Witajcie.
Zrobiłam kiedyś rzecz bardzo dziwną, zwróciłam się do anioła stróża innej osoby. Zależało mi wtedy bardzo na spowiedzi dłuższej na którą wstępnie umówiłam się z księdzem. Po jakimś czasie zwróciłam się z prośbą do anioła stróża tego księdza, żeby wpłynął na niego żeby się odezwał bo mi zależy bardzo na tej spowiedzi. Czyli ogólnie chodziło o dobro ale moje ( moja spowiedź). Nie miałam nic złego na myśli tylko żeby wpłynął.
Nie uświadamiałam sobie tego aż do teraz. No i gryzie mnie to czy dobrze zrobiłam, czy w ogóle można tak robić itp. A nawet jeśli tą kwestię chcę poruszyć na spowiedzi to jak to powiedzieć? I czy muszę dodawać że chodziło o księdza? Tak jakoś głupio ale jak powiem że chodziło o jakąś tam osobę a przemilczę że to osoba duchowna to nie wiem czy nie będzie to jakieś zatajenie.
Jak to wyznać na spowiedzi
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Jak to wyznać na spowiedzi
Na czym miałoby polegać zło? Dwa razy czytałem i nie znalazłem co mogło być w tym złego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Dyskutant
- Posty: 343
- Rejestracja: 25 mar 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 74 times
- Been thanked: 39 times
Re: Jak to wyznać na spowiedzi
Po prostu że nie powinnam się tak zwracać i na kogoś wpływać i nie wiem czy druga osoba może tak robić czy można tylko do swojego anioła się zwracać. No i tu chodziło tylko o moje dobro a nie np tej osoby. Czuję jakiś taki zgrzyt. A najbardziej boję się to wyznać.
Dodano po 2 minutach 5 sekundach:
To do końca nie był mój pomysł przeczytałam kiedyś w internecie o tym ale wiadomo że nie wszystko co tam piszą jest właściwe.
Dodano po 2 minutach 5 sekundach:
To do końca nie był mój pomysł przeczytałam kiedyś w internecie o tym ale wiadomo że nie wszystko co tam piszą jest właściwe.
Ostatnio zmieniony 2023-02-04, 11:26 przez Aga1986, łącznie zmieniany 1 raz.
- krz30
- Aktywny komentator
- Posty: 647
- Rejestracja: 16 wrz 2021
- Has thanked: 164 times
- Been thanked: 166 times
Re: Jak to wyznać na spowiedzi
Wszystko odbyło się w wolności, nie trzymałaś anioła stróża tego księdza pod pistoletem przecież. Dla mnie to zwykła prośba, całkiem śmiała, ale nie widzę powodu dla którego miałoby być to coś złego. Zwracać się można do kogo się chce. A o swoje dobro też trzeba dbać.
~Krzysztof
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Jak to wyznać na spowiedzi
Wciąż n ie widzę zła.
A modlitwa o cos dobrego jest dobrem. Niezależnie jaką drogą proisz, czyli o czyje wstawiennictwo.
Prośba o dobrą spowiedź, jest czymś cennym.
Zamiast się gryźć, podziękuj za wszystko, co było dobre w tej spowiedzi. A w intencji wspomnianego księdza przystąp do komunii świętej. Aby Bóg pozwolił mu dobrze prowadzić wszystkich spowiadających się.
A modlitwa o cos dobrego jest dobrem. Niezależnie jaką drogą proisz, czyli o czyje wstawiennictwo.
Prośba o dobrą spowiedź, jest czymś cennym.
Zamiast się gryźć, podziękuj za wszystko, co było dobre w tej spowiedzi. A w intencji wspomnianego księdza przystąp do komunii świętej. Aby Bóg pozwolił mu dobrze prowadzić wszystkich spowiadających się.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Biegły forumowicz
- Posty: 1970
- Rejestracja: 18 kwie 2018
- Has thanked: 190 times
- Been thanked: 275 times
Re: Jak to wyznać na spowiedzi
Ja miałem coś takiego:
dałem na mszę za żyjącą siostrę, o potrzebne łaski
potem miałem wyrzuty sumienia, że chodziło mi o siebie, żeby Bóg ją zmienił, a może to wiązać się z "dowaleniem" jej jakiegoś krzyża, który okazałby się łaską...
Ale żeby był grzech, a zwłaszcza grzech ciężki, bo na spowiedzi jest konieczność mówienia o grzechach ciężkich, to musi być ewidentnie grzech, Świadome i dobrowolne zrobienie czegoś złego. Ja wychodzę od tego, że skoro jest wątpliwość czy jest grzech ciężki, to prawdopodobnie nie ma, bo gdy jest to raczej nie ma wątpliwości.
dałem na mszę za żyjącą siostrę, o potrzebne łaski
potem miałem wyrzuty sumienia, że chodziło mi o siebie, żeby Bóg ją zmienił, a może to wiązać się z "dowaleniem" jej jakiegoś krzyża, który okazałby się łaską...
Ale żeby był grzech, a zwłaszcza grzech ciężki, bo na spowiedzi jest konieczność mówienia o grzechach ciężkich, to musi być ewidentnie grzech, Świadome i dobrowolne zrobienie czegoś złego. Ja wychodzę od tego, że skoro jest wątpliwość czy jest grzech ciężki, to prawdopodobnie nie ma, bo gdy jest to raczej nie ma wątpliwości.
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)