Eucharystia a cuda

Dzielimy się dowodami Bożego działania w naszym życiu i życiu znanych osób, jak i naszych bliskich i innych ludzi; piszcie to, co zbuduje wszystkich w wierze w Boga.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Eucharystia a cuda

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2023-01-05, 10:12

Naszła mnie wczoraj taka "prysznicowa myśl" i chciałabym Was zapytać o zdanie.

Z Biblii wiemy, że Jezus, będąc fizycznie w ludzkim ciele na Ziemi uzdrawiał ludzi, czasem wystarczyło, że kobieta dotknęła Jego szat, nawet nie bezpośrednio Jego ciała by ją to uzdrowiło.

Wszyscy słyszeliśmy o różnych cudach, jakie dzieją się przy grobach świętych, przy różnych relikwiach, w trakcie objawień albo w miejscach, w których one miały miejsce bądź coś w tym stylu (źródełka itp.). Mam tu oczywiście na myśli takie "spektakularne" l, widoczne też dla postronnych cuda jak np. uzdrowienia (szczególnie fizyczne).

Eucharystia to wg katolików Ciało Chrystusa. Nawet nie opłatek zawierający Ciało, ale całkowicie fizycznie Ciało Jezusa Chrystusa. Więc idąc do komunii mamy fizyczny kontakt z Ciałem Jezusa.

No i teraz tak: cuda się dzieją przy relikwiach świętych czy przy cudownych źródełkach, gdzie fizycznie mamy kontakt tylko z ciałem świętego, albo tylko z jakimś np. kawałkiem ubrania, albo miejscem, które można uznać zostało "pobłogosławione" obecnością np. Maryi. I tam mamy widoczne cuda, rak znika, ludzie wstają z wózków. A w Eucharystii mamy fizycznie Ciało Boga - i jakoś nie słyszy się o cudach, które mogłyby mieć miejsce wtedy.

Oczywiście wiem, że nie uzdrawia cudowna woda czy palec z nogi świętego tylko uzdrawia Bóg i wiara w Niego, o czm mówi już sam Jezus w kontekście kobiety co to go łapała za frędzle szaty. No i wiem, że potrzebna jest ta intencja, prośba, modlitwa i co tam jeszcze - ale raczej grupa ludzi pielgrzymujących do świętych miejsc i relikwii jest mniejsza niż ludzi idących do Komunii i w ludziach przyjmujących Komunię jest jednak większa szansa na trafienie ludzi modlących się, proszących o uzdrowienie czy coś itp. (tym bardziej, że ci pielgrzymi też idą do Komunii, więc w teorii wystarczyłaby Eucharystia w lokalnym kościele zamiast iść kawał drogi do Lourdes, Gietrzwałdu czy nawet wątpliwego Medjugorie)

Dlaczego? Może jednak są takie cuda, tylko po prostu ja nie kojarzę żadnego?

[Nie pytam oczywiście o cuda eucharystyczne, tylko o takie wydarzenia jak w Lourdes itp tylko nie za pośrednictwem świętych i cudownych źródełek, a bezpośrednio od Boga przez Hostię konsekrowaną].

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: Arek » 2023-01-05, 10:36

Ludzie patrzący i przyjmujący Eucharystię już są obdarowani Łaską sporzywania Jego Ciała i Krwi. To jest Największy Cud. Reszta znaków od Boga jest jak grosik. Wiara w Żywego Chrystusa pod postacią Białego Chleba jest największym Darem od Boga.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-05, 10:54

Oczywiście, że większość cudów nie dzieje się ani w cudownych miejscach, ani przy relikwiach. Większość cudów nawet nie da się zidentyfikować jako cuda: bo jeśli modlimy się o dobrą operację czy szczęśliwe wyzdrowienie (albo bezpieczną jazdę w długą trasę) to raczej nie powiemy, by stał się cud.
Ale myślę, że intuicja jest dobra: cuda poprzez Eucharystię zapewne są najczęstsze.

Awatar użytkownika
Susanna
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2479
Rejestracja: 30 maja 2021
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1034 times
Been thanked: 934 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: Susanna » 2023-01-05, 11:23

Ja zostałam w sierpniu uzdrowiona z depresji podczas Mszy świętej.

Ale też nigdy bym nie powiedziała że to cud tylko po prostu uzdrowienie.
"Jak łania pragnie
wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie
Ciebie, Boże!
Dusza moja pragnie Boga,
Boga żywego:
kiedyż więc przyjdę i ujrzę
oblicze Boże?"

Psalm 42.

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2023-01-05, 11:47

No tak, tak. Rozumiem, ale Wy chyba nie do końca zrozumieliście mnie.

@Arek jakkolwiek zwykle się kłócimy - tak, masz absolutną rację, ale ja nie o tym mówię.

@Marek_Piotrowski mnie chodzi o takie inne sytuacje, nie o udaną operację, tylko hm... Coś w stylu, ktoś nie może chodzić tylko jeździ na wózku albo chodzi ledwo co i o kulach, jedzie na pielgrzymkę do grobu świętego jakiegoś albo w miejsce objawień, modli się tam przy relikwiach czy tam obmywanie wodą ze źródełka - i zaczyna chodzić, sam z siebie, bez kul, jakby nigdy nie miał problemu - od razu czy tam dzień później i nikt nie wie, jak to możliwe. Albo ktoś z rakiem jedzie, następne badania kilka dni później, a tu nie ma raka.

Cudowne uzdrowienie, no coś takiego.

Dayy pisze: 2023-01-05, 11:23 Ja zostałam w sierpniu uzdrowiona z depresji podczas Mszy świętej.

Ale też nigdy bym nie powiedziała że to cud tylko po prostu uzdrowienie.
No to już jest temu bliższe, chociaż te "choroby głowy" są najtrudniejsze do ogarnięcia na ile to się dzieje od leków/terapii, na ile samo z siebie a na ile to jest niewytłumaczalny cud (bo dla mnie takie uleczenie z choroby lekami, operacja, terapią czy co tam to trzeba choć wytłumaczalne to też bym nazwała swego rodzaju cudem, bo często jest to wymodlone, wyproszone i dane od Boga - po prostu ścieżkami, które człowiek jest w stanie wyjaśnić)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: Andej » 2023-01-05, 12:14

Taki spektakularny cud. Aby każdemu oko zabielało. Trzask, prask i cud. Po wypowiedzeniu zaklęcia, a nie tfu, tfu, po odmówieniu 13 zdrowasiek, albo okrążeniu ołtarza na klęczkach. Tak, jak w Biblii. Skoro obiecał, że ilekroć będziecie, to otrzymacie. Umowa, to umowa. Obietnica, to obietnica. Tylko, kurcze, co z tymi górami do przenoszenia? A może tym, którzy mają wiarę większa od ziarnka gorczycy trafiają się takie spektakularne zdarzenia? Tylko, że oni ich nie oczekują. I przyjmują wszystko, co im Pan przeznaczył.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: Arek » 2023-01-05, 12:37

ciasteczkowy_potfur pisze: 2023-01-05, 11:47 No tak, tak. Rozumiem, ale Wy chyba nie do końca zrozumieliście mnie.

@Arek jakkolwiek zwykle się kłócimy - tak, masz absolutną rację, ale ja nie o tym mówię.

@Marek_Piotrowski mnie chodzi o takie inne sytuacje, nie o udaną operację, tylko hm... Coś w stylu, ktoś nie może chodzić tylko jeździ na wózku albo chodzi ledwo co i o kulach, jedzie na pielgrzymkę do grobu świętego jakiegoś albo w miejsce objawień, modli się tam przy relikwiach czy tam obmywanie wodą ze źródełka - i zaczyna chodzić, sam z siebie, bez kul, jakby nigdy nie miał problemu - od razu czy tam dzień później i nikt nie wie, jak to możliwe. Albo ktoś z rakiem jedzie, następne badania kilka dni później, a tu nie ma raka.

Cudowne uzdrowienie, no coś takiego.

Dayy pisze: 2023-01-05, 11:23 Ja zostałam w sierpniu uzdrowiona z depresji podczas Mszy świętej.

Ale też nigdy bym nie powiedziała że to cud tylko po prostu uzdrowienie.
No to już jest temu bliższe, chociaż te "choroby głowy" są najtrudniejsze do ogarnięcia na ile to się dzieje od leków/terapii, na ile samo z siebie a na ile to jest niewytłumaczalny cud (bo dla mnie takie uleczenie z choroby lekami, operacja, terapią czy co tam to trzeba choć wytłumaczalne to też bym nazwała swego rodzaju cudem, bo często jest to wymodlone, wyproszone i dane od Boga - po prostu ścieżkami, które człowiek jest w stanie wyjaśnić)
Wydaje mi się, że problemem są nasze ograniczenia. I to, że chcemy twardo stąpać po ziemi. Próbujemy sobie wmawiać rzeczywistość, którą widzą nasze oczy i słyszą uszy. To kim jesteśmy jest czymś więcej niż widzimy. My poprostu w rutynie ziemskich spraw pogubiliśmy się. Ciężko nam jest przyswoić sprawy duchowe, bo po co, jak inni będą mnie postrzegać, przecież tak się nie da, Ci, którzy w inny sposób widzą rzeczywistość są jacyś dziwni. My wydaje mi się, dobra część z nas nie rozumiemy, gdzie jesteśmy i dokąd zmierzamy. Nawet choroby niektóre są skutkiem zbyt mocnego przywiązania do ziemskiego życia. Szukamy często pomocy, a ona jest w zasięgu naszej ręki. Trzeba otworzyć oczy duchowe, zaufać Jezusowi, On chce nas uzdrowić i duszę i ciało. Są zniewolenia i opętania, ale reszta zależy od nas. Wystarczy otworzyć serce z pewnością, że jesteś Jego córką i Jego synem. Ojciec kocha dzieci, więc gdzież mamy iść. A my szukamy wszędzie tylko nie tam gdzie trzeba. To wynik małej naszej wiary, jak ją pozyskiwać. Zapytaj Boga On Ci powie. Pytaj zawsze On wskaże drogę. Nie ustawaj, pytaj rano, wieczorem i w nocy. Kołaczcie, a otworzą Wam drzwi. Ufność i trwanie.
Ostatnio zmieniony 2023-01-05, 12:38 przez Arek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-05, 12:57

Myślę, że są, tylko rozproszone: zwykle kiedy jest cud np. w Lourdes, nagłaśniają go ludzie związani z tym miejscem.
Choć i tak tych stwierdzonych uzdrowień jest znacznie mniej, niż się sądzi (oczywiście, cudów jest więcej, mowa o stwierdzonych z absolutną pewnością).
Na 6772 przypadki uzdrowień stwierdzonych przez komisję lekarską w latach 1858-2004 w Lourdes tylko 68 biskupi miejsca zamieszkania osób uzdrowionych proklamowali jako cudowne, co stanowi mniej niż 1%

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: sądzony » 2023-01-05, 13:03

"łaska buduje na naturze"
Choroby zabijają życie ale również bywa, że budzą z martwoty.

Cud to nie jedynie to czego nie pojmujemy, ale przede wszystkim to co uznajemy za zrozumiałe.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
ciasteczkowy_potfur
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 16 paź 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 59 times
Been thanked: 112 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: ciasteczkowy_potfur » 2023-01-06, 08:51

Jeny, ludzie, ja nie przyszłam tu po nauki, że czasem choroba budzi z martwoty czy coś xD

Ja się serio z pytam, tak z czystej ciekawości. Nie traktujcie tego posta jako atak. Po prostu się zastanawiam, skąd by to się mogło brać.

Dzięki @Marek_Piotrowski (i w sumie @Dayy też) za chyba jedyną sensowna dotychczas odpowiedź :)

Awatar użytkownika
abi
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5333
Rejestracja: 3 mar 2021
Has thanked: 846 times
Been thanked: 1404 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: abi » 2023-01-06, 09:01

wiesz ze zawsze poprawiasz mi humor swoja bezposrednioscia ;)

Dodano po 1 minucie 20 sekundach:
@erzac by mogl napisac jak kaszlaczku nabiera sil po Komunii
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: sądzony » 2023-01-06, 09:25

<<Cóż bowiem jest łatwiej powiedzieć: "Odpuszczają ci się twoje grzechy", czy też powiedzieć: "Wstań i chodź!">> MT 9,5
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-06, 12:11

To pewnie nie całkiem to, o co chodzio, ale znalazłem takie rzeczy tytułem przykładu:
https://www.truechristianity.info/pl/ar ... le0463.php
http://bezale.pl/2018/05/17/kiedy-jezus ... -uzdrawia/

Awatar użytkownika
erzac
Bywalec
Bywalec
Posty: 131
Rejestracja: 21 wrz 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 241 times
Been thanked: 56 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: erzac » 2023-01-06, 12:46

abi pisze: 2023-01-06, 09:03 wiesz ze zawsze poprawiasz mi humor swoja bezposrednioscia ;)

Dodano po 1 minucie 20 sekundach:
@erzac by mogl napisac jak kaszlaczku nabiera sil po Komunii
A to prawda, np wczoraj. Tylko trzeba było kilkanaście lub wuecej godzin poswięcic by dala radę odrobinę komunokantu przyjąć.
No nie tylko z powodu Komuni mame "ratowałem "
Ale to często tak sie dzieje.
W połowie roku poprosiłem o Sakrament chorych dla mamy, bo była nieprzytomna
Po wszystkim otworzyła oczy z usmiechem i na pytanie księdza czy chce przyjąć Komunie odpowiedziała że tak oczywiście.
Mówię potem księdzu:
Widzi ksiądz co ksiądz zrobił i ile nam pomógł!!!
No to nie ja odpowiedział.
Wczoraj przyznał się że opowiada o p Helence dzieciakom na religii
Ale wiara mojej mamy jest dalece mocniejsza niż np moja, to może dlatego tak to działa.
Ale nie chce by to wyszlo, że została cudoenie uzdrowiona, wstałam łóżka i poszla nam obiad np ugotować, albo coś podobnego.
Po prostu stan się bardzo poprawiał
Ostatnio zmieniony 2023-01-06, 13:06 przez erzac, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Eucharystia a cuda

Post autor: Nenderen » 2023-01-07, 10:56

Siostra Briege mckenna z USA wspominała o człowieku z Florydy który został uzdrowiony z nowotworu w czasie adoracji Przenajświętszego Sakramentu. Nie popieram jej popierania sprawy Medziugorie ale przecież Bóg może uzdrawiać ludzi na prowadzonych przez nią spotkaniach modlitewnych w kościołach niezależnie od tego jakie jest jej podejście do Medziugorie. Podobnie jest z innym medjugorystą - świętej pamięci ojcem Emilienem Tardif który wspominał o człowieku uzdrowionym z AIDS. Mam parę książek jego autorstwa to jak będę miał czas dam cytaty z uzdrowień.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Świadectwa działania Boga”