Grzeszyć zuchwale

[Człowiek]

Witam!
Co to znaczy grzeszyć zuchwale w nadziei na miłosierdzie boże ? Czy jeden grzech ciężki mógłby się do tego zaliczać

[Gzresznik Upadający]

Jesli go popełniasz z przekonaniem ze Bog ci go i tak wybaczy to to jest troche zuchwałe już.

[Dezerter]

Witam!
Co to znaczy grzeszyć zuchwale w nadziei na miłosierdzie boże ? Czy jeden grzech ciężki mógłby się do tego zaliczać

Jeśli robisz to wielokrotnie
A tak z drugiej strony
A co każdy z nas robi w konfesjonale, przy spowiedzi? czy spowiadamy się za każdym razem z innych grzechów, czy ...

[Andej]

Jesli go popełniasz z przekonaniem ze Bog ci go i tak wybaczy to to jest troche zuchwałe już.

Nie trochę. Właśnie na tym polega zuchwałość grzeszenia. A dokładniej na postawie, w której planujesz cos zrobić ze świadomością, że jest to grzech, ale zakładasz, że potem wyspowiadasz się i będzie z głowy. W takim wypadku nawet błahy grzech staje się zuchwałym.

[Nieznajoma]

Jesli go popełniasz z przekonaniem ze Bog ci go i tak wybaczy to to jest troche zuchwałe już.

Nie trochę. Właśnie na tym polega zuchwałość grzeszenia. A dokładniej na postawie, w której planujesz cos zrobić ze świadomością, że jest to grzech, ale zakładasz, że potem wyspowiadasz się i będzie z głowy. W takim wypadku nawet błahy grzech staje się zuchwałym.

W sumie gdy osoba wierząca, korzystająca z sakramentów grzeszy ciężko, to praktycznie zawsze w jakiś sposób zuchwale, bo gdzieś tam się zakłada pójście z tym do spowiedzi prędzej czy później... W sumie ja się często z tak rozumianej zuchwałości spowiadam, ale prawie nigdy ksiądz się nad tym zbyt nie pochylił (jeden tylko powiedział, że to nie podpada pod grzech przeciwko Duchowi Świętemu i to normalne, że grzesząc tak myślimy - ale to była ogólnie dziwna, mocno liberalna spowiedź )

[Gzresznik Upadający]

Jesli go popełniasz z przekonaniem ze Bog ci go i tak wybaczy to to jest troche zuchwałe już.

Nie trochę. Właśnie na tym polega zuchwałość grzeszenia. A dokładniej na postawie, w której planujesz cos zrobić ze świadomością, że jest to grzech, ale zakładasz, że potem wyspowiadasz się i będzie z głowy. W takim wypadku nawet błahy grzech staje się zuchwałym.

Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego - ktokolwiek z pełną świadomością planuje popełnić grzech ciężki, licząc na przebaczenie w Sakramencie Pokuty - popełnia grzech przeciw Duchowi Świętemu (mw)... stąd https://adonai.pl/sakramenty/spowiedz/?id=28

[miłośniczka Faustyny]

Grzeszyć zuchwale w nadziei miłosierdzia Bożego - ktokolwiek z pełną świadomością planuje popełnić grzech ciężki, licząc na przebaczenie w Sakramencie Pokuty - popełnia grzech przeciw Duchowi Świętemu (mw)... stąd

Nie. Nie strasz aż tak Autora wątku. Grzech przeciwko Duchowi Świętemu to jest pewna postawa, a nie jeden czyn. Jeśli się tak zrobi, jak napisałeś, ale się żałuje takiego podejścia i przystąpi się do spowiedzi, to nie popełnia się tego grzechu. Ale dopiero jeśli się w tym trwa i jeśli umrze się w takim stanie, to wtedy jest grzech przeciwko Duchowi Świętemu. Każdy grzech, dopóki żyjemy, może zostać przebaczony. Nie ma takiego grzechu, który nie mógłby być odpuszczony w spowiedzi. Nawet w katechizmie coś takiego było.

[Andej]

W sumie gdy osoba wierząca, korzystająca z sakramentów grzeszy ciężko, to praktycznie zawsze w jakiś sposób zuchwale, bo gdzieś tam się zakłada pójście z tym do spowiedzi prędzej czy później... W sumie ja się często z tak rozumianej zuchwałości spowiadam, ale prawie nigdy ksiądz się nad tym zbyt nie pochylił (jeden tylko powiedział, że to nie podpada pod grzech przeciwko Duchowi Świętemu i to normalne, że grzesząc tak myślimy - ale to była ogólnie dziwna, mocno liberalna spowiedź

Zupełnie, nie.
1. Zuchwałe grzeszenie nie odnosi się jeno do grzechów ciężkich, ale do wszystkich.
2. Zuchwałe grzeszenie nie jest równoznaczne z popełnianiem wciąż tych samych grzechów.
3. Zuchwałe grzeszenie, to postawa, którą opisywałem.
4. Jeśli ktoś grzeszy, ale cały czas walczy. Cały czas stara sie poprawić, to nie jest to grzeszeniem zuchwały. Bo walczy. A to, ze ma nadzieję na odpuszczenie, nie skłania do popełniania grzechów, ale przeciwnie, pomaga w powstrzymywaniu się od grzeszenia.
5. A do spowiedzi nie chodzi się prędzej czy później, ale natychmiast, gdy grzech ciężki.

[Gzresznik Upadający]

Wziąłem to z stronki. Bardziej chodziło o wyjaśnienie zaleznosci zuchwalosci a ciężkości grzechu.W kontekście wypowiedzi Andeja.

[Andej]

Grzech zuchwały jest, wedle mojej wiedzy, zawsze grzechem ciężkim. Niezależnie od wagi tego samego grzechu popełnianego w innych okolicznościach.
Staje się ciężkim z powodu zuchwałości.

[Gzresznik Upadający]

https://m.niedziela.pl/artykul/55692/nd ... c-zuchwale

[Kacper1298]

Grzech zuchwały jest, wedle mojej wiedzy, zawsze grzechem ciężkim. Niezależnie od wagi tego samego grzechu popełnianego w innych okolicznościach.
Staje się ciężkim z powodu zuchwałości.

@Andej

Ale grzechem nie jest chyba czyn tylko ta zuchwalosc jest grzechem ciężkim.

Jeśli kłamiesz zuchwale to kłamstwo jest lekkie, a ta zuchwalosc jest ciężka czyli na spowiedzi można pominąć kwestie kłamstwa, gdyż jest ono lekkie.

[Andej]

Zuchwałość sama w sobie nie jest grzechem. Jeśli zuchwałość nie jest związana z czynem nagannym, to nie można wiązać z nią grzechu.