Posługa kapłańska

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
ODPOWIEDZ
Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2379
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 300 times
Been thanked: 320 times

Posługa kapłańska

Post autor: Arek » 2023-02-03, 13:05

W ostatnich latach bardzo często spotkałem różne postawy odwołujące się do posługi księży. Nie chcę być tutaj ani obrońcą ani oskarżającym. Chodzi mi o kwestię jak swobodnie można dziś mówić o drugim człowieku w tym przypadku o stanie duchowieństwa. Co ksiądz lub siostra powinna robić, a czego nie. Jak powinni to robić, bo nie robią. Ksiądz powinien być przykładem postawy, a nie moralistą z ambony, pokazując hipokryzję. Temat materializmu i posługi to często obraz, który w naszych ustach i zachowaniu nie ma nic wspólnego z miłością i miłosierdziem. Kiedyś zapytałem osobę, która najchętniej pozdejmowałaby krzyże skąd tylko się da. Jak myślisz, czy życie bez księdza byłoby lepsze? Odpowiedziała, że nie. Zadaję sobie pytanie czy ja w jakikolwiek sposób mogę oceniać księdza i czy będąc na Jego miejscu mógłbym podobać się Bogu. Posługa księdza jest obciążona w znacznym stopniu bardziej niż moja pozycja w której się znajduję. Nikt w takim stopniu nie patrzy mi na ręce jak księdzu. Myślę, że Oni na codzień mają bardzo ciężko z takim obciążeniem. Przecież On jest członkiem takim jak ja. Może się cieszyć, smucić, ma problemy, upada i podnosi się. Dojrzałem do postawy w której pragnę być dla nich wsparciem. Dlatego, że chcę Im dziękować za ich posługę, bo kiedy potrzebowałem Oni byli. Winy każdego z nas zostawiam Bogu, nie mi oceniać czy ksiądz czy jakikolwiek inny człowiek upadł i zasługuje na potępienie. Ja osobiście czuję, że rozmową i postępowaniem można bardzo wiele dać drugiemu człowiekowi. Ostatnio podziękowałem księdzu, który przyszedł po kolędzie i prosiłem o przekazanie podziękowań wszystkim pozostałym księżom za ich obecność i służbę. Warto czasem postawić się w miejscu drugiego człowieka, aby móc bardziej zrozumieć Jego rolę dla mnie.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1417
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 543 times
Been thanked: 781 times

Re: Posługa kapłańska

Post autor: AdamS. » 2023-02-03, 13:41

Arek pisze: 2023-02-03, 13:05 W ostatnich latach bardzo często spotkałem różne postawy odwołujące się do posługi księży. Nie chcę być tutaj ani obrońcą ani oskarżającym. Chodzi mi o kwestię jak swobodnie można dziś mówić o drugim człowieku w tym przypadku o stanie duchowieństwa.
Liczne ataki medialne na księży wynikają dziś ze społecznego "zapotrzebowania" przekładającego się na klikalność. Wystarczy, że taki ksiądz powie jedno niefortunne zdanie (na tysiąc innych zdań mądrych i dobrych, które nie są zauważane), aby jego osoba znalazła się na czołówkach gazet i portali. To już się stało niemal regułą. Dlatego musimy naszych księży, zakonników i zakonnice mocno wspierać. Tym bardziej, że mam wrażenie, iż wielu z nich czuje się dziś osamotnionych.

Z drugiej jednak strony musimy też być gotowi do braterskiego napomnienia, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Ktoś by się tu mógł obruszyć - jak to księdzu zwracać uwagę? Ano czasem trzeba, gdy ten dobiera niewłaściwych słów lub w danej sprawie postępuje niewłaściwie (być może czyniąc to nieświadomie). Zamiast obgadywać, powiedzieć to w cztery oczy. Myślę, że bardzo dziś potrzebne jest zmniejszenie dystansu między osobami konsekrowanymi i świeckimi.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Posługa kapłańska

Post autor: Andej » 2023-02-03, 17:12

Arek pisze: 2023-02-03, 13:05 czy ja w jakikolwiek sposób mogę oceniać księdza
Uważam, że nie powinno się oceniać, ani księdza, ani innego człowieka.
Natomiast należy oceniać czyny tychże oraz skutki tych czynów.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ