Dlaczego nie warto znać przyszłości?
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Dlaczego nie warto znać przyszłości?
Dziś sobie zdałem sprawę dlaczego nie powinienem znać przyszłości i dlaczego to zamysł Boży. Pierwsza kwestia to być wolnym w wyborach jakich dokonuję. Druga to fakt, jeśli bym znał swoją przyszłość to bym był poddany lękom i mógłbym nie podejmować wolnych decyzji. Dlatego każda chęć poznania przyszłości jest podstępem złego, by wejść w przymiot Boga. Znając miejsce i czas np. swojej śmierci miałbym ograniczone pole swego jestestwa. Ten fakt daje mi głębszy obraz Miłości Boga i świadomości tej kwestii.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- AdamS.
- Super gaduła
- Posty: 1417
- Rejestracja: 4 lis 2021
- Lokalizacja: Bieszczady
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 543 times
- Been thanked: 781 times
Re: Dlaczego nie warto znać przyszłości?
Jestem dokładnie tego samego zdania. Nie chciałbym poznać nawet małego skrawka swej przyszłości. Zawsze raziły mnie wszelkie wróżby, nawet te dokonywane żartem - bo zawsze pozostawiają w umyśle pewien ślad. Człowiek jest w pełni wolny tylko wtedy, gdy się zdaje na Boga, nie na własne kalkulacje czy wróżbiarskie "kombinacje".
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13793
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2020 times
- Been thanked: 2202 times
Re: Dlaczego nie warto znać przyszłości?
Zarówno przesadne osadzanie się w przeszłości i wspomnieniach, jak i zbytnie marzenie, planowanie, przewidywanie i próba kontroli tego co będzie odwraca uwagę od "tu i teraz" czyli jedynej chwili, "miejsca", w których tak na prawdę jesteśmy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Zuben Ninja
- Dyskutant
- Posty: 390
- Rejestracja: 18 wrz 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 39 times
Re: Dlaczego nie warto znać przyszłości?
Pamiętam, że gdy kiedyś chodziłem do gimnazjum i byłem jeszcze młody i głupi to razem z bratem i kolegą znaleźliśmy jakąś stronę internetową, w której można było poznać datę swojej śmierci. Byliśmy tego ciekawi i za opłatą wszyscy wysłaliśmy tam SMS-y. Wiem, że mi przyszła odpowiedź zwrotna, że umrę w wieku 54 lub 56 lat (wiem, że na pewno jedna z tych liczb była podana w tym SMS-ie ale nie jestem już pewny która). A cholera wie czy to się sprawdzi. Jeśli maczał w tym swoje "palce" jakiś demon to nie zdziwię się jeśli faktycznie umrę w jednym z tych lat. Ale w sumie byłyby jaja gdyby to się sprawdziło. Mam jednak nadzieję, że to nie miało w sobie żadnej mocy tylko było to zwykłe oszustwo na pieniądze.
"Przyjdą takie czasy, że ludzie będą szaleni i gdy zobaczą kogoś przy zdrowych zmysłach, powstaną przeciw niemu mówiąc: Jesteś szalony, bo nie jesteś do nas podobny" - św. Antoni Pustelnik
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2379
- Rejestracja: 29 sie 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 320 times
Re: Dlaczego nie warto znać przyszłości?
Widzisz jak można stać się zakładnikiem niebezpiecznych "zabaw". Każde słowo i czyn może mieć moc sprawczą. Dobro rodzi dobro, zło - zło. Proś Dobrego Boga, aby Ci wybaczył Twoją zuchwałość.Zuben Ninja pisze: ↑2023-01-30, 21:07 Pamiętam, że gdy kiedyś chodziłem do gimnazjum i byłem jeszcze młody i głupi to razem z bratem i kolegą znaleźliśmy jakąś stronę internetową, w której można było poznać datę swojej śmierci. Byliśmy tego ciekawi i za opłatą wszyscy wysłaliśmy tam SMS-y. Wiem, że mi przyszła odpowiedź zwrotna, że umrę w wieku 54 lub 56 lat (wiem, że na pewno jedna z tych liczb była podana w tym SMS-ie ale nie jestem już pewny która). A cholera wie czy to się sprawdzi. Jeśli maczał w tym swoje "palce" jakiś demon to nie zdziwię się jeśli faktycznie umrę w jednym z tych lat. Ale w sumie byłyby jaja gdyby to się sprawdziło. Mam jednak nadzieję, że to nie miało w sobie żadnej mocy tylko było to zwykłe oszustwo na pieniądze.
Jezus Chrystus jest moim Królem.
- Nenderen
- Biegły forumowicz
- Posty: 1590
- Rejestracja: 30 maja 2022
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 1038 times
- Been thanked: 271 times
Re: Dlaczego nie warto znać przyszłości?
Zuben, powierz w ręce Maryi tą sytuację z przeszłości. Szatan nie powróci do niej chełpiąc się gdy zobaczy, że Matka Boża się nią zajęła. Niepokalana pomaga nam i nas chroni prowadząc do Jezusa. Ona naprawia szkody które grzech uczynił w duszy powierzonego Jej człowieka.
Swoją drogą brawa dla Arka za kolejny wartościowy temat. Skłonił tu jedną duszyczkę do zwierzenia się z dawnego błędu i teraz inni mogą tejże osobie udzielić pozytywnej duchowo porady.
Swoją drogą brawa dla Arka za kolejny wartościowy temat. Skłonił tu jedną duszyczkę do zwierzenia się z dawnego błędu i teraz inni mogą tejże osobie udzielić pozytywnej duchowo porady.
Ostatnio zmieniony 2023-02-03, 23:48 przez Nenderen, łącznie zmieniany 3 razy.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)
- Abstract
- Zasłużony komentator
- Posty: 2533
- Rejestracja: 27 cze 2021
- Has thanked: 152 times
- Been thanked: 406 times
Re: Dlaczego nie warto znać przyszłości?
Arku gdybyś znał swoją przyszłość to twoje poddanie lękom byłoby uwzględnione w tej wizji przyszłości, a więc to jak skończysz byłoby wynikową również faktu znajomości tego wcześniej.Arek pisze: ↑2023-01-30, 16:41 Dziś sobie zdałem sprawę dlaczego nie powinienem znać przyszłości i dlaczego to zamysł Boży. Pierwsza kwestia to być wolnym w wyborach jakich dokonuję. Druga to fakt, jeśli bym znał swoją przyszłość to bym był poddany lękom i mógłbym nie podejmować wolnych decyzji. Dlatego każda chęć poznania przyszłości jest podstępem złego, by wejść w przymiot Boga. Znając miejsce i czas np. swojej śmierci miałbym ograniczone pole swego jestestwa. Ten fakt daje mi głębszy obraz Miłości Boga i świadomości tej kwestii.
Nie ma to żadnego znaczenia dla wolności, znajomość owoców dokonanych wyborów nie odbiera im atrybutu wolności.
Przełóżmy to na brak wiedzy o przyszłości i twojej wolności. A więc zastępujemy pewność zdarzeń ich prawdopodobieństwem.
Np jeśli chcesz się pomodlić, np różaniec a później położyć się spać. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo że dokończysz ten różaniec w całości bo tak założyłeś, bo tak się działo wielokrotnie w przeszłości. Zmierzam do tego że klękając możesz go nie skończyć z różnych przyczyn, ale ich wystąpienie jest bardzo niskie. Twoja wiedza o tym, że jak skończysz różaniec to położysz się spać nie odbiera wolności decyzji o tym że chciałeś zmówić różaniec.
Myślę że chodzi ci bardziej o rozpatrywanie wariantów przyszłości, a więc jej determinowanie poprzez wybór optymalnego.
Czyli cofnięcie decyzji i wybranie kolejnej opcji z możliwością obserwacji innego wyniku.
Ludzie z diagnozą nieuleczalnej choroby np perspektywa życia 6 mc, owszem często zmieniają tryb życia, jego intensywność, kontakt z tymi których kochają, realizują coś co długo planowali o ile im zdrowie pozwoli, ale to nie świadczy o tym że ich decyzje nie były wolne. Chrześcijaństwo uczy o tym aby czuwać ciągle, tak jakby śmierć miała nadejść już teraz, czy to odbiera ci wolność?
Wszystko co robimy jest w pewnym stopniu determinowane ale na wierzchołku tego pozostaje miejsce na wolną wolę.
Z innej beczki. Pisałem już o tym wcześniej, czy proroctwa uwzględniają znajomość proroctw?
Przeważnie jest wizja przyszłości, ostrzeżenie, szansa na zmianę.
Bóg nie adoptował nas po innym bogu.