Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: sądzony » 2023-01-26, 08:54

Ładne.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-26, 08:56

greg77 pisze: 2023-01-26, 08:48
Sacra Scriptura principalius est in corde Ecclesiae et quam in materialibus instrumentis scripta - "Pismo święte jest bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie"
To też cytat z KKK,a ściślej wypowiedź Ojców Kościoła.Ja czytam Pismo Święte,ale czy przez to lepiej poznałem Chrystusa niż moja babcia której nigdy nie widziałem z Pismem w ręku,ale natomiast zawsze z uśmiechem i dobrym słowem?
Zapewne nie.
Ale pytanie jest źle zadane. Właściwe powinno brzmieć:
Czy gdyby Twoja Babcia czytała Pismo - czy jeszcze lepiej poznała by Chrystusa niż dziś, czy nie?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: Andej » 2023-01-26, 08:58

Rak pisze: 2023-01-25, 22:21 Teraz, w obecnych czasach Biblii nie zna ten, kto jej nie chce poznać.
Przewrotnie napiszę, że nie zna Biblii ten, kto ja poznaje. W myśl zasady, im głębiej w las, tym więcej drzew. Tak przynajmniej mam. Im bardziej poznaję Biblie, tym bardziej mam świadomość, że jej nie znam. Im więcej wiem, tym więcej rodzi się pytań i problemów.
Nigdy nie interesowałem się starożytnością. A czytając Biblie okazuje się, że bez wiedzy na temat tamtych czasów wielu faktów z życia Jezusa nie da się właściwie zrozumieć. Jako tez przypowieści. Zatem sięgam po wiedzę, która niestety niezbyt dociera. I jaszcze szybciej wyparowuje, niż wchodzi.

Ale, po namyśle, przyznaję rację Raczce (jak odmieniać?). Bo rzeczywiście, tylko chciałbym poznać Biblię. Bo gdybym na prawdę chciał, to bym ją godzinami studiował. Spróbowałbym zaocznie studiować teologię. Uczyłbym się starożytności. I czytał, czytał, czytał dzieła biblistyczne. A ja tylko chciałbym. I dlatego zbyt mało czynię, aby poznać.
Jednak wciąż uważam, że droga do zbawienia nie jest znajomość Biblii, ale wypełnianie woli Bożej. Życie zgodne z Nauką Jezusa, którą przekazuje Kościół. Wiedza bez uczynków martwą jest. Nawet nie jest jak cymbał brzmiący, ale jak grzechocząca skorupa pękniętego garnka.

Zastanawiam się na pędem do znajomości Biblii. Czy nie jest to sztuka dla sztuki? Okazja do wykazania się? Czy do zbawienie konieczna znajomość Biblii czy łaska i dobre czyny? Czy na Sądzie Ostatecznym będziemy przepytywani z Biblii? Czy z naszego życia?

Dodano po 2 minutach 31 sekundach:
greg77 pisze: 2023-01-26, 08:48
Sacra Scriptura principalius est in corde Ecclesiae et quam in materialibus instrumentis scripta - "Pismo święte jest bardziej wypisane na sercu Kościoła niż na pergaminie"
To też cytat z KKK,a ściślej wypowiedź Ojców Kościoła.Ja czytam Pismo Święte,ale czy przez to lepiej poznałem Chrystusa niż moja babcia której nigdy nie widziałem z Pismem w ręku,ale natomiast zawsze z uśmiechem i dobrym słowem?
Brawo. Bardzo słuszne spostrzeżenie. Miłość jest kluczowa. Bo Jezus uczył miłości. Piękny przykład realizacji Bożego planu zbawienia.
Jezus sformułował dwa przykazania. Żadne z nich nie zobowiązuje do znajomości Biblii. Ale wypełnia tych przykazań jest drogą do zbawienia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2360
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 298 times
Been thanked: 317 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: Arek » 2023-01-26, 09:09

A czy tytuł zaprzecza Prawdziwe?
Jezus Chrystus jest moim Królem.

krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: krz30 » 2023-01-26, 09:21

Jezus sformułował dwa przykazania, na których opiera się całe Prawo i Prorocy. ;)

Czasem myślę, że nadmiar wiedzy przeszkadza. Przy nieodpowiednim usposobieniu, wzbudza chęć kłócenie się o detale, przecedzania komara.

Z drugiej strony, prawdziwa Mądrość połączona z dogłębna wiedza to przepiękna łaska od Boga. Ale i duże wyzwanie i zadanie.
~Krzysztof

Rak

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: Rak » 2023-01-26, 10:31

Andej, zgadzam się z Tobą, jednakże nie tak całkowicie, nie ma łatwo :). Biblia jest historią zbawienia całego ludu Bożego. Nie będziemy sądzeni ze znajomości Pisma? no nie, ale Pismo to Słowo Boże, w Biblii Bóg pokazuje nam drogę do zbawienia, drogę, która powinniśmy znać, aby nią pójść. Oczywiście, nie twierdzę, że każdy musi zrozumieć każdą księgę, uważam, że Bóg uzdolni każdego do poznania tego co dla nas najważniejsze. Ale nie znając Słowa, nie poznamy nic. I tu nie chodzi o literalne zrozumienie, ale zrozumienie sercem. Anselm Grün w jednej ze swoich książek na temat Ewangelii św. Mateusza napisał:
"W dzisiejszych czasach ze wszystkiego staramy się uczynić artykuł konsumpcyjny. Najgroźniejsza pokusa konsumpcjonizmu polega na tym, że staramy się w ten sposób spożytkować również sacrum. Wszystko ma nam przynieść jaką korzyść....."
I tak Andej, być może jest obecnie pęd do czytania Biblii. Ale nie sadzę, że to wynika z tego "konsumpcjonizmu", być może w części tak, ale nawet jeżeli, to może też przynieść owoce duchowe. To jak lectio divina, to nie ja mówię, to mówi Bóg i Bóg przemówi do tego kto czyta Jego Słowo.
Nie twierdzę, że mam rację, jedyną i słuszną :)) , ale tak uważam i takie jest moje zdanie na temat znajomości czy nieznajomości Pisma Świętego.
Po kilku minutach od napisania tego co powyżej przyszła do mnie myśl, jaką św. Jan Maria Vianney opisywał jako istotę życia chrześcijańskiego, jako istotę wiary i łączności z Jezusem w czasie adoracji: "Ja patrzę na Niego a On patrzy na mnie".
Może i nie mam racji, może taka wiara z głębi serca wystarczy?
Ostatnio zmieniony 2023-01-26, 10:45 przez Rak, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-26, 10:36

Czy sprowadzając chrześcijaństwo do bycia "dobrym i miłym człowiekiem" jednak nie błądzimy?
Czy nie zastępujemy go tzw. "dobroludzizmem"?

krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: krz30 » 2023-01-26, 10:47

Marek_Piotrowski pisze: 2023-01-26, 10:36 Czy sprowadzając chrześcijaństwo do bycia "dobrym i miłym człowiekiem" jednak nie błądzimy?
Czy nie zastępujemy go tzw. "dobroludzizmem"?
Uważasz, ze ktos tak tu robi?
~Krzysztof

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: sądzony » 2023-01-26, 10:51

Rak pisze: 2023-01-26, 10:31 "Ja patrzę na Niego a On patrzy na mnie".
Chodziło o "zwykłego chłopa" :)
Ostatnio zmieniony 2023-01-26, 10:52 przez sądzony, łącznie zmieniany 1 raz.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18912
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2606 times
Been thanked: 4606 times
Kontakt:

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-01-26, 11:02

krz30 pisze: 2023-01-26, 10:47
Marek_Piotrowski pisze: 2023-01-26, 10:36 Czy sprowadzając chrześcijaństwo do bycia "dobrym i miłym człowiekiem" jednak nie błądzimy?
Czy nie zastępujemy go tzw. "dobroludzizmem"?
Uważasz, ze ktos tak tu robi?
Tak to zrozumiałem. Bo jeśli kontrargumentem co do potrzeby czytania Pisma jest, że bez tego ktoś jest dobry, miły, uśmiechnięty (a nadmiar wiedzy - np.biblijnej - przeszkadza) to wychodzi na to, że to my się samozbawiamy, że zbawienie pochodzi z tego, że jesteśmy "dobrzy" itd.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: sądzony » 2023-01-26, 11:07

Marek_Piotrowski pisze: 2023-01-26, 11:02
krz30 pisze: 2023-01-26, 10:47
Marek_Piotrowski pisze: 2023-01-26, 10:36 Czy sprowadzając chrześcijaństwo do bycia "dobrym i miłym człowiekiem" jednak nie błądzimy?
Czy nie zastępujemy go tzw. "dobroludzizmem"?
Uważasz, ze ktos tak tu robi?
Tak to zrozumiałem. Bo jeśli kontrargumentem co do potrzeby czytania Pisma jest, że bez tego ktoś jest dobry, miły, uśmiechnięty (a nadmiar wiedzy - np.biblijnej - przeszkadza) to wychodzi na to, że to my się samozbawiamy, że zbawienie pochodzi z tego, że jesteśmy "dobrzy" itd.
No, a tradycja, sakramenty, modlitwa?
Przyznam, że ja również nie kojarzę, by moja babcia zaglądała do PŚ.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

greg77
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 455
Rejestracja: 14 paź 2021
Has thanked: 21 times
Been thanked: 75 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: greg77 » 2023-01-26, 11:19

sądzony pisze: 2023-01-26, 11:07
Marek_Piotrowski pisze: 2023-01-26, 11:02
krz30 pisze: 2023-01-26, 10:47
Marek_Piotrowski pisze: 2023-01-26, 10:36 Czy sprowadzając chrześcijaństwo do bycia "dobrym i miłym człowiekiem" jednak nie błądzimy?
Czy nie zastępujemy go tzw. "dobroludzizmem"?
Uważasz, ze ktos tak tu robi?
Tak to zrozumiałem. Bo jeśli kontrargumentem co do potrzeby czytania Pisma jest, że bez tego ktoś jest dobry, miły, uśmiechnięty (a nadmiar wiedzy - np.biblijnej - przeszkadza) to wychodzi na to, że to my się samozbawiamy, że zbawienie pochodzi z tego, że jesteśmy "dobrzy" itd.
No, a tradycja, sakramenty, modlitwa?
Przyznam, że ja również nie kojarzę, by moja babcia zaglądała do PŚ.
Może w woli ścisłości do tego co napisałem wyżej o mojej babci.Nie widziałem jej z Pismem,ale widziałem w Kościele w każdą Niedziele i Święta,widziałem jak regularnie przyjmuje Komunię i chodzi do spowiedzi,widziałem jak co wieczór modli się przesuwając w dłoniach swój wytarty różaniec.Moja babcia była "prostą kobietą ze wsi".

krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: krz30 » 2023-01-26, 11:30

Myśle, ze nie wszyscy muszą czytać Pismo, żeby przyjąć Zbawiciela. Kto może, ten dobrze zrobi, czytając.

Myślę też, że bez znajomosci Ewangelii się nie obejdzie. Ale to może nam zostać przekazane inaczej niż przez samodzielną lekturę.

Przypomniały mi sie teraz słowa pewnego kapłana na mojej spowiedzi. „Nie ma obowiązku czytania Pisma Świetego, ale dobrze jest to robić, bo nas to karmi”.

Np. moja żona twierdzi, że lektura jest dla niej za trudna i woli słuchać, jak ktoś jej to objaśnia.

W każdym razie, do lektury nie zmuszałbym, ale zachęcał. :)
~Krzysztof

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13771
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2020 times
Been thanked: 2196 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: sądzony » 2023-01-26, 11:50

greg77 pisze: 2023-01-26, 11:19 Może w woli ścisłości do tego co napisałem wyżej o mojej babci.Nie widziałem jej z Pismem,ale widziałem w Kościele w każdą Niedziele i Święta,widziałem jak regularnie przyjmuje Komunię i chodzi do spowiedzi,widziałem jak co wieczór modli się przesuwając w dłoniach swój wytarty różaniec.Moja babcia była "prostą kobietą ze wsi".
Ja również :)
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5977
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 452 times
Been thanked: 910 times

Re: Nieznajomość Pisma Świętego jest nieznajomością Chrystusa

Post autor: Albertus » 2023-01-26, 17:56

sądzony pisze: 2023-01-26, 08:08
Albertus pisze: 2023-01-25, 16:14 Mnie najbardziej dziwi to że ludzie nie chcą i nie czuja potrzeby poznania Biblii.
Nawet pomijając kwestie wiary to ludzie z naszego kręgu kulturowego powinni znać to co jest fundamentem naszej kultury i cywilizacji europejskiej.
Człowiek który by nie znał mitologii greckiej nie zostałby uznany za człowieka wykształconego. I słusznie. Nie rozumiałby wielu odniesień i symboli obecnych w naszej kulturze.
Tym bardziej człowiek wykształcony powinien znać Biblię bo nie zrozumie mnóstwa odniesień i symboli które są w naszej cywilizacji obecne.
Ale jest mnóstwo ludzi którzy Biblii prawie nie znają albo znają ja w bardzo małym zakresie.
No a mitologia Słowian ;)
Też warto znać.

ODPOWIEDZ