Hej, Szczęść Boże
Nie wiem czy moje pytanie nadawałoby się do działu poświęconemu rodzinie więc piszę je tutaj.
Zarysuję wam ogólną historię. Moja przyjaciółka od jakiegoś czasu bierze tabletki hormonalne (nie jako forma antykoncepcji, bierze je na trądzik), nie planowała uprawiania seksu ani nic. No ale niestety stało się, żałuje tego i tak dalej. Jak mi się z tego zwierzała to powiedziałam jej, że dobrze wyszło że je brała bo przynajmniej nie musimy się martwić o ciążę. Wiem, że brzmi to źle, ale obydwie nie mamy nawet skończonych 18 lat więc trudno by mi było powiedzieć "szkoda, że nie będzie z tego dziecka". Moje ogólne podejście do antykoncepcji to mniej więcej " Już lepiej żeby się zabezpieczać niż zrobić aborcję" (ale obu tych rzeczy nie popieram). Jednak teraz dowiedziałam się, że tabletki mogą też dopuścić do niezagnieżdżenia się zarodka (czyli de facto do poronienia).
Stąd moje pytanie: czy moje podejście do tej sprawy jest ok? Czy muszę się wyspowiadać z tego co powiedziałam? Jeśli to źle to pomóżcie mi zmienić moje podejście proszę.
Opinia o antykoncepcji
Re: Opinia o antykoncepcji
Witaj! Nie jest to katolickie spojrzenie na sprawę. Aprobowanie czyjegoś grzechu jest grzechem. A zarówno seks pozamałżeński jak i antykoncepcja są grzechami. O aborcji nie wspominając.
~Krzysztof
Re: Opinia o antykoncepcji
Nie twierdzę, że nie są one grzechami oraz nie uważam że dziewczyna zrobiła dobrze
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4217 times
Re: Opinia o antykoncepcji
A czym się różni aborcja od wywołania poronienia? Tylko terminem zgładzenia dziecka. Środki wczesnoporonne są takim samym złem, jak aborcja.
To, że zdarzyło się jej z kimś przespać, to upadek. Po upadku mozna się podnieść i dalej śmiało iść zgodnie z Nauką Kościoła. Incydent nie przekreśla przyszłości.
To, że zdarzyło się jej z kimś przespać, to upadek. Po upadku mozna się podnieść i dalej śmiało iść zgodnie z Nauką Kościoła. Incydent nie przekreśla przyszłości.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Opinia o antykoncepcji
"A czym się różni aborcja od wywołania poronienia? Tylko terminem zgładzenia dziecka. Środki wczesnoporonne są takim samym złem, jak aborcja. "
Nie różnią się dla mnie niczym bo to dosłownie to samo dlatego tak się zmartwiłam jak się o tym dowiedziałam. Nigdy nie chciałabym, żeby zrobiła coś tak złego, dlatego w pierwszej chwili doszłam do wniosku, że lepiej iż do ciąży nie dojdzie niż gdyby ona chciała zabić to dziecko (co bym jej odradzała oczywiście). A teraz skoro przeczytałam, że tabletki które zażywa mogą do tego doprowadzić jestem zestresowana że to rzeczywiście się stanie/ mogło stać.
Jeszcze raz mówię: przyjmuję do wiadomości, że współżycie przed ślubem, antykoncepcja i aborcja są złe i są grzechem.
Nie różnią się dla mnie niczym bo to dosłownie to samo dlatego tak się zmartwiłam jak się o tym dowiedziałam. Nigdy nie chciałabym, żeby zrobiła coś tak złego, dlatego w pierwszej chwili doszłam do wniosku, że lepiej iż do ciąży nie dojdzie niż gdyby ona chciała zabić to dziecko (co bym jej odradzała oczywiście). A teraz skoro przeczytałam, że tabletki które zażywa mogą do tego doprowadzić jestem zestresowana że to rzeczywiście się stanie/ mogło stać.
Jeszcze raz mówię: przyjmuję do wiadomości, że współżycie przed ślubem, antykoncepcja i aborcja są złe i są grzechem.
Re: Opinia o antykoncepcji
Jesteście jeszcze młode, może stąd to niefortunne określenie. Sama jednak wiesz, że to brzmi źle. Także to zdanie "już lepiej się zabezpieczać niż dokonać aborcji" jest fałszywą alternatywą, bo między złem a złem. Lepiej odpowiedzialnie podchodzić do współżycia niż dokonać aborcji - to jest dobra alternatywa. Przemyśl to.dobrze wyszło że je brała bo przynajmniej nie musimy się martwić o ciążę
~Krzysztof