Apologetyka presupozycyjna

Luteranie, Adwentyści, Baptyści, Zielonoświątkowcy, itd. Rozmowy na temat protestantów, czy rzeczywiście, to co mówi protestantyzm jest biblijne.
Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-29, 09:59

krz30 pisze: 2023-01-29, 09:21 Tymczasem:
Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali
To wydaje mi się właściwa droga.

Szczerze mówiąc, nie rozumiem po co wdawać się w takie dyskusje, w takiej formie jak zaproponował pan Lewandowski. Chcę zrozumieć jego motywacje. Chcę zrozumieć, jak to się ma do słów Jezusa. Póki co, nie widzę w tej metodzie spotkania człowieka z człowiekiem, nie widzę ducha chrześcijańskiego.
ale dysksuje z ateistami wojującymi mogą odbywać się z zachowaniem kultury i spokoju w rozmowie, chodzi tu bardziej o siłę argumentacji. Wyżej udostępniłam odpowiedź protestanckich apologetów założeniowych na zarzuty ze strony Wybrańczyka i uważam, że w jego wypowiedziach było trochę dziecinady, prześmiewczości, a ich odpowiedź była spokojna, dojrzała i myślę, że na znacznie wyższym poziomie filozoficznym (choć nie jestem tu specjalistką, żeby oceniać). Janek jest bardziej temperamentny i wojowniczy z charakteru, ale pisząc przez tyle lat z ateistami ma tu wiedzę i doświadczenie, więc wie czego można się spodziewać z drugiej strony.

Oczywiście jeśli chodzi o celowe wdawanie się w takie dyskusje z ateistami, to dotyczy to już apologetów, którzy się tym zajmują, obecnie bardzo popularne są różne debaty wierzących z niewierzącymi. To raczej porady dla tych, którzy czują się na siłach w ogóle w takie rozmowy wchodzić, bo można oczywiście też unikać ciężkich i męczących rozmów z wojującymi ateistami.

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-29, 10:05

Hildegarda pisze: 2023-01-29, 09:59 ale dysksuje z ateistami wojującymi mogą odbywać się z zachowaniem kultury i spokoju w rozmowie
Czy słowa "wojującymi" oraz "spokoju" się nie wykluczają? Jesli ateista rozmawia spokojnie i kulturalnie z teistą, to czy jest "wojujący"?
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-29, 10:14

miłośniczka Faustyny pisze: 2023-01-29, 10:05 Czy słowa "wojującymi" oraz "spokoju" się nie wykluczają? Jesli ateista rozmawia spokojnie i kulturalnie z teistą, to czy jest "wojujący"?
Wojujący, czyli taki, który chce zwalczać wiarę i religię siłą argumentów, może to być osoba z natury spokojna i zrównoważona w rozmowach, ale mająca na celu dyskredytowanie wiary. Jak popatrzysz na debaty np. Fjałkowskiego, to one odbywają się bez agresji w rozmowach, są na wysokim poziomie.

Awatar użytkownika
krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: krz30 » 2023-01-29, 10:18

Hildegarda pisze: 2023-01-29, 09:59 ale dysksuje z ateistami wojującymi mogą odbywać się z zachowaniem kultury i spokoju w rozmowie, chodzi tu bardziej o siłę argumentacji. Wyżej udostępniłam odpowiedź protestanckich apologetów założeniowych na zarzuty ze strony Wybrańczyka i uważam, że w jego wypowiedziach było trochę dziecinady, prześmiewczości, a ich odpowiedź była spokojna, dojrzała i myślę, że na znacznie wyższym poziomie filozoficznym (choć nie jestem tu specjalistką, żeby oceniać). Janek jest bardziej temperamentny i wojowniczy z charakteru, ale pisząc przez tyle lat z ateistami ma tu wiedzę i doświadczenie, więc wie czego można się spodziewać z drugiej strony.

Oczywiście jeśli chodzi o celowe wdawanie się w takie dyskusje z ateistami, to dotyczy to już apologetów, którzy się tym zajmują, obecnie bardzo popularne są różne debaty wierzących z niewierzącymi. To raczej porady dla tych, którzy czują się na siłach w ogóle w takie rozmowy wchodzić, bo można oczywiście też unikać ciężkich i męczących rozmów z wojującymi ateistami.
Nie odnoszę się tu do apologetów protestanckich, jedynie do dwóch artykułów, które udostępniłaś.

W dalszym ciągu nie rozumiem, jak opisana tam metoda wiąże się z Ewangelią. Nie widzę tych powiązań, autor zdaje się to zupełnie pomijać. Startuje natomiast z jakiegoś filozoficznego stanowiska, które stara się za wszelką cenę obronić. Nie rozumiem tego. Ewangelia to nie filozofia.

Może to nie mój poziom.
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-29, 10:34

krz30 pisze: 2023-01-29, 10:18 Nie odnoszę się tu do apologetów protestanckich, jedynie do dwóch artykułów, które udostępniłaś.

W dalszym ciągu nie rozumiem, jak opisana tam metoda wiąże się z Ewangelią. Nie widzę tych powiązań, autor zdaje się to zupełnie pomijać. Startuje natomiast z jakiegoś filozoficznego stanowiska, które stara się za wszelką cenę obronić. Nie rozumiem tego. Ewangelia to nie filozofia.

Może to nie mój poziom.
Musiałbyś konkretnie napisać co Cię nie przekonuje, bo nie bardzo rozumiem. Są różne rodzaje apologetyki, ta jest nastawiona na polemikę z ateistami, no i doświadczeni apologeci mają swoje sposoby prowadzenia takich rozmów na bardziej zaawansowanym poziomie, również filozoficznym.

Awatar użytkownika
krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: krz30 » 2023-01-29, 11:03

Ewangelia to Dobra Nowina. Lekarstwo dla chorych, uwolnienie dla więźniów, przejrzenie dla niewidomych. Słysząc ją, jesteś bliżej Boga. Przyjmując ją, jednoczysz się z Nim, przyjmujesz Jego miłość i ją odwzajemniasz.

Wg mnie, celem tej apologetyki nie jest głoszenie Ewangelii, tylko zwalczanie adwersarzy konkretnego stanowiska filozoficznego. Na zasadzie - nie uznajesz istnienia Boga? No to brniesz w absurdy. Tak więc musisz przyznać mi rację i zwycięstwo w dyskusji. Inaczej zmiażdżę do reszty twój beznadziejny światopogląd siłą mojej filozofii.

Mam też kilka zarzutów do samych argumentów.
Warto zadać ateiście kilka pytań.

a) Czy możesz się mylić we wszystkim? Aby się nie mylić, trzeba mieć wszechwiedzę. Ale tylko Bóg ma wszechwiedzę i istnienie tego Boga odrzucasz. Jeśli we wszystkim się mylisz, to wykluczyłeś wszelkie swe twierdzenia jako sensowne i całą swą wiedzę, włącznie nawet z twierdzeniem, że możesz się we wszystkim mylić. Nie wiesz niczego.
Ale pan Lewandowski też nie jest Bogiem, w związku z czym - idąc logiką jego wywodu - musi mylić się we wszystkim (skądinąd co to za logika?), wyklucza zatem wszystkie swoje twierdzenia jako sensowne i całą swą wiedzę.
b) Jesteś czegoś pewien? Bez Boga nie można być niczego pewnym. Jeśli więc niczego nie możesz być pewny, to skąd wiesz, że niczego nie możesz być pewny? Jest to sprzeczność. Skąd wiesz, że nic nie wiesz? Znowu sprzeczność. Ponownie ‒ nie wiesz niczego.
Skąd dziwaczna teza, że bez Boga nie można być niczego pewnym? To jest jakaś intelektualna farsa, nie argument. Brzmi jak akt desperacji.

W jaki sposób takie argumenty mają zbliżyć ateistę do miłości Boga? Gdzie tu Dobra Nowina?

To tylko wierzchołek góry lodowej.
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-29, 11:24

krz30 pisze: 2023-01-29, 11:03 Ewangelia to Dobra Nowina. Lekarstwo dla chorych, uwolnienie dla więźniów, przejrzenie dla niewidomych. Słysząc ją, jesteś bliżej Boga. Przyjmując ją, jednoczysz się z Nim, przyjmujesz Jego miłość i ją odwzajemniasz.
Ateiści raczej nie są zainteresowani Ewangelią (w sensie wiary w nią), a ci z grupy tzw. nowych ateistów, chcieliby, żeby wierzący przestali w nią wierzyć

krz30 pisze: 2023-01-29, 11:03 Wg mnie, celem tej apologetyki nie jest głoszenie Ewangelii, tylko zwalczanie adwersarzy konkretnego stanowiska filozoficznego. Na zasadzie - nie uznajesz istnienia Boga? No to brniesz w absurdy. Tak więc musisz przyznać mi rację i zwycięstwo w dyskusji. Inaczej zmiażdżę do reszty twój beznadziejny światopogląd siłą mojej filozofii.
Jak najbardziej, celem takiej apologetyki jest podważenie światopoglądu ateisty, bo bez tego ciężko ruszyć dalej z jakąkolwiek rozmową i nie chodzi tu raczej o zwycięstwo w dyskusji dla samego apologety, żeby podbudować ego, ale o uświadomienie ateiście tego o czym mówisz plus ewnetualnie osobom np. wątpiącym przyglądającym się takim polemikom.

krz30 pisze: 2023-01-29, 11:03 Ale pan Lewandowski też nie jest Bogiem, w związku z czym - idąc logiką jego wywodu - musi mylić się we wszystkim (skądinąd co to za logika?), wyklucza zatem wszystkie swoje twierdzenia jako sensowne i całą swą wiedzę.
ale wierzy w Boga, jako w Stwórcę, Pierwszą Przyczynę, najadącego wszelkie prawa, a ateista nie ma tu nic, żadnych podstaw nawet do stosowania prawa moralnego, bo nie może ocenić, że takie prawo obiektywnie istnieje.

krz30 pisze: 2023-01-29, 11:03 Skąd dziwaczna teza, że bez Boga nie można być niczego pewnym? To jest jakaś intelektualna farsa, nie argument. Brzmi jak akt desperacji.

W jaki sposób takie argumenty mają zbliżyć ateistę do miłości Boga? Gdzie tu Dobra Nowina?

To tylko wierzchołek góry lodowej.
Wszystkie odpowiedzi są w przytoczonych materiałach w tym temacie, jak chcesz możesz posłuchać

Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 233
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Michał91 » 2023-01-29, 11:40

Jakbym ja opierał swoją wiarę i wiedzę o Bogu na zasadzie apologetyki to byłbym ateistą 8-|
Czy ktoś ma podobnie?

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-29, 11:48

Michał91 pisze: 2023-01-29, 11:40 Jakbym ja opierał swoją wiarę i wiedzę o Bogu na zasadzie apologetyki to byłbym ateistą 8-|
Czy ktoś ma podobnie?
No to podsumowałeś apologetów, ci piszący na tym forum pewnie się ucieszą ;))

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Albertus » 2023-01-29, 11:52

Michał91 pisze: 2023-01-29, 11:40 Jakbym ja opierał swoją wiarę i wiedzę o Bogu na zasadzie apologetyki to byłbym ateistą 8-|
Czy ktoś ma podobnie?
A na czym opierasz swoją wiarę i wiedzę o Bogu?

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4384
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2023-01-29, 12:24

krz30 pisze: 2023-01-29, 11:03 Wg mnie, celem tej apologetyki nie jest głoszenie Ewangelii, tylko zwalczanie adwersarzy konkretnego stanowiska filozoficznego. Na zasadzie - nie uznajesz istnienia Boga? No to brniesz w absurdy. Tak więc musisz przyznać mi rację i zwycięstwo w dyskusji. Inaczej zmiażdżę do reszty twój beznadziejny światopogląd siłą mojej filozofii.
Ale przecież bardzo różne jest zapotrzebowanie, bo każdy jest niepowtarzalny. Czyli są osoby, które potrzebują racjonalnego wyjaśnienia, poprzez argumenty i wnioskowanie. Nie wszyscy kierują się w wierze uczuciem. Niektórzy uważają uczucia za złudny wyznacznik (bo rzeczywiście mogą być złudne i wprowadzić w błąd). Tu nie chodzi raczej o żadne "zwycięstwo" w dyskusji, a o polemikę, która ma na celu wyjaśnienie wątpliwości w sposób czysto rozumowy. Przecież wiele jest zarzutów wobec wierzących, że rzekomo kierują się tylko swoimi emocjami albo że powtarzają bezmyślnie to, co im wpojono. Między innymi dlatego apologetyka może być ważnym czynnikiem w pokazaniu, że jest inaczej, że wiara jest w pełni zgodna z rozumem. I że ma oparcie w konkretnej wiedzy. Idealnym przykładem mogą tu być pisma Pascala (który wbrew powszechnym stereotypom wcale nie był agnostykiem, a bardzo wierzącym katolikiem. I całkowicie poświęcił Bogu dużą część swojego krótkiego i trudnego życia).
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 233
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Michał91 » 2023-01-29, 12:31

Hildegarda pisze: 2023-01-29, 11:48
Michał91 pisze: 2023-01-29, 11:40 Jakbym ja opierał swoją wiarę i wiedzę o Bogu na zasadzie apologetyki to byłbym ateistą 8-|
Czy ktoś ma podobnie?
No to podsumowałeś apologetów, ci piszący na tym forum pewnie się ucieszą ;))

Ja nie neguję ich pracy, uważam tylko że takie treści nie są przeznaczone dla Chrześcijan jako umacniające wiarę/wiedzę i mogą być męczące, tak jak już pisałem ta filozofia też operuje na języku który jest oparty na bełkocie ateistycznym więc nie wymagam tego że wszystko będzie zgodne chociażby z logiką. Zasiewanie zwątpienia w ateizm i pokazywanie niedorzeczności tegoż może do czegoś prowadzi tylko że jakaś niewielka część ludzi się w tego typu rzeczach spełnia. Chrześcijaństwo rozumiem jako bardzo szerokie spektrum działania które wyrażane może być na bardzo wiele sposobów, przykładowo ktoś może mieć ogromną frajdę z tworzenia muzyki, którą słuchają inni, ktoś inny prowadzi działalność charytatywną bo kręci go i napędza pomaganie innym, ktoś inny chce brać udział w sprawowaniu jakiś obrzędów, innych napędzać mogą dyskusje oraz spotykanie innych, są tacy co dzielą się naukami motywacyjnymi zaczerpniętymi z ewangelii.

Nie neguję tego typu działalności, po prostu stwierdziłem że mnie to nie kręci jak też uważam że tego typu apologetykę powinno się odstawiać niczym kurtkę na wieszaku przy kontakcie z innymi wierzącymi inaczej w pewnym sensie bełkot ateistyczny którym taka osoba też może przesiąkać, specyfika argumentów jakie tam są używane na pewno nie powinna być już potem używana wśród innych wierzących albo wprowadzana do wspólnoty.




Albertus pisze: 2023-01-29, 11:52
Michał91 pisze: 2023-01-29, 11:40 Jakbym ja opierał swoją wiarę i wiedzę o Bogu na zasadzie apologetyki to byłbym ateistą 8-|
Czy ktoś ma podobnie?
A na czym opierasz swoją wiarę i wiedzę o Bogu?


Na bardzo wielu "filarach" min.

- nauczanie Jezusa
- świadectwa
- znaki
- obserwacje świata ludzi, zwierząt, przyrody
- doświadczenia indywidualne
- odczucia wewnętrzne oraz te pochodzące od Ducha Świętego
- duch proroctwa
- działanie oraz postępowanie innych
- owoce działania chrześcijaństwa w świecie: miłość, radość, spokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, łaskawość
- dowody materialne
- prawa fizyki
- istnienie świata duchowego
- istnienie świata materialnego
- wydarzenia historyczne bezpośrednio powiązane z ukrytą działalnością Boga
- chronologiczne wydarzenia historyczne układające się w większą całość

Nawet już się dowiedziałem czemu Mieszko, pierwszy władca który ponownie zjednoczył plemiona polskie urodził się ślepy i czemu odzyskał wzrok podczas postrzyżyn, ciągle się czegoś nowego dowiaduję \:D/ to ci są dopiero ciekawe tematy, historie o których można by rozmawiać, kto pyta i szuka nie błądzi. Ja tam się wolę rozwijać niż stać w miejscu, dla mnie tacy ateiści to po prostu ludzie którzy zatrzymali się na pewnym etapie rozwoju nie bez powodu i uważam że wielu wierzących dalej skutecznie zatrzymują na pewnych etapach zamiast skupić się na wielu innych ciekawych rzeczach. Ktoś kto chce słuchać i lubi ryzykować ten to po prostu zrobi, są też ludzie którzy muszą i chcą aby zwracano na nich uwagę i w jakimś stopniu wykorzystują zapał misyjny i chęć niesienia ewangelii innych aby znaleźć się w centrum uwagi.
Ostatnio zmieniony 2023-01-29, 12:35 przez Michał91, łącznie zmieniany 4 razy.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Albertus » 2023-01-29, 12:46

Michał91 pisze: 2023-01-29, 12:31
Albertus pisze: 2023-01-29, 11:52
Michał91 pisze: 2023-01-29, 11:40 Jakbym ja opierał swoją wiarę i wiedzę o Bogu na zasadzie apologetyki to byłbym ateistą 8-|
Czy ktoś ma podobnie?
A na czym opierasz swoją wiarę i wiedzę o Bogu?


Na bardzo wielu "filarach" min.

- nauczanie Jezusa
- świadectwa
- znaki
- obserwacje świata ludzi, zwierząt, przyrody
- doświadczenia indywidualne
- odczucia wewnętrzne oraz te pochodzące od Ducha Świętego
- duch proroctwa
- działanie oraz postępowanie innych
- owoce działania chrześcijaństwa w świecie: miłość, radość, spokój, cierpliwość, uprzejmość, dobroć, łaskawość
- dowody materialne
- prawa fizyki
- istnienie świata duchowego
- istnienie świata materialnego
- wydarzenia historyczne bezpośrednio powiązane z ukrytą działalnością Boga
- chronologiczne wydarzenia historyczne układające się w większą całość

Nawet już się dowiedziałem czemu Mieszko, pierwszy władca który ponownie zjednoczył plemiona polskie urodził się ślepy i czemu odzyskał wzrok podczas postrzyżyn, ciągle się czegoś nowego dowiaduję \:D/ to ci są dopiero ciekawe tematy, historie o których można by rozmawiać, kto pyta i szuka nie błądzi. Ja tam się wolę rozwijać niż stać w miejscu, dla mnie tacy ateiści to po prostu ludzie którzy zatrzymali się na pewnym etapie rozwoju nie bez powodu i uważam że wielu wierzących dalej skutecznie zatrzymują na pewnych etapach zamiast skupić się na wielu innych ciekawych rzeczach. Ktoś kto chce słuchać i lubi ryzykować ten to po prostu zrobi, są też ludzie którzy muszą i chcą aby zwracano na nich uwagę i w jakimś stopniu wykorzystują zapał misyjny i chęć niesienia ewangelii innych aby znaleźć się w centrum uwagi.
A wiesz co to jest "apologetyka"?

Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 233
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Michał91 » 2023-01-29, 12:50

Albertus pisze: 2023-01-29, 12:46 A wiesz co to jest "apologetyka"?
Z definicji jaką znalazłem teraz w internecie wynika:

Apologetyka (łac. apologeticum, z gr. ἀπολογία) – dział teologii (teologia fundamentalna, której apologetyka jest wymiarem praktycznym) lub literatury zajmujący się obroną wiary, w szczególności chrześcijańskiej, przed zarzutami przeciwników oraz uzasadniający podstawowe prawdy wiary.

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Albertus » 2023-01-29, 12:54

Michał91 pisze: 2023-01-29, 12:50
Albertus pisze: 2023-01-29, 12:46 A wiesz co to jest "apologetyka"?
Z definicji jaką znalazłem teraz w internecie wynika:

Apologetyka (łac. apologeticum, z gr. ἀπολογία) – dział teologii (teologia fundamentalna, której apologetyka jest wymiarem praktycznym) lub literatury zajmujący się obroną wiary, w szczególności chrześcijańskiej, przed zarzutami przeciwników oraz uzasadniający podstawowe prawdy wiary.
No właśnie.

I jeszcze tam pisze:
Apologetyka stawia sobie za zadanie obronę przekonań religijnych za pomocą argumentacji historycznej i racjonalnej, bardzo często na podstawie Biblii. Celem jej jest m.in. wykazanie braku konfliktów między nauką a religią oraz między rozumem a wiarą
To dlaczego twierdzisz:
Jakbym ja opierał swoją wiarę i wiedzę o Bogu na zasadzie apologetyki to byłbym ateistą
?

Co złego dostrzegasz w apologetyce?
Ostatnio zmieniony 2023-01-29, 13:09 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ