Czy wszystko co od nas pochodzi jest od szatana?

[Arek]

Wydaje mi się, że tak. Człowiek, który nie ma w sercu Chrystusa jest w stanie czynić tylko zło. Nie ma innej dobroci jak tylko pochodzącej od Niego. Wszyscy Ci, którzy podszywają się pod dobre rzeczy, a nie żyją Jego nauką stają się wielbicielami siebie, czyli powinniśmy wiedzieć kogo. Macie inne zdanie?

[Marek_Piotrowski]

Mam inne zdanie.
Mniemanie, że człowiek niewierzący jest całkowicie odcięty od Łaski, było jednym z potępionych twierdzeń Reformacji.

Rz 2,14-16 "Bo gdy poganie, którzy Prawa nie mają, idąc za naturą, czynią to, co Prawo nakazuje, chociaż Prawa nie mają, sami dla siebie są Prawem. (15) Wykazują oni, że treść Prawa wypisana jest w ich sercach, gdy jednocześnie ich sumienie staje jako świadek, a mianowicie ich myśli na przemian ich oskarżające lub uniewinniające. (16) [Okaże się to] w dniu, w którym Bóg przez Jezusa Chrystusa sądzić będzie ukryte czyny ludzkie, według mojej Ewangelii."

Chyba, że źle zrozumiałem Twoje pytanie.

[Andej]

Osoba będąca pod wpływem łaski uświęcającej, choć jest też narażona na różne szatańskie pokusy, działa, przede wszystkim, pod Boskim natchnieniem.
Należy rozpoznawać, co pochodzi od Boga. I w tym kierunku działać. Wtedy to, co pochodzi od nas jest dobre.

[Arek]

Teza: Nic co jest dobre nie pochodzi od człowieka.

Dodano po 2 minutach 29 sekundach:
Jeśli myślimy, że to jest błędem próbujemy wejść w miejsce Boga. Dajcie argumenty mówiące przeciw.

[miłośniczka Faustyny]

Teza: Nic co jest dobre nie pochodzi od człowieka.

Skorzystanie z łaski, z miłosierdzia jest wyborem naszej wolnej woli. Pochodzi od nas, to nie jest tak, że nie ma w nas żadnego dobra. Kwestia tego, co przeważa w naszych decyzjach i jaka jest nasza późniejsza reakcja na świadomość podjęcia złego wyboru.

[Arek]

Teza: Nic co jest dobre nie pochodzi od człowieka.

Skorzystanie z łaski, z miłosierdzia jest wyborem naszej wolnej woli. Pochodzi od nas, to nie jest tak, że nie ma w nas żadnego dobra. Kwestia tego, co przeważa w naszych decyzjach i jaka jest nasza późniejsza reakcja na świadomość podjęcia złego wyboru.

Czyli będąc w stanie Łaski Uświęcającej możemy wypełniać Jego Wolę, czyli Dobro od Niego wychodzące, czyli od Boga, czy tak?

[Andej]

Nie tylko możemy. Powinniśmy. I to z całej siły, na jaką nas stać.

[Arek]

To powiem Wam więcej i człowiek nie będący w stanie Łaski i nie znający Chrystusa może czynić Ręką Boga Dobro, które pochodzi tylko i zawsze od samego Boga.

[Marek_Piotrowski]

To powiem Wam więcej i człowiek nie będący w stanie Łaski i nie znający Chrystusa może czynić Ręką Boga Dobro, które pochodzi tylko i zawsze od samego Boga.

I to jest właściwe postawienie sprawy.
Aczkolwiek może pochodzić od Boga pośrednio - jesteśmy wszak stworzeni jako dobrzy, a jedynie zranieni grzechem pierworodnym.

[Arek]

To powiem Wam więcej i człowiek nie będący w stanie Łaski i nie znający Chrystusa może czynić Ręką Boga Dobro, które pochodzi tylko i zawsze od samego Boga.

I to jest właściwe postawienie sprawy.
Aczkolwiek może pochodzić od Boga pośrednio - jesteśmy wszak stworzeni jako dobrzy, a jedynie zranieni grzechem pierworodnym.

Pośrednio, czyli jak? Bóg o tym wszystkim co stworzył powiedział, że jest dobre. Człowiek nie miał udzału w stwarzaniu, bo jest stworzeniem. Chcący, niechcący dopisujemy sobie przymiot Stwórcy, to wynika z błędu rozumowania ludzkiego. Możemy zarządzać, czyli rodzielać tym dobrem, ale ono nie pochodzi od nas.

[Marek_Piotrowski]

To powiem Wam więcej i człowiek nie będący w stanie Łaski i nie znający Chrystusa może czynić Ręką Boga Dobro, które pochodzi tylko i zawsze od samego Boga.

I to jest właściwe postawienie sprawy.
Aczkolwiek może pochodzić od Boga pośrednio - jesteśmy wszak stworzeni jako dobrzy, a jedynie zranieni grzechem pierworodnym.

Pośrednio, czyli jak?

Czyli jeśli Bóg stworzył nas dobrymi, mamy Jego moc by czynić dobrze.

Bóg o tym wszystkim co stworzył powiedział, że jest dobre. Człowiek nie miał udzału w stwarzaniu, bo jest stworzeniem. Chcący, niechcący dopisujemy sobie przymiot Stwórcy, to wynika z błędu rozumowania ludzkiego.

Jaki przymiot Stwórcy? Coś Ci się pomyliło.

Możemy zarządzać, czyli rodzielać tym dobrem, ale ono nie pochodzi od nas.

Właśnie dlatego napisałem, że "pośrednio".

[Arek]

To powiem Wam więcej i człowiek nie będący w stanie Łaski i nie znający Chrystusa może czynić Ręką Boga Dobro, które pochodzi tylko i zawsze od samego Boga.

I to jest właściwe postawienie sprawy.
Aczkolwiek może pochodzić od Boga pośrednio - jesteśmy wszak stworzeni jako dobrzy, a jedynie zranieni grzechem pierworodnym.

Pośrednio, czyli jak?

Czyli jeśli Bóg stworzył nas dobrymi, mamy Jego moc by czynić dobrze.

Bóg o tym wszystkim co stworzył powiedział, że jest dobre. Człowiek nie miał udzału w stwarzaniu, bo jest stworzeniem. Chcący, niechcący dopisujemy sobie przymiot Stwórcy, to wynika z błędu rozumowania ludzkiego.

Jaki przymiot Stwórcy? Coś Ci się pomyliło.

Możemy zarządzać, czyli rodzielać tym dobrem, ale ono nie pochodzi od nas.

Właśnie dlatego napisałem, że "pośrednio".

Ale sami z siebie dobrze nie możemy czynić.

[Marek_Piotrowski]

Zależy, jak to rozumiesz. Jeśli jestem czymś obdarowany, to - mimo że jest to dar - czynię to z "siebie".
Owszem, zawdzięczam to Bogu, ale to zupełnie inna sprawa.

Spójrzmy do Pisma. Piotr uzdrawia kalekę:

„Nie mam srebra ani złota - powiedział Piotr - ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazarejczyka, chodź!”/Dz 3,6/
Jak widać, Piotr nie ma wątpliwości iż posiada dar uzdrawiania. Uczniowie wprawdzie otrzymali ów dar w sposób niezasłużony – ale skoro otrzymali to go mają, są w jego posiadaniu
Dar, otrzymany od Boga:
„Jednemu dany jest przez Ducha dar mądrości słowa, drugiemu umiejętność poznawania według tego samego Ducha, innemu jeszcze dar wiary w tymże Duchu, innemu łaska uzdrawiania w jednym Duchu [...]”/1 Kor 12,8-9/

[Dezerter]

Wydaje mi się, że tak. Człowiek, który nie ma w sercu Chrystusa jest w stanie czynić tylko zło. Nie ma innej dobroci jak tylko pochodzącej od Niego. Wszyscy Ci, którzy podszywają się pod dobre rzeczy, a nie żyją Jego nauką stają się wielbicielami siebie, czyli powinniśmy wiedzieć kogo. Macie inne zdanie?

Jesteś w błędzie
Jeśli to co roimy w życiu to 100% to
większość mysi natchnień inspiracji pochodzi od nas samych
mniejszość od Boga, anioła stróża
mniejszość mniejszości od złych duchów
tak ja to rozeznaje

[miłośniczka Faustyny]

W samym tytule wątku jest sprzeczność. Albo coś pochodzi od nas albo od szatana. Jak więc coś co pochodzi od nas może pochodzić od szatana? To się wyklucza.