Lęk przed ciążą
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1414
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 542 times
- Been thanked: 781 times
Lęk przed ciążą
Wiedziałem, że w Polsce narasta problem z demografią, ale nie sądziłem, że skala jest tak zatrważająca! W poniższym artykule czytam: "Z najnowszych danych CBOS wynika, że aż 68 proc. Polek w wieku 18-45 lat nie ma planów prokreacyjnych." Wiele jest powodów, wśród nich nie brakuje fizjologicznych (hormony, endometrioza, choroby jajników, a także niepłodność mężczyzn itd.). Moją uwagę zwróciła jednak zasygnalizowana też tutaj i bardzo wśród Polek powszechna postawa lękowa.
Czy współczesne kobiety potrafią się cieszyć ciążą, czy dały się wpędzić w kanał lęków przed rozmaitymi wadami dziecka? Czy nie jest tak, że im dokładniejsza diagnostyka (i nagłaśnianie skrajnych przypadków), tym większe obawy przed zajściem w ciążę? Może lepsza była sytuacja minionych pokoleń, których wiedza i możliwości diagnostyczne były na niższym poziomie? Za to radość z każdej ciąży mogła być pełna...
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news ... ign=chrome
Czy współczesne kobiety potrafią się cieszyć ciążą, czy dały się wpędzić w kanał lęków przed rozmaitymi wadami dziecka? Czy nie jest tak, że im dokładniejsza diagnostyka (i nagłaśnianie skrajnych przypadków), tym większe obawy przed zajściem w ciążę? Może lepsza była sytuacja minionych pokoleń, których wiedza i możliwości diagnostyczne były na niższym poziomie? Za to radość z każdej ciąży mogła być pełna...
Czytaj więcej na https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news ... ign=chrome
Re: Lęk przed ciążą
Lęk też wynika z tego, że mamy internet i wiemy jak ciąża wpływa na ciało, psychikę, hormony itd.
A zawsze piszą, że może pojawić się depresja poporodowa, albo niechęć do dziecka. Kobiety też boją się sytuacji, gdzie zabierze się im młode jeszcze życie, a przecież tyle jeszcze mogły zrobić np zawodowo czy hobbystycznie - tylko będą w pierwszych latach pieluchy, smoczki, spacery, wyciągnięty podkoszulek i rozstępy, s do tego brak mężczyzny obok itd. I pojawia się pewnie dylemat co wybrać, taką aktualnie modną kobietę biznesu czy mamę dziecka?
Teraz naprawdę dużo się o tym mówi, że wiele kobiet też żałuję macierzyństwa, a inne kobiety to czytają, także napawają się same tym lękiem, że "a co będzie jak...".
Macierzyństwo może być piękne, a może być też horrorem - niestety. Dlatego w innym wątku pisałam, że według mnie, kobieta musi być psychicznie gotowa, czuć się kochana, zdrowa i chcąca poświęcić się tej małej istocie.
Patrzę na moich znajomych, oraz czterech dziewczynach z bliskiej rodziny (25-35 lata), nikt nie ma dziecka.
Cztery małżeńskie pary, też nie mają, dwie inne mają, ale są starsze (chwilę przed 40). To tak na szybko co przyszło mi do głowy.
Powiem też, że widzę na swoim osiedlu jakiś dziwaczny zwyczaj czy trend, że dziewczyny w moim wieku (33), mają dziecko, ale mąż nie mieszka tam, one u rodziców, a oni za granicą bo zarabiają. Nie wyglądają na nieszczęśliwe bo pewnie kasa się zgadza. Ale co to za wsparcie w ogóle?
Te dzieci mają tak z rok, dwa, max trzy.
Przecież to są pierwsze lata gdzie ta rodzina powinna być razem.
Nie mam we krwi oceniania, bo różnie bywa, ale ja czegoś takiego bym nie akceptowała.
A zawsze piszą, że może pojawić się depresja poporodowa, albo niechęć do dziecka. Kobiety też boją się sytuacji, gdzie zabierze się im młode jeszcze życie, a przecież tyle jeszcze mogły zrobić np zawodowo czy hobbystycznie - tylko będą w pierwszych latach pieluchy, smoczki, spacery, wyciągnięty podkoszulek i rozstępy, s do tego brak mężczyzny obok itd. I pojawia się pewnie dylemat co wybrać, taką aktualnie modną kobietę biznesu czy mamę dziecka?
Teraz naprawdę dużo się o tym mówi, że wiele kobiet też żałuję macierzyństwa, a inne kobiety to czytają, także napawają się same tym lękiem, że "a co będzie jak...".
Macierzyństwo może być piękne, a może być też horrorem - niestety. Dlatego w innym wątku pisałam, że według mnie, kobieta musi być psychicznie gotowa, czuć się kochana, zdrowa i chcąca poświęcić się tej małej istocie.
Patrzę na moich znajomych, oraz czterech dziewczynach z bliskiej rodziny (25-35 lata), nikt nie ma dziecka.
Cztery małżeńskie pary, też nie mają, dwie inne mają, ale są starsze (chwilę przed 40). To tak na szybko co przyszło mi do głowy.
Powiem też, że widzę na swoim osiedlu jakiś dziwaczny zwyczaj czy trend, że dziewczyny w moim wieku (33), mają dziecko, ale mąż nie mieszka tam, one u rodziców, a oni za granicą bo zarabiają. Nie wyglądają na nieszczęśliwe bo pewnie kasa się zgadza. Ale co to za wsparcie w ogóle?
Te dzieci mają tak z rok, dwa, max trzy.
Przecież to są pierwsze lata gdzie ta rodzina powinna być razem.
Nie mam we krwi oceniania, bo różnie bywa, ale ja czegoś takiego bym nie akceptowała.
Re: Lęk przed ciążą
Trzeba też wziąć pod uwagę, że płodne roczniki są coraz mniej liczne, stąd z roku na rok spada ilość kobiet w optymalnym rozrodczo wieku - więcej jest takich, które JUŻ nie planują dzieci (być może już się zresztą zrealizowały prokreacyjnie), a stanowią coraz większy % ankietowanych.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18974
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2610 times
- Been thanked: 4616 times
- Kontakt:
Re: Lęk przed ciążą
Bez przesady. W II połowie XX wieku było znacznie gorzej społecznie i politycznie i przyrost był.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1414
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 542 times
- Been thanked: 781 times
Re: Lęk przed ciążą
Obawiam się, że nawet w skrupulatnym przeliczeniu bilansu "strat i zysków" rzeczywistość jawi się potem zupełnie inaczej niż w wyobraźni - in plus lub in minus. Dlatego wszelkie kalkulacje są szkodliwe.
Też to obserwuję, choć mieszkam na dość konserwatywnej prowincji. Myślę, że może to poczynić ogromne spustoszenie w dzieciach i w samym związku.
Dodano po 3 minutach 12 sekundach:
To prawda. Całkiem też możliwe, że dzieje się coś złego z naszą płodnością na poziomie czysto biologicznym. Jakie czynniki na to wpływają? Pewnie środowisko, żywność itd. - ale też psychika. Przecież przełożenie kondycji psychofizycznej na płodność jest już dość dokładnie zbadane.Ate pisze: ↑2023-01-19, 16:09 Trzeba też wziąć pod uwagę, że płodne roczniki są coraz mniej liczne, stąd z roku na rok spada ilość kobiet w optymalnym rozrodczo wieku - więcej jest takich, które JUŻ nie planują dzieci (być może już się zresztą zrealizowały prokreacyjnie), a stanowią coraz większy % ankietowanych.
Re: Lęk przed ciążą
To prawda. Bardzo dużo kobiet, które znam, ma problemy hormonalne, zwłaszcza związane z tarczycą. Ja gdy byłam młoda, też miałam problemy z zajściem w ciążę z powodów hormonalnych. Dopiero z czasem, po długiej pielgrzymce po lekarzach udało się wyregulować cykl i od tamtej pory z łatwością zaszłam w 2 ciąże. Marzyliśmy z mężem o trójce, ale przez to opóźnienie w staraniach raczej się nie zdecydujemy już (skończyłam 30 lat i szczerze bałabym się już kolejne dziecko mieć). Teraz środowisko jest zanieczyszczone, do tego rzesze kobiet używa antykoncepcji hormonalnej, przenika to do wód, do gruntów nawet i to też nie jest na pewno bez wpływu na zaburzenia hormonalne nawet u ludzi, którzy tego nie stosują... Przecież obniżenie liczby plemników u mężczyzn w cywilizacji zachodniej znikąd się nie wzięło... No i na pewno chore tempo życia, stres, życie w tak przeładowanych miastach też jest wynaturzeniem.AdamS. pisze: ↑2023-01-19, 16:14 To prawda. Całkiem też możliwe, że dzieje się coś złego z naszą płodnością na poziomie czysto biologicznym. Jakie czynniki na to wpływają? Pewnie środowisko, żywność itd. - ale też psychika. Przecież przełożenie kondycji psychofizycznej na płodność jest już dość dokładnie zbadane.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Lęk przed ciążą
Ja w zasadzie do 33 roku życia byłem przekonany, że nie chcę i nigdy nie będę miał potomstwa. Dwa powody.
1. Wierzyłem, że nigdy nie sprawdzę się w rodzicielstwie.
2. Uważałem, że "sprowadzanie" duszy na tak okropny świat jest nielogiczne, a wręcz chore.
Wydaje mi się, że dziś ludzie opierają się na "informacji". Jesteśmy "przestymulowani żadną wiedzą". To nie pozwala nam być sobą, bo wciąż chcemy być "kimś". Zapominamy, a nawet jesteśmy owładnięci odwracaniem się od miłości.
1. Wierzyłem, że nigdy nie sprawdzę się w rodzicielstwie.
2. Uważałem, że "sprowadzanie" duszy na tak okropny świat jest nielogiczne, a wręcz chore.
Wydaje mi się, że dziś ludzie opierają się na "informacji". Jesteśmy "przestymulowani żadną wiedzą". To nie pozwala nam być sobą, bo wciąż chcemy być "kimś". Zapominamy, a nawet jesteśmy owładnięci odwracaniem się od miłości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
-
- Dyskutant
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 maja 2022
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 157 times
Re: Lęk przed ciążą
Zależy, co masz na myśli, ale możesz mieć rację, że było ciężej pod wieloma względami, ale paradoksalnie to mógł być dodatkowy bodziec do posiadania dziecka. Od 1956 r. kobieta mogła dokonać aborcji np. ze względu na ciężką sytuację ekonomiczną. Nie, bieda nie jest czynnikiem, dzięki któremu kobieta może usunąć ciąże. Ale większa ''swoboda'' mogła się do tego przyczynić, że kobiety w większym stopniu myślały o macierzyństwie. W dzisiejszych czasach częściowo boją się ''rodzić'', nie mają/nie czują wsparcia od Państwa (tutaj w grę wchodzi psychologia), programy socjalne są oszustwem, a kobiety traktowane przedmiotowo - niemądre wypowiedzi rządzących - np. że kobieta do 25 roku życia woli wypić niż myśleć o macierzyństwie? Czemu to ma służyć? Czemu ma służyć rejestr ciąż? Zobacz również, że dziś w znacznym stopniu lewica nas buntuje. Rodzina to przeżytek, a dziś należy żyć bez zobowiązań. Moje myślenie jest trochę inne niż Twoje. Wychowałem się w innych czasach, teraz często chcemy (młode pokolenie) wszystkiego, nie myśląc o niczym. Zatracamy wartości, które są naszymi korzeniami.Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-01-19, 16:10Bez przesady. W II połowie XX wieku było znacznie gorzej społecznie i politycznie i przyrost był.
Ostatnio zmieniony 2023-01-19, 17:46 przez hektolitr, łącznie zmieniany 3 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Lęk przed ciążą
Mam nadzieję, że źle zrozumiałem, ale stwierdzenie, że szerszy dostęp do mordowania nienarodzonym może się przyczynić do większej dzietności, jest dla mnie kuriozalne.
Nie podzielam nienawiści do Kaczyńskiego, ale nawet nienawiść nie uprawnia do prześmiewczego przeinaczania treści jak i sensu wypowiedzi.
Kuriozalne jest też to, że najpierw krytyka wypowiedzi prezesa, a później zdanie potwierdzające jego diagnozę, tj. często chcemy (młode pokolenie) wszystkiego, nie myśląc o niczym.
Zwalanie wszystkiego na polską politykę, świadczy jedynie o stosunku do Polski. Czy pod względem dzietności Polska jest wyjątkiem? Może kontrprzykładem będzie przywołanie faktu, że w Niemczech nastąpił przyrost populacji. Oczywiście, bez wspominania o migrantach.
I na koniec pytanie: Jak się mają antypolskie fobie do lęku przed ciążą? A tego dotyczy wątek.
Nie podzielam nienawiści do Kaczyńskiego, ale nawet nienawiść nie uprawnia do prześmiewczego przeinaczania treści jak i sensu wypowiedzi.
Kuriozalne jest też to, że najpierw krytyka wypowiedzi prezesa, a później zdanie potwierdzające jego diagnozę, tj. często chcemy (młode pokolenie) wszystkiego, nie myśląc o niczym.
Zwalanie wszystkiego na polską politykę, świadczy jedynie o stosunku do Polski. Czy pod względem dzietności Polska jest wyjątkiem? Może kontrprzykładem będzie przywołanie faktu, że w Niemczech nastąpił przyrost populacji. Oczywiście, bez wspominania o migrantach.
I na koniec pytanie: Jak się mają antypolskie fobie do lęku przed ciążą? A tego dotyczy wątek.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5347
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 851 times
- Been thanked: 1404 times
Re: Lęk przed ciążą
sformulowanie od mlodszych kolezanek z pracy - bo w polsce jest bezwzgledny zakaz usuniecia uszkodzonej ciazy
dlatego wola nie zachodzic wcale
dlatego wola nie zachodzic wcale
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
-
- Dyskutant
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 maja 2022
- Has thanked: 21 times
- Been thanked: 157 times
Re: Lęk przed ciążą
Miałem Tobie nie odpowiadać, bo dyskusje z Tobą nie mają sensu. Ale niech będzie...
P.S: Jak możesz, to nie odnoś się do moich wypowiedzi. Nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać.
P.S2: Mój post edytowany, bo nazwałem Andeja zwykłym manipulantem. Ostatnio, gdy ja zostałem tak nazwany (że kłamię i pomawiam), to nie było żadnej interwencji. Rozumiem. Zmieniłem określenie na ''manipulant''.
Wiesz, jest coś takiego jak psychologia... hm, jakby to wyjaśnić - jeżeli kobieta zajdzie w ciąże i ma dostęp do aborcji w większym stopniu, to mniej się zastanawia... co będzie, gdy dziecko będzie chore? Jeżeli ta aborcja jest zaostrzona (czego jestem zwolennikiem), to jest więcej wątpliwości. Zaufaj, wiem co słyszę. Tabletki dzień PO mają dziś powodzenie. Tak wygląda życie bez Boga. Dziś tak częściowo żyjemy.
Proponuję wyjść Tobie ze skorupy. Wiesz, mieszkamy w Kraju liczącym 38 mln ludzi. Nie jesteś wyrocznią, nikt nie będzie żył wg Twoich zaleceń. Ludzie nie myślą jak Ty. Przykro mi. Ale czekaj, to jakie Kaczyński miał intencje? No słucham? Myślisz, że ludzie zastanawiają się nad jego intencjami? Poszło to w eter, smród pozostał. Nawet jakby miał bardzo dobre intencje. Zwalanie wszystkiego na politykę? Widzisz, dlatego dyskusje z Tobą nie mają sensu. Jesteś (...) [bez takich uwag hektolitrze - M] manipulantem, nigdzie nie napisałem, że to jedynie wina polityki, a Ty mi to zarzucasz.Andej pisze: ↑2023-01-19, 17:01Nie podzielam nienawiści do Kaczyńskiego, ale nawet nienawiść nie uprawnia do prześmiewczego przeinaczania treści jak i sensu wypowiedzi.
Kuriozalne jest też to, że najpierw krytyka wypowiedzi prezesa, a później zdanie potwierdzające jego diagnozę, tj. często chcemy (młode pokolenie) wszystkiego, nie myśląc o niczym.
Zwalanie wszystkiego na polską politykę, świadczy jedynie o stosunku do Polski. Czy pod względem dzietności Polska jest wyjątkiem? Może kontrprzykładem będzie przywołanie faktu, że w Niemczech nastąpił przyrost populacji. Oczywiście, bez wspominania o migrantach.
Mają się bardzo dobrze.
P.S: Jak możesz, to nie odnoś się do moich wypowiedzi. Nie mam zamiaru się z Tobą sprzeczać.
P.S2: Mój post edytowany, bo nazwałem Andeja zwykłym manipulantem. Ostatnio, gdy ja zostałem tak nazwany (że kłamię i pomawiam), to nie było żadnej interwencji. Rozumiem. Zmieniłem określenie na ''manipulant''.
Ostatnio zmieniony 2023-01-19, 18:30 przez hektolitr, łącznie zmieniany 5 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Lęk przed ciążą
W sieci jest cała wypowiedź. Inteligentny człowiek zrozumie.
Lemingi, na pewno nie. Wystarczy im propagandowa papka nienawiści.
Czy przymuszam lub zachęcam do sprzeczki? Wyrażam swoje zdanie.
Owszem, mogę się nie odnosić, ignorować. Ale gdy treść szkodliwa, to powinienem.
I z zapałem wyszukujesz okazji, aby to czynić. Gdzie tu konsekwencja?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- abi
- Mistrz komentowania
- Posty: 5347
- Rejestracja: 3 mar 2021
- Has thanked: 851 times
- Been thanked: 1404 times
Re: Lęk przed ciążą
uwielbiam andejowe pelne milosci blizniego "lemingi"
Dodano po 11 minutach 35 sekundach:
ps. i chcialam wyszukac co powiedzial kaczynski - czy to cos za co ma kare?
Jarosław Kaczyński został ukarany przez Komisję Etyki za swoje słowa o tym, że „kobiety dają w szyję”. Taką informację przekazała szefowa komisji Monika Falej. Wniosek o ukaranie prezesa PiS złożyła posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. „To symboliczna kara, ale ważna” – skomentowała decyzję Komisji Etyki.
Dodano po 11 minutach 35 sekundach:
ps. i chcialam wyszukac co powiedzial kaczynski - czy to cos za co ma kare?
Jarosław Kaczyński został ukarany przez Komisję Etyki za swoje słowa o tym, że „kobiety dają w szyję”. Taką informację przekazała szefowa komisji Monika Falej. Wniosek o ukaranie prezesa PiS złożyła posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus. „To symboliczna kara, ale ważna” – skomentowała decyzję Komisji Etyki.
ой чи пан, чи пропав, двічі не вмирати
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13779
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2199 times
Re: Lęk przed ciążą
To Jarosława można ukarać
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20