kilka ładnych lat. I już mnie to przerasta. Tym bardziej dlatego, że mam wrażenie że dla moich rodziców jestem atencjuszka czy coś. Że zrzucam mój brak sił do wstania na depresję, a ich zdaniem to lenistwo.. proszę odpowiedzcie. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego nowego roku...
Ostatnio zmieniony 2022-12-24, 11:01 przez ahaok, łącznie zmieniany 1 raz.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13906
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2036 times
- Been thanked: 2224 times
Re: Samobójstwo
Od 25 lat choruję na depresję i manie. Wiem czym jest to o czym piszesz. Przez większość swojego życia chciałem umrzeć. Dwa razy próbowałem odebrać sobie życie. 6 tygodni byłem hospitalizowany. jestem po 4 letniej psychoterapii. Od kilku ładnych lat jest już jednak coraz lepiej i dziś muszę przyznać, że jestem szczęśliwym człowiekiem. Żyję (w co wierzę) blisko Boga, mam wspaniałą żonę i cudowną córkę. Niczego mi nie brakuje.
Bóg poradzi sobie z depresją
Moim zdaniem, jeżeli czujesz potrzebę i siłę by pójść do Kościoła to nikt nie powinien Ci tego zabraniać.
Wesołych Świąt
Bóg poradzi sobie z depresją
Moim zdaniem, jeżeli czujesz potrzebę i siłę by pójść do Kościoła to nikt nie powinien Ci tego zabraniać.
Wesołych Świąt
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Złoty mówca
- Posty: 6118
- Rejestracja: 12 mar 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 468 times
- Been thanked: 931 times
Re: Samobójstwo
Witaj!ahaok pisze: ↑2022-12-24, 10:58 Mam pytanie. Mianowicie chodzi o to, że mam depresję. Często już jest mi ciężko cokolwiek zrobić, wstanie z łóżka i pójście się wykąpać to bardzo trudna sprawa... Czasem nie mam już siły z tym walczyć, po prostu - chodzę do psychiatry i psychologa, jak zwolni się miejsce to będę szła do psychiatryka. Biorę antydepresanty. Nie czuje jakby cokolwiek mi pomagało. Wczoraj przyszły badania krwi - już wcześniej miałam anemie, a teraz było sprawdzenie czy jest lepiej/gorzej. Wyszło że gorzej. Norma zaczyna się od 12, a ja mam 9½. Kiedy się o tym dowiedziałam, to zaśmiałam się... Tak śmieszy mnie to, że mogę umrzeć, wiem głupie. Mama zapytała mnie w domu co mnie śmieszy? Odpowiedziałam że to, że mogę umrzeć . Mama powiedziała żebym z takim podejściem nie chodziła do Kościoła. Zabolało. Bo żyje tylko dlatego, bo liczę na to, że Pan Bóg ma na mnie jakiś plan, oraz dlatego że nie chce żeby rodzicą było smutno. Choć ostatnio mam wrażenie, że nie byłoby im z tym źle. A co do planu Pana Boga... Tak to jest największy powód do życia. Jakby mnie ktoś odciął od Kościoła to bym... Nie ważne. Dlatego zabolały mnie słowa mamy. I mam pytanie, czy chcąc się zabić mogę chodzić do Kościoła? Walczę z tą depresją od nie wiem kiedy. Kilka ładnych lat. I już mnie to przerasta. Tym bardziej dlatego, że mam wrażenie że dla moich rodziców jestem atencjuszka czy coś. Że zrzucam mój brak sił do wstania na depresję, a ich zdaniem to lenistwo.. proszę odpowiedzcie. Wesołych Świąt Bożego Narodzenia oraz dobrego nowego roku...
Mama po prostu się martwi o ciebie bo cię kocha i próbuje w różny sposób spowodować u ciebie zmianę w podejściu do życia.Myślę że nie zrozumiałaś jej intencji. Ona też pewnie nie wie jak ci pomóc i nie zawsze robi to w dobry sposób. Ale wybacz to jej bo wszyscy jesteśmy słabi i wiele rzeczy nam w życiu nie wychodzi.
Myślę że dobrze że trafiłaś na to forum bo w takim stanie w jakim jesteś warto z kimś porozmawiać i się przed kimś otworzyć.
Trzymaj się wiary i Jezusa.
Niech cię Bóg błogosławi, da ci światło na to co masz robić i da ci radość i nadzieję. Amen!
Ostatnio zmieniony 2022-12-24, 11:23 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2551
- Rejestracja: 30 maja 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1069 times
- Been thanked: 950 times
Re: Samobójstwo
Jeju przykro mi:(
“Nie zna smaku prawdziwego życia, kto przez tunel samotności się nie przeczołgał.”
Edward Stachura
Edward Stachura
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4480
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1152 times
Re: Samobójstwo
Oczywiście, że możesz chodzić do kościoła. Jesteś chora, to nie Twoja wina. Przecież wcale nie chcesz tych myśli samobójczych. Zatem nie obwiniaj się i tym bardziej ufaj Bogu, bo On Cię kocha nieskończenie i jest przy Tobie. A poza tym każdy może wejść do kościoła, nie ma żadnych zakazów w tym zakresie.
Z tymi wynikami krwi to radziłabym Ci szybko skontaktować się lekarzem (chociaż telefonicznie). Zadzwoń np. na jakąś infolinię albo do Twojego stałego lekarza. Pamiętaj, żeby powiedzieć lekarzowi jakie dokładnie są wyniki krwi, jakie leki przyjmujesz i na co chorujesz. Poza tym pokaż rodzicom wyniki badania krwi. I jedz produkty bogate w żelazo np. natkę pietruszki, czerwone mięso, pora itd. Poczytaj sobie o tym, jakie produkty spożywcze podnoszą poziom żelaza. A jeśli ten obniżony poziom wiąże się z zagrożeniem życia to dzwoń na 112.
Dobrze, że niedługo idziesz do szpitala, może ten pobyt na oddziale Ci trochę pomoże. Nie ma się czego obawiać, ja też byłam i pomogło mi to trochę.
Tobie również życzymy błogosławionych Świąt, wszelkich łask i pamiętaj, że Miłosierny Jezus jest zawsze z Tobą.
Z tymi wynikami krwi to radziłabym Ci szybko skontaktować się lekarzem (chociaż telefonicznie). Zadzwoń np. na jakąś infolinię albo do Twojego stałego lekarza. Pamiętaj, żeby powiedzieć lekarzowi jakie dokładnie są wyniki krwi, jakie leki przyjmujesz i na co chorujesz. Poza tym pokaż rodzicom wyniki badania krwi. I jedz produkty bogate w żelazo np. natkę pietruszki, czerwone mięso, pora itd. Poczytaj sobie o tym, jakie produkty spożywcze podnoszą poziom żelaza. A jeśli ten obniżony poziom wiąże się z zagrożeniem życia to dzwoń na 112.
Dobrze, że niedługo idziesz do szpitala, może ten pobyt na oddziale Ci trochę pomoże. Nie ma się czego obawiać, ja też byłam i pomogło mi to trochę.
Tobie również życzymy błogosławionych Świąt, wszelkich łask i pamiętaj, że Miłosierny Jezus jest zawsze z Tobą.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4480
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1082 times
- Been thanked: 1152 times
Re: Samobójstwo
@ahaok przypomniało mi się jeszcze, że w anemii, poza żelazem, bardzo pomocna jest też witamina B complex, w którym jest B12. Tylko powinna być B complex, bo witamina B12 wchłania się nalepiej, gdy jest wspólnie z innymi witaminami z grupy B. Uzupełniaj też żelazo razem z witaminą C. Witamina B oddzielnie, po kilku godzinach. Mam w rodzinie osobę, która często oddaje krew i miała anemię i pomogło jej dopiero takie suplementowanie, a przed tym trwała ta anemia bardzo długo. Godzinę przed i godzinę po żelazie nie można pić kawy i herbaty, bo to wypłukuje żelazo i wtedy suplementacja jest mniej skuteczna.
W wynikach badań krwi poza poziomem żelaza, powinnaś też mieć coś takiego jak MCV (czyli średnia objętość erytrocytu), zobacz sobie to, jeśli jest podwyższone oznacza to właśnie niedobór witaminy B12. Podwyższenie tego wskaźnika często współwystępuje z anemią.
Dodano po 23 minutach 17 sekundach:
To są takie wskazówki, które mogą być przydatne, ale nie mogą być podstawą Twojego leczenia, teraz przede wszystkim skontaktuj się z lekarzem, bo on musi wiedzieć, że wyniki tak Ci się pogorszyły.
W wynikach badań krwi poza poziomem żelaza, powinnaś też mieć coś takiego jak MCV (czyli średnia objętość erytrocytu), zobacz sobie to, jeśli jest podwyższone oznacza to właśnie niedobór witaminy B12. Podwyższenie tego wskaźnika często współwystępuje z anemią.
Dodano po 23 minutach 17 sekundach:
To są takie wskazówki, które mogą być przydatne, ale nie mogą być podstawą Twojego leczenia, teraz przede wszystkim skontaktuj się z lekarzem, bo on musi wiedzieć, że wyniki tak Ci się pogorszyły.
Ostatnio zmieniony 2022-12-24, 13:58 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4222 times
Re: Samobójstwo
Samobójstwo to zupełnie coś innego od pragnienia śmierci, jak też godzenia się ze śmiercią.
Przede wszystkim śmierć nie jest złem. Jest przejściem do lepszego. I czymś zupełnie normalnym jest chęć osiągnięcia czegoś lepszego. Wierzymy w to, że w niebie nie będzie niczego, co nas dołuje. Będzie miłość i szczęście. Dlatego marzenie o tym jest zrozumiałe.
Takie podejście jest zrozumiałe dla wierzącego. Przecież Kościół uczy nas tego, abyśmy całe życie dążyli do nieba. A jedyną drogą do nieba jest przejście przez śmierć. Zatem konieczne jest "chodzenie" do Kościoła i regularne przyjmowanie sakramentów.
Masz rację w tym, że Bóg ma jakiś plan dla każdego z nas. Sztuka jest odczytywanie Jego woli. I jej wypełnianie. Rozejrzyj się, czy wokół Ciebie nie ma osób, które sa w podobnej sytuacji lub gorszej. Może musisz być właśnie dla nich. Aby im podać pomocną dłoń. Weź pod uwagę, że wiele osób ukrywa swój stres, depresję. Na zewnątrz weseli, pogodni, a w środku rozpacz. Sama mając depresję masz większe możliwości dostrzegania tego. Nawet na tym forum jest wiele osób stale borykających się z silniejszą czy słabsza depresją. Wspomagają sie wzajemnie, dzieląc się swoimi doświadczeniami, radami. Bóg Cię kocha. I my Cię kochamy.
To cenne, że nie chcesz nikomu sprawiać przykrości. To świadczy o miłości do tych osób. Dziel się swoją miłością z bliźnimi. I nieś swój krzyż odważnie. Z miłością do Boga i ludzi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2581
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Samobójstwo
Ahaok polecam ci książkę "Rozważania o wierze" ks. Dajczera. Dostępna online
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/ro ... ra_00.html
https://opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/ro ... ra_00.html
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1590
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1038 times
- Been thanked: 271 times
Re: Samobójstwo
To ja w takim razie polecam książkę Dzieje duszy autorstwa świętej Teresy z Lisieux która prawdopodobnie cierpiała na depresję. Jej zapiski są świadectwem wiary we wspomagającą miłość Jezusa.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)
- Ojciec.Pablito
- Zasłużony komentator
- Posty: 2106
- Rejestracja: 22 lis 2022
- Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 741 times
- Been thanked: 271 times
Re: Samobójstwo
Ludzie w złości mówią sobie różne rzeczy. O ile to możliwe nie należy do tego przywiązywać większego znaczenia.
Na pewno dla Boga jesteś kochanym przyjacielem, bez względu na jaką chorobę byś nie zachorowała.
Schroń się w Jego cieniu. W tym bezpiecznym miejscu.
Możesz żyć tutaj, na ziemi, między ludźmi i mieć z Nim zawsze kontakt. Każdego dnia. W każdej chwili. Gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz. Bo On jest blisko Ciebie.
W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy Dzieje Apostolskie 17:28
Depresja to choroba. Szczególna, ale też po prostu choroba jak wiele innych chorób. Trzeba pilnować leczenia.
Też się z nią zmagam.
PS: a hemoglobina 9 to mało, ale też jeszcze nie tragedia. Ale skontroluj przyczynę.
Ściskam Cię mocno.
Ostatnio zmieniony 2023-01-09, 16:27 przez Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 1 raz.
po prostu chłopak ze wsi
-
- Elitarny komentator
- Posty: 3545
- Rejestracja: 21 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 380 times
Re: Samobójstwo
Po pierwsze nie jestes winna temu co Cię spotyka.
Po drugie rodzice czasem sami nie potrafia inaczej pomóc wiec pomagają jak umieją.
Po trzecie mysli samobójcze nie sa Twoje tylko diabła. tak samo jak wszystkie złe mysli o Tobie , Twojej przyszłosci czy o złych uczuciach ktore wydaje Ci się ze inni maja do cCiebie.
Czasem bardzo pomaga by ksiadz pomodlił sie z nałożeniem rąk. Mi pomagało.
Po drugie rodzice czasem sami nie potrafia inaczej pomóc wiec pomagają jak umieją.
Po trzecie mysli samobójcze nie sa Twoje tylko diabła. tak samo jak wszystkie złe mysli o Tobie , Twojej przyszłosci czy o złych uczuciach ktore wydaje Ci się ze inni maja do cCiebie.
Czasem bardzo pomaga by ksiadz pomodlił sie z nałożeniem rąk. Mi pomagało.
-
- Początkujący
- Posty: 25
- Rejestracja: 24 gru 2022
- Lokalizacja: Polska
- Has thanked: 36 times
- Been thanked: 5 times
Re: Samobójstwo
Przyczyną są najpewniej zaburzenia odżywiania.Ojciec.Pablito pisze: ↑2023-01-09, 16:24Ludzie w złości mówią sobie różne rzeczy. O ile to możliwe nie należy do tego przywiązywać większego znaczenia.
Na pewno dla Boga jesteś kochanym przyjacielem, bez względu na jaką chorobę byś nie zachorowała.
Schroń się w Jego cieniu. W tym bezpiecznym miejscu.
Możesz żyć tutaj, na ziemi, między ludźmi i mieć z Nim zawsze kontakt. Każdego dnia. W każdej chwili. Gdziekolwiek jesteś i cokolwiek robisz. Bo On jest blisko Ciebie.
W Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy Dzieje Apostolskie 17:28
Depresja to choroba. Szczególna, ale też po prostu choroba jak wiele innych chorób. Trzeba pilnować leczenia.
Też się z nią zmagam.
PS: a hemoglobina 9 to mało, ale też jeszcze nie tragedia. Ale skontroluj przyczynę.
Ściskam Cię mocno.
Powodzenia w chorobie i dziękuje.