Apologetyka presupozycyjna

Luteranie, Adwentyści, Baptyści, Zielonoświątkowcy, itd. Rozmowy na temat protestantów, czy rzeczywiście, to co mówi protestantyzm jest biblijne.
Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-26, 13:06

Apologetyka skierowana głównie na rozmowy z niewierzącymi, bądź przedstawicielami innych religii, być może kogoś zainteresuje :)


"Apologetyka presupozycyjna jest podejściem, którego celem jest przedstawienie racjonalnych podstaw dla wiary chrześcijańskiej i obrona przez obiekcjami poprzez odsłonięcie logicznych wad innych światopoglądów, a tym samym wykazanie, że biblijny teizm jest jedynym światopoglądem, który może nadać rzeczywistości spójny sens.

Apologetyka presupozycyjna nie umniejsza użycia dowodów, ale takie dowody nie są używane w tradycyjny sposób- czyli odwołanie się do autorytetu autonomicznego rozumu niewierzącego. Apologetyka presupozycyjna utrzymuje, że bez światopoglądu chrześcijańskiego nie ma spójnej podstawy, na której można by zakładać możliwość autonomicznego rozumu. Kiedy materialista próbuje obalić chrześcijaństwo, odwołując się do rozumu dedukcyjnego, to w gruncie rzeczy zapożycza pogląd chrześcijański, tym samym będąc niespójnym z jego sformułowanymi założeniami wstępnymi.

Podejście presupozycyjne do apologetyki wymaga od chrześcijanina i niechrześcijanina zaangażowania w wewnętrzne zbadanie ich światopoglądu i tym samym określenie czy są wewnętrznie spójni czy nie. Istotą apologetyki presupozycyjnej jest próba ukazania, że światopogląd niechrześcijański zmusza go do subiektywizmu, irracjonalizmu i anarchii moralnej.

Skoro światopogląd niewierzącego jest obiektywnie fałszywy, z konieczności zawiera dające się udowodnić sprzeczności (np. dokonuje moralnych osądów, ale nie może liczyć na moralne absoluty bez chrześcijańskiego/ teistycznego światopoglądu). Wierzący, w ramach chrześcijaństwa, może liczyć na takie rzeczy jak racjonalizm, logikę, jednolitość natury, moralność, naukę itp., ponieważ światopogląd chrześcijański jest zgodny z rzeczywistością transcendentną.

Podsumowując, apologeta presupozycyjny angażuje się w wewnętrzną krytykę danego światopoglądu, aby ukazać to, że jest arbitralna, niespójna ze sobą samą i pozbawiona warunków wstępnych dla epistemologii. Apologetyka presupozycyjna może zatem przyjąć daną wartość wyznawaną przez niewierzącego i pokazać mu, że gdyby jego własny światopogląd był prawdziwy, to samo przekonanie byłoby niespójne i/lub pozbawione sensu. Apologetyka presupozycyjna dąży do udowodnienia chrześcijaństwa w odniesieniu do niemożliwości udowodnienia czegoś odmiennego. Innymi słowy, dopóki światopogląd nie jest wstępnie założony - czy to na poziomie świadomym czy podświadomym- nie ma możliwości udowodnienia niczego innego."

https://www.gotquestions.org/Polski/apo ... cyjna.html


Tutaj ze strony apologety, na dole artykułu są różne wykłady i debaty na ten temat

https://www.apologetyka.info/ateizm/apo ... w,1231.htm


I jeszcze te rozmowy, są bardzo ciekawe, sporo argumentów dla wierzących, polecam



Dodano po 1 godzinie 31 minutach 51 sekundach:
Odpowiedź na program Łukasza Wybrańczyka "Czy chrześcijanin wyrwał się już z Matrixa?"


Ate
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 351
Rejestracja: 4 sie 2022
Has thanked: 82 times
Been thanked: 60 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Ate » 2023-01-26, 18:28

Na początku byłam pod wrażeniem tego systemu myślowego, ale później doszłam do wniosku, że to taka intelektualna wydmuszka. Ludzie sobie tworzą różne uniwersa myślowe i w ich ramach można sobie uzasadnić wszystko. Niby to spójne, niby to się skleja, a rzeczywistość może być zupełnie inna.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Ojciec.Pablito » 2023-01-26, 18:46

Nie rozumiem tego rodzaju apologetyki. Ale po wysłuchaniu kolegów Prończuka i Sylwestrowicza i ich guru Bansena nie brzmi to dla mnie w żaden sposób przekonująco.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-26, 20:55

Ojciec.Pablito pisze: 2023-01-26, 18:46 Nie rozumiem tego rodzaju apologetyki. Ale po wysłuchaniu kolegów Prończuka i Sylwestrowicza i ich guru Bansena nie brzmi to dla mnie w żaden sposób przekonująco.
Co Cię nie przekonuje w ich argumentacji?

Z pastorem Prończukiem kiedyś miałam okazję trochę popisać na grupach biblijnych na fb i muszę przyznać, że takie rozmowy na grupach gorzej mu wychodzą. Potwierdzało to więcej osób, nawet z jego Kościoła, że inaczej zachowuje się w rozmowach pisanych, a zupełnie inaczej w codziennym życiu i przyznam, że w takich debatach i rozmowach na YT miło mnie zaskakuje :)

Ate
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 351
Rejestracja: 4 sie 2022
Has thanked: 82 times
Been thanked: 60 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Ate » 2023-01-26, 21:04

Najlepsze było, jak w jakiejś debacie z ateistami panowie Prończuk i Sylwestrowicz (przepraszam, jeśli coś przekręciłam, nieumyślnie) zaczęli jechać po katolicyzmie. A to była tylko woda na młyn tych ateistów, którzy tylko patrzyli z politowaniem na to i skwitowali to mniej więcej tak, że skoro chrześcijanie nie mogą się nawet sami między sobą dogadać, to o czym tu w ogóle dyskutować... Pisał o tym nawet C.S. Lewis, że chrześcijanie powinni między sobą takie sprawy rozwiązywać, a nie wywlekać je jeszcze i rzucać prosto pod stopy ateistom, którzy w ogóle nie są zainteresowani sporem wewnątrzchrześcijańskim i tylko dodatkowo ujmuje to chrześcijanom wiarygodności apologetycznej....

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-26, 21:11

Ate pisze: 2023-01-26, 21:04 Najlepsze było, jak w jakiejś debacie z ateistami panowie Prończuk i Sylwestrowicz (przepraszam, jeśli coś przekręciłam, nieumyślnie) zaczęli jechać po katolicyzmie. A to była tylko woda na młyn tych ateistów, którzy tylko patrzyli z politowaniem na to i skwitowali to mniej więcej tak, że skoro chrześcijanie nie mogą się nawet sami między sobą dogadać, to o czym tu w ogóle dyskutować... Pisał o tym nawet C.S. Lewis, że chrześcijanie powinni między sobą takie sprawy rozwiązywać, a nie wywlekać je jeszcze i rzucać prosto pod stopy ateistom, którzy w ogóle nie są zainteresowani sporem wewnątrzchrześcijańskim i tylko dodatkowo ujmuje to chrześcijanom wiarygodności apologetycznej....
Ciężko mi się tu wypowiedzieć, bo nie znam sprawy, ale linki do rozmów dostałam akurat od apologety katolickiego, więc chyba nie jest to jakiś duży spór, ale zgodzę się, że lepiej by chrześcijanie szukali tego co łączy, a nie tego co dzieli

Ate
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 351
Rejestracja: 4 sie 2022
Has thanked: 82 times
Been thanked: 60 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Ate » 2023-01-26, 21:38

Hildegarda pisze: 2023-01-26, 21:11
Ciężko mi się tu wypowiedzieć, bo nie znam sprawy, ale linki do rozmów dostałam akurat od apologety katolickiego, więc chyba nie jest to jakiś duży spór, ale zgodzę się, że lepiej by chrześcijanie szukali tego co łączy, a nie tego co dzieli
Tak, to był drobiazg na tle całokształtu ich twórczości i ogólnie ciekawie się ich ogląda.

Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 233
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Michał91 » 2023-01-26, 21:58

Ate pisze: 2023-01-26, 18:28 Na początku byłam pod wrażeniem tego systemu myślowego, ale później doszłam do wniosku, że to taka intelektualna wydmuszka. Ludzie sobie tworzą różne uniwersa myślowe i w ich ramach można sobie uzasadnić wszystko. Niby to spójne, niby to się skleja, a rzeczywistość może być zupełnie inna.
Podobne odczucia mam

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-27, 04:38

Apologetyka presupozycyjna jest promowana również przez apologetów katolickich


Jak rozmawiać z ateistą? Jan Lewandowski




Jak zostać apologetą? Jan Lewandowski


Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-28, 06:47

Jak nie polemizować z ateistą? - Jan Lewandowski

https://contragentiles.pl/czytelnia/tei ... z-ateista/

Dodano po 1 godzinie 8 minutach 43 sekundach:
Jak dyskutować z ateistą? Jan Lewandowski

https://contragentiles.pl/czytelnia/tei ... z-ateista/

Awatar użytkownika
krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: krz30 » 2023-01-28, 18:41

Hmm. A gdzie w tej całej retoryce wojennej miłość?
~Krzysztof

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-28, 21:04

krz30 pisze: 2023-01-28, 18:41 Hmm. A gdzie w tej całej retoryce wojennej miłość?
Piszę sobie ostatnio na jednym forum beztrosko, pełna miłości :x , bez najmniejszej chęci ingerowania w poglądy ateistów, bez chęci prowadzenia z nimi jakichś ciężkich dyskusji o Bogu itp., zresztą nawet miałam taki pogląd, że tego typu dyskusje nie bardzo mają sens, bo istnienia Boga nie da się ateistom udowodnić, a oni kierują się podejściem racjonalnym, naukowym, materialistycznym.
Aż tu nagle zaczął mnie zaczepiać wojujący ateista, z którym nawet nie miałam za bardzo przyjemności rozmawiać, zaczął mi zadawać dziesiątki pytań, zajmować czas, a każdy argument był ignorowany i nawet nie był zainteresowany tym co napiszę, bo jego głównym celem było dyskredytowanie, ośmieszanie wiary i religijności, kierował się w rozmowie złymi intencjami, bez otwartości umysłu, a głównym celem był atak na wiarę i tylko to go interesowało. Po wypowiedziach wywnioskowałam, że jest przedstawicielem tzw. nowych ateistów, którzy mają na celu zwalaczanie religii. No to się wkurzyłam ~x( , a piszący tam apologeta, który z tego typu ateistami rozmawia ponad 20 lat, stwierdził, że nie mogę sobie pozwalać, by mnie tak ateisty zaczepiały i prowokowały i powinnam zapoznać się z wypracowaną przez doświadczonych apologetów strategią rozmów z ateistami, więc się chętnie zapoznaję O:-)


Są różni ateiści, tacy, z którymi można normalnie i spokojnie rozmawiać, ale i tacy, którzy kierują się złymi intencjami, a ich głównym celem jest walka z religią. Podważanie ich światopoglądu czy inne tego typu wypracowane strategie rozmów, też mogą pomóc im otworzyć się na wiarę i są przypadki ateistów, którym takie argumenty pomogły, a trzeba wziąć pod uwagę, że wojujący ateista nie tylko siebie naraża na to, że nie będzie zbawiony, ale robi wszystko, by odbierać wiarę innym.

Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 233
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Michał91 » 2023-01-29, 05:45

Hildegarda pisze: 2023-01-28, 21:04 powinnam zapoznać się z wypracowaną przez doświadczonych apologetów strategią rozmów z ateistami, więc się chętnie zapoznaję
A nie wydaje ci się że rozmawiając z tego typu ludźmi przesiąkasz w pewnym sensie nimi i że taka apologetyka również jest przesiąknięta ateistycznym pustosłowiem bo musi dostosować się do słuchacza oraz dyskutanta?

Hildegarda pisze: 2023-01-28, 21:04 Są różni ateiści, tacy, z którymi można normalnie i spokojnie rozmawiać, ale i tacy, którzy kierują się złymi intencjami, a ich głównym celem jest walka z religią. Podważanie ich światopoglądu czy inne tego typu wypracowane strategie rozmów, też mogą pomóc im otworzyć się na wiarę i są przypadki ateistów, którym takie argumenty pomogły, a trzeba wziąć pod uwagę, że wojujący ateista nie tylko siebie naraża na to, że nie będzie zbawiony, ale robi wszystko, by odbierać wiarę innym.
A moim zdaniem strata czasu oraz cennej energii którą można poświęcić na wiele innych ciekawych rzeczy

Awatar użytkownika
Hildegarda
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1356
Rejestracja: 17 maja 2022
Has thanked: 206 times
Been thanked: 203 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: Hildegarda » 2023-01-29, 06:19

Michał91 pisze: 2023-01-29, 05:45 A nie wydaje ci się że rozmawiając z tego typu ludźmi przesiąkasz w pewnym sensie nimi i że taka apologetyka również jest przesiąknięta ateistycznym pustosłowiem bo musi dostosować się do słuchacza oraz dyskutanta?
Jak widzisz na podanym przeze mnie przykładzie, na wojującego ateistę można trafić nie nastawiając się na takie trudne dyskusje. Idąc takim tokiem myślenia jaki przedstawiasz, wierzący nie powinien stosować żadnych argumentów obronnych dotyczących wiary i powinien pozwolić, by wojujący ateizm szerzył się swobodnie.
Rozumiem, że zapoznałeś się dobrze z tego rodzaju apologetyką i masz tu doświadczenie takie jak apologeci prowadzący rozmowy z ateistami ponad 20 lat, żeby ją oceniać?


Michał91 pisze: 2023-01-29, 05:45 A moim zdaniem strata czasu oraz cennej energii którą można poświęcić na wiele innych ciekawych rzeczy
Temat jest dla zainteresowanych, nikt nie ma obowiązku w ogóle dyskutować z ateistami, ani nawet dyskutować na forach dyskusyjnych

Awatar użytkownika
krz30
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 595
Rejestracja: 16 wrz 2021
Has thanked: 159 times
Been thanked: 147 times

Re: Apologetyka presupozycyjna

Post autor: krz30 » 2023-01-29, 09:21

Hildegarda pisze: 2023-01-28, 21:04
krz30 pisze: 2023-01-28, 18:41 Hmm. A gdzie w tej całej retoryce wojennej miłość?
Piszę sobie ostatnio na jednym forum beztrosko, pełna miłości :x , bez najmniejszej chęci ingerowania w poglądy ateistów, bez chęci prowadzenia z nimi jakichś ciężkich dyskusji o Bogu itp., zresztą nawet miałam taki pogląd, że tego typu dyskusje nie bardzo mają sens, bo istnienia Boga nie da się ateistom udowodnić, a oni kierują się podejściem racjonalnym, naukowym, materialistycznym.
Aż tu nagle zaczął mnie zaczepiać wojujący ateista, z którym nawet nie miałam za bardzo przyjemności rozmawiać, zaczął mi zadawać dziesiątki pytań, zajmować czas, a każdy argument był ignorowany i nawet nie był zainteresowany tym co napiszę, bo jego głównym celem było dyskredytowanie, ośmieszanie wiary i religijności, kierował się w rozmowie złymi intencjami, bez otwartości umysłu, a głównym celem był atak na wiarę i tylko to go interesowało. Po wypowiedziach wywnioskowałam, że jest przedstawicielem tzw. nowych ateistów, którzy mają na celu zwalaczanie religii. No to się wkurzyłam ~x( , a piszący tam apologeta, który z tego typu ateistami rozmawia ponad 20 lat, stwierdził, że nie mogę sobie pozwalać, by mnie tak ateisty zaczepiały i prowokowały i powinnam zapoznać się z wypracowaną przez doświadczonych apologetów strategią rozmów z ateistami, więc się chętnie zapoznaję O:-)


Są różni ateiści, tacy, z którymi można normalnie i spokojnie rozmawiać, ale i tacy, którzy kierują się złymi intencjami, a ich głównym celem jest walka z religią. Podważanie ich światopoglądu czy inne tego typu wypracowane strategie rozmów, też mogą pomóc im otworzyć się na wiarę i są przypadki ateistów, którym takie argumenty pomogły, a trzeba wziąć pod uwagę, że wojujący ateista nie tylko siebie naraża na to, że nie będzie zbawiony, ale robi wszystko, by odbierać wiarę innym.
Rozumiem... też uważam, że wojującym ateistom nie należy dać się sprowokować. Mam jednak wątpliwości, czy przedstawiony w tych artykułach sposób jest dobrą strategią. Trzeba rzeczywiście ocenić po owocach. Jeżeli jakiś człowiek nawrócił się pod wpływem tych argumentów, to będę pod wrażeniem. Po wstępnej lekturze niektóre z nich wydają mi się absurdalne. Tymczasem:
Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali tak, jak Ja was umiłowałem; żebyście i wy tak się miłowali wzajemnie. Po tym wszyscy poznają, żeście uczniami moimi, jeśli będziecie się wzajemnie miłowali
To wydaje mi się właściwa droga.

Szczerze mówiąc, nie rozumiem po co wdawać się w takie dyskusje, w takiej formie jak zaproponował pan Lewandowski. Chcę zrozumieć jego motywacje. Chcę zrozumieć, jak to się ma do słów Jezusa. Póki co, nie widzę w tej metodzie spotkania człowieka z człowiekiem, nie widzę ducha chrześcijańskiego.
~Krzysztof

ODPOWIEDZ