Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Ważna sprawa dla chrześcijan
ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: ArtFunky » 2023-02-14, 01:26

Posłuchałem sobie takiej to audycji https://www.youtube.com/watch?v=Fy9_uHF0jjA - i tak naprawdę to nie wiem, o co chodzi w tym ekumenizmie?
Jak się posłucha tych wszystkich "zrozumień" nauk NT - to chyba szkoda czasu na takie spotkania, cała ta idea ekumenizmu, to para w gwizdek.
Wg mnie po prostu nie ma możliwości, aby dojść do jedności. Zbyt dużo podziałów i historycznych i "technicznych", i mentalnych i kulturowych.
Bez sensu.
Czy wy wierzycie w to, że kiedyś chrześcijanie się zjednoczą? To normalnie kwadratura koła.

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1418
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 545 times
Been thanked: 785 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: AdamS. » 2023-02-14, 09:49

ArtFunky pisze: 2023-02-14, 01:26 Czy wy wierzycie w to, że kiedyś chrześcijanie się zjednoczą? To normalnie kwadratura koła.
Po ludzku to niewykonalne, lecz w Chrystusie wszystko jest możliwe. Jeśli będziemy zapatrzeni bardziej w Chrystusa, niż w konstrukcje naszych myśli, w nasze wyobrażenia, a także w szczegółowe przepisy i tradycje - wtedy ufam, że nawet się nie obejrzymy, jak staniemy się jedną wspólnotą z naszymi braćmi odłączonymi. Tylko w Chrystusie brat może mi być bratem.

Dodano po 10 minutach :
ArtFunky pisze: 2023-02-14, 01:26 Posłuchałem sobie takiej to audycji https://www.youtube.com/watch?v=Fy9_uHF0jjA - i tak naprawdę to nie wiem, o co chodzi w tym ekumenizmie?
Wysłuchałem dopiero początku, ale już mi się podoba. ;) Atmosfera bardzo swojska, żeby nie powiedzieć familiarna i zażyła, bez nadęcia. Ta bezpośredniość, humor i swoboda w relacjach stwarza bardzo ważny krok ku żywej wspólnocie. Podoba mi się tez to, że z samego założenia uczestnicy spotkania nie chcą rezygnować z różnic, ale obrócić je w wartość, która może pociągać, a przestaje już dzielić.
Ostatnio zmieniony 2023-02-14, 09:50 przez AdamS., łącznie zmieniany 1 raz.

ArtFunky
Bywalec
Bywalec
Posty: 166
Rejestracja: 7 mar 2020
Wyznanie: Agnostyk
Has thanked: 1 time
Been thanked: 19 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: ArtFunky » 2023-02-14, 23:30

AdamS. pisze: 2023-02-14, 09:59 Wysłuchałem dopiero początku, ale już mi się podoba. ;) Atmosfera bardzo swojska, żeby nie powiedzieć familiarna i zażyła, bez nadęcia. Ta bezpośredniość, humor i swoboda w relacjach stwarza bardzo ważny krok ku żywej wspólnocie. Podoba mi się tez to, że z samego założenia uczestnicy spotkania nie chcą rezygnować z różnic, ale obrócić je w wartość, która może pociągać, a przestaje już dzielić.
No właśnie, ta familiarna atmosfera chyba powoduje, że każdy rozchodzi się do swoich wspólnot z poczuciem tego, że to, co chciał powiedzieć to to, że ta jedyna prawda jest u nich i z przekonaniem, że każdy ma swoją nieomylną rację.

Tak do końca nie wiadomo, dokąd ten ekumenizm dąży, bo jak na początku ks. prowadzący zapytał, czy chodzi o zniwelowanie wszystkich różnic, to raczej nie, a jeśli tak, to powinni dać sobie spokój ze szkołą biblijną, ksiądz mariawita powinien przestać ubierać się na szaro, a prowadzący na czarno - takie spłycone to wszystko.
No cóż, sam mam znajomych ewangelicznych chrześcijan i widzę, że jeśli ekumenizm, to bliżej im do baptystów i kalwinów niż luteranów, prawosławnych czy katolików, czyli że protestantom łatwiej - gdyby chcieli - byłoby się między sobą się zjednoczyć, niż to samo z katolikami, prawosławnymi itp.
Ale to i tak daremny trud myślę.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19094
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2630 times
Been thanked: 4638 times
Kontakt:

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Marek_Piotrowski » 2023-02-15, 01:01

Może wyjaśni Ci co nieco moja konferencja z września, z Sesji Apologetycznej:

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1418
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 545 times
Been thanked: 785 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: AdamS. » 2023-02-15, 08:59

ArtFunky pisze: 2023-02-14, 23:30 No właśnie, ta familiarna atmosfera chyba powoduje, że każdy rozchodzi się do swoich wspólnot z poczuciem tego, że to, co chciał powiedzieć to to, że ta jedyna prawda jest u nich i z przekonaniem, że każdy ma swoją nieomylną rację.
A ja to widzę inaczej. Wszystko zależy od tego, czego po takich spotkaniach oczekujemy. Jeśli nastawiamy się na ustalenie jednej, akceptowalnej przez wszystkich Prawdy, to z góry skazani będziemy na niepowodzenie, bo Prawda (ta z dużej litery) nie będzie nigdy do końca poznawalna. Możemy jej tylko doświadczać z różnej perspektywy.

Może dlatego wiara została w pierwszych wiekach chrześcijan określona DROGĄ - tak ją również nazywał sam Jezus. A w drodze nie każdy musi mieć takie samo zdanie o wszystkim. Nawet wtedy, gdy wszyscy razem podążają w jednym kierunku. I według mnie na tym właśnie polega ekumenizm - UMIEĆ BYĆ ZE SOBĄ MIMO RÓŻNIC.

Dodano po 7 minutach 41 sekundach:
Marek_Piotrowski pisze: 2023-02-15, 01:01 Może wyjaśni Ci co nieco moja konferencja z września, z Sesji Apologetycznej:
Wsłuchałem się w Twój głos, Marku, i przyznaję Ci rację, że rezygnacja z prawd wiary, które pomijane są przez współbraci innych wyznań, byłaby wielkim błędem. Na konferencji zamieszczonej w linku rozpoczynającym ten wątek, nie odczułem tego, by uczestnicy podążali drogą irenizmu. Przeciwnie, każdy pozostawał przy swoim, ale z otwartością na słowa innych. I własnie taka postawa bardzo mi się podoba. Podstawą ekumenizmu jest wysłuchanie i próba zrozumienia (bez względu na to, czy się z tym zgadzam czy nie).
Ostatnio zmieniony 2023-02-15, 09:08 przez AdamS., łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Andej » 2023-02-15, 09:14

AdamS. pisze: 2023-02-15, 08:59 I według mnie na tym właśnie polega ekumenizm - UMIEĆ BYĆ ZE SOBĄ MIMO RÓŻNIC.
Tak, a nawet więcej. Nie tylko być ze sobą, ale też skupić się na tym co łączy. I pielęgnować to. Nie wywlekać różnic. A na pewno nie stawiać ich na ostrzu noża.
Z obserwacji wnioskuję, że różnice teologiczne między chrześcijanami są dla przytłaczającej większości tychże niezrozumiałe. Dotyczą kwestii, które zupełnie nie są rozumiane przez przeciętnych ludzi.
Uważam, że głównym celem człowieka wierzącego jest naśladowanie Chrystusa. Postępowanie zgodne z Jego nauką.
1 Kor 1.10-13 A przeto upominam was, bracia, w imię Pana naszego Jezusa Chrystusa, abyście byli zgodni, i by nie było wśród was rozłamów; byście byli jednego ducha i jednej myśli. Doniesiono mi bowiem o was, bracia moi, przez ludzi Chloe7, że zdarzają się między wami spory. Myślę o tym, co każdy z was mówi: «Ja jestem Pawła, a ja Apollosa8; ja jestem Kefasa, a ja Chrystusa». Czyż Chrystus jest podzielony? Czyż Paweł został za was ukrzyżowany? Czyż w imię Pawła zostaliście ochrzczeni?
Powyższe uważam za obraz podzielonych chrześcijan.

Natomiast, jeśli mowa o ekumenizmie w kontekście żydów czy muzułmanów, to uważam takie określanie za pomyłkę. I odnośnie tychże, rzeczywiście trzeba się zatrzymać na postulacie AdamSa, ze mamy umieć żyć w pokoju ze sobą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13803
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2022 times
Been thanked: 2204 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: sądzony » 2023-02-15, 14:27

AdamS. pisze: 2023-02-15, 09:07 I według mnie na tym właśnie polega ekumenizm - UMIEĆ BYĆ ZE SOBĄ MIMO RÓŻNIC.
To ja mam z żoną ekumenizm :-?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
AdamS.
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1418
Rejestracja: 4 lis 2021
Lokalizacja: Bieszczady
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 545 times
Been thanked: 785 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: AdamS. » 2023-02-15, 15:13

sądzony pisze: 2023-02-15, 14:27 To ja mam z żoną ekumenizm :-?
Chyba każdy z nas musi iść drogą ekumeniczną. Chyba, że się zamknie w pustelni. ;)

Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 235
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Michał91 » 2023-02-15, 18:55

ArtFunky pisze: 2023-02-14, 01:26 Posłuchałem sobie takiej to audycji "link do audycji" - i tak naprawdę to nie wiem, o co chodzi w tym ekumenizmie?
Jak się posłucha tych wszystkich "zrozumień" nauk NT - to chyba szkoda czasu na takie spotkania, cała ta idea ekumenizmu, to para w gwizdek.
1.37 h skutecznie odstraszyło mnie nawet od rozpoczęcia słuchania bo zanim temat się zacznie to minie pewnie z 15 minut
ArtFunky pisze: 2023-02-14, 01:26 Czy wy wierzycie w to, że kiedyś chrześcijanie się zjednoczą?
Chrześcijanie są zjednoczeni wokół Chrystusa, Islam uznaje Jezusa za jednego z proroków czyli jego nauki są tam także w sporym stopniu obecne. Oczywiście z Ateistami, Agnostykami, Judaizmem, różnymi religiami pogańskimi mniej nas łączy ale łączy historia, kultura, tradycje, w wielu przypadkach nawet tak ważne kwestie jak narodowość, rodzina. Najmniej wspólnego mamy z przeciwnikami Jezusa którzy jasno wręcz czy to podważają ważne a wręcz uniwersalne nauki, czasami są po prostu bez żadnego powodu z czystej nienawiści, chęci dokonania destrukcji wokół siebie czy na ziemi, zwrócenia na siebie uwagi, czy dla celów finansowych i do takich ruchów możemy zaliczyć wojujący ateizm czy świadomy satanizm. No ale też trzeba również założyć to że ktoś może być kulturowym Chrześcijaninem i możemy od takich osób doświadczyć więcej złego niż od wojującego ateisty czy świadomego satanisty bo oni mogą walczyć często z "cieniami" czy to w rodzinie, dzieciństwie, młodości albo przekazanymi od rodziców, rodziny, instytucji, guru.

Należy też pamiętać że jest spora grupa ludzi którzy nie zaliczają się do żadnych z tych grup i po prostu dla nich kwestie etyczne, religijne, poszukiwania prawdy, dyskursu są na dalszym planie bo mają inną psychikę, potrzeby, zajęcia. Są też ludzie ignoranci i ci pozytywni i negatywni.
Uważam że w kwestiach ekumenicznych takich ogólnych to wszystko zostało dawno temu wyjaśnione w przypowieści o Samarytaninie, dla kogo i kiedy jesteśmy bliźnim i kto dla nas może okazać się / jest bliźnim.
AdamS. pisze: 2023-02-14, 09:59 eśli będziemy zapatrzeni bardziej w Chrystusa
I w sumie to by było na tyle, najważniejsza sprawa została jasno określona i zdefiniowana xD
Reszta już z tego wychodzi w czym się kto zgadza a w czym nie zgadza, dopiero z tego punktu wszystko staje się bardziej jasne i czytelne z czego co wynika.
Ostatnio zmieniony 2023-02-15, 18:56 przez Michał91, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Dezerter » 2023-02-15, 22:52

Dla mnie prawosławni są braćmi w wierze, a różnice tak niewielkie, że dla mnie bez znaczenia
Z resztą już gorzej, ale nie mam żadnych problemów, by wspólnie się modlić, uznawać chrzest, małżeństwa, by działać charytatywnie, by wspierać sie wzajemnie w propagowaniu chrześcijańskiej moralności, czy zasad, akcji, petycji itp
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4218 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Andej » 2023-02-16, 09:44

Michał91 pisze: 2023-02-15, 18:55 Chrześcijanie są zjednoczeni wokół Chrystusa,
Dlaczego? Czy nie powinni być zjednoczeni "wokół" Boga. Bez zastanawiania się na Jego Istotą? Dlaczego chrześciajanie maja być skoncentrowani na Jezusie, tj. tylko na II Osobie Trójcy świętej? Dlaczego nie na Bogu w Trójcy Jedynym?
I dlaczego na Bogu, a nie na tym, co nakazał nam czynić?

Pozwolę sobie na pewien obraz. Ojca i syna. Ojciec każde synowi cos zrobić. A syn olewa. Albo wykonuje byle jak. I zamiast jak najdokładniej wypełnić polecenie ojca, krąży wokół niego i mu kadzi. Wychwala, podlizuje się. A ojciec się wkurza, że robota niewykonana.

Czy w naszym życiu nie jest tak, że wychwalamy Chrystusa (odsuwając na bo Boga Ojca i Ducha świętego) jednocześnie grzesząc? Lekceważąc to, co nam nakazał w swoim objawieniu? Własne nieposłuszeństwo staramy się tłumic pewnymi magicznym formułami modlitw. A wystarczy tylko kochać Boga, bliźniego i siebie samego.
Owszem, dziękować Bogu. Bo sami tego potrzebujemy. Mt 9.13 Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Ojciec.Pablito
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2106
Rejestracja: 22 lis 2022
Lokalizacja: Pomieszczenia dla Osób Zatrzymanych
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 741 times
Been thanked: 271 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Ojciec.Pablito » 2023-02-17, 11:26

ArtFunky pisze: 2023-02-14, 01:26 Posłuchałem sobie takiej to audycji https://www.youtube.com/watch?v=Fy9_uHF0jjA - i tak naprawdę to nie wiem, o co chodzi w tym ekumenizmie?
Jak się posłucha tych wszystkich "zrozumień" nauk NT - to chyba szkoda czasu na takie spotkania, cała ta idea ekumenizmu, to para w gwizdek.
Wg mnie po prostu nie ma możliwości, aby dojść do jedności. Zbyt dużo podziałów i historycznych i "technicznych", i mentalnych i kulturowych.
Bez sensu.
Czy wy wierzycie w to, że kiedyś chrześcijanie się zjednoczą? To normalnie kwadratura koła.
Myślę, że ta rozmowa pokazuje, że pogląd jakoby "to oczywiste, że należy to rozumieć w taki sposób", że taki pogląd jest iluzją.
Utrzymywanie ludzi w przekonaniu, że "to oczywiste, że należy to rozumieć w taki sposób" jest wygodne, ale nie ma przełożenia na rzeczywistość.
Biblia to kilkadziesiąt (nawet do końca nie wiadomo ile ;) ) ksiąg, napisanych kilka tysięcy lat temu, w innym języku (nawet do konca nie zawsze wiadomo w jakim), napisanych w innej kulturze, na przestrzeni setek a może nawet tysięcy lat.
Nie mamy oryginału tekstu. Nie mamy jednej wersji tekstu.
A potem tekst ten był poddany wielorakim wpływom, interpretacjom, korektom (sic!).
Test ten wyrwany został z oryginalnego środowiska żydowskiego i przeszedł "na własność" środowiska przez stulecia antyżydowskiego.

Do stołu takich rozmów nie zaprasza się wszystkich. Nie wszyscy też chcą w takich rozmowach uczestniczyć.
Na niektórych patrzy się z wyższością. ~x(
Zresztą, patrzenie z wyższością na innych jest chyba właściwe większości dyskutantów.
No bo istotą bycia w jakiejś denominacji jest przekonanie, że to ona właściwie przechowała i interpretuje depozyt wiary.

Gdy sobie o tym myślę, to uważam, że więcej pracy nad odkryciem religii Jezusa przed nami niż za nami.
po prostu chłopak ze wsi 3:-o 3:-o 3:-o :YMCOWBOY:

Awatar użytkownika
Michał91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 235
Rejestracja: 17 lis 2022
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 23 times
Been thanked: 14 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Michał91 » 2023-02-17, 13:36

Andej sorry że nie odpiszę na Twój post, po prostu ewentualna odpowiedź mnie w tym momencie przerasta gdyż wolę nic nie napisać niż napisać zbyt dużo lub zbyt mało. Na jeden mój napisany post na tych forum przypadają jeden, dwa które nigdy nie zostały opublikowane : )

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6013
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Albertus » 2023-02-17, 20:31

Ojciec.Pablito pisze: 2023-02-17, 11:26
ArtFunky pisze: 2023-02-14, 01:26 Posłuchałem sobie takiej to audycji https://www.youtube.com/watch?v=Fy9_uHF0jjA - i tak naprawdę to nie wiem, o co chodzi w tym ekumenizmie?
Jak się posłucha tych wszystkich "zrozumień" nauk NT - to chyba szkoda czasu na takie spotkania, cała ta idea ekumenizmu, to para w gwizdek.
Wg mnie po prostu nie ma możliwości, aby dojść do jedności. Zbyt dużo podziałów i historycznych i "technicznych", i mentalnych i kulturowych.
Bez sensu.
Czy wy wierzycie w to, że kiedyś chrześcijanie się zjednoczą? To normalnie kwadratura koła.
Myślę, że ta rozmowa pokazuje, że pogląd jakoby "to oczywiste, że należy to rozumieć w taki sposób", że taki pogląd jest iluzją.
Utrzymywanie ludzi w przekonaniu, że "to oczywiste, że należy to rozumieć w taki sposób" jest wygodne, ale nie ma przełożenia na rzeczywistość.
Biblia to kilkadziesiąt (nawet do końca nie wiadomo ile ;) ) ksiąg, napisanych kilka tysięcy lat temu, w innym języku (nawet do konca nie zawsze wiadomo w jakim), napisanych w innej kulturze, na przestrzeni setek a może nawet tysięcy lat.
Nie mamy oryginału tekstu. Nie mamy jednej wersji tekstu.
A potem tekst ten był poddany wielorakim wpływom, interpretacjom, korektom (sic!).
Test ten wyrwany został z oryginalnego środowiska żydowskiego i przeszedł "na własność" środowiska przez stulecia antyżydowskiego.

Do stołu takich rozmów nie zaprasza się wszystkich. Nie wszyscy też chcą w takich rozmowach uczestniczyć.
Na niektórych patrzy się z wyższością. ~x(
Zresztą, patrzenie z wyższością na innych jest chyba właściwe większości dyskutantów.
No bo istotą bycia w jakiejś denominacji jest przekonanie, że to ona właściwie przechowała i interpretuje depozyt wiary.

Gdy sobie o tym myślę, to uważam, że więcej pracy nad odkryciem religii Jezusa przed nami niż za nami.
Można też patrzeć z wyższością na tych którzy uważają że to ich denominacja właściwie przechowała i interpretuje depozyt wiary.

I uważać że samemu się najlepiej rozumie kwestie wiary.
Ostatnio zmieniony 2023-02-17, 20:39 przez Albertus, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14987
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4215 times
Been thanked: 2955 times
Kontakt:

Re: Co nas łączy, a co dzieli | panel dyskusyjny Kościołów chrześcijańskich

Post autor: Dezerter » 2023-02-17, 22:43

W dzisiejszych czasach mamy dostęp do właściwego tłumaczenia Biblii i każdy może sprawdzić sam co Jezus, czy Paweł czy Jan głosił
https://dolinamodlitwy.pl/przeklady/ind ... r=30&ver=1
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ