Jakie plany sylwestrowe?

Czyli umilanie swojego wolnego czasu.
Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-29, 18:51

Ja jak zwykle "piloto i laptopo" :))
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2491
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 938 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: Susanna » 2022-12-29, 18:59

Ja też w domu. Właściwie to tylko 2 razy w życiu byłam na Sylwestra poza domem. Raz gdy byłam nastolatką z rodzicami i siostrą u cioci.

Drugi raz 4 lata temu koleżanka mnie zaprosiła.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2491
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 938 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: Susanna » 2022-12-30, 10:05

A jak wyglądałby wasz sylwester marzeń?😃
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: Nenderen » 2022-12-30, 10:35

Rekolekcje w Watykanie :)
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2491
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 938 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: Susanna » 2022-12-30, 10:53

A ja nad morzem, bez tłumów z lampką szampana :YMDAYDREAM: :YMDAYDREAM:

Dodano po 1 minucie 17 sekundach:
A co do rekolekcji to chciałabym się kiedyś zaszyć w jakimś klasztorze na kilka dni w absolutnej ciszy, bez tv, bez internetu.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: Nenderen » 2022-12-30, 11:38

A jaki smak miałby ten Twój szampan?

Z tymi rekolekcjami to podobno jezuici fajne prowadzą.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4450
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-30, 11:48

Ja jadę do babci, żeby jej zrobić nocny seans filmowy. Zazwyczaj ona sama chce jakieś fantasy, co mnie cieszy, bo ja też lubię. Proponowała, żeby znowu obejrzeć "Hobbita", ale widziałyśmy go wspólnie tyle razy, że mam już go serdecznie dość, więc próbuję znaleźć coś innego, co również należy do fantasy (może to trochę zabawne, ale moja babcia naprawdę lubi takie klimaty, tylko nie mogą być drastyczne). Zeszłego Sylwestra tak szalenie jej się spodobało to oglądanie, że skończyłyśmy dopiero o 2 w nocy, a rano zapytała, czy kontynuujemy.
Dayy pisze: 2022-12-30, 10:05 A jak wyglądałby wasz sylwester marzeń?
Dokładnie tak, jak opisałam powyżej, czyli będzie wymarzony.
Ostatnio zmieniony 2022-12-30, 11:51 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2491
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1047 times
Been thanked: 938 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: Susanna » 2022-12-30, 14:05

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-12-30, 11:48 Ja jadę do babci, żeby jej zrobić nocny seans filmowy. Zazwyczaj ona sama chce jakieś fantasy, co mnie cieszy, bo ja też lubię. Proponowała, żeby znowu obejrzeć "Hobbita", ale widziałyśmy go wspólnie tyle razy, że mam już go serdecznie dość, więc próbuję znaleźć coś innego, co również należy do fantasy (może to trochę zabawne, ale moja babcia naprawdę lubi takie klimaty, tylko nie mogą być drastyczne). Zeszłego Sylwestra tak szalenie jej się spodobało to oglądanie, że skończyłyśmy dopiero o 2 w nocy, a rano zapytała, czy kontynuujemy.
Dayy pisze: 2022-12-30, 10:05 A jak wyglądałby wasz sylwester marzeń?
Dokładnie tak, jak opisałam powyżej, czyli będzie wymarzony.
Super bardzo się cieszę :ymhug:

Dodano po 2 minutach 17 sekundach:
Nenderen pisze: 2022-12-30, 11:38 A jaki smak miałby ten Twój szampan?

Z tymi rekolekcjami to podobno jezuici fajne prowadzą.
Obojętnie. Mógłby być lekko słodkawy, czyli pół słodki.

Dodano po 1 minucie 2 sekundach:
Nenderen pisze: 2022-12-30, 11:38
Z tymi rekolekcjami to podobno jezuici fajne prowadzą.
Kto wie może się kiedyś wybiorę jak dostane urlop :P

Dodano po 1 minucie 46 sekundach:
Gdybym mogła spędzić Sylwestra z moimi babciami dziadkami i tatą oraz siostrzyczką to też byłby mój Sylwester marzeń:)
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4450
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1081 times
Been thanked: 1150 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2022-12-30, 14:30

miłośniczka Faustyny pisze: 2022-12-30, 11:48 Proponowała, żeby znowu obejrzeć "Hobbita", ale widziałyśmy go wspólnie tyle razy, że mam już go serdecznie dość, więc próbuję znaleźć coś innego,
Oj, chyba jednak będzie "Hobbit", bo gdy właśnie zasugerowałam, aby nie było go w naszym repertuarze, to odpowiedź "no dobrze" została wypowiedziana nieco grobowym głosem, z ewidentną nutką rozczarowania.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
erzac
Bywalec
Bywalec
Posty: 131
Rejestracja: 21 wrz 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 241 times
Been thanked: 56 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: erzac » 2022-12-30, 14:54

Nie mam żadnych planów, dzień jak każdy inny.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1043
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2022-12-30, 16:43

Gruba impreza z planszówkami i karciankami. Od gier typu "Czarne Historie" po Alkochińczyka xD

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: Ojciec.Pablito » 2022-12-30, 18:34

A może planszówka "Słup ognia"?
Anglia, rok 1558. Katedra w Kingsbridge wciąż jeszcze dumnie wznosi się nad miastem. Konflikt między katolikami i protestantami dogłębnie dzieli Europę. Anglia, Francja, Hiszpania oraz Niderlandy spierają się zarówno o władzę, jak i wpływy. Niestabilna sytuacja polityczna, zmusza członków wielkich rodów do poszerzenia swoich wpływów, poprzez nawiązywanie kontaktów z ważnymi osobistościami oraz wznoszenie licznych składów na terenie całej Europy, aby sprzedawać jak najwięcej towarów.

W poszczególnych krajach nieustannie dochodzi do próby sił, w wyniku której, wierzący przegrywającego wyznania, zostają z nich wygnani. Z tego powodu, coraz większe znaczenie ma wpływanie na panujące w krajach nastroje lub zmiana wyznania w odpowiednim momencie. Celem gry jest zdobycie jak największej liczby punktów zwycięstwa. Punkty zwycięstwa można zdobyć, poprzez sprzedaż towarów oraz za każdym razem, gdy w momencie wybuchu konfliktu religijnego, przynależy się do odpowiedniego wyznania.
Obrazek
Obrazek

Ciekawa racenzja:
Michael Rieneck nie ma chyba zbyt dobrej prasy wśród zagorzałych zwolenników tzw. eurogier, szczególnie tych cięższego kalibru. Trylogia oparta na powieściach Kena Folletta też ma z założenia trafić do gracza bardziej familijnego. Ma, lub miała, bowiem na chwilę obecną dostępny jest już tylko jeden tytuł - właśnie Słup Ognia. Kupiłem, zobaczyłem i rzekłem 'wow'. Ale dlaczego?

Ano dlatego, że była promocja :) Aaa, w sensie dlaczego rzekłem 'wow' a ne dlaczego kupiłem? No dobra, już mówię. Zacznę od tego, że powieści nie czytałem, więc zasiadłem do rozgrywki z zupełnie czystym umysłem i przyjemnie się zaskoczyłem. Dostajemy bowiem kawałek niezłej gry o której zaletach postaram się zwięźle opowiedzieć.

Co mnie w niej tak urzekło? Przede wszystkim - nie jest przekombinowana, tj. nie udaje wielkiego tytułu tylko dlatego, że mieści się w pudle rozmiaru Alchemików. Zasady są proste i dość intuicyjne; już po 2-3 rundach można na spokojnie grać bez zaglądania do instrukcji, ewentualnie tylko po to, by upewnić się czy dobrze odczytujemy symbole na planszy.

A co z interakcją? Panie i panowie, jeśli lubicie hodować ziemniaki, rzodkiewki czy inne dynie albo, co gorsza, dyńka wam paruje od nadmiaru pomocników i małych usprawnień... to dajcie sobie spokój ze Słupem Ognia, naprawdę. :) Owa lekkość rozgrywki przekłada się na niesamowity wyścig do zwycięstwa, bowiem tutaj gra się kończy w momencie, gdy któryś z graczy osiągnie przekroczy próg 50 punktów (co jeszcze nie oznacza, że ten gracz wygra). No ale zaraz, miało być o interakcji. Co mają 'pezety' do podkładania sobie nogi (lub świni, skoro o żywym inwentarzu była mowa)? Oj mają, mają...

Gra ma odzwierciedlać konflikt między katolikami i protestantami. W czasie rozgrywki reprezentujemy jedną z religii, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by w newralgicznym momencie przejść na stronę 'wroga'. I tu się zaczyna cała zabawa. Ktoś powie - no fajnie, ale to chyba ma sens tylko wtedy, gdy do rozgrywki zasiada komplet graczy? Nie do końca, bowiem na dwie osoby jest równie dobrze a może nawet i lepiej. W każdym z czterech miast, po zatrudnieniu postaci w nim przebywającej, kładziemy taki znacznik religijnej przynależności, jaki owa postać posiada. Jeśli nawet jesteśmy 'katolem', a bierzemy do siebie protestanta, to znacznik w jego kolorze ląduje w danym mieście. Gdy wszystkie pola (trzy w rozgrywce na dwóch graczy) zapełnią się takimi znacznikami, następuje konflikt religijny. W przypadku remisu (w grze są też postaci religijnie neutralne) nie dzieje się nic, ale jeśli tylko przewagę ma jedna z religii, to druga musi się z miasta wynieść, tj. zlikwidować swój 'domek', który tam wcześniej zbudowała (co uniemożliwia zdobywanie owych PZ-ów właśnie w tej lokacji).

Brzmi infantylnie? To pójdę krok dalej. Może się zdarzyć, że obaj gracze będą reprezentowali tę samą religię. Gdzież zatem konflikt, gdzież interakcja? Nudy, panie! Oj nie, z taką opinią proszę się jeszcze wstrzymać. Właśnie tu gra otwiera przed nami całe swoje piękno. Skoro bowiem dwie osoby są tego samego wyznania i nie mamy żadnych wrogów na zewnątrz, to trzeba sobie zafundować konflikt wewnętrzny. Nie chcemy bowiem, by jakiś tam katolik był większym katolikiem od nas samych, co to, to nie! Nie mamy swojego domku (to chyba spichlerz, ale whatever) w białym mieście a nasz umiłowany w wierze brat (lub siostra) wylądował na polu z cyfrą sześć i chciałby za nią zgarniać konkretne punkty? Proszę bardzo, podeślijmy mu paru protestantów, wywołajmy konflikt, oni wywalą go z miasta i spalą jego zabudowania. Kto powiedział, że którykolwiek z nas musi stać po drugiej stronie barykady by sytuacja się zaogniła? Jakie to genialne w swej prostocie i jakie, o zgrozo, życiowe... :)

Tak, właśnie takie gry lubię. I zgadzam się, że nie będzie to nigdy tytuł wybitny, ale to akurat mi najmniej przeszkadza. Dajcie mu szansę, jeśli tylko nie boicie się dość bezpośredniego konfliktu, co jak na grę euro jest cokolwiek rzadkością. Piękne grafiki znanego planszówkowego rysownika dodają grze uroku... i tylko jedno mam pytanie na koniec - co za 'artysta' wymyślił w grze kości purpurowe i brązowe, których odróżnienie przekracza możliwości niejednego zdrowego oka a nawet pary oczu? :)
https://gryplanszowe.pl/product-pol-425 ... ognia.html
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

konserwa
Elitarny komentator
Elitarny komentator
Posty: 3086
Rejestracja: 16 sty 2022
Has thanked: 323 times
Been thanked: 473 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: konserwa » 2022-12-30, 19:56

Czerwona Irlandia.
Cromwell oblega Wexford. Cromwell to antypapisci ( antykatolicy ). Wexford broni gromada rycezry i mieszcza wiernych Rzymowi.
Obie strony po pewnym czasie przystepuja do negocjacji. Katolicki dowodca obrony miasta poddaje miasto, ale Cromwell wdziera sie i pladruje, pali , grabi i morduje ludnosc. Spieszy sie, aby moc udawac, ze kapitulacji nie bylo i on niby to w normalnym boju oblezniczym wzial miasto.

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5395
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 857 times
Been thanked: 1411 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: abi » 2022-12-30, 20:04

klade sie ok 21
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Jakie plany sylwestrowe?

Post autor: sądzony » 2022-12-30, 22:28

Do jutra ściągnę więc pewnie troszkę potańczę ... B-)

Obrazek
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

ODPOWIEDZ