Nie!!!
Zaraz anulują.
Jak za "zdradzieckie mordy" np
Bądź poważny
Wydaje mi się, że to, co napisałeś ma niewielki związek z tokofobią. Choć są to rzeczywiście jedne z jej aspektów.
Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.
Nam może ciężko to zrozumieć ale bardzo Was kobiety szanujemy i wiemy ile dla nas mężczyzn znaczycie. Tak Bóg pięknie stworzył Świat, że kobiety są matkami, bo my faceci nie podołalibyśmy ani ciąży, ani porodowi, ani sercu matczynemu. Jeśli tak Bóg to wymyślił to dlaczego miałybście nie chcieć rodzić dzieci? Tak czy inaczej to musi być wola kobiety czy chce być żoną i matką.
Wprost przeciwnie. Odpowiedzialny mężczyzna też się obawia i troszczy. Też mu bardzo zależy. Oczywiście inaczej niż kobieta. Ale nie mniej.
Ale nie on nosi dziecko, nie jego sylwetka się zmienia, nie ma ewentualnego wysypu trądziku, mdłości, bóli kręgosłupa, rozstępów, wahań nastroju, hormonów, depresji poporodowej czy psychozy, nie on tyje, nie on ostatecznie rodzi w bólach i cierpi.
Nie chcesz być matką Twój wybór. Boga chyba nie chcesz poprawiać?
To chyba nie Bóg, a człowiek zdecydował o takiej formie porodu sreberko