Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Eschatologiczne rozważania na temat tych trzech stanów duszy i przebywania wśród Boga i ludzi przez Niego zbawionych oraz potępionych jak i tych, którzy przechodzą oczyszczenie, by żyć z Bogiem czyści.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Strzelec91
Początkujący
Początkujący
Posty: 57
Rejestracja: 11 lut 2023
Lokalizacja: Pleszew
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 31 times
Been thanked: 32 times

Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Post autor: Strzelec91 » 2023-02-12, 16:47

Hejka, chciałbym otworzyć temat który mega ekscytuje mnie i myślę że i was :) Życie w Niebie. Jak tam jest? Odwołajmy się może do tego co mówią na ten temat Pismo Święte, Katechizm Kościoła Katolickiego i autorytety: ks. Pawlukiewicz, ks. Grzegorz Strzelczyk.
1) Zdaniem księdza Pawlukiewicza niebo będzie, w nawiązaniu do cytatu "Pan zastępów przygotuje na tej górze ucztę z tłustego mięsa i z wybornych win" czymś w rodzaju niekończącego się "melanżu", imprezy, dobrej zabawy. Po zacytowaniu, ksiądz opowiada że będzie tam grill i dużo piwa, a dla pań cappuccino i raffaello. Źródło: materiał na (o grilowaniu w niebie) yt (jest to nagranie z mszy świętej) i 2 filmik też na yt o podobnej tematyce autorstwa księdza :)
2) Zdaniem ks Grzegorza Strzelczyka, w Niebie będziemy mogli kochać więcej osób niż na ziemi. Według duchownego, już tutaj człowiek zdolny jest obdarzyć miłością więcej niż jedną osobę (np wdowy/wdowcy), ale z powodu ograniczeń czasowo przestrzennych nie jest w stanie kochać na dalszy zasięg. Było nawet pewne nawiązanie do motywu zdrady (że niektóre osoby chciałyby już na ziemi kochać kilka osób). A więc Niebo jako pewien rodzaj poliamorii ? Taki wniosek wyciągnęli wspólnie z Szymonem Holownia w filmie "gotowi na śmierć" (odcinek o małżeństwach) :) Prokreacji nie będzie (co zrozumiałe), a przyjemność będzie, jak wiemy, wynikała z samej istoty Nieba.
3) Ani oko nie widziało ani ucho nie słyszało ani serce ludzkie nie zdoła pojąć jak WIELKIE RZECZY przygotował Bóg tym, którzy Go miłują". Słowo kluczowe WIELKIE RZECZY. A więc, coś takiego jak tu na Ziemi np objadanie się samokolykami bez umiaru (i szkód dla zdrowia i figury), imprezowanie, przyjemność seksualna lub równie podobna, miłość (ktoś tutaj samotny tam zazna miłości,
także romantycznej, a ktoś ubogi- wspaniałe posiadłości, sportowe auto. Będziemy nurkować bez konieczności oddychania przez aparat, podróżować w kosmos bez kapsuły, itp).
4) Katechizm Kościoła Katolickiego: bycie dopuszczonym do widzenia Boga. Cieszenie się radością uzyskanej nieśmiertelności. Tajemnica szczęśliwej komunii zbawionych jako rzeczywistości przekraczającej możliwości ludzkiego pojmowania i wyobrażenia. Spełnienie najgłębszych dążeń i pragnień człowieka.
Teraz moje wyobrażenie: na pewno w Niebie będzie można kontynuować sprawy ważne dla nas na ziemi, które rzecz jasna nie są wbrew Bogu. Przykładowo, możliwości odwiedzenia każdego zakątka świata, np Wielkiego Kanionu, wodospadu Niagara, Puszczy Amazonskiej. Owszem, można to i na ziemi osiągnąć, ale nie zawsze jest to dane, raczej mniejszości. Względy np finansowe mogą położyć takim marzeniom podróżniczym kres.
A relacje? Związki? Wyobraźmy sobie chlopaka/dziewczynę którym nie było dane zaznac miłości romantycznej bo np zginęli na wojnie, bądź jakąś osoba za tego życia została złym losem rozdzielona z ukochanym/ukochaną, albo np z powodu niepełnosprawności nie doświadczyła tej miłości. Nie ma opcji innej, aniżeli taka, że w Niebie dane mu/jej będzie przeżyć nie tylko miłość od Boga i do Boga, nie tylko bratersko-siostrzana, ale i romantyczną. W końcu Niebo to wielka nagroda.
A jak waszym zdaniem może być w Niebie? Czy macie może podobne sądy lub wyobrażenia? :)
Ostatnio zmieniony 2023-02-12, 16:54 przez Strzelec91, łącznie zmieniany 4 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Post autor: Andej » 2023-02-12, 16:59

ad. 1. - Żarcik. A grillowanie, to będzie w piekle.
ad. 2. - Kochać będziemy wszystkich. Teraz też powinniśmy.
ad. 3. - Niebo nie polega na spełnianiu zachcianek materialnych. Tego, co tam, nie da się ująć słowami. Ani wyobraźnią.
ad. 4. - Komunia z Bogiem i zbawionymi, tak. Spełnienie marzeń? Na pewno nie tych ziemskich. Ale tak wspaniałych, że o tych ziemskich się zapomni.
* Niebo nie jest kontynuacją spełniania ziemskich potrzeb.
* Skąd pomysł, że w niebie jest Wielki Kanion?
* Miłość, to nie seks, ani zaspokajanie własnego pożądania.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Nieznajoma
Początkujący
Początkujący
Posty: 42
Rejestracja: 10 wrz 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 5 times
Been thanked: 7 times

Re: Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Post autor: Nieznajoma » 2023-02-12, 17:01

Co do wizji ks. Pawlukiewicza - z tego, co wymienione, lubię tylko raffaello, i to tak średnio - oby ta wizja się nie sprawdziła :P

A tak na serio. Ja ostatnio wyobrażam sobie niebo trochę na podobieństwo pięknego snu. Bo sen też jest poniekąd poza czasem i poza przestrzenią.

Co do tego, czy będziemy mogli kontynuować sprawy ważne dla nas na ziemi - nie wiem. Wydaje mi się, że raczej w niebie one przestaną być dla nas aż takie istotne. Tak jak dla dorosłego przestają być istotne dylematy dziecięce związane z posiadaniem jakiejś zabawki. Po prostu chyba z tego "wyrośniemy".

Ale jak będzie naprawdę, tego z żyjących do końca nie wie nikt :)

Andy72
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1914
Rejestracja: 18 kwie 2018
Has thanked: 188 times
Been thanked: 268 times

Re: Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Post autor: Andy72 » 2023-02-12, 17:03

Co do snu - myślę że Niebo jest o wiele bardziej realistyczne od naszej realności :-*
„Stół dla mnie zastawiasz, na oczach mych wrogów to czynisz” (Ps 23,5)

Albertus
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 5930
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 446 times
Been thanked: 904 times

Re: Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Post autor: Albertus » 2023-02-12, 17:15

Myślę że nasze obecne pragnienia i marzenia, nawet dobre, wydadzą nam się tak zabawne jak nasze pragnienia i marzenia gdy mieliśmy 10 lat. Tylko o wiele bardziej zabawne.

Awatar użytkownika
Nenderen
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1590
Rejestracja: 30 maja 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 1038 times
Been thanked: 271 times

Re: Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Post autor: Nenderen » 2023-02-12, 18:26

Andeju, w Niebie nie ma Wielkiego kanionu ale po Powrocie Jezusa na Sąd Ostateczny zmartwychwstaniemy do życia uchwalebnionymi ciałami w odmienionym wszechświecie oczyszczonym z bólu i cierpienia. Więc teoretycznie ten kanion będzie można sobie zwiedzić.
Ostatnio zmieniony 2023-02-12, 18:27 przez Nenderen, łącznie zmieniany 1 raz.
Gdyby ludzie poznali wartość Eucharystii, kierowanie ruchem przy wejściach do kościołów musiałoby stać się obowiązkiem służb publicznych. (Św. Teresa od Jezusa)

Arek
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2164
Rejestracja: 29 sie 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 276 times
Been thanked: 305 times

Re: Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Post autor: Arek » 2023-02-12, 18:35

W Niebie poznamy co oznacza Miłość w wymiarze Boga. Nic co może być obrazem ludzkich myśli nie jest w stanie odzwierciedlić tej Miłości na ziemi. Ale oczywiście można próbować wymyślać i materializować.
Jezus Chrystus jest moim Królem.

Awatar użytkownika
Strzelec91
Początkujący
Początkujący
Posty: 57
Rejestracja: 11 lut 2023
Lokalizacja: Pleszew
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 31 times
Been thanked: 32 times

Re: Zycie w Niebie: okiem katechizmu KK, ks Palukiewicza, ks Strzelczyka moim i ... waszym ? :)

Post autor: Strzelec91 » 2023-02-12, 19:52

Widzę że dyskusja rozkręca się i cieszy mnie to ! :) Wasze opinie są fajne, bardzo ciekawe, a metafora z małym dzieckiem- szczególnie trafna. Wspomniany ks Piotr Pawlukiewicz również pokusił się o porównanie, posługując się przykładem ojca tłumaczącego swojemu synkowi, dla którego całym światem jest jego ukochany chomik, że kiedyś będzie mieć żonę, do której miłość będzie wiele, wiele większą co budzi sprzeciw synka, który wyobraża sobie to jako ... wielkiego chomika xD Porównanie trafione w punkt więc. Zgadzam się również i wiąże nadzieję z nowym niebem i nową ziemią. Co do Wielkiego Kanionu to podałem go jako przykład miejsca, którego ktoś przed śmiercią nie zdążyłby odwiedzić. Jest tyle wspaniałych miejsc na ziemi, ale czuję a w zasadzie jestem pewien że wielu z nich nigdy nie odwiedzę. Dlatego też zająłem stanowisko, że Niebo będzie (zakładając że oczywiście tam się człowiek dostanie), że życie wieczne, jako bezczasowe i pozbawione ograniczeń jakie dotykają nas na ziemi, będzie szansą na "kontynuowanie" pasji podróżniczych. A może? W sumie pojawiła się taka myśl że przecież tak jak "chłopczyk od chomika", gdy dorośnie, będzie mógł mieć rodzinę i chomika, tak my w Niebie będziemy mieli te przyjemności co tu, ale plus wielokrotnie większe!!! Co do zdania o miłości, tak, tutaj też musimy się nią darzyć. Czyli pragnąć dobra dla bliźniego. Chodziło mi jednak o ... hmm, nadzieję że ktoś kto nie doświadczył relacji romantycznej, tam jej doświadczy. Oprócz oczywiście pełni miłości zbawionych i samego Nieskończoną Miłością będącego naszego Ojca :) Nasuwa się tutaj scena z filmu Gladiator gdy Maximus umiera i wychodzi do swojej żony i synka. Albo wiersza Leśmiana o Urszulce której Bóg zrobił mały Czarnolas :) Choć są to twory literacko- filmowe to chciałbym zachować nadzieję, że w Niebie będzie miejsce na ukochane nasze rzeczy (ale z zastrzeżeniem, że najważniejszy jest Pan Bóg, potem święci, a dopiero na 10tym miejscu, np pływanie, które tak uwielbiam), i że pomimo wzajemnej miłości zbawionych, to każdy będzie mógł mieć drugą połówkę, zwłaszcza ktoś kto na ziemi tego nie doświadczył). Stąd też wzmianka o seksie w Niebie. Kiedyś z kumplem poruszyliśmy ten temat i on uważa ze bedzie. Tylko małżeństw nie będzie, bo nie będą potrzebne. O, wiedzcie że tak bardzo bym pragnął aby ten piękny aspekt (miłość romantyczna) został zachowany. Tak wspaniałej rzeczy mam nadzieję że nie zabraknie :) Wiem że najważniejszy jest Pan Bóg i wizja uszczęśliwiająca, ale ... przecież jedno z drugim nie musi się "kłócić" :) Wam zresztą też życzę aby wszystko co kochacie było waszym udziałem i tam. A na myśl że w Niebie będzie tak jak opisałem, od razu człowiek dostaje powera, i nastraja go to na cały dzień pozytywnie :)
Ostatnio zmieniony 2023-02-12, 19:57 przez Strzelec91, łącznie zmieniany 3 razy.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Niebo, piekło, czyściec”