Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
Ooo właśnie, świetnie tam to ująłeś, o co mi chodzi: "Uważam że w niebie doznamy wszystkiego co jesteśmy sobie w stanie wyobrazić i o wiele więcej. Ale wiele więcej nie musi z założenie niwelować tego co jesteśmy sobie w stanie wyobrazić a często w komentarzach odbieram taki tok myślenia."Abstract pisze: ↑2023-01-18, 19:47 @ate skrobałem coś podobnego w innym wątku
viewtopic.php?t=13555&start=30
viewtopic.php?p=306107&hilit#p306107
- Gojandek
- Dyskutant
- Posty: 349
- Rejestracja: 6 gru 2022
- Lokalizacja: Księżyc
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 151 times
- Been thanked: 24 times
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
A jeszcze się ciebie tak zapytam, bo bardzo ciekawie piszesz i spodobały mi się twoje posty w tych dwóch linkach, które wysłałeś.Abstract pisze: ↑2023-01-18, 14:32 @Gojandek widzisz to jest tak, że zostaliśmy wyposażeni w dziele stworzenia w nieodpartą ciekawość, dzięki temu eksplorujemy, rozwijamy się, poznajemy siebie i świat, zmierzamy do celu. Siłą rzeczy zadajemy sobie pytania jak jest w niebie, co w żaden sposób nie jest niczym złym i trywialnym, nie zadawalibyśmy tych pytań jeśli wiedzielibyśmy co nas czeka. Bóg siedzi i zajada popcorn (albo frytki z kartofli) czytając te nasze wyobrażenia
Jeśli uda się tam dostać, a przecież na tym świecie możemy być bardzo krótko, naturalną koleją rzeczy są myśli jak tam może być, przecież czeka niektórych z nas wieczność w niebie. Pisałem już o tym z Markiem, to co dostaliśmy, tym się posługujemy. Kartofle. A to że niektórzy się nimi brzydzą, to już kwestia gustu. Ja nie marudzę na to co dostałem
Czy ty uważasz, lub jesteś przekonany, że w niebie będziemy mogli robić wszystko to, co niegrzeszne(jazda samochodami, uprawianie sportów np. pływanie), czy są to tylko twoje spekulacje i jesteś tak jakby pół na pół?
Ostatnio zmieniony 2023-01-23, 00:37 przez Gojandek, łącznie zmieniany 1 raz.
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
Gojandek oczywiście że są to moje wyobrażenia. Nikt nie wie jak tam będzie, stąd też nie powinien się również oburzać o jakiekolwiek wyobrażenia innych. To działa w dwie strony. Pewne jest to, że jak pisałem wcześniej to miejsce przekracza naszą wyobraźnie, co nieznaczy że na niej się częściowo nie opiera.
A na koniec, samochody pozwoliły nam pokonać pewne ograniczenia, tam niekoniecznie będziemy w podobny sposób ograniczeni.
A na koniec, samochody pozwoliły nam pokonać pewne ograniczenia, tam niekoniecznie będziemy w podobny sposób ograniczeni.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
Zacytuję Jacka Święckiego (kto bywał na Sesjach Apologetycznych, na pewno go pamięta):
Tak więc zbawienie, w rozumieniu jezusowych Błogosławieństw, nie polega w swej istocie na otrzymaniu jakichś dóbr, które sprawiałyby nam przyjemność i chroniły od cierpienia, ale na radykalnej przemianie tego, czym jesteśmy dzisiaj, do takiej postaci, abyśmy stali się podobni do Boga na tyle, na ile jest to dla człowieka możliwe z pomocą Jego łaski.
(...)
Jego zbawienie, którego istotą jest wewnętrzna przemiana serca, nie może budzić zainteresowania kogoś, dla kogo sprowadza się ono do osadzenia w jakimś „raju”, gdzie sączy się przez słomkę smaczne drinki, a usłużny anioł wachluje i odgania insekty.”/"Osiem błogosławieństw", http://mateusz.pl/mt/js/js-ob.htm/
Tak więc zbawienie, w rozumieniu jezusowych Błogosławieństw, nie polega w swej istocie na otrzymaniu jakichś dóbr, które sprawiałyby nam przyjemność i chroniły od cierpienia, ale na radykalnej przemianie tego, czym jesteśmy dzisiaj, do takiej postaci, abyśmy stali się podobni do Boga na tyle, na ile jest to dla człowieka możliwe z pomocą Jego łaski.
(...)
Jego zbawienie, którego istotą jest wewnętrzna przemiana serca, nie może budzić zainteresowania kogoś, dla kogo sprowadza się ono do osadzenia w jakimś „raju”, gdzie sączy się przez słomkę smaczne drinki, a usłużny anioł wachluje i odgania insekty.”/"Osiem błogosławieństw", http://mateusz.pl/mt/js/js-ob.htm/
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
Siedzenie w raju i nic nie robienie kompletnie nie kojarzy mi się ze spełnieniem. Zbiorowy haj również. Już kiedyś doszliśmy do wniosków że człowieka najbardziej cieszy tworzenie, budowanie czegoś nowego, rozwój, tutaj całkiem całkiem to podobieństwo z Bogiem jest spójne.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
Czyżby w tekście, który zacytowałem, było coś o nic nie robieniu?
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2583
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 160 times
- Been thanked: 420 times
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
Marku to nie odnosiło się do twojego komentarza lecz do wizji o jakich często słyszę od ludzi. Siedzenie i patrzenie na oblicze Boga. Jak napisałem dalej doszliśmy do innych rozwiązań
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4674 times
- Kontakt:
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
Możemy tylko spekulować. Wierzę, że jest tam jakiś rodzaj twórczości. Choć z drugiej strony... nie jesteśmy w stanie nawet sobie wyobrazić, jak fascynujące i nie pozostawiające miejsca dla innych spraw może być poznawanie Boga (co czasami określa się przenośnie jako "patrzenie na oblicze Boga"). To może być całkowicie pochłaniające.
I z całą pewnością nieporównywalne z jeżdżeniem samochodami
I z całą pewnością nieporównywalne z jeżdżeniem samochodami
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
"Zbiorowy haj"Abstract pisze: ↑2023-01-23, 10:01 Siedzenie w raju i nic nie robienie kompletnie nie kojarzy mi się ze spełnieniem. Zbiorowy haj również. Już kiedyś doszliśmy do wniosków że człowieka najbardziej cieszy tworzenie, budowanie czegoś nowego, rozwój, tutaj całkiem całkiem to podobieństwo z Bogiem jest spójne.
O nie, ja też nie chciałabym leżeć na hamaku i "nic nie robić".
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13906
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2037 times
- Been thanked: 2224 times
Re: Skąd wiadomo, że w niebie nie ma płci?
Kontemplacja chrześcijańska, choć może być tak czasami z zewnątrz postrzegana, z pewnością nie jest "nicnierobienem". Bycie "blisko" Boga jest robieniem wszystkiego, bo jest Byciem.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20