Andej pisze: ↑2023-01-03, 10:27
AdamS. pisze: ↑2023-01-03, 09:58 One wychodzą naprzeciw pokusie zagnieżdżenia się w tym świecie poprzez budowanie poprawnych relacji za wszelką cenę. Zjawisko tak silne dziś w całym świecie Zachodu. Pokój za wszelką cenę, tolerancja wszystkiego za cenę najwyższych wartości...
Poprawnych w treści? Czy ino z pozoru?
Uśmiech, pozdrowienie i betonowy mur chroniący przed wkraczaniem we własne życie.
Oczywiście, że z pozoru. Poprawność polityczna, poprawność ideologiczna - słowem to wszystko, co ma się stać narzędziem pokoju i jedności za wszelką cenę, a co w rezultacie staje się ich przeciwieństwem. Wspomniany przez Ciebie "uśmiech i betonowy mur" to dobra ilustracja konformistycznie pojmowanej zgody.
Dodano po 5 minutach 34 sekundach:
Arek pisze: ↑2023-01-03, 10:46
Te słowa chyba nie dotyczą Tego co napisałeś, tak mi się wydaje, piszesz o innej sytuacji. Jeśli człowiek prawdziwe wróci do Jezusa, zaczyna się zgrzyt wśród najbliższych tej osoby. Ich światopogląd i subiektywne podejście do wiary odbiega od tego co Jezus mówi.
Arku, myślę, że w istocie te słowa mają znacznie szerszy zakres, niż rozumiane dosłownie - z odniesieniem do najbliższych: dzieci, żony i matki. Tu również się czuje odniesienie do społeczności, w której się żyje, do aktualnej cywilizacji, która w każdym czasie narzuca coś sprzecznego z Ewangelią.