Jeżeli prawdą jest, że męki piekielne = brakiem relacji z theos, to doświadczają ich wszyscy ateiści. Nie maja tych relacji z zasady wcale. Rozumiem więc, że doświadczają za życia "mąk piekielnych".Marek_Piotrowski pisze: ↑2023-01-29, 14:08A czymże są męki piekielne, jak nie właśnie brakiem relacji z Bogiem?!!
Gdzie tu różnica pomiędzy wiecznymi mękami a odrzuceniem?
I, jesli rzekomo potępieni mają nie istnieć, to niby po bo owo "obudzenie" (czyli po prostu zmartwychwstanie)?
- Chcącemu nie dzieje się krzywda
.- Potępieniec jest w piekle (czyli: nie jest w Niebie, bo to jest clou piekła: brak relacji z Bogiem), bo nie chce (a nie dlatego, że go rzekomo "Bóg do Nieba nie wpuszcza")
.- Biblia jest jednoznaczna na temat tego, że piekło to cierpienie (podaję w szerszym kontekście, by nie było wątpliwości):
Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego. (Ewangelia wg św.Mateusza 5,21-22)
Lecz powiadam wam: Wielu przyjdzie ze Wschodu i Zachodu i zasiądą do stołu z Abrahamem, Izaakiem i Jakubem w królestwie niebieskim. A synowie królestwa zostaną wyrzuceni na zewnątrz - w ciemność; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów . (Ewangelia wg św.Mateusza 8,11-12)
Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha! (Ewangelia wg św.Mateusza 13,39-43)
Tak będzie przy końcu świata: wyjdą aniołowie, wyłączą złych spośród sprawiedliwych i wrzucą w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Zrozumieliście to wszystko? Odpowiedzieli Mu: Tak jest. (Ewangelia wg św.Mateusza 13,49-51)
Lecz kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą we Mnie, temu byłoby lepiej kamień młyński zawiesić u szyi i utopić go w głębi morza. Biada światu z powodu zgorszeń! Muszą wprawdzie przyjść zgorszenia, lecz biada człowiekowi, przez którego dokonuje się zgorszenie. Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny. I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła ognistego. (Ewangelia wg św.Mateusza 18,6-9)
Wtedy król rzekł sługom: Zwiążcie mu ręce i nogi i wyrzućcie go na zewnątrz, w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. Bo wielu jest powołanych, lecz mało wybranych. (Ewangelia wg św.Mateusza 22,13-14)
Któż jest tym sługą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowił nad swoją służbą, żeby na czas rozdał jej żywność? Szczęśliwy ów sługa, którego pan, gdy wróci, zastanie przy tej czynności. Zaprawdę, powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. Lecz jeśli taki zły sługa powie sobie w duszy: Mój pan się ociąga, i zacznie bić swoje współsługi, i będzie jadł i pił z pijakami, to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna. Każe go ćwiartować i z obłudnikami wyznaczy mu miejsce. Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. (Ewangelia wg św.Mateusza 24,45-51)
Każdemu bowiem, kto ma, będzie dodane, tak że nadmiar mieć będzie. Temu zaś, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. A sługę nieużytecznego wyrzućcie na zewnątrz - w ciemności! Tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. (Ewangelia wg św.Mateusza 25,29-30)
Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego. (Ewangelia wg św.Mateusza 25,41-46)
(ten cytat doskonale demoluje Twoją interpretację Dan 12:2 - wyraźne przedstawienie dwu wieczności: "ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego"
Biada wam, którzy teraz jesteście syci, albowiem głód cierpieć będziecie. Biada wam, którzy się teraz śmiejecie, albowiem smucić się i płakać będziecie. (Ewangelia wg św.Łukasza 6,25)
.- Biblia jest jednoznaczna na temat tego, że piekło jest wieczne:
Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie, chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie. (Ewangelia wg św.Marka 9,42-48)
Lecz mówię wam, przyjaciołom moim: Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, a potem nic więcej uczynić nie mogą. Pokażę wam, kogo się macie obawiać: bójcie się Tego, który po zabiciu ma moc wtrącić do piekła. Tak, mówię wam: Tego się bójcie! (Ewangelia wg św.Łukasza 12,4-5)
Skoro rzekomo piekło to unicestwienie, to cóż byłoby takiego więcej niż zabicie?
Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia. (Ewangelia wg św.Jana 5,28-29)
oraz implicite (gdyby piekło było unicestwieniem, dlaczego niby ten człowiek miałby mieć gorzej, niż gdyby nie był narodzony?):
Wprawdzie Syn Człowieczy odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził. (Ewangelia wg św.Mateusza 26,24)
I teraz odniosę się do pierwszego z podanych przez ciebie wersetów, jako dowód, że "piekło to cierpienie". Tzn. Mat.5:21-22, który podałeś w szerszym kontekście, żeby nie było wątpliwości.
W tym w kazaniu ogłoszonym na górze, czytamy w odniesieniu do piątego z dziesięciu przykazań tzn. nie zabijaj, ostrzeżeniesłyszeliście, że powiedziano przodkom: "Nie będziesz zabijał, a kto by zabił, [mordował] winien będzie sądupatrz. Wyj 20:13 i Pwt 5:17
I gdy zajrzymy do Wyj 21:12-27 przeczytamy o wytycznych dotyczących szkód cielesnych i zabójstw. W tymkto uderzy człowieka i ten umrze, musi ponieść śmierć
Za zabicie, mamy karę śmierci. W podanych wersetach czytamy o karze za rozmyślne morderstwo, za przypadkowe, za pobicie itp.patrz. Kpł 24:17, i Pwt 16:18;17:8-9, czy 2Krn 19:5-6. W nich czytamy o pewnych postanowieniach odnośnie sądownictwa.
Wracając do Mat 5:21-22 w których mamy mieć dowód na istnienie "piekła jako cierpienia" czytamykażdy kto gniewa się na swego brata, będzie winien sądu
Za co sad? Za gniew na brata.
A kto: "podlega karze sądu najwyższego"kto by rzekł swemu bratu, rakaCo to oznacza? dosł.pusty, tzn. pustogłowy.
A za co kara "ognia piekielnego"?
kto by mu rzekł, bezbożniku,[more]podlega karze ognia piekielnegodosł. "tępaku".
Wyjaśnij nam, czy za nazwanie innych bezbożnikami, w istocie czeka "kara ognia piekielnego". Czy należy dosłownie rozumieć podane zdanie, kto by powiedział, głupcze ,będzie winien ognia gehenny.
Ja nie występuję przeciw potrzebie panowania nad językiem, jak i opanowywania gniewu. patrz 1 J 3:15 I tak za nazwanie kogoś "obłąkanym, imbecylem" ma spotkać kara wiecznego karania. Tak, czy nie?
Tak jak jest tam napisane. "kto by rzekł, bezbożniku, podlega karze piekła ognistego"?
Tak czy nie?