Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwestii

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwestii

Post autor: Gojandek » 2023-01-01, 02:11

1. Przypomniały mi się grzechy z kilku miesięcy/lat. Czy muszę podkreślać przy spowiedzi z ilu miesiący, bądź lat są te grzechy, czy nie trzeba tego podkreślać na spowiedzi? Czy wystarczy, że powiem "Przypomniał mi się grzech z kiedyś taki a taki"? Mi się wydaje, że nie, bo przy spowiedzi nie mówi się np. "dwa tygodnie temu nie byłem na mszy świętej", "3 tygodnie temu skłamałem". Co wy o tym sądzicie?

2. Wyspowiadałem się już z tego, że odszedłem z katolicyzmu na 3 tygodnie. Po prostu zbłądziłem, ale ktoś mi pomógł wrócić do katolicyzmu. Zapomniałem jednak przy spowiedzi powiedzieć, że zaprzeczałem nauką istnienia czyśćca i było też coś tam innego. Czy muszę się z tego spowiadać? Czy muszę znów podkreślać, że odszedłem z katolicyzmu? Ja przy tamtej spowiedzi, z której się z tego spowiadałem powiedziałem, że mowilem nie prawdę na temat katolicyzmu. Czy ten grzech został wyznany?

Z góry dzięki wam za odpowiedzi.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Andej » 2023-01-01, 09:33

Nie doradzę, gdyż dla mnie tego typu problemy są abstrakcyjne. Kiedyś wypracowałem model spowiedzi.

Jeśli do oceny jakiegoś grzechu potrzebna jest znajomość jego okoliczności, to należy o nich mówić. Jeśli całkowicie nieistotna, można pominąć.
A jeśli powstają wątpliwości, to należy zawsze powiedzieć o nich spowiednikowi. Bo w przeciwnym razie będą się pojawiać wyrzuty sumienia, wątpliwości, a energią będzie skierowana na rozdrapywanie starych ran, zamiast na dążeniu do świętości.

Ja bym wyznał wszystkie wątpliwości. Jak najdokładniej. Najwyżej ksiądz opieprzy. Ale to lepsze od rozdzielania włosa na czworo.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Gojandek » 2023-01-01, 17:13

Andej pisze: 2023-01-01, 09:33 Nie doradzę, gdyż dla mnie tego typu problemy są abstrakcyjne. Kiedyś wypracowałem model spowiedzi.

Jeśli do oceny jakiegoś grzechu potrzebna jest znajomość jego okoliczności, to należy o nich mówić. Jeśli całkowicie nieistotna, można pominąć.
A jeśli powstają wątpliwości, to należy zawsze powiedzieć o nich spowiednikowi. Bo w przeciwnym razie będą się pojawiać wyrzuty sumienia, wątpliwości, a energią będzie skierowana na rozdrapywanie starych ran, zamiast na dążeniu do świętości.

Ja bym wyznał wszystkie wątpliwości. Jak najdokładniej. Najwyżej ksiądz opieprzy. Ale to lepsze od rozdzielania włosa na czworo.

A co jeżeli jeden ksiądz powie tak, a drugi tak? Wolę się zapytać forumowiczów, bo wspólnie można podyskutować, a nie, że jeden ksiądz mówi coś innego, niż drugi. Pytam dlatego, bo nie wiem, czy mówi coś o tym KKK, jakiś dokument, bądź może ktoś z doświadczenia będzie wiedział.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Andej » 2023-01-01, 17:22

Wtedy, przy kolejnej spowiedzi, zwierzam się z wątpliwości, dotyczących poprzedniej.
Uznaję autorytet spowiednika. Ale też nie chce doprowadzać do konfrontacji między nimi.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1421
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 548 times
Been thanked: 787 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: AdamS. » 2023-01-01, 17:26

Gojandek pisze: 2023-01-01, 17:13 A co jeżeli jeden ksiądz powie tak, a drugi tak?
Zawsze trzeba brać AKTUALNE słowa księdza, wypowiedziane przy spowiedzi, za najważniejsze. Nie sądzę, by dokładne precyzowanie czasu zapomnianych grzechów było tu potrzebne (chyba, że spowiednik sam o to zapyta). Wystarczy chyba wyznać, że zapomniałem (lub zataiłem) taki a taki grzech.
Ostatnio zmieniony 2023-01-01, 17:26 przez AdamS., łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Gojandek » 2023-01-01, 17:32

AdamS. pisze: 2023-01-01, 17:26
Gojandek pisze: 2023-01-01, 17:13 A co jeżeli jeden ksiądz powie tak, a drugi tak?
Zawsze trzeba brać AKTUALNE słowa księdza, wypowiedziane przy spowiedzi, za najważniejsze. Nie sądzę, by dokładne precyzowanie czasu zapomnianych grzechów było tu potrzebne (chyba, że spowiednik sam o to zapyta). Wystarczy chyba wyznać, że zapomniałem (lub zataiłem) taki a taki grzech.
O jakim zatajeniu grzechu mówisz? Co masz konkretnie na myśli?

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1421
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 548 times
Been thanked: 787 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: AdamS. » 2023-01-01, 21:01

Gojandek pisze: 2023-01-01, 17:32 O jakim zatajeniu grzechu mówisz? Co masz konkretnie na myśli?
Ty pisałeś o zapomnieniu, ale to samo dotyczy zatajenia, więc wspomniałem tylko teoretycznie.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Gojandek » 2023-01-01, 21:25

AdamS. pisze: 2023-01-01, 21:01
Gojandek pisze: 2023-01-01, 17:32 O jakim zatajeniu grzechu mówisz? Co masz konkretnie na myśli?
Ty pisałeś o zapomnieniu, ale to samo dotyczy zatajenia, więc wspomniałem tylko teoretycznie.
A. Teraz zrozumiałem. Inaczej to odebrałem.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Gojandek » 2023-01-03, 15:25

Andej pisze: 2023-01-01, 17:22 Wtedy, przy kolejnej spowiedzi, zwierzam się z wątpliwości, dotyczących poprzedniej.
Uznaję autorytet spowiednika. Ale też nie chce doprowadzać do konfrontacji między nimi.
Chociaż czy prawomocnie zaszedł grzech w oczach Boga? Ja nie wierzyłem wtedy w czyściec, bo uznałem, że skoro w czyśćcu spędza się tyle dziesiąt/set lat i jego męki są okropne, to dlaczego Biblia tak mało o nim pisze? Takie miałem wątpliwości. Albo pewien pastor mówił, żeby nikogo nie nazywać Ojcem no i to też mnie trochę zraziło z katolicyzmu(choć już znam odpowiedź) i jak dyskutowałem z katolikami, to podałem ten argument i powiedziałem, że tytuł ,,Ojciec Święty" zawiera brak pokory, ale ten katolik mi wyjaśnił, że w tym tytule jest zawarte słowo ,,Święty" ze względu na Kościół Święty(nie pamiętam jak mi to dokładnie tłumaczył, bo myślałem, że papież jest nazwany Świętym). Myślę, że mniej więcej mnie zrozumiałeś i dlatego miałem takie wątpliwości, ale na szczęście powróciłem do katolicyzmu. Mi pewien użytkownik(dość długo go znam) mówił, że może Bóg dopuścił do tego, abym odszedł z katolicyzmu, żebym dawał swoje świadectwo innym protestantom, żebym im pomagał odkryć prawdę.
Ostatnio zmieniony 2023-01-03, 15:25 przez Gojandek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Andej » 2023-01-03, 17:22

Dość ciekawe ujęcie.
* Żaden grzech nie zachodzi "prawomocnie" w oczach Boga.
* W czyśćcu nie spędza się ani dziesiątek, ani setek lat.
* Nie przypominam sobie, aby w Biblii było coś na temat czyśćca.
* Ojcem można narywać.
* Określenia "Ojciec święty" nie używam. Bo skoro Jezus pouczył (Mk 10.18) Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. To tym bardziej święty jest tylko Bóg.

To, że odszedłeś i wróciłeś świadczy o tym, że jesteś osobą myślącą. Jak każdy inteligentny człowiek masz wątpliwości. Rozterki. Mam nadzieje, że wróciłeś wzmocniony. Może po to był upadek, aby nabrać sił do dalszego biegu. Aby coś więcej zrozumieć.

Dziękuj Bogu za powrót.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Gojandek » 2023-01-04, 10:14

Andej pisze: 2023-01-03, 17:22 Dość ciekawe ujęcie.
* Żaden grzech nie zachodzi "prawomocnie" w oczach Boga.
* W czyśćcu nie spędza się ani dziesiątek, ani setek lat.
* Nie przypominam sobie, aby w Biblii było coś na temat czyśćca.
* Ojcem można narywać.
* Określenia "Ojciec święty" nie używam. Bo skoro Jezus pouczył (Mk 10.18) Jezus mu rzekł: «Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg. To tym bardziej święty jest tylko Bóg.

To, że odszedłeś i wróciłeś świadczy o tym, że jesteś osobą myślącą. Jak każdy inteligentny człowiek masz wątpliwości. Rozterki. Mam nadzieje, że wróciłeś wzmocniony. Może po to był upadek, aby nabrać sił do dalszego biegu. Aby coś więcej zrozumieć.

Dziękuj Bogu za powrót.
2. Jak to nie? Trochę nie rozumiem, co masz na myśli. Zwracał mi na to również uwagę Marek Piotrowski, ale wciąż tego nie rozumiem. Dusze w czyśccu przecież czują czas, mają określony czas pokuty, więc dlaczego w czyśccu się nie spędza lat? Jak już, to chodzi mi o czas czyśćcowy.
3. No jest opisany czyściec w niektórych fragmentach, w Księdze Machabejskiej, ale według mnie jakoś nie szczegółowo. Nie ma dużo w Biblii o czyśccu, choć są o nim w zaimki. Słowa czyściec w Biblii w ogóle nie ma co nie równoważy temu, że on nie istnieje, bo w Biblii np. nie ma również słowo trójca. Czy to znaczy, że trójca nie istnieje, skoro nie ma tego słowa?
4. Ym. Ale tak na serio? To KK się myli? Według ciebie nie powinno się mówić do papieża,,Ojcze Święty"?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Andej » 2023-01-04, 10:41

Gojandek pisze: 2023-01-04, 10:14 2. Jak to nie? Trochę nie rozumiem, co masz na myśli. Zwracał mi na to również uwagę Marek Piotrowski, ale wciąż tego nie rozumiem. Dusze w czyśccu przecież czują czas, mają określony czas pokuty, więc dlaczego w czyśccu się nie spędza lat? Jak już, to chodzi mi o czas czyśćcowy.
3. No jest opisany czyściec w niektórych fragmentach, w Księdze Machabejskiej, ale według mnie jakoś nie szczegółowo. Nie ma dużo w Biblii o czyśccu, choć są o nim w zaimki. Słowa czyściec w Biblii w ogóle nie ma co nie równoważy temu, że on nie istnieje, bo w Biblii np. nie ma również słowo trójca. Czy to znaczy, że trójca nie istnieje, skoro nie ma tego słowa?
4. Ym. Ale tak na serio? To KK się myli? Według ciebie nie powinno się mówić do papieża,,Ojcze Święty"?
Tam, gdzie nie ma czasu, nie da się niczego mierzyć w czasie. Czyścieć to proces. Nie kara, a proces oczyszczania. Proces z miłości. To proces oczyszczania sumienia, zadośćuczynienia. To polega na osiągnięciu celu.
A męki czyśćcowe, to nie kara, a konsekwencja. Jak zaplamisz spodnie i chcesz, aby były czyste, to je pierzesz. Efekt prania nie jest wprost proporcjonalny do czasu prania. Ale zależy tez od techniki, użytych środków, technologii. zaangażowania pracza. Tak też i w czyśćcu, im lepiej zrozumiesz na czym polegał grzech, jak odwrócić jego skutki, tym łatwiej się go pozbędziesz z sumienia.

Pojęcie czyśćca wynika raczej z ludzkiej logiki. Z Biblii wiemy, że jest alternatywa: piekło lub niebo. Nie ma trzeciej mety. Wiemy też, że aby być w sali weselnej, trzeba mieć szaty godowe. Wybielone we Krwi Baranka. Zatem musi być metoda, sobą, aby oczyścić sumienie.

Nie ośmieliłbym się twierdzić, że Kościół się myli. Co nie znaczy, że ludzie Kościoła są nieomylni. Są grzeszni, jak wszyscy ludzie. Nigdy nie pisałem niczego w imieniu Kościoła. Nie posiadam żadnej aprobaty. Pisze to, co myślę. Co uważam. Na własną odpowiedzialność. Nie stanowię wykładni.
Ja określnie Ojciec Święty zarezerwowałem dla Ojca Naszego. Ojca w niebie. Ojca Stworzyciela. I nie śmiem używać tych określeń w stosunku do jakiegokolwiek człowieka. Choćby najwspanialszego. Co nie znaczy, że do papieża nie można zwracać się Ojcze, jako do Pasterza wiodącego, w imieniu Pana naszego, cały Kościół.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Gojandek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 338
Rejestracja: 6 gru 2022
Lokalizacja: Księżyc
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 140 times
Been thanked: 23 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Gojandek » 2023-01-07, 15:32

Andej pisze: 2023-01-04, 10:41
Gojandek pisze: 2023-01-04, 10:14 2. Jak to nie? Trochę nie rozumiem, co masz na myśli. Zwracał mi na to również uwagę Marek Piotrowski, ale wciąż tego nie rozumiem. Dusze w czyśccu przecież czują czas, mają określony czas pokuty, więc dlaczego w czyśccu się nie spędza lat? Jak już, to chodzi mi o czas czyśćcowy.
3. No jest opisany czyściec w niektórych fragmentach, w Księdze Machabejskiej, ale według mnie jakoś nie szczegółowo. Nie ma dużo w Biblii o czyśccu, choć są o nim w zaimki. Słowa czyściec w Biblii w ogóle nie ma co nie równoważy temu, że on nie istnieje, bo w Biblii np. nie ma również słowo trójca. Czy to znaczy, że trójca nie istnieje, skoro nie ma tego słowa?
4. Ym. Ale tak na serio? To KK się myli? Według ciebie nie powinno się mówić do papieża,,Ojcze Święty"?
Tam, gdzie nie ma czasu, nie da się niczego mierzyć w czasie. Czyścieć to proces. Nie kara, a proces oczyszczania. Proces z miłości. To proces oczyszczania sumienia, zadośćuczynienia. To polega na osiągnięciu celu.
A męki czyśćcowe, to nie kara, a konsekwencja. Jak zaplamisz spodnie i chcesz, aby były czyste, to je pierzesz. Efekt prania nie jest wprost proporcjonalny do czasu prania. Ale zależy tez od techniki, użytych środków, technologii. zaangażowania pracza. Tak też i w czyśćcu, im lepiej zrozumiesz na czym polegał grzech, jak odwrócić jego skutki, tym łatwiej się go pozbędziesz z sumienia.

Pojęcie czyśćca wynika raczej z ludzkiej logiki. Z Biblii wiemy, że jest alternatywa: piekło lub niebo. Nie ma trzeciej mety. Wiemy też, że aby być w sali weselnej, trzeba mieć szaty godowe. Wybielone we Krwi Baranka. Zatem musi być metoda, sobą, aby oczyścić sumienie.

Nie ośmieliłbym się twierdzić, że Kościół się myli. Co nie znaczy, że ludzie Kościoła są nieomylni. Są grzeszni, jak wszyscy ludzie. Nigdy nie pisałem niczego w imieniu Kościoła. Nie posiadam żadnej aprobaty. Pisze to, co myślę. Co uważam. Na własną odpowiedzialność. Nie stanowię wykładni.
Ja określnie Ojciec Święty zarezerwowałem dla Ojca Naszego. Ojca w niebie. Ojca Stworzyciela. I nie śmiem używać tych określeń w stosunku do jakiegokolwiek człowieka. Choćby najwspanialszego. Co nie znaczy, że do papieża nie można zwracać się Ojcze, jako do Pasterza wiodącego, w imieniu Pana naszego, cały Kościół.

Ja się wstydzę mówić o wszystkich wątpliwościach spowiednikowi.

"Nie kara, a proces oczyszczania."

Czyściec jest różnie definiowany i myślę, że nazwanie go karą za grzechy raczej błędne nie jest.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6014
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Albertus » 2023-01-07, 15:35

Gojandek pisze: 2023-01-07, 15:32 "Nie kara, a proces oczyszczania."

Czyściec jest różnie definiowany i myślę, że nazwanie go karą za grzechy raczej błędne nie jest.

To nie musi być "albo albo"
To nie musi być albo kara albo proces oczyszczania.

To da się pogodzić - kara może być elementem procesu oczyszczania.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Pomożecie? Kilka pytań o spowiedzi. Chcę zrobić rachunek sumienia na jutro, ale nie jestem pewien odnośnie kilku kwe

Post autor: Andej » 2023-01-07, 15:58

Upieram się wciąż, że nie kara, a konsekwencja.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ