Eucharystia

Rozmowa na temat sakramentów Kościoła świętego, poparcie ich Biblią, ich ważność, przystępowanie do nich, itp.
ODPOWIEDZ
Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Eucharystia

Post autor: Arek » 2022-12-27, 10:24

Niedawno powiedziałem bardzo świadomie osobie, która ma 90 lat, że nie mógłbym żyć bez Eucharystii, nie miałbym sensu życia. Ta osoba wpadła w zakłopotanie i nie była mi nic powiedzieć. Na początku czułem, że chciała mi powiedzieć, że tak nie można, ale potem pomyslała i cofnęła się przed wypowiedzią. Rozmowa trwała z 20 minut, poruszyłem wiele kwestii: wybaczenia, narzucania własnej woli innym, podejścia do ludzi, którzy byli w nałogach. Bardzo silne było to, że pamiętała co mówiła jej mama jak była dzieckiem, część tych rzeczy było dobrych. Mówiłem, że nie wiemy co jest dla nas dobre tzn. ja nie wiem co jest dobre dla danego człowieka, a On nie wie co jest dobre dla mnie i nie możemy narzucać swojej woli, choć wydaje się nam, że przeżyliśmy wiele lat. Niesamowite dla mnie był fakt z jaką uwaga ta osoba mnie słuchała. Na koniec zadałem jej pytanie, czy to co mówiłem jest błędem, choć w małym stopniu. Powiedziała, że to jest prawda. Często pytam ludzi co sądzą o tym co powiedziałem, by siebie sprawdzać, aby zweryfikować czy czasem w błąd nie wprowadzam. Powierzchownie ludzie reagują na mnie w sposób atakujący, ale gdy zagłębiamy się w rozmowę, gdzie podaję wiele przykładów po moim pytaniu czy może być to nieprawdą, mówią, że to jest prawda. Nie mogę tego zrozumieć jak wszystkie rozmowy, a było może ich 100/150 z różnymi osobami przebiegały inaczej z każdym rozmawiałem w inny sposób inna dynamika, inny temat, czasem bardzo łagodnie w inny sposób bardziej zdecydowanie. Część z tych ludzi dziękowało mi za rozmowę. Nawet żona zdarzyło się, że też powiedziała, że jestem dobrym człowiekiem, a wiele razy oburzała się na to co mówiłem. Wiele razy czuję, że nie muszę się zastanawiać nad tym co mam powiedzieć podczas rozmowy. Wcześniej się zastanawiałem nad tym, że coś dzieje się ze mną czego nigdy nie doświadczałem teraz jest tak jakby nie było już tego Arka. Mam tak, że cały czas czuję jakąś siłę i jestem w stanie nazwać tą siłę. To Jezus Chrystus. Czasem słyszałem, że to nie jest możliwe, by żyć cały czas by o Nim myśleć i mówić. Ale mi to nie przeszkadza, tylko jest moim natchnieniem. Na początku myślałem, że jest to od złego i zadawałem pytanie, Boże czy to Ty? A On mi odpowiadał pytaniem, ile lat walczyłeś z grzechami ciężkimi nieczystymi, wulgaryzmami, kłótniami w rodzinie, lękami, brakiem przebaczenia. A ja odpowiedziałem 27 lat. Próbowałeś się zmienić, tak były przebłyski, ale zawsze że skutkiem kilku dni. A teraz ile minęło czasu? Panie 2 lata. Więc pytam jak myślisz skąd pochodzi to co otrzymałeś? Od Ciebie Panie. Jestem spokojny, opanowany, zważam co mówię i jak postępuję. Wewnętrznie i przed Nim mówię, że ja na nie zasługuję. Czasem piszę Wam o rzeczach, które może nie powinny ujrzeć światła dziennego. Ale je piszę, czasem myślę po co. I dostaję odpowiedź, po to by pokazać ludziom, że można otworzyć się na Boga w pełni. Że jest to możliwe. Tylko jest jedno pytanie czy ja chcę się otworzyć, by nie stracić czegoś na czym mi teraz zależy. Boimy się, że życie tylko z Bogiem spowoduje rzeczy, których nie chcemy np. cierpienie. Powiem Wam, że po tym co przeżyłem i to jaki teraz jestem nie chce oddać za żadne skarby tej ziemi. Nawet jeśli miałabym dostać królestwo z całym jego bogactwem nie zamieniłbym się. To co zobaczyłem, doświadczam jest moim największym Skarbem, którego nie mogę stracić, nie chcę Jego stracić. Chcę Wam wszystkim powiedzieć nie lękajmy się, w Jezusie nic nam nie grozi, nawet zły nie ma żadnej mocy gdy ta Siła jest w nas. Bóg jest i działa w nas bo nas kocha, to nie jest ludzka miłość i nie pochodzi z tej ziemi. To jest coś Wielkiego coś czego nie widzimy, czego do końca nie poznamy. Możemy to odczuć poddając się Jej z Ufności bez jakichkolwiek ograniczeń to jest klucz, by zaczeła w nas działać. Proszę nie miejcie mi za złe, że to piszę. Tu nie chodzi o mnie i czytajcie mnie tak jakby mnie nie było to On, Jezus Chrystus jest Panem, Nauczycielem, Wybawcą, Pośrednikiem, Zbawicielem. Kto się odda w Jego ręce będzie żył wiecznie. Nie bujmy się niczego i nikogo. Pamiętajmy, gdy już nasza nadzieja umrze, ta Jego nigdy nie umiera. W nim pokładajmy wszelką nadzieję, On daje Życie. To nic, że nie czujesz Jego obecności to nic, że brak Ci siły, to nic, że może czujesz się sam/sama oddaj Mu się w całości z ufnością na jaką Ciebie stać.
Ostatnio zmieniony 2022-12-27, 10:33 przez Arek, łącznie zmieniany 5 razy.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Eucharystia

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-27, 10:38

Arek pisze: 2022-12-27, 10:24 Tu nie chodzi o mnie i czytajcie mnie tak jakby mnie nie było to On, Jezus Chrystus jest Panem, Nauczycielem
Mógłbyś wyjaśnić, co miałeś na myśli w tym fragmencie? Jest trochę niezrozumiały.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Eucharystia

Post autor: Arek » 2022-12-27, 10:45

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-12-27, 10:38
Arek pisze: 2022-12-27, 10:24 Tu nie chodzi o mnie i czytajcie mnie tak jakby mnie nie było to On, Jezus Chrystus jest Panem, Nauczycielem
Mógłbyś wyjaśnić, co miałeś na myśli w tym fragmencie? Jest trochę niezrozumiały.
Chodzi mi tutaj o to, żebyście mnie nie odbierali w taki sposób, że chcę się w jakiś sposób zaznaczyć, że robię to dla siebie, że chcę się wyróżnić z tłumu. Pragnąłbym wyzbyć się siebie swojego ja. Czuję, że jestem zbyt mały by o tym pisać i mówić.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Eucharystia

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-27, 10:49

Ok, teraz bardziej zrozumiałe.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Eucharystia

Post autor: Arek » 2022-12-27, 10:52

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-12-27, 10:49 Ok, teraz bardziej zrozumiałe.
Dlaczego jesteś miłośniczką Świętej Siostry Faustyny?
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Eucharystia

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-27, 10:57

Arek pisze: 2022-12-27, 10:52 Dlaczego jesteś miłośniczką Świętej Siostry Faustyny?
Bo kult Miłosierdzia Bożego odegrał w moim życiu bardzo dużą rolę. Można powiedzieć, że początkowo bez mojego świadomego wyboru, więc aby było precyzyjnie, odpowiedź powinna brzmieć: tak po prostu wyszło.
Dlaczego pytasz?
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Eucharystia

Post autor: Andej » 2022-12-27, 11:01

Arek pisze: 2022-12-27, 10:24 Nie mogę tego zrozumieć jak wszystkie rozmowy, a było może ich 100/150 z różnymi osobami przebiegały inaczej z każdym rozmawiałem w inny sposób inna dynamika, inny temat, czasem bardzo łagodnie w inny sposób bardziej zdecydowanie.
Wydaje mi się to być czymś normalnym. Gdy coś jest bardzo ważne dla kogoś, to co jakiś czas rozmowa schodzi na ten temat. Nie można nikogo zmuszać do rozmowy na ten temat. Ale można (i trzeba) rzucać przynęty. Prowokować. Może za którymś razem temat chwyci. Na siłę, nie ma sensu, bo skutek przeciwny.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Eucharystia

Post autor: Arek » 2022-12-27, 11:03

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-12-27, 10:57
Arek pisze: 2022-12-27, 10:52 Dlaczego jesteś miłośniczką Świętej Siostry Faustyny?
Bo kult Miłosierdzia Bożego odegrał w moim życiu bardzo dużą rolę. Można powiedzieć, że początkowo bez mojego świadomego wyboru, więc aby było precyzyjnie, odpowiedź powinna brzmieć: tak po prostu wyszło.
Dlaczego pytasz?
To w takim razie jesteś miłośniczką Bożego Miłosierdzia.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4436
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1078 times
Been thanked: 1149 times

Re: Eucharystia

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-27, 11:09

Arek pisze: 2022-12-27, 11:03 To w takim razie jesteś miłośniczką Bożego Miłosierdzia
Taki nick byłby za długi. A Faustyna miała w tym ogromny udział.
Dopytałam Cię o ten fragment, bo był niejasny, a lubię rozumieć, co czytam. Wyjaśniłeś i chciałam okazać, że już rozumiem, to miało z mojej strony pozytywny wydzwięk, taka aprobata dla Twojego objaśnienia. Ale chyba odebrałeś to jakoś negatywnie, skoro chyba mi sugerujesz, że nie powinnam lubić Faustyny. Albo ja Cię źle zrozumiałam?
Ostatnio zmieniony 2022-12-27, 11:10 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 2 razy.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Eucharystia

Post autor: Arek » 2022-12-27, 12:04

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-12-27, 11:09
Arek pisze: 2022-12-27, 11:03 To w takim razie jesteś miłośniczką Bożego Miłosierdzia
Taki nick byłby za długi. A Faustyna miała w tym ogromny udział.
Dopytałam Cię o ten fragment, bo był niejasny, a lubię rozumieć, co czytam. Wyjaśniłeś i chciałam okazać, że już rozumiem, to miało z mojej strony pozytywny wydzwięk, taka aprobata dla Twojego objaśnienia. Ale chyba odebrałeś to jakoś negatywnie, skoro chyba mi sugerujesz, że nie powinnam lubić Faustyny. Albo ja Cię źle zrozumiałam?
To dobrze, że Siostra Faustyna pozostawiła Ci Swoje ślady po których chcesz iść.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Eucharystia

Post autor: Arek » 2023-01-13, 10:09



Dodano po 37 sekundach:
Bardzo proszę o wysłuchanie tej wypowiedzi, wydaje się być Prawdą.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

ODPOWIEDZ