Czystość przedmałżeńska

[Andej]

Andej człowiek nie jest idealny. W naszej słabości Bóg jest silny. Czy Ty rozumiesz to? Bóg nie jest żadną poprzeczką jest Wolnością. Nie zniewoleniem. Jestem takim samym człowiekiem jak Ty w oczach Boga, ale przed Tobą o wiele mniej znaczę. Czy kiedykolwiek z dnia na dzień odrzuciłeś grzech ciężki?

Aby polemizować, trzeba najpierw zrozumieć.
Nie rozumiesz, ze Bóg wyznacza cel? Nie rozumiesz, że dla Boga człowiek stawia sobie wymagania? A gdy je spełni stawia sobie coraz wyższe cele? Czy to tak trudno zrozumieć, że na szczyt wiedzie droga złożona z wielu kroków?
Żądasz, aby od razu wskoczyć na sam szczyt? Musisz, to skacz. Ja namawiam do systematycznego wysiłku, a nie do czarodziejskie osiągania celu po jednym pstryknięciu.

Nie mam zamiaru Cię przekonywać. zaproponowałem, konkretnym algorytm wyzwalanie się. Noe z onanizmu, nie tylko z onanizmu, ale z każdego grzechu, z każdej słabości. Krok po kroku. Małymi krokami takimi na miarę możliwości.
Wolisz inaczej? Skacz od razu ma szczyt. Ale miej świadomość, że większość ludzi mocno sie potłucze spadając na glebę, gdy szczyt zbyt wysoki, aby wskoczyć. I wielu z nich, z tego powodu, zrezygnuje z drogi. A może pójdzie w przeciwna stronę.

[Arek]

Andej człowiek nie jest idealny. W naszej słabości Bóg jest silny. Czy Ty rozumiesz to? Bóg nie jest żadną poprzeczką jest Wolnością. Nie zniewoleniem. Jestem takim samym człowiekiem jak Ty w oczach Boga, ale przed Tobą o wiele mniej znaczę. Czy kiedykolwiek z dnia na dzień odrzuciłeś grzech ciężki?

Aby polemizować, trzeba najpierw zrozumieć.
Nie rozumiesz, ze Bóg wyznacza cel? Nie rozumiesz, że dla Boga człowiek stawia sobie wymagania? A gdy je spełni stawia sobie coraz wyższe cele? Czy to tak trudno zrozumieć, że na szczyt wiedzie droga złożona z wielu kroków?
Żądasz, aby od razu wskoczyć na sam szczyt? Musisz, to skacz. Ja namawiam do systematycznego wysiłku, a nie do czarodziejskie osiągania celu po jednym pstryknięciu.

Nie mam zamiaru Cię przekonywać. zaproponowałem, konkretnym algorytm wyzwalanie się. Noe z onanizmu, nie tylko z onanizmu, ale z każdego grzechu, z każdej słabości. Krok po kroku. Małymi krokami takimi na miarę możliwości.
Wolisz inaczej? Skacz od razu ma szczyt. Ale miej świadomość, że większość ludzi mocno sie potłucze spadając na glebę, gdy szczyt zbyt wysoki, aby wskoczyć. I wielu z nich, z tego powodu, zrezygnuje z drogi. A może pójdzie w przeciwna stronę.

Jak można się poprawić żyjąc nadal w grzechu?

Dodano po 5 minutach 49 sekundach:
A jak Ci powiem, że Jezus mnie dotknął i z dnia na dzień odeszło masturbacja, pornografia, wulgaryzm, brak przebaczenia, czy uwierzysz? I nie było tutaj mojej ręki tylko Jego, ja tylko pragnąłem, by spojrzał na mnie i zabrał zło, którego dotknąłem. Żałowałem, że obraziłem mojego Boga, żal był głęboki. Myślisz, że to sobie wymyśliłem?

Dodano po 2 minutach 21 sekundach:
@Andej zbyt mocno wierzymy we własne siły i zbyt słabo w Moc Boga to jest nasz problem.

Dodano po 2 minutach 13 sekundach:
I dlatego ciężko nam wydostać się z bagna w którym siedzimy tak wiele lat...

[MożeZapytam]

Trudny temat, bo będąc samemu ciężko a jeśli nie udaje się Nikogo znaleźć, pozostaje celibat nawet do końca życia. Księży jak wiadomo obowiązuje celibat.
Odnośnie celibatu, życia we wstrzemięźliwości Kościół mówi można a nauka ( psychologia) że brak powoduje frustracje. Są zdania że celibat może być przyczyną przestępstw na tym tle.

[Nieznajoma]

Hej!
Dobrze Cię rozumiem. Kwestia seksualności osób wolnych to w kościele temat nieistniejący. Dużo jest porad w nurcie katolickim jak sobie radzić z byciem singlem na niwie towarzyskiej, społecznej, itp., ale co do seksualności - zero. A przecież wciąż człowiek jest istotą seksualną, swoje potrzeby ma...
Ja też długo walczę z masturbacją. W tym roku się zawzięłam, i na razie się udaje (a zwykle bez byłam w stanie wytrzymać tydzień, w porywach dwa tygodnie). Zrobiłam sobie taką tabelkę (tracker nawyków - można pobrać w necie, fajne i do innych rzeczy) i zakreślam każdy dzień, w którym udaje mi się wytrwać. To nawet mobilizuje.
Poza tym uświadomiłam sobie, że moje ciało - póki nie jestem zamężna - należy do Pana Boga i dlatego nie powinnam go "kalać" takimi czynnościami. Jak przychodzi pokusa, staram się wykonać jakieś ćwiczenia oddechowe, itp. Ale łatwo się mówi, że trzeba odwrócić uwagę - ale w moim przypadku pokusy zwykle są przed spaniem, a spać chodzić trzeba
Warto też unikać wszystkich pobudzaczy - filmów z erotycznymi scenami np.
Pewnie jeszcze nieraz upadnę, ale mam satysfakcję, że walczę. A dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą

Natomiast rozwiązanie proponowane przez Andeja dla mnie trochę korci zuchwałym grzeszeniem w nadziei miłosierdzia Bożego... Ale może nadinterpretuję... W każdym razie jeśli coś jest nałogiem, to raczej trzeba starać się odciąć od tego całkiem. Alkoholikowi z problemem nikt nie powie, żeby pił raz w miesiącu, bo wiadomo, że potem jest tylko trudniej się opanować.

[Tek de Cart]

mi kiedyś ksiądz zadał za pokutę modlitwę za dusze czyśćcowe jeśli zauważę w sobie pokusę - przyznaje że było to dosyć ciekawe i pomocne działanie

co do celibatu - zauważcie że praktycznie w każdej kulturze są ludzie / zawody / powołania gdzie istnieje coś w stylu celibatu - mnisi buddyjscy, niektórzy filozofowie starożytni, westalki - czyli kapłanki Westy w starożytnym Rzymie, mistycy-derwisze w odłamie islamu, nawet w hinduizmie są celibatariusze, albo w religiach pierwotnych często szamani są bezżenni
to także kulturowo jest zauważalne, że osoba która wyrzeka się działania seksualnego może inaczej służyć społeczności
i chyba raczej nikt nie wnioskuje że kapłanki Westy molestowały dzieci itd... to że ktoś jest zaburzony seksualnie może się objawić także w małżeństwie - i wiele przypadków molestowania jest dokonywanych przez osoby będące w związkach, gdzie teoretycznie powinni realizować swoją seksualność.

[MożeZapytam]

Wydaje mi się, że mówi kościół bo są księża na necie czy można zapytać podczas spowiedzi powiedzą jak sobie można radzić będąc samemu. Właśnie jak napisałaś aktywność fizyczna, nie pobudzać się myślami, filmami, modlić się w tej intencji o tym mówią. Tyle mogą bo w Biblii nie ma nic na ten temat , więc sami niczego nie wymyślą chyba a szkoda, że nic nie ma napisane w Biblii. Przeczytać można żeby mężczyzna opuszczał swój dom i łączył się z kobietą, wypełniali obowiązki małżeńskie a współżycie do takich należy. A co z osobami, które nie są zdolne do małżeństwa, bo tak też jest napisane jak wiadomo, co z tą sferą życia wtedy. Może Bóg daje jakąś "siłę" że łatwiej zwalczyć pokusy skoro nie są zdolni.... ale to takie gdybanie
Tylko mam takie "rozdarcie" wewnętrzne bo: Kościól przekazuje da się żyć bez seksu, księża tak żyją, więc się da. Seksualności nie odrzucać bo to nasza natura żeby nie wyszło, że nic mamy nie czuć ,nie myśleć. Tylko żeby nad tym panować. Podobno my mamy kierować popędami a nie popędy nami. Coś takiego mówią duchowni. A specjaliści od psychiki, seksuolodzy często, ze to nasza potrzeba i jak jest brak, są frustracje a to może prowadzić do różnych zaburzeń. I Kogo tutaj słuchać, Komu wierzyć?
Wierzący Bogu, ale pokusy i pragnienia, właśnie te pragnienia bywają silniejsze...
: Tek de Cart A to, czy przestępstwa mogą wynikać z życia we wstrzemięźliwości. Jakiś dyskomfort może, skoro mogą być frustracje. Jednak do nadużyć raczej nie powinno prowadzić, bardziej w to wierzę.

[Andej]

I Kogo tutaj słuchać, Komu wierzyć?

To poważny dylemat. Wiem, że to szokujące, ale odpowiem, że należy słuchać tych, do których ma się zaufanie.
Jeśli ufasz Biblii, to wierzysz jej i postępujesz zgodnie z nią. A tam cudzołóstwo i onanizm są potępione.
Jeśli wierzysz Kościołowi, to wierzysz, że postepowanie zgodne z Nauką Kościoła jest właściwe.
Jeśli wierzysz bezbożnikom, to zgodnie z ich zaleceniami folgujesz swoim chuciom.

Zatem zastanów się. Czy Nauka Chrystusa coś znaczy? Czy warto Go naśladować? Postępować zgodnie z tym, czego nauczał? Jeśli Jezus jest dla Ciebie Boskim Autorytetem, to masz dosadna odpowiedź na swoje wątpliwości.

[Abstract]

mi kiedyś ksiądz zadał za pokutę modlitwę za dusze czyśćcowe jeśli zauważę w sobie pokusę - przyznaje że było to dosyć ciekawe i pomocne działanie

Teoretycznie im więcej pokus tym więcej modlitwy za dusze czyśćcowe

Pisałem już o tym kiedyś, gdyby popęd seksualny był owocem tylko i wyłącznie odwzajemnianego uczucia kobiety do mężczyzny praktycznie większość problemów by znikła. Obecnie jawi się to tak, że w akcie stworzenia dostaliśmy popęd seksualny aby później z nim walczyć i go hamować, wykorzystywać tylko w danych okolicznościach. A więc z założenia mamy się z tym zmagać. Równie dobrze człowiek mógłby być obojnakiem ze zdolnością samozapłodnienia, problemy popędu by całkowicie znikły. Obecnie bardzo często słyszę od wierzących że popęd pochodzi od szatana.

[Tek de Cart]

stworzenie było dobre na początku, tyle, że później był Upadek - czyli grzech pierworodny - który zaburzył konstrukcję świata. Więc teraz dobry popęd seksualny może być pokusą do grzechu, ale na szczęście opanowany może być motorem napędowym do innych działań (niekoniecznie seksualnych)

[Abstract]

stworzenie było dobre na początku, tyle, że później był Upadek - czyli grzech pierworodny - który zaburzył konstrukcję świata. Więc teraz dobry popęd seksualny może być pokusą do grzechu, ale na szczęście opanowany może być motorem napędowym do innych działań (niekoniecznie seksualnych)

Tylko pozostaje kwestia, czy upadek był przewidziany i obecny kształt wszechświata po skażeniu i warunki w nim panujące są pod kontrolą Boga, a więc niejako jest to element wpisany jako późniejsza konsekwencja tworzenia i upadku, albo zrobiliśmy sobie kuku przypisując takie a nie inne atrybuty Bogu odnośnie wszechwiedzy.

[MożeZapytam]

Andej a podasz przykład/y gdzie w Biblii napisane jest, że onanizm jest potępiany? Przykład Onana być może masz na myśli. Podawany jest ten fragment jako potępienie onanizmu, są też zdania, że został pozbawiony życia nie za ten czyn a za to, że nie chciał zapłodnić żony zmarłego brata czyli wypełnić prawa lewiratu ,z tego co wiem.
Oczywiście nie bronię tego czynu, a jeśli Biblia o tym coś mówi chętnie prześledzę te fragmenty. Z tego co tutaj piszecie wynika ogólnie to o czym sama też napisałam my mamy rządzić popędami nie one nami i może to być trudne, jest trudne często. Zatoczyłam koło z czym wyszłam do tego wróciłam czyli próbować panować nad popędami, bo co można innego zrobić... Czasami słowa słyszane, czytane od Kogoś Innego lepiej docierają i dziękuję za posty
Abstract Obecnie bardzo często słyszę od wierzących że popęd pochodzi od szatana. Od szatana by pochodził a jak mielibyśmy się rozmnażać jeśli nie czulibyśmy popędu bo to chęć naszego organizmu, chyba Bóg takiego człowieka stworzył.
Tak w ogóle odnośnie rozmnażania, Bóg powiedział do Adama i Ewy o tym, pomyślałam ostatnio dlaczego nie mieli dzieci w raju, tylko po wygnaniu?

[Andej]

my mamy rządzić popędami nie one nami i może to być trudne,

Mamy je ukierunkowywać. Konstruktywnie. One są dane w jakimś celu.
To jest trudne. Tak, jak trudne jest życie. Ciągłe wybory, decyzje, konsekwencje. Ale życie nie ma być miłe, łatwe i przyjemne. Ma być konstruktywne. Musi tworzyć nową jakość.

[Dezerter]

Po pierwsze przestać oglądać pornografię, czyli odciąć pobudzacze
Czy zdajecie sobie sprawę, że w filmach pornograficznych czasami kobiety są zmuszane go seksu, gwałcone, są to osoby porwane, faszerowane narkotykami, czasami widać, że ten "sex" sprawia im ból
Czy zdajesz sobie sprawę, że wchodząc na takie strony stwarzasz popyt i przyczyniasz się do takiego cierpienia i bólu kobiet i młodych dziewczyn?
Czy dalej cię to podnieca?!,
chcesz dalej być wspólnikiem handlarzy żywym towarem? czyli młodymi dziewczynami?,
które zostały stworzone z miłości na obraz i podobieństwo Ojca?
Czy wiesz jak to cię przedstawia w Jego oczach?!
Bo jak ja sobie to uświadomiłem/dowiedziałem się, to nigdy więcej nie wszedłem na stronę z pornografią.
Czego i wam życzę

[Tekel]

Szczerze, kto potrafi wytłumaczyć co złego jest w masturbacji, oprócz tego że Bóg nie chce żebyście to robili?

Kiedyś zwalczałem w sobie każdą myśl o seksie, każdą pożądliwą myśl o kobiecie. Im bardziej z tym walczyłem, tym silniejsze to było. Współczuję każdemu kto tak ma

Moim zdaniem jedynym motywem do zachowania czystości przedmałżeńskiej jest ryzyko zajścia w ciążę. Dziecko powinno mieć dwójkę kochających się rodziców i z tym się zgodzę.

Myślę że kluczem mogą być słowa Pana z ew. Mateusza

19
3 Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» 4 2 On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? 5 I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. 6 A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela»3. 7 Odparli Mu: «Czemu więc Mojżesz polecił dać jej list rozwodowy i odprawić ją?»4 8 Odpowiedział im: «Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych pozwolił wam Mojżesz oddalać wasze żony; lecz od początku tak nie było. 9 A powiadam wam: Kto oddala swoją żonę - chyba w wypadku nierządu5 - a bierze inną, popełnia cudzołóstwo. I kto oddaloną bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo».
10 Rzekli Mu uczniowie: «Jeśli tak ma się sprawa człowieka z żoną, to nie warto się żenić». 11 Lecz On im odpowiedział: «Nie wszyscy to pojmują, lecz tylko ci, którym to jest dane. 12 Bo są trzebieńcy, którzy z łona matki takimi się urodzili; i są trzebieńcy, których ludzie takimi uczynili; a są i tacy, którzy dla królestwa niebieskiego sami się wytrzebili Kto może pojąć, niech pojmuje!»
13 Wtedy przyniesiono Mu dzieci (...)

Ja osobiście poddałem się wazektomi, nie namawiam. Nie twierdzę że dla królestwa, ale dla samego siebie, bo nie chciałbym mieć dziecka, kiedy nie mam żony (chciałbym ale dziecko powinno dorastać w rodzinie)

Wskazcie mi na chłopski rozum co jest złego w masturbacji, jeśli nie pochłania twojego życia, co jest złego w seksie, jeśli nie zdradzasz i nie gwalcisz przy tym nikogo i nie jest to dla ciebie w życiu ważniejsze od miłości bliźniego ?

Czy może Pan ma po prostu takie widzimisię?

Nikogo nie zachęcam do niczego, ale tak to widzę w swoim sercu. Niech wam Bóg błogosławi

PS. Interesującą jest również rozmowa Jezusa z Samarytanką przy studni
PS. 2 odpowiedź uczniów na słowa, że nie można odprawić żony też wydaje się dziwna. Skoro nie można odprawić, to lepiej nie brać za żonę i żyć w celibacie ?

[Andy72]

Szczerze, kto potrafi wytłumaczyć co złego jest w masturbacji, oprócz tego że Bóg nie chce żebyście to robili?

Pycha. Bóg (albo natura, jeśli ktoś nie wierzy) tak skonstruował świat że przyjemność seksualna związana jest z trudami płodności.
A tymczasem człowiek nie chce tego uznać, i czerpać przyjemność seksualną bez ponoszenia kosztów rozmnażania się.