Myślałem że to sprzeczności się udowadnia, a nie brak sprzeczności
A jakim artykułem wiary miałoby to być sprzeczne?
Skoro istnienie ufoludków (o ile istnieją, w co wątpię, ale piszemy teoretycznie) sprzeczne nie jest, to czemu miałoby być sprzeczne rozszerzenie pojmowania Rzeczywistości o równoległe światy?
Co do zasady: Kościół nie ma kompetencji do wypowiadania się o tym, jak zbudowany jest Wszechświat. Jego kompetencje są ważniejsze, ale inne
Podobnie jeśli idzie o podróże w czasie - choć wydaje mi się, że nie za bardzo ma to związek z wielością wszechświatów (raczej z teorią grawitacji - most Einsteina-Rosena - czy raczej z "ogólną teorią wszystkiego" nad którą pracują naukowcy).Chodzi o takie zjawiska jak Deja vu albo podróże w czasie.
Nie wiem, czy podróże w czasie będą możliwe (szereg paradoksów), ale raczej nie jest to problem religijny.
Jeśli idzie o deja vu to obecnie wyjaśnia się to zjawisko na gruncie psychologii i biologii mózgu.
Jest jeszcze szczególny model wieloświata, o którym wyżej napisał @Andej. Z tym, że jest to raczej konstrukcja myślowa (przestrzeń możliwości) niż model, który bierze się poważnie pod uwagę jako model fizyczny.
Dodano po 1 minucie 29 sekundach:
Zaciekawiłeś mnie. Które fragmenty masz na myśli?