Piosenki dla niemowląt

[ahaok]

Pytanie do ludzi, którzy mają rodzeństwo, bądź są rodzicami. Jakie piosenki puszczacie niemowlaką?

[sądzony]

Pierwszą melodią jaką słyszało moje dziecko była delikatna, pozytywkowa melodia wydobywająca się z owcy ikea pociągniętej za sznurek wystający z tyłka.

https://archiwum.allegro.pl/oferta/ikea ... 30287.html

Słuchała jej już w łonie mojej żony gdy kładliśmy owcę na brzuchu. Później została kupiona druga do grania, a pierwsza poddana została operacji usunięcia pozytywki i wypełnienia pluszem.
Owca stała się "obiektem przejściowym" (Winnicott), otrzymała od córki imię "Duda" i towarzyszyła jej chyba do 4 roku życia. Była szyta, cerowana, przetarły jej się kopytka i uszy. Dziś chyba leży gdzieś w piwnicy.

Później (0,5 rok) puszczałem Coltranea - choć nie wiem czy to "właściwe".

Generalnie niemowlęta chyba lubią średnie lub niskie dźwięki ułożone w mało-skomplikowene, prosto-rytmiczne melodie.
A najbardziej uspokajają je jednostajne dźwięki - np. odkurzanie

[ahaok]

Pierwszą melodią jaką słyszało moje dziecko była delikatna, pozytywkowa melodia wydobywająca się z owcy ikea pociągniętej za sznurek wystający z tyłka.

https://archiwum.allegro.pl/oferta/ikea ... 30287.html

Słuchała jej już w łonie mojej żony gdy kładliśmy owcę na brzuchu. Później została kupiona druga do grania, a pierwsza poddana została operacji usunięcia pozytywki i wypełnienia pluszem.
Owca stała się "obiektem przejściowym" (Winnicott), otrzymała od córki imię "Duda" i towarzyszyła jej chyba do 4 roku życia. Była szyta, cerowana, przetarły jej się kopytka i uszy. Dziś chyba leży gdzieś w piwnicy.

Później (0,5 rok) puszczałem Coltranea - choć nie wiem czy to "właściwe".

Generalnie niemowlęta chyba lubią średnie lub niskie dźwięki ułożone w mało-skomplikowene, prosto-rytmiczne melodie.
A najbardziej uspokajają je jednostajne dźwięki - np. odkurzanie

Oh, co do tych niskich i średnich heh... Mój tata puszcza mojemu młodszemu rodzeństwu za niemowlaka rocka i rap. Ale na plus to, że łatwo przy tym usypiają, tylko żeby słuchu nie stracili.
Ta owca to rzeczywiście po przejściach...