Spowiedź - trudne sumienie

ODPOWIEDZ
Julianno
Początkujący
Początkujący
Posty: 31
Rejestracja: 22 gru 2022

Spowiedź - trudne sumienie

Post autor: Julianno » 2022-12-28, 00:32

Jeżeli w trakcie spowiedzi przypomne sobie jakiś grzech ( ciężki ) ale rozmawiamy w tym czasie i nie jestem w stanie o tym powiedziec a o tym zapomne to jest spowiedz zatajona ?
Często tak mam i zawsze mam wątpliwości czy faktycznie nie moglam powiedziec bo nie było jak czy specjalnie to zrobiłam
To jest straszne, okropne są te wyrzuty, nie da sie tak życ
Bardzo prosze o odpowiedź i pomoc

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Spowiedź - trudne sumienie

Post autor: Arek » 2022-12-28, 07:50

Na ostatniej spowiedzi miałem taki przypadek. Otóż powiedziałem grzechy, a potem słowa: więcej nie pamiętam. Ksiądz zaczął mówić, mi w tym czasie przyszły do głowy jeszcze 2 grzechy. Jak skończył powiedziałem, że mam do wypowiedzenia jeszcze 2 grzechy i ksiądz dał mi miejsce, abym je wypowiedział, ale jednego z nich znowu zapomniałem. Ksiądz mi powiedział, żebym miał ufność, że Bóg już je wybaczył. Jeśli nie pamiętamy w tym momencie, a nie jest to grzech ciężki to jest wybaczone co innego jeśli świadomie taimy grzech, bo boimy się go wypowiedzieć.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1408
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 541 times
Been thanked: 779 times

Re: Spowiedź - trudne sumienie

Post autor: AdamS. » 2022-12-28, 09:40

Arek pisze: 2022-12-28, 07:50 Na ostatniej spowiedzi miałem taki przypadek. Otóż powiedziałem grzechy, a potem słowa: więcej nie pamiętam. Ksiądz zaczął mówić, mi w tym czasie przyszły do głowy jeszcze 2 grzechy. Jak skończył powiedziałem, że mam do wypowiedzenia jeszcze 2 grzechy i ksiądz dał mi miejsce, abym je wypowiedział, ale jednego z nich znowu zapomniałem. Ksiądz mi powiedział, żebym miał ufność, że Bóg już je wybaczył.
Jeśli to nie są grzechy ciężkie, wystarczy żałować w sercu. Jeśli zaś zapomnę jakiegoś grzechu cięższej wagi, wyznaję przy kolejnej spowiedzi. Oczywiście świadomie zatajony prowadziłby do świętokradztwa, ale jeśli wynika z zapomnienia, chyba nie powinniśmy żyć obciążeniem. Jezus przychodzi do nas nie przez naszą skrupulatność, ale przez szczerą wolę zerwania z grzechem i przylgnięcie do Niego w postanowieniu poprawy.

ODPOWIEDZ