Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Rozmowa na temat świętych, także błogosławionych, postaci biblijnych, ich życia, czego możemy się nauczyć z ich życia.
ODPOWIEDZ
Grooocik
Początkujący
Początkujący
Posty: 38
Rejestracja: 15 lip 2022
Has thanked: 22 times
Been thanked: 2 times

Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Grooocik » 2023-01-06, 21:54

Witam. Przechodzę ostatnio przez dzienniczek Faustyny Kowalskiej i znajduje się tam taki fragment, w którym Jezus każe Faustynie stworzyć obraz na swoje podobieństwo:
Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz z podpisem: "Jezu, ufam Tobie". Pragnę, aby ten Obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie. (Dz.47)

Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten Obraz nie zginie. Obiecuję także już tu na ziemi zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinie śmierci. Ja sam bronić będę ją jako Swej chwały. (Dz. 48)
I powstaje we mnie teraz taka konsternacja - bo w Biblii wiele razy jest wspomniane to tym, żeby nie tworzyć żadnych posągów, podobizn Boga i żeby nie oddawać temu czci - a tutaj natomiast takie coś…

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2368
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 319 times

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Arek » 2023-01-06, 22:05

Grooocik pisze: 2023-01-06, 21:54 Witam. Przechodzę ostatnio przez dzienniczek Faustyny Kowalskiej i znajduje się tam taki fragment, w którym Jezus każe Faustynie stworzyć obraz na swoje podobieństwo:
Wymaluj obraz według rysunku, który widzisz z podpisem: "Jezu, ufam Tobie". Pragnę, aby ten Obraz czczono najpierw w kaplicy waszej i na całym świecie. (Dz.47)

Obiecuję, że dusza, która czcić będzie ten Obraz nie zginie. Obiecuję także już tu na ziemi zwycięstwo nad nieprzyjaciółmi, a szczególnie w godzinie śmierci. Ja sam bronić będę ją jako Swej chwały. (Dz. 48)
I powstaje we mnie teraz taka konsternacja - bo w Biblii wiele razy jest wspomniane to tym, żeby nie tworzyć żadnych posągów, podobizn Boga i żeby nie oddawać temu czci - a tutaj natomiast takie coś…
Jezus chodził po ziemi, więc ludzie Go widzieli i dlatego są Jego podobizny. Boga nikt nie widział. Jak namalować obraz lub postawić posąg Miłości? Czy się da?
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14942
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4186 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Dezerter » 2023-01-06, 22:22

Arek dobrze ci odpowiedział, że Starotestamentowy zakaz był przed wcieleniem Jezusa
Jezus nic nie mówił , by nie czynić sobie jego podobizny w Nowym Testamencie

Dodano po 18 minutach 57 sekundach:
Dodam, że zdaniem wielu katolików w tym mnie czynie nie sobie podobizny Boga Ojca jest niewłaściwe
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18974
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2610 times
Been thanked: 4616 times
Kontakt:

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-06, 22:53

Grooocik pisze: 2023-01-06, 21:54 I powstaje we mnie teraz taka konsternacja - bo w Biblii wiele razy jest wspomniane to tym, żeby nie tworzyć żadnych posągów, podobizn Boga i żeby nie oddawać temu czci - a tutaj natomiast takie coś…
Nawet mamy w Pismie uzasadnienie tego zakazu:
„Pilnie się wystrzegajcie - skoroście nie widzieli żadnej postaci w dniu, w którym mówił do was Pan spośród ognia na Horebie - abyście nie postąpili niegodziwie i nie uczynili sobie rzeźby przedstawiającej podobiznę mężczyzny lub kobiety,podobiznę jakiegokolwiek zwierzęcia, które jest na ziemi, podobiznę jakiegokolwiek ptaka, latającego pod niebem, 18 podobiznę czegokolwiek, co pełza po ziemi, podobiznę ryby, która jest w wodach - pod ziemią. Gdy podniesiesz oczy ku niebu i ujrzysz słońce, księżyc i gwiazdy, i wszystkie zastępy niebios, obyś nie pozwolił się zwieść, nie oddawał im pokłonu i nie służył, bo Pan, Bóg twój, przydzielił je wszystkim narodom pod niebem.”/Pp. 4,15-19/

Okazało się, że sytuacja diametralnie się zmieniła od czasu Narodzenia w Betlejem. Chrystusa jak najbardziej można było "widzieć". Jezus sam mówił:
„Gdybyście Mnie poznali, znalibyście i mojego Ojca. Ale teraz już Go znacie i zobaczyliście. Rzekł do Niego Filip: Panie, pokaż nam Ojca, a to nam wystarczy. Odpowiedział mu Jezus: Filipie, tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca. Dlaczego więc mówisz: Pokaż nam Ojca?/J 14,7-9/

Powód podany przez Boga jako przyczyna zakazu przedstawiania („skoroście nie widzieli żadnej postaci”) zniknął w noc Bożego Narodzenia, kiedy Jezus przyszedł do nas w ciele ludzkim, które mogliśmy (jako ludzkość) widzieć, a więc i możemy „przedstawiać".

Ładnie i zwięźle wyjaśnia to Jan z Damaszku (żył w latach 675-749):
„W poprzednich czasach Boga bez ciała czy kształtu nie można było przedstawić w żaden sposób. Ale dzisiaj, od czasu, kiedy Bóg pojawił się w ciele i żył wśród ludzi, mogę przedstawić to, co jest widzialne w Bogu. Nie czczę materii, lecz czczę Stwórcę materii, który materią dla mnie stał się, który przyjął życie w ciele i który, przez materię, dokonał mojego zbawienia”/Oratio I/

Podobnie przedstawia sprawę Katechizm:
Kanon 476
Ponieważ Słowo stało się ciałem, przyjmując prawdziwe człowieczeństwo, przyjęło także jego ograniczenia. Na tej podstawie ludzkie oblicze Jezusa może być „przedstawiane”. Na siódmym soborze powszechnym Kościół uznał za dozwolone ukazywanie go na świętych obrazach.
Kanon 477
Równocześnie Kościół zawsze twierdził, że w ciele Jezusa Bóg, „będąc niewidzialny, ukazał się naszym oczom”. Indywidualne cechy ciała Chrystusa rzeczywiście wyrażają Boską Osobę Syna Bożego. Uczynił On swoimi rysy swojego ludzkiego ciała do tego stopnia, że namalowane na świętym obrazie mogą być otaczane kultem, ponieważ wierzący, który czci Jego obraz, „czci osobę, którą obraz przedstawia”


Na pamiątkę czasu, kiedy nie widzieliśmy Boga, do niedawna (a i czasem dziś) w okresach liturgicznych wyrażających oczekiwanie (adwent i wielki post) zasłania się w kościołach fioletowymi zasłonami wszystkie obrazy i posągi.

Jeśli jesteś ciekaw szerszej analizy biblijnej, zapraszam http://analizy.biz/marek1962/obrazy.pdf
Ostatnio zmieniony 2023-01-06, 22:53 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Andej » 2023-01-07, 10:06

Grooocik pisze: 2023-01-06, 21:54I powstaje we mnie teraz taka konsternacja - bo w Biblii wiele razy jest wspomniane to tym, żeby nie tworzyć żadnych posągów, podobizn Boga i żeby nie oddawać temu czci - a tutaj natomiast takie coś…
Właściwie sam sobie odpowiedziałeś. Albowiem napisałeś, żeby nie tworzyć przedmiotów, którym oddaje się cześć. Czym się różni figurka Matki Bożej od amuletu? Czy krzyżyk działa jak talizman? Zupełnie inne znaczenie i działanie. Dewocjonalia same w sobie nic nie czynią, ale sa tym, co przypomina o treści. Ukierunkowują nasze myśli. Obraz Miłosierdzia ma skłaniać do modlitwy. Do zaufania. Sam obraz nie jest przedmiotem kultu, ale jego symbolem. Ułatwia modlitwę.

Pomyśl o tym, jak trudno jest rozmawiać z Bogiem Ojcem? Tylko dlatego, że trudno Mu przypisać jakąś postać. Mnie drażni widok sędziwego starcza. Nie podoba mi się fruwająca gołębica. Ale dla większości ludzi takie abstrakcyjne przedstawienie bezpostaciowego Boga jest czymś trudnym do przyjęcia. To jeden z powodów tępienia pierwszych chrześcijan w Rzymie. Bo Rzymianie żądali: pokażcie nam swojego Boga.


Sądzę, że wiele miesza sformułowanie odnoszące się do czczenia obrazu. Uważam to za kolokwializm. Nie obraz ma być czczony, ale ten, kogo on przedstawia.
Podkreślam jednak, że jest to moje zdanie, a nie zdanie Kościoła.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Grooocik
Początkujący
Początkujący
Posty: 38
Rejestracja: 15 lip 2022
Has thanked: 22 times
Been thanked: 2 times

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Grooocik » 2023-01-08, 21:25

@Andej , @Marek_Piotrowski , @Dezerter , @Arek
Dziękuje wam bardzo za odpowiedzi ;)

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Ojciec.Pablito » 2023-01-08, 22:11

Warto też wiedzieć, że w pierwszych wiekach Kościoła chrześcijanie znani byli z tego, że nie używają w kulcie obrazów ani figur.
Około VII/VIII wieku miał miejsce gwałtowny spór na ten temat. Zresztą spór ten ponawiał się jeszcze nie raz. Odbył się nawet Sobór za i Sobór przeciw kultowi ikon.
Ciekawie opisał ten spór, z punktu widzenia protestanckiego, pastor Gavin Ortlund
Ostatnio zmieniony 2023-01-08, 22:14 przez Ojciec.Pablito, łącznie zmieniany 2 razy.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5986
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 453 times
Been thanked: 910 times

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Albertus » 2023-01-08, 22:17

Ojciec.Pablito pisze: 2023-01-08, 22:11 Warto też wiedzieć, że w pierwszych wiekach Kościoła chrześcijanie znani byli z tego, że nie używają w kulcie obrazów ani figur.
Około VII/VIII wieku miał miejsce gwałtowny spór na ten temat. Zresztą spór ten ponawiał się jeszcze nie raz. Odbył się nawet Sobór za i Sobór przeciw kultowi ikon.
Ciekawie opisał ten spór, z punktu widzenia protestanckiego, pastor Gavin Ortlund

Warto też wiedzieć że na początku wszyscy chrześcijanie płci męskiej mieli obrzezane napletki.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14942
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4186 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Dezerter » 2023-01-08, 23:00

Ojciec.Pablito pisze: 2023-01-08, 22:11 Warto też wiedzieć, że w pierwszych wiekach Kościoła chrześcijanie znani byli z tego, że nie używają w kulcie obrazów ani figur.
W jakim kulcie nie używano?
Krzyż Chrystusa odnaleziony przez Św Helenę w Jerozolimie ok 330 roku od początku stał się obiektem kultu
ale symboli religijnych było dużo więcej zajrzyj proszę tu i nie żyj w niewiedzy
viewtopic.php?t=429&hilit=krzy%C5%BC
Ostatnio zmieniony 2023-01-08, 23:11 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Faustyna Kowalska i obraz Jezusa Miłosiernego.

Post autor: Ojciec.Pablito » 2023-01-09, 10:25

Dezerter pisze: 2023-01-08, 23:00
Ojciec.Pablito pisze: 2023-01-08, 22:11 Warto też wiedzieć, że w pierwszych wiekach Kościoła chrześcijanie znani byli z tego, że nie używają w kulcie obrazów ani figur.
W jakim kulcie nie używano?
Krzyż Chrystusa odnaleziony przez Św Helenę w Jerozolimie ok 330 roku od początku stał się obiektem kultu
ale symboli religijnych było dużo więcej zajrzyj proszę tu i nie żyj w niewiedzy
viewtopic.php?t=429&hilit=krzy%C5%BC
Rozmawiamy tu o obrazach i figurach. Kwestia krzyża jako symbolu to trochę coś innego.
Ale dzięki, zapoznam się z tym wątkiem.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

ODPOWIEDZ

Wróć do „Święci i postacie biblijne”