Czy żyjemy w błędzie?

[Arek]

Jakiś czas temu w pewnej grupie ludzi powiedziałem stwierdzenie, że żyjemy w błędzie. Jedna osoba, która była najwyżej w tej hierarchii odpowiedziała, że ona nie czuje się, żeby była w błędzie. Więc odpowiedziałem, że to widocznie moje przekonanie, że to ja żyję w błędzie. Czy Wy uważacie, że żyjecie w błędzie? Chodzi o błąd natury rozeznania otaczającego nas Świata i materialnego i duchowego. Z pozoru to pytanie ma bardzo ważne znaczenie i konsekwencje dla wiary każdego z nas.

[AdamS.]

Jakiś czas temu w pewnej grupie ludzi powiedziałem stwierdzenie, że żyjemy w błędzie. Jedna osoba, która była najwyżej w tej hierarchii odpowiedziała, że ona nie czuje się, żeby była w błędzie.

Błąd zawsze odnosić się musi do jakiegoś konkretnego zakresu prawdy. Nie ma błędu samego w sobie. Nieco inaczej jest z kłamstwem. Jeśli ktoś by powiedział, że żyje w kłamstwie, znaczyłoby to, że jakieś konkretne kłamstwo spowodowało następstwa kolejnych kłamstw.

Rozróżnienie to poczyniłem dlatego, że błąd jest MIMOWOLNYM wykroczeniem poza prawdę, zaś kłamstwo opiera się na świadomej chęci zatajenia lub wykrzywienia jakiejś prawdy.

[Arek]

Błąd wynika z rozeznania lub jego braku. Można żyć w niewiedzy i to słowo wiążę z tym zagadnieniem.

[Albertus]

Ale w błędzie odnośnie czego?

Wszystkiego?

[Arek]

Ale w błędzie odnośnie czego?

Wszystkiego?

Prawdy

[Andy72]

A konkretnie czego? Takie postawienie sprawy kojarzy i się z hinduistycznym Matrixem;-)

[Andej]

Życie nie jest czarne lub białe.

[Arek]

Czy umiemy dostrzec kiedy mówimy prawdę, a kiedy kombinujemy, by ją zniekształcić?

Dodano po 1 minucie 17 sekundach:

Życie nie jest czarne lub białe.

Dlaczego?

[Marek_Piotrowski]

Arku, sorry, ale z rożnych rodzajów banałów najbardziej rażący jest banał religijny.

[Andej]

Tak Bóg stworzył świat. Tak, aby wypełniać Jego polecenie: Czyńcie ja sobie poddaną.
Człowiek dokonuje wyboru. Dąży do światła lub cienia. Zawsze znajduje się pomiędzy czarnym a białym. Światłem, a ciemnością. Dopiero po Sądzie ostatecznym będzie zupełnie czysty lub potępiony. Dopiero wtedy, będzie w Prawdzie lub fałszu.
Życie jest drogą. Dopiero w Bożym świetle widać, co jest prawdą, a co jest fałszem.

[Arek]

Arku, sorry, ale z rożnych rodzajów banałów najbardziej rażący jest banał religijny.

Który banał religijny? Czy KK?

Dodano po 6 minutach 9 sekundach:

Tak Bóg stworzył świat. Tak, aby wypełniać Jego polecenie: Czyńcie ja sobie poddaną.
Człowiek dokonuje wyboru. Dąży do światła lub cienia. Zawsze znajduje się pomiędzy czarnym a białym. Światłem, a ciemnością. Dopiero po Sądzie ostatecznym będzie zupełnie czysty lub potępiony. Dopiero wtedy, będzie w Prawdzie lub fałszu.
Życie jest drogą. Dopiero w Bożym świetle widać, co jest prawdą, a co jest fałszem.

@Andej, a jeśli Ci powiem, abyś zaparł się samego siebie, wziął Swój Krzyż i stał się nowym człowiekiem i poszedł za Jezusem. Czy to uczynisz w czystości Swego Serca i wrócisz do Boga, bo On czeka na Ciebie? Mówię o sferze duchowej. Bez żadnego ale.

[Marek_Piotrowski]

Arku, sorry, ale z rożnych rodzajów banałów najbardziej rażący jest banał religijny.

Który banał religijny? Czy KK?

Przykro mi, ale tak postrzegam pytania w stylu "czy my...." i do tego dotyczące nie konkretów, tylko górnolotnych - a przy tym ogólnych - stwierdzeń w rodzaju "czy żyjemy w błędzie".

O, dobry przykład: pytasz Andeja "Czy to uczynisz w czystości Swego Serca i wrócisz do Boga, bo On czeka na Ciebie? "
To jest rzecz, co do której każdy się powinien zastanowić. A jednocześnie rzecz, o którą spytanie kogoś w ten sposob nie ma najmniejszego sensu.
Co spodziewasz się usłyszeć w odpowiedzi i po co?

[Arek]

To jest zasadnicze pytanie do każdego z nas. Czego szukamy? Czego się boimy, by żyć pełnią Prawdy o sobie samym?

Dodano po 2 minutach 45 sekundach:
Czyli Jezus mówiąc choć za mną nie miał oczekiwań? Marek czy Ty chcesz znaleźć Prawdę, czy tylko jej szukać?

[miłośniczka Faustyny]

Czego się boimy, by żyć pełnią Prawdy o sobie samym?

Czego się boimy, że nie odpowiadamy na własne pytania?

[Arek]

Arku, sorry, ale z rożnych rodzajów banałów najbardziej rażący jest banał religijny.

Który banał religijny? Czy KK?

Przykro mi, ale tak postrzegam pytania w stylu "czy my...." i do tego dotyczące nie konkretów, tylko górnolotnych - a przy tym ogólnych - stwierdzeń w rodzaju "czy żyjemy w błędzie".

O, dobry przykład: pytasz Andeja "Czy to uczynisz w czystości Swego Serca i wrócisz do Boga, bo On czeka na Ciebie? "
To jest rzecz, co do której każdy się powinien zastanowić. A jednocześnie rzecz, o którą spytanie kogoś w ten sposob nie ma najmniejszego sensu.
Co spodziewasz się usłyszeć w odpowiedzi i po co?

To jest pytanie Jezusa do @Andej. To On niech już odpowie w sercu Jezusowi jakim jest uczniem. I tak każdy z nas niech zapyta siebie czego ja właściwie szukam? Czy chcę poznać jakim jestem tak naprawdę przed Bogiem, a nie w oczach świata. Bądźmy w Duchu Prawdy Ona nas wyzwoli

Dodano po 5 minutach 52 sekundach:
Poznałem Prawdę o sobie zapewne niepełną, ale taką, by być innym człowiekiem, mam nadzieję, że stary człowiek nie wróci, a nowy będzie wciąż trwać, i odkrywać piękno życia, aż do końca moich dni. Jezu tylko Tobie Ufam, spraw bym nigdy od Ciebie nie odszedł. Zobaczyłem Piękno, którego nie mogę opisać. Bóg jest z nami, ale czy my chcemy Go poznać i Mu się oddać w całości? Wystarczy być dzieckiem.