Jak poważnym grzechem jest zabicie zwierzęcia?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4220 times

Re: Jak poważnym grzechem jest zabicie zwierzęcia?

Post autor: Andej » 2023-12-18, 18:30

pom pisze: 2023-12-18, 17:33 A gdyby w Twoim domu była inwazja pluskiew i mielibyście z żoną codzienne ukąszenia to co byś zrobił?
Czy mucholep na muchy jest dobrym pomysłem bo wtedy mucha ma jakby wolną wolę lub przypadek tym steruje, wleci na to lub nie?
Wyjdę na idiotę, ale rzeczywiście ma opory. Czuję się źle zabijając komara. Mam problemy z wycięciem krzewu czy drzewka. Bo one żyją. Staram się tłumić w sobie te skrupuły. Wmawiam sobie, że to nie grzech. Ale źle się z tym czuję.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

INSTI
Bywalec
Bywalec
Posty: 89
Rejestracja: 26 lis 2023
Has thanked: 5 times
Been thanked: 23 times

Re: Jak poważnym grzechem jest zabicie zwierzęcia?

Post autor: INSTI » 2023-12-18, 20:20

Chodząc miażdżymy codziennie butami niebywałą liczbę stworzeń - od mikroskopijnych po widoczne gołym okiem. Jesteśmy wszystkożerni, ale nie zjadamy padliny. Celowe okrucieństwo tylko dla własnej satysfakcji jest jedną z możliwych granic.

Awatar użytkownika
kazik95
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1807
Rejestracja: 20 lis 2023
Has thanked: 463 times
Been thanked: 225 times

Re: Jak poważnym grzechem jest zabicie zwierzęcia?

Post autor: kazik95 » 2023-12-18, 21:00

Gdy byłem w podstawówce, to czasami matka wysyłała mnie po to by zabić kurę na obiad.
Pamiętam, że czułem się wówczas taki dorosły.
O, jak dobre życie mam do zaoferowania pod Panowaniem Bożym ludziom, którzy dzisiaj są w kiepskiej kondycji duchowej/psychicznej
[Jezus - Kazanie na Górze]

ODPOWIEDZ